Reklama

Jubileusz 15-lecia parafii pw. św. Wojciecha w Czeladzi

Wspólnota wiary i miłości

Niedziela sosnowiecka 20/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Życie każdej parafii wyznaczają kolejne dni roku liturgicznego, ale każda wspólnota przeżywa też swoje indywidualne święta i uroczystości, które obchodzone są szczególnie wyjątkowo i ze wszech miar niepowtarzalnie. W dniu odpustu parafialnego ku czci św. Wojciecha, 23 kwietnia swój wielki dzień przeżywała wspólnota pw. św. Wojciecha w Czeladzi. Okazją do świętowania był jubileusz 15-lecia istnienia parafii - jubileusz skromny, ale znaczący. O godz. 18.00 rozpoczęła się Msza św. dziękczynna za dar nowej wspólnoty parafialnej, której przewodniczył i homilię wygłosił Pasterz Kościoła sosnowieckiego, bp Adam Śmigielski SDB. Duchowym przygotowaniem do jubileuszu były 3-dniowe rekolekcje wielkopostne.

15 lat minęło...

Wspólnota parafialna pw. św. Wojciecha została erygowana przez bp. częstochowskiego Stanisława Nowaka dekretem z 30 kwietnia 1986 r. Jednak jej dzieje rozpoczęły się 3 lata wcześniej, kiedy na tym terenie został ustanowiony wikariat terenowy. Wojciechowa wspólnota wydzielona została z parafii pw. św. Stanisława w Czeladzi. Dwie trzecie parafii stanowi osiedle powstałe w latach 80. oraz odłączona część z parafii macierzystej. Gorliwym organizatorem i współtwórcą parafii był ks. Józef Klekot, który najpierw jako wikariusz terenowy, a następnie jako pierwszy proboszcz swoje posługiwanie duszpasterskie związał z tą parafią. "Kapłan był to gorliwy, bardzo dobry gospodarz, serdeczny przyjaciel i rewelacyjny kaznodzieja" - wspominają parafianie duszpasterza, który rozpoczął tworzenie placówki duszpasterskiej w dość trudnych dla Kościoła czasach. Jego wielkim osiągnięciem było uzyskanie zezwolenia na działkę pod budowę nowego kościoła. Udało się to po 2 latach starań i długich dialogów z przedstawicielami Urzędu Miejskiego. W 1985 r. na placu budowy ustawiony został duży krzyż i ołtarz polowy, przy którym sprawowane były coniedzielne Msze św. Zaraz potem ruszyła budowa tymczasowej kaplicy wraz z zapleczem katechetycznym, a następnie budowa obiektu katechetyczno-sakralnego.Niestety, mimo gorącego zapału dalsze prace pokrzyżowała nagła i niespodziewana śmierć Księdza Proboszcza. Od początku istnienia z czeladzką rodziną parafialną związany jest również ks. Marek Turlejski, który jako wikariusz prowadził katechezę przy parafii, a w roku 1990 r. został drugim proboszczem tej parafii. Człowiek młody, aktywny, pełen sił i Bożgo entuzjazmu postanowił kontynuować rozpoczęte dzieło. "Najpierw szybko dokończyliśmy budowę kaplicy i części mieszkalnej. Już 15 kwietnia 1990 r. bp Miłosław Kołodziejczyk poświęcił cały obiekt" - wspomina pierwsze przedsięwzięcie Ksiądz Proboszcz. W dalszym etapie nieprzerwanie trwały prace wykończeniowe i porządkowe. Podjęte zostały prace przygotowawcze do rozbudowy kaplicy w celu nadania mu charakteru kościoła. Nie było łatwo... Niemałe kłopoty pojawiły się, gdy okazało się, że teren, na którym przewidziano rozbudowę, nie ma ksiąg wieczystych. Sprawy te były nieuporządkowane i chyba tylko Opatrzność Boża sprawiła, że przed laty parafia uzyskała warunkowe pozwolenie na budowę świątyni. 13 września 1993 r. rozpoczęła się rozbudowa kaplicy jako kościoła parafialnego.

Reklama

Jedyna w diecezji

Czeladzka wspólnota jako jedyna w diecezji sosnowieckiej jest w posiadaniu relikwii św. Wojciecha, które sprowadzono do niej 17 kwietnia 1993 r. z katedry gnieźnieńskiej.

W parafialnej rodzinie wielkie wydarzenia koncentrują się wokół 23 kwietnia. I tak - 23 kwietnia 1993 r. - miała miejsce pierwsza wizytacja kanoniczna, wówczas też wmurowany został kamień węgielny. Dokładnie 2 lata później bp Adam Śmigielski dokonał historycznego aktu konsekracji nowego kościoła. W roku następnym, również 23 kwietnia Ksiądz Biskup przewodniczył uroczystości odpustowej i jubileuszowej w roku męczeńskiej śmierci św. Wojciecha. Druga wizytacja kanoniczna przypadła w roku tysiąclecia kanonizacji Świętego Patrona, a jednocześnie przed spotkaniem z Ojcem Świętym w diecezji sosnowieckiej. Wtedy to dla upamiętnienia tego epokowego wydarzenia jako wotum parafii za pielgrzymkę Papieża Polaka do naszej diecezji ufundowany został czwarty dzwon Miłosierdzia Bożego, który pobłogosławił Ojciec Święty.

