Reklama

Festiwal Herbertowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Osobowość poety Zbigniewa Herberta i jego twórczość skupiła prawie 200 uczniów z 31 szkół średnich województwa lubelskiego. Pod kierunkiem 51 nauczycieli języka polskiego, muzyki i plastyki wzięli oni udział w I Lubelskim Festiwalu Herbertowskim, który odbył się 20 kwietnia br. w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 1 jego imienia w Lublinie przy ul. Radzyńskiej. Trzeba podkreślić, że z inicjatywy dyrektora tej szkoły powstał ogólnopolski Klub Herbertowskich Szkół, do którego należą szkoły noszące imię Zbigniewa Herberta z następujących miejscowości: Kraków, Warszawa, Gdańsk, Brzeg, Słupsk, Żory i Lublin. Zjazd założycielski Klubu odbył się w lutym br., a rok wcześniej miała miejsce podniosła uroczystość nadania imienia Zbigniewa Herberta Zespołowi Szkół Ogólnokształcących nr 1 w Lublinie.

Obecny festiwal zorganizowano w 5 kategoriach: recytacji, prac plastycznych inspirowanych twórczością patrona-poety, eseju literackiego, poezji śpiewanej, montażu słowno - muzycznego. Wzięło w nim udział 192 uczniów, a jury przyznało 18 nagród oraz 32 wyróżnienia. Oprócz tego dyrektor Wojciech Kalicki ufundował nagrodę specjalną - festiwalową statuetkę - Grand Prix. Przyznano ją trzem osobom: Magdalenie Gorgol z II LO w Świdniku (w kategorii recytatorskiej), Natalii Piekut z IX LO w Lublinie (za pracę plastyczną) i Martynie Boguckiej z XIV LO w Lublinie za utwór muzyczny do słów "Przesłania Pana Cogito". Piosenkę tę uznano za festiwalowy hymn i zaśpiewano wspólnie na zakończenie.

Członkowie wieloosobowego jury stanęli przed niewątpliwie trudnym zadaniem. Nie tylko czytali, ale w ciągu wielu godzin przesłuchiwali, oglądali i oceniali uczniowskie dokonania konkursowe. W każdej kategorii konkursowej wyodrębnili I, II i III miejsca i przyznali szereg wyróżnień. Komplet ich nazwisk znalazł się w opublikowanej broszurze pt. Lubelski Festiwal Herbertowski 2001, opracowanej przez Bożenę i Janusza Malców. Przypomnijmy tylko nazwiska osób, które zajęły pierwsze miejsca w poszczególnych kategoriach. W recytacji: Ewelina Hałas z Liceum Ekonomicznego w Zamościu, prace plastyczne - Natalia Piekut (jednocześnie otrzymała Grand Prix w tej dziedzinie) z IX LO w Lublinie, esej literacki - Barbara Reczkowicz z I LO we Włodawie, utwór muzyczny - Katarzyna Kolek z Liceum Zawodowego ZDZ w Lublinie, montaż słowno - muzyczny - Załoga Żaglowca "Maria" z Prywatnego LO w Lublinie. Sami uczestnicy festiwalu wiele skorzystali, uważnie czytając i interpretując utwory poety. Jego twórczość skłania czytelnika do refleksji, niepokoju, wytycza kierunek działania, kształtuje postawę moralną i etyczną.

Dziękując uczniom za udział w festiwalu, nauczycielom za przygotowanie młodzieży, jury za pracę w komisjach konkursowych, członkom Komitetu Honorowego oraz sponsorom za ufundowanie wielu nagród, dyrektor ZSO Wojciech Kalicki powiedział: "jesteśmy dumni, że nosimy imię tak Wielkiego Poety, jednego z najwybitniejszych twórców polskiej i światowej literatury. To ogromny zaszczyt, ale jednocześnie wielkie dla nas wyzwanie i zadanie. Organizując Lubelski Festiwal Herbertowski próbowaliśmy ukazywać i propagować świat wartości odzwierciedlony w twórczości poetyckiej Zbigniewa Herberta". Warto podkreślić, że uroczystość uświetniły swoją obecnością Katarzyna Herbert - żona i p. Halina Herbert-Żebrowska - siostra Poety.

W przyszłym roku dyrekcja Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 1 im. Z. Herberta w Lublinie ma zamiar zorganizować podobny festiwal o zasięgu ogólnopolskim. Do udziału w tej kształcącej imprezie zachęcamy nauczycieli i uczniów już dzisiaj, bo przecież w wymiarze duchowym liczą się nadal: odwaga, godność, skromność, wierność wartościom etycznym i estetycznym, miłość do ludzi i przyrody, ukochanie ojczystego kraju. Te wartości odnaleźli uczestnicy festiwalu w poezji Herberta i słowa z Przesłania Pana Cogito: "ocalałeś nie po to aby żyć/ masz mało czasu trzeba dać świadectwo" z pewnością zapisali w swoich sercach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papieska intencja na maj: o dobrą formację sióstr zakonnych, zakonników i kleryków

2024-04-30 17:23

[ TEMATY ]

modlitwa

zakonnica

papież Franciszek

Grzegorz Gałązka

W maju Ojciec Święty poleca naszej modlitwie kleryków, zakonników i siostry zakonne odbywających formację. Jak podkreśla w filmowej prezentacji tej intencji, każde powołanie musi być kształtowane przez łaskę Pana.

Franciszek wraca nieraz do tematu integralnego kształcenia, zwłaszcza na spotkaniach ze wspólnotami seminaryjnymi. „Nie możemy zaoferować jednolitych i gotowych odpowiedzi na dzisiejszą złożoną rzeczywistość, ale musimy zainwestować naszą energię w głoszenie tego, co najważniejsze, czyli Bożego miłosierdzia, i ukazywać je poprzez bliskość, ojcostwo, łagodność, doskonaląc sztukę rozeznawania” - zwracał uwagę papież na jednej z takich audiencji. Jak dodawał, ruchliwość i otwartość charakteryzuje nie tylko formujących, ale całą wspólnotę wiernych, która zawsze pragnie podążać za natchnieniami Ducha Świętego.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony: Bez przesady

2024-04-30 21:13

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat.prasowy

Po co Jezus dał nam Maryję? Jak budować z Nią relację? Czy da się przesadzić w miłości do Matki Bożej? Tymi i innymi przemyśleniami dzieli się w swoim podcaście ks. Tomasz Podlewski. Zapraszamy do wysłuchania pierwszego odcinka "Podcastu umajonego".

CZYTAJ DALEJ

Bolesna Królowa Polski. 174. rocznica objawień Matki Bożej Licheńskiej

2024-04-30 20:50

[ TEMATY ]

Licheń

Sanktuarium M.B. w Licheniu

Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Temu właśnie człowiekowi objawiła się trzykrotnie Matka Boża ze znanego mu grąblińskiego wizerunku.

MARYJA I PASTERZ MIKOŁAJ

<...> Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Znający go osobiście literat Julian Wieniawski tak pisał o nim: „Był to człowiek wielkiej zacności i dziwnej u chłopów słodyczy. Bieluchny jak gołąb, pamiętał dawne przedrewolucyjne czasy. Pamiętał parę generacji dziedziców i rodowody niemal wszystkich chłopskich rodzin we wsi. Żył pobożnie i przykładnie, od karczmy stronił, w plotki się nie bawił, przeciwnie – siał dookoła siebie zgodę, spokój i miłość bliźniego”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję