Reklama

Poezja kapłańska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przypadająca 18 maja br. 81. rocznica urodzin Papieża Jana Pawła II jest okazją do przypomnienia w ramach naszego cyklu, że jest to osobowość nieprzeciętna, przyciągająca tłumy, wzbudzająca szacunek nie tylko w katolikach, lecz także w ludziach innego wyznania i w ateistach. Jest człowiekiem modlitwy i czynu. I taki też jawi się nam w swojej poezji...

Karol Wojtyła urodził się w 1920 r. w Wadowicach. W 1938 r. rozpoczął studia polonistyczne, a w 1942 r. wstąpił do Arcybiskupiego Seminarium Duchownego w Krakowie. Jednocześnie studiował na wydziale teologicznym UJ. Jego związek z literaturą i sztuką zaczął się dość wcześnie, bo jeszcze w czasach, kiedy uczęszczał do szkoły w Wadowicach. Podczas wojny prowadził tajny Teatr Rapsodyczny. Publikował pod pseudonimami: Andrzej Jawień, Stanisław Andrzej Gruda, Piotr Jasień i A. J. O.

Karol Wojtyła jest poetą trudnym. Żeby zrozumieć jego utwory, trzeba zdobyć się na wysiłek intelektualny i duchowy, starać się współpracować z autorem, otwierać na rozpościeraną przed nami rzeczywistość. Kontemplować ją w głębokiej ciszy. Bo poezja Wojtyły jest zapisem kontemplacji. Sama w sobie jest kontemplacją. Świadectwem duchowych przeżyć, osobistych spotkań z Bogiem w modlitwie i pracy. A czytelnik, który zdecyduje się z otwartym umysłem i sercem wczytać w te utwory, odkryje, że otaczająca go rzeczywistość jest na wskroś przeniknięta Bogiem.

Świat w poezji obecnego Papieża jest rzeczywistością uświęconą. Wojtyła dostrzega otaczające go piękno, ale nie zatrzymuje się na zewnętrznej stronie przedmiotów czy zjawisk. Wchodzi głębiej, zauważa ich wnętrze, związek z rzeczywistością duchową, wskazuje na metafizyczny sens ludzkiego bytowania. Obraz biblijny staje się dla niego inspiracją do rozważań nad współczesnym światem, ludzkimi postawami, historią, do podzielenia się z czytelnikiem własnymi przemyśleniami, spostrzeżeniami. Wydarzenia - pretekstem do zgłębiania Bożej tajemnicy. Na przykład w Pieśni o blasku wody spotkanie Jezusa z Samarytanką nad studnią w Sychem skłania go do rozważań nad ludzką zdolnością do przenikania rzeczywistości. Poeta zauważa przepełnione miłością poznawanie ludzkich serc przez Jezusa i przekazuje odbiorcy to, co Chrystus chciałby powiedzieć współczesnemu człowiekowi. W Kamieniołomie, w którym opisuje ciężką pracę robotników wysadzających skały, zauważa, że wielkość i sens pracy "tkwi wewnątrz człowieka". To człowiek, stworzony na obraz i podobieństwo Boga, uświęca swe działanie, a przez to działanie uświęca siebie. W takiej perspektywie każdy godny czyn przybiera nieocenioną wartość.

Dla mnie szczególne miejsce wśród utworów Wojtyły zajmuje Pieśń o Bogu ukrytym, pełen mistycyzmu poetycki zapis adoracji Jezusa Eucharystycznego. Bohater utworu oczyma wiary przenika Tajemnicę Boga ukrytego w okruchu chleba - Jego wielkość i pokorę, a przede wszystkim Miłość, która Wszechmocnemu Stwórcy karze pochylić się nad człowiekiem. Wojtyła w tym poemacie dzieli się z nami doświadczeniem bardzo intymnego spotkania z Panem, kiedy to stworzenie otwiera się na swego Stwórcę, pozwala się przeniknąć Jego miłości, która koi, obdarza zdolnością zaufania, leczy z lęku przed przemijaniem. Która pozwala zanurzyć się w śmierci i w wieczności. Dlaczego w śmierci? Bo gdyby nie śmierć na krzyżu, nie moglibyśmy spożywać Bożego Ciała. Bo śmierć dla Wojtyły nie jest dramatem, lecz sensem, wypełnieniem się życia, świadectwem "dojrzałości istnienia".

Ale poza głęboką relacją z Bogiem, dla poety istotne są także związki pomiędzy ludźmi. Historię ludzkości postrzega on jako historię Mistycznego Ciała (Wigilia Wielkanocna 1966).Dostrzega tajemniczy związek, wzajemne oddziaływanie pomiędzy tymi, którzy już minęli, a tymi, którzy dopiero przyjdą. A równocześnie wie, że każdy żyjący jest zanurzony w Zbawicielu, z Niego czerpie swe życie, by później odejść do Niego.

Wojtyła bardzo często przekazuje swoje myśli przy pomocy symboli. Światłość, morze, zranione drzewo to tylko niektóre znaki, pod którymi ukrywa się Boża rzeczywistość. W tej poezji stosunkowo niewiele jest zwrotów i obrazów, które w sposób bezpośredni nazywają Boga i przestrzeń sacrum. Mówi o niej raczej postawa otwartości, zamyślenia i wnikania w głębsze sensy istnienia. Kluczowym słowem jest także "ojcostwo", które pojmuje się tu jako zależność pełną miłości. Ojcostwo - w oczach Wojtyły - jest bardzo mocno powiązane z pojęciem synostwa, bo aby móc być ojcem dla innych, trzeba stać się prawdziwie dzieckiem przed Bogiem...

Karol Wojtyła jest nie tylko autorem poematów i sonetów. Napisał także kilka dramatów: Brat naszego Boga, Przed sklepem Jubilera, Promieniowanie ojcostwa, Hiob i Jeremiasz, a także rozprawy poświęcone literaturze i teatrowi.

Ewangelia



KAROL WOJTYŁA



Prawda nie sączy oliwy do ran, by nadto nie pękały

nie wsadza na osła, którego się potem ulicami wodzi -

prawda musi boleć i kryć się.

Napinają się w mózgu konstrukcje, kiedy coś się nachyla jak gmach

wybudowany w ludziach - wszyscy myślą, jak wyprostować

nie fronton, lecz grunt głęboki, bo właśnie ten się opiera jak fala łodzi.



Prawda dźwiga człowieka. Kiedy człowiek nie dźwignie siebie,

gmach zbudowany ciśnie podwójnym zaprawdę ciężarem,

który wszyscy w sobie znajdujemy jak tajemniczy ekstrakt -

obiegając zdumione ulice, po których obwodzi się osła

(coraz mniej w tych ulicach prawdy? Czy coraz więcej?),

patrzymy spokojnie przed siebie, nie dosięga nas przestrach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Maryjo, przyprowadź młodych

Mam nadzieję, że owocem peregrynacji będzie większa frekwencja młodych na Mszach św. w kościele – mówi Niedzieli ks. Mieczysław Papiernik, proboszcz parafii św. Wojciecha w Kowalach-Ganie.

Obraz Matki Bożej Częstochowskiej przybył do parafii w niedzielę 28 kwietnia po południu. Przyjazd poprzedziła modlitwa różańcowa i śpiew pieśni maryjnych. Ikona została przywieziona z parafii św. Leonarda w Wierzbiu, w asyście wozu strażackiego.

CZYTAJ DALEJ

Majowe drogi do nieba

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 3

[ TEMATY ]

Margita Kotas

Bożena Sztajner

Ważne, by nie zostawiać drogi do świętości na ostatni etap życia, ale nauczyć się mówić Bogu „tak”, kiedy żyjemy na pełnych obrotach.

Starsi panowie, starsi panowie, starsi panowie dwaj! Już szron na głowie, już nie to zdrowie, a w sercu – ciągle maj!”. Wyjątkowo karkołomnie fragmentem piosenki Kabaretu Starszych Panów rozpoczynam ten wstępniak. Karkołomnie, bo zdawać się może, że ten żartobliwy kuplecik nijak się ma do poważnych tematów, które w zdecydowanej większości podejmujemy na łamach Niedzieli. W większości, bo porcją „fioletowego humoru” obdarza nas w felietonie bp Andrzej Przybylski (s. 23). Konsekwentnie zatem w ten karkołomny sposób będę ten fragment piosenki kleić z bieżącym numerem, a w nim wszystko się w jakiś misterny sposób „samo” ze sobą klei.

CZYTAJ DALEJ

Wołam Twoje Imię, Matko… Śladami „Polskiej litanii” ks. Jana Twardowskiego

2024-04-30 21:00

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Artur Stelmasiak

Najpiękniejszy miesiąc maj, Twoim Matko jest od lat – śpiewamy w jednej z pieśni. I oto po raz kolejny w naszym życiu, swoje podwoje otwiera przed nami ten szczególny miesiąc, tak pięknie wpisujący się w maryjną pobożność Polskiego Narodu.

Jak kraj długi i szeroki, ze wszystkich świątyń, chat, przydrożnych krzyży i kapliczek popłynie śpiew litanii loretańskiej. Tak bardzo przyzwyczailiśmy się wołać do Maryi, bo przecież to nasza Matka, nasza Królowa. Dla wielu z nas Maryja jest prawdziwą powierniczką, Przyjaciółką, z którą rozmawiamy w modlitwie, powierzając Jej swoje sekrety, trudności, pragnienia i radości. Ileż tego wszystkiego się uzbierało i ile jeszcze będzie? Tak wiele spraw każdego dnia składamy w Jej matczynych dłoniach. Ktoś słusznie kiedyś zauważył, że „z maryjną pieśnią na ustach, lżej idzie się przez życie”. Niech więc śpiew litanii loretańskiej uczyni nasze życie lżejszym, zwłaszcza w przypadku chorób, cierpień, problemów i trudnych sytuacji, których po ludzku nie dajemy rady unieść. Powierzajmy wszystkie sprawy naszego życia wstawiennictwu Najświętszej Maryi Panny. Niech naszym przewodnikiem po majowych rozważaniach będzie ks. Jan Twardowski, który w „Polskiej litanii” opiewa cześć i miłość Matki Najświętszej, czczonej w tylu sanktuariach rozsianych po naszej ojczystej ziemi.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję