Reklama

W prasie i na antenie

Patrząc w tę samą stronę

Niedziela częstochowska 37/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Skończył się gorący okres pielgrzymkowy. Zastanawiamy się często, czym byłaby Częstochowa, gdyby nie Jasna Góra, gdyby nie obecność w naszym mieście pątników. Jasna Góra zrośnięta jest z Częstochową, a Częstochowa z Jasną Górą. Taką stanowią jedność. Nie można już dzisiaj nawet pomyśleć, że kiedyś chciano oddzielić klasztor od miasta!
Tysiące ludzi przyjmowało tysiące pielgrzymów, zmierzających ze wszystkich stron pieszo na Jasną Górę. To bardzo specyficzny klimat, który towarzyszy ziemi częstochowskiej. Jasna Góra bowiem to nie tylko historyczny klasztor obwarowany murami. To Boży magnes przyciągający wszystkich, którzy się źle mają, ale i tych, którzy mają za co Panu Bogu dziękować i chcą to uczynić.
Polacy kochają Matkę Bożą Jasnogórską. I przybywają do Niej także w innym czasie - w pielgrzymkach stanowych, grup zawodowych i indywidualnie. To na Jasną Górę naród kieruje swój wzrok w wyjątkowych, zarówno trudnych, jak i radosnych chwilach naszej historii najnowszej. A wszyscy idą z miłością jak do Matki, tutaj czują Jej obecność i łaskawość. I serdecznie się modlą, wpisując swe prośby do Księgi Apelowej, przygotowując intencje na nowennę i prywatnie, powierzając Maryi sprawy, o których wie tylko ich serce. Słuchając Radia Jasna Góra, Radia Fiat czy Radia Maryja, słyszymy wiele świadectw składanych przez ludzi z całego świata. Mówią, jak bardzo ufają Matce Bożej Częstochowskiej.
Czy się to podoba, czy też nie - jest więc Częstochowa duchową stolicą Polski i jako taka staje się wreszcie coraz bardziej otwarta na pielgrzymów, na ich śpiewy i modlitwę, ze zrozumieniem i wyrozumiałością odnosząc się do wyjątkowego zamieszania w mieście w tym czasie. Bo jest to powołanie mieszkańców naszego miasta: współdziałać z Łaską, przyjmując niekiedy pewne niedogodności. Niektórzy częstochowianie opowiadają, że celowo wybrali Częstochowę jako miasto swojego zamieszkania, by być blisko Jasnej Góry i umacniać swoją wiarę widokiem rzesz przybywających pielgrzymów. Sami odwiedzają Sanktuarium Jasnogórskie najczęściej jesienią, zimą i wiosną, kiedy pielgrzymów jest mniej i miasto się wycisza.
Redakcja Tygodnika Katolickiego Niedziela bardzo dziękuje mieszkańcom Częstochowy za ich gościnność, życzliwość, dobroć i pomysłowość w organizacji pobytu pielgrzymów w naszym mieście. Cieszymy się, że tylu ludzi przybyło w tym roku na Jasną Górę, tylu cieszyło się tu obecnością Matki Bożej, tylu przybliżyło się do tronu samego Boga Ojca. Miło jest zauważyć, że stajemy na wysokości zadania, uświadamiając sobie fakt bycia gospodarzami Maryjnego miasta.
Ceńmy sobie jako największy skarb obecność świętego Obrazu Matki Bożej w Częstochowie. Ceńmy pracowitych jego stróżów - Ojców Paulinów. Przez Jasnogórskie Sanktuarium wszyscy - zarówno indywidualnie, jak i społeczność miasta - otrzymujemy wiele łask, z których często nawet nie zdajemy sobie sprawy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Antychrześcijański i antypolski spektakl w Bydgoszczy. Sąd: przestępstwa nie było

2025-11-13 11:02

[ TEMATY ]

sąd

spektakl

Adobe.Stock.pl

Po 9 latach zakończyło się postępowanie w sprawie spektaklu „Nasza przemoc, wasza przemoc” („Nase nsilije i vase nasilije”) wystawianego w 2016 r. w Teatrze Polskim w Bydgoszczy. Zostało ono umorzone w grudniu 2024 r. przez Prokuraturę Rejonową Bydgoszcz-Północ. Instytut Ordo Iuris reprezentujący w postępowaniu pokrzywdzonych złożył zażalenie na decyzję prokuratury. Sąd Okręgowy w Bydgoszczy utrzymał jednak w mocy postanowienie o umorzeniu. Reżyserem spektaklu był Chorwat Olivier Frijić, twórca innego przedstawienia – „Klątwy”, co do której również wiele lat toczyło się postępowanie.