Kościół duchowy i materialny

Kościół parafialny jest skromnie, ale niezwykle estetycznie wykończony, wyposażony i utrzymany. Wydaje się, że każdy element architektoniczny ma tutaj swoje uzasadnione racje. Zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz otynkowany jest tynkiem szlachetnym i obłożony kamieniem. Teren wokół świątyni sprawia imponujące wrażenie - drzewa, krzewy, wokół kostka brukowa, oświetlenie zewnętrzne, parking samochodowy, nowe ogrodzenie - to wszystko składa się na atrakcyjny wizerunek wspólnoty parafialnej.

Wnętrze świątyni stanowią trzy niewielkie nawy. Nawa główna, która kiedyś stanowiła kaplicę oraz 2 nawy boczne. Od strony południowej - nawa Maryjna, od strony północnej - nawa Miłosierdzia Bożego i NSPJ. Na uwagę zasługują gobeliny znajdujące się w głównej nawie świątyni i ukazujące św. Wojciecha.

"Obecnie prowadzone są prace przy odnawianiu wnętrza kościoła. Malujemy, upiększamy, jesteśmy w ciągłym ruchu" - mówi wikariusz parafii, ks. Zbigniew Bigaj. "Zamierzamy zapełnić okna świątyni pięknymi witrażami przedstawiającymi sceny z życia Matki Bożej i Pana Jezusa. Jeden z dziesięciu już został zamontowany. Ich autorem jest krakowski artysta - Adam Stawiński.

Obok kościoła materialnego buduje się żywą wspólnotę wiary i miłości. W parafii działa Akcja Katolicka, Żywy Różaniec, oaza, ministranci. W najbliższej przyszłości powstanie Straż Honorowa NSPJ. Co roku w parafii organizowane są letnie festyny. Konkursy, loterie, gry i zabawy, muzyka, taniec, cudowny relaks - to wszystko dzieje się na placu kościelnym. Na terenie parafii od 1996 r. znajduje się Dom Misyjny Księży Misjonarzy z Mariannhill.

W ciągu 15-letniej historii parafii sakramentalny związek małżeński zawarły 284 pary, ochrzczono 568 dzieci, do bierzmowania przystąpiły 1361 osób, a I Komunię św. przyjęło 1348 dzieci. Na miejsce spoczynku odeszło zaś 524 wiernych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Majowe drogi do nieba

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 3

[ TEMATY ]

Margita Kotas

Bożena Sztajner

Ważne, by nie zostawiać drogi do świętości na ostatni etap życia, ale nauczyć się mówić Bogu „tak”, kiedy żyjemy na pełnych obrotach.

Starsi panowie, starsi panowie, starsi panowie dwaj! Już szron na głowie, już nie to zdrowie, a w sercu – ciągle maj!”. Wyjątkowo karkołomnie fragmentem piosenki Kabaretu Starszych Panów rozpoczynam ten wstępniak. Karkołomnie, bo zdawać się może, że ten żartobliwy kuplecik nijak się ma do poważnych tematów, które w zdecydowanej większości podejmujemy na łamach Niedzieli. W większości, bo porcją „fioletowego humoru” obdarza nas w felietonie bp Andrzej Przybylski (s. 23). Konsekwentnie zatem w ten karkołomny sposób będę ten fragment piosenki kleić z bieżącym numerem, a w nim wszystko się w jakiś misterny sposób „samo” ze sobą klei.

CZYTAJ DALEJ

RPA: zastrzelono kolejnego kapłana

2024-04-30 13:10

[ TEMATY ]

morderstwo

RPA

Unsplash/pixabay.com

Biskupi Republiki Południowej Afryki potępili zabójstwo katolickiego księdza w stolicy kraju - Pretorii. Ks. Paul Tatu ze Zgromadzenia Najświętszych Stygmatów, który został zastrzelony, był byłym wieloletnim rzecznikiem prasowym Konferencji Episkopatu RPA. Jego przewodniczący, biskup Sithembele Sipuka, wezwał w poniedziałek rząd kraju do podjęcia "natychmiastowych i skutecznych środków" w celu ochrony ludności.

Kilka tygodni temu inny ksiądz został zastrzelony w kościele w mieście Tzaneen na północy kraju. "Ważne jest, aby podkreślić, że śmierć ks. Paula Tatu nie jest odosobnionym incydentem, ale szokującym przykładem upadku bezpieczeństwa i moralności, którego doświadczamy w RPA" - powiedział bp Sipuka. Morderstwa niewinnych ludzi stały się "pandemią".

CZYTAJ DALEJ

Bolesna Królowa Polski. 174. rocznica objawień Matki Bożej Licheńskiej

2024-04-30 20:50

[ TEMATY ]

Licheń

Sanktuarium M.B. w Licheniu

Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Temu właśnie człowiekowi objawiła się trzykrotnie Matka Boża ze znanego mu grąblińskiego wizerunku.

MARYJA I PASTERZ MIKOŁAJ

<...> Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Znający go osobiście literat Julian Wieniawski tak pisał o nim: „Był to człowiek wielkiej zacności i dziwnej u chłopów słodyczy. Bieluchny jak gołąb, pamiętał dawne przedrewolucyjne czasy. Pamiętał parę generacji dziedziców i rodowody niemal wszystkich chłopskich rodzin we wsi. Żył pobożnie i przykładnie, od karczmy stronił, w plotki się nie bawił, przeciwnie – siał dookoła siebie zgodę, spokój i miłość bliźniego”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję