Pomysł założenia ogrodu różańcowego zaczerpnięto z istniejącego już ogrodu w Ludźmierzu. W sierpniu 2011 r. delegacja Rady Parafialnej wraz z księdzem proboszczem Andrzejem udała się na krótki rekonesans do Ludźmierza w celu zapoznania się z tą unikalną budowlą sakralną. Swoją architekturą i rozmachem przestrzennym ogród ludźmierski zrobił na nas niesamowite wrażenie. Po tej wizycie zamiar budowy podobnego ogrodu zapadł wszystkim głęboko w serce, ale nie wiadomo było, jak umieścić taką budowlę w naszej przestrzeni ogrodu plebańskiego.
Solidna i trudna praca
Wówczas do jubileuszu pozostawało jeszcze 8 lat, ale gromadzenie środków finansowych, przygotowanie planów to długotrwałe zadania, a czas nieubłaganie płynął. Plany rodziły się spontanicznie, a pierwsze próby nie nawiązywały w ogóle do ostatecznej koncepcji. Realne plany budowy ogrodu różańcowego powstały na przełomie 2016 i 2017 r. Pierwszą koncepcję przedstawił inż. Jacek Baran z Przemyśla, który też był autorem ostatecznej dokumentacji techniczno-budowlanej ogrodu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Wzdłuż ładnie zaprojektowanej alei powstało dwadzieścia postumentów przedstawiających sceny związane z czterema częściami tajemnic Różańca św. Na każdym postumencie zostały ustawione rzeźba lub rzeźby przedstawiające wspomniane sceny. Rzeźby zaprojektował i wykonał we własnej pracowni artysta rzeźbiarz z Krakowa Rafał Jedynak. Płyty granitowe na podstawy pod rzeźby wykonał zakład kamieniarski Tadeusza Matuszkiewicza z Wańkowej. Firma ta ufundowała też ołtarz polowy z granitu. Dużą część prac wykonali parafianie własnym sumptem. Prace te obejmowały: wycinkę zbędnych drzew i krzewów, wykonanie fundamentów pod postumenty, korytowanie, nawiezienie gruzu, żwiru i przygotowanie pod ułożenie kostki brukowej, wykonanie podestu pod ołtarz polowy i wiele innych prac, zwłaszcza porządkowych. Przekazanie placu pod budowę i jego poświęcenie odbyło się 13 maja 2017 r. – w 100. rocznicę objawień fatimskich. Aktu poświęcenia dokonał ks. Andrzej Pokrywa w obecności członków Rady Parafialnej i s. Genowefy, przełożonej sióstr służebniczek Najświętszej Maryi Panny Niepokalanie Poczętej pracujących w Wyszatycach od 1881 r.
Wyjątkowy obiekt
W następnym roku przystąpiono do najważniejszej części robót – wymurowania kamiennych postumentów pod rzeźby. Tej trudnej pracy podjął się Józef Jaroch, murarz z sąsiedniej wsi Walawa. Swoją pracę wykonał solidnie i terminowo. Po ustawieniu postumentów i zamontowaniu na nich płyt granitowych do pracy mógł przystąpić artysta rzeźbiarz. Była to żmudna praca, którą w większości wykonywał w swojej pracowni w Wieliczce. Sukcesywnie przygotowywane rzeźby montowane były na miejscu. Praca ta, z przerwami wynikającymi ze zdarzeń losowych, trwała do 2020 r. Sporo czasu i zaangażowania wymagało wybrukowanie alejki, która była istotnym elementem architektonicznym ogrodu różańcowego. Pracownicy w ogromnej spiekocie układali kolejne metry alejki, którą ukończyli w terminowym czasie. Cały ogród otoczono nowym, solidnym ogrodzeniem. Wszystko zostało wykonane z dużą estetyką i pięknie komponuje się z ogrodem różańcowym, dyskretnie podkreślając wyjątkowość tego obiektu. Dużym przedsięwzięciem było wykonanie z elementów betonowych i płytek podestu pod ołtarz polowy. W lipcu 2019 r. podest wykonali miejscowi fachowcy – członkowie Rady Parafialnej: Henryk Gradowski i Grzegorz Dec. Budowlę zwieńczyła drewnianą konstrukcją dachu firma zewnętrzna tuż przed mającymi się odbyć uroczystościami jubileuszowymi.
Wotum dziękczynne
Na początku września 2019 r. do prac porządkowych zgłosili się bardzo licznie parafianie. Nawieziono ziemię, plantowano teren, montowano ławki, sprzętem rolniczym przygotowywano grunt pod zasiew trawy. Tydzień przed zaplanowanymi uroczystościami ogród różańcowy był gotowy. To wotum dziękczynne złożone Panu Bogu i Najświętszej Maryi Pannie za sześć wieków istnienia parafii w Wyszatycach, którą erygował 28 września 1419 r. we Lwowie sam król Władysław Jagiełło. To piękne dzieło, owoc starań księdza proboszcza Andrzeja Pokrywy, wspierane finansowo przez parafian i licznych zewnętrznych darczyńców, których nie sposób wymienić, przypomina obecnym i następnym pokoleniom wyszatyczan i przybywającym tutaj gościom o wielowiekowym trwaniu tej miejscowości w wierze Chrystusowej.