Zawiadomienie w tej sprawie złożyły dwie kobiety, które były widzami spektaklu wystawionego 25 września 2016 r. Przedstawienie odgrywane było w języku obcym z wyświetlanymi polskimi napisami. Elementy bluźniercze wystąpiły już na początku spektaklu. Sztuka rozpoczęła się od kolędy „Cicha noc”, przy dźwiękach której aktorzy rozbierali się do naga i łączyli się w pary hetero- i homoseksualne, po czym wykonywali czynności o charakterze erotycznym. W innej ze scen na krzyżu utworzonym z kanistrów na benzynę wisiał mężczyzna w wieńcu podobnym do korony cierniowej. Aktor miał na biodrach biało-czerwoną przepaskę. Mężczyzna zszedł z krzyża i podszedł do aktorki mającej na twarzy chustę przypominającą muzułmański hidżab. Aktor zerwał jej chustę z twarzy, po czym pchnął kobietę na ziemię i dokonał na niej symulowanego gwałtu. Twarz kobiety wyrażała cierpienie i poniżenie. W trakcie spektaklu doszło też do sceny, w której aktorka grająca muzułmankę wyciągnęła biało-czerwony materiał z krocza. Następnie został on pionowo zawieszony nad sceną.
CZYTAJ DALEJ

Prezydent: odmawiam nominacji 46 sędziów; nie będę też dawał awansów sędziom kwestionującym porządek konstytucyjno-prawny

2025-11-12 13:36

[ TEMATY ]

Prezydent Karol Nawrocki

Karol Porwich/Niedziela

Karol Nawrocki

Karol Nawrocki

Odmawiam nominacji 46 sędziów - poinformował w środę prezydent Karol Nawrocki. Dodał, że nie będzie dawał także awansów tym sędziom, którzy „kwestionują porządek konstytucyjno-prawny Rzeczypospolitej”.

Nawrocki w oświadczeniu powołał się na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z 2012 roku, które rozstrzyga o tym, że Prezydent RP nominuje sędziów oraz ma możliwość odmówić ich nominacji.
CZYTAJ DALEJ

Hiszpania: nieznane szczegóły na temat konklawe 2025

2025-11-13 18:03

[ TEMATY ]

konklawe

2025

Vatican Media

W opublikowanej wczoraj książce dziennikarze watykaniści Elisabetta Piqué i Gerard O'Connell ujawniają nieznane dotąd szczegóły konklawe z 2025 roku. Według ich badań, węgierski kard. Peter Erdő z Węgier przewodził stawce faworytów w pierwszej turze głosowania, 7 maja. Za nim uplasowali się kard. Robert Francis Prévost, późniejszy papież, oraz kard. Pietro Parolin, sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej. Książka, zatytułowana „El último Cónclave” (Ostatnie konklawe) ukazała się w Hiszpanii.

Autorzy szczegółowo badają również, dlaczego pierwsza tura głosowania rozpoczęła się ze znacznym opóźnieniem. Czarny dym pojawił się dopiero o godz. 21.00 tego dnia, zamiast oczekiwanej godz. 19.00. Chociaż wiadomo było już, że kard. Raniero Cantalamessa przedłużył swoje przemówienie otwierające o około godzinę, Piqué i O'Connell podają teraz inny powód: telefon komórkowy w Kaplicy Sykstyńskiej. Starszy kardynał zapomniał oddać swój telefon; głosowanie mogło się rozpocząć dopiero po usunięciu tego niedopatrzenia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję