Reklama

Wiadomości

Wrocław z apelem: Wysyłajcie sześciolatki do szkół!

[ TEMATY ]

szkoła

społeczeństwo

miasto

contrastwerkstatt/pl.fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wrocławski magistrat obstaje przy szkolnych pomysłach Platformy i będzie namawiał rodziców, by posyłali sześciolatki do szkoły. „Rodzice, nie dajcie się oszukać” - podkreśla jednak z matek z Wrocławia. Kobieta zaznacza, że ważniejsze jest dobro dzieci niż prośby urzędników.

Oddajemy obywatelom wolność -zadeklarowała minister edukacji narodowej Anna Zalewska w trakcie sejmowej debaty dotyczącej ustawy o systemie oświaty. Sejm wycofał się z kontrowersyjnej i budzącej opór społecznych decyzji dotyczącej obowiązku szkolnego dla sześciolatków. Po zmianach dokonanych przez Sejm i zaakceptowanych przez Senat to rodzice będą decydowali, czy dziecko posłać do szkoły w wieku sześciu czy siedmiu lat.

Wrocław postanowił zaapelować do rodziców, by nie zważali na na zmianę przepisów i posyłali sześciolatki do szkoły. Ewa Monastyrska, dyrektor Wydziału Przedszkoli i Szkół Podstawowych we wrocławskim magistracie w rozmowie z „Gazetą Wrocławską” przyznał, że za tym apelem stoi obawa, że dla dzieci, głównie 3-latków, zabraknie miejsc w przedszkolach. Wrocławski magistrat planuje zorganizować akcję informacyjną dla rodziców, by zachęcić ich do posyłania 6-latków do pierwszej klasy bądź szkolnych zerówek. Dzięki czemu w przedszkolach ma zostać więcej miejsc dla 3-latków -informuje „Gazeta Wrocławska”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Rodzice, nie dajcie się oszukać -podkreśla jedna z wrocławskich mam w rozmowie z portalem gość.pl.

Reklama

Problemem politycznym reformy dot. 6-latków był fakt, że rząd PO-PSL w ramach polityki prorodzinnej powinien zbudować nowe przedszkola i zapewnić komfort rodzicom 3-latków. W tej kwestii zrobiono niewiele. Uwolniono te miejsca „wypychając” 6-latki do szkół, kiedy te nie były na to gotowe. Chciano nasze dzieci dostosować do systemu, a powinno być na odwrót. To system powinien być gotowy na reformę obniżenia wieku szkolnego -wyjaśnia Joanna Klima - wrocławski koordynator Stowarzyszenia Rzecznik Praw Rodziców.

Klima podkreśla, że magistrat mówiąc o tym, że w przedszkolach zabraknie miejsc dla 3-latków straszy rodziców i celowo budzi wśród nich negatywne emocje. Teraz, kiedy wola rodziców została uszanowana, po prostu się ich straszy -podkreśla.

2016-01-07 08:24

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nie tylko Konstytucja

Uchwalenie pierwszej w Europie Konstytucji przyćmiło inne ważne przyjęte przez Sejm Czteroletni ustawy. Jedną z nich było prawo o miastach, o które najmocniej zabiegali prezydent Warszawy Jan Dekert oraz polityk i kapłan Hugo Kołłątaj

Kronikarze nie są zgodni co do liczb. Jedni twierdzą, że mężczyzn było niemal 200, inni że 141, bo tyle w sumie królewskich ośrodków miejskich było reprezentowanych w stolicy. Wszyscy natomiast zgadzają się, że każdy uczestnik wydarzenia – jakie rozegrało się 230 lat temu – od stóp do głów ubrany był na czarno. I to właśnie kolor stroju sprawił, że w historycznych kalendarzach pod datą 2 grudnia 1789 r. widnieje informacja o „czarnej procesji” w Warszawie.
CZYTAJ DALEJ

Podlaskie: Śledztwo ws. śmierci 10-latki, która w szkole uderzyła głową o podłogę

2025-12-10 20:13

[ TEMATY ]

śmierć dziecka

Karol Porwich/Niedziela

Prokuratura wyjaśnia okoliczności śmierci 10-latki z Gródka (Podlaskie). Pierwsze ustalenia wskazują, że upadła ona w szkole, uderzając głową o podłogę, ale nie została wezwana do niej pomoc medyczna, o wypadku nie powiadomiono też jej rodziców. Dziewczynka zmarła w domu, we śnie.

Śledztwo w tej sprawie wszczęła Prokuratura Rejonowa w Białymstoku. Dotyczy ono podejrzeń narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia 10-letniej uczennicy przez osobę, na której ciążył obowiązek sprawowania nad nią opieki i nieumyślnego spowodowania śmierci tej dziewczynki.
CZYTAJ DALEJ

Podlaskie: Śledztwo ws. śmierci 10-latki, która w szkole uderzyła głową o podłogę

2025-12-10 20:13

[ TEMATY ]

śmierć dziecka

Karol Porwich/Niedziela

Prokuratura wyjaśnia okoliczności śmierci 10-latki z Gródka (Podlaskie). Pierwsze ustalenia wskazują, że upadła ona w szkole, uderzając głową o podłogę, ale nie została wezwana do niej pomoc medyczna, o wypadku nie powiadomiono też jej rodziców. Dziewczynka zmarła w domu, we śnie.

Śledztwo w tej sprawie wszczęła Prokuratura Rejonowa w Białymstoku. Dotyczy ono podejrzeń narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia 10-letniej uczennicy przez osobę, na której ciążył obowiązek sprawowania nad nią opieki i nieumyślnego spowodowania śmierci tej dziewczynki.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję