Reklama

Niedziela plus

Tarnów

Pod okiem Miłosierdzia Bożego

Działamy na różnych płaszczyznach i pokazujemy, że młodzi są w Kościele. To takie „gotów” w codzienności – zaznacza Liliana Ostrowska, prezes KSM.

Niedziela Plus 40/2025, str. IV

[ TEMATY ]

Tarnów

Anna Zboch

Diecezja Tarnowska

Diecezja Tarnowska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Perłową, 30. rocznicę powołania Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży świętowała parafia Miłosierdzia Bożego w Dębicy. Członkowie grupy z różnych etapów jej aktywności uczestniczyli w uroczystej Mszy św., a później spotkali się, aby wspominać czas, w którym działali i rozwijali się duchowo. Młodzi chcieli w ten sposób podziękować Bogu i ludziom za piękny jubileusz.

Przed laty

Początki spotkań młodzieży przy kościele Miłosierdzia Bożego to 1994 r. Najpierw była to Grupa Apostolska, a potem już formalnie Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży. Na piątkowe spotkania do salki przychodziło wówczas ponad 200 młodych osób. Wspólnie z ówczesnym opiekunem ks. Andrzejem Liszką przygotowywali oprawę niedzielnej Mszy św. o godz. 9.30, Drogi Krzyżowe oraz nocne czuwania, na które przychodziła tłumnie młodzież z całego miasta. Młodzi angażowali się również w organizację Ogólnopolskiego Festiwalu Piosenki Religijnej i Patriotycznej „Polonia Semper Fidelis”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– Z perspektywy lat myślę, że to był czas, który ukształtował w nas piękne postawy religijne, patriotyczne i wspólnotowe. Z wieloma osobami z KSM spotykam się do dzisiaj i muszę powiedzieć, że są to ludzie, którzy żyją na co dzień z Bogiem w sercu, wielu z nich działa w Kościele, mają piękne rodziny, małżeństwa i są po prostu dobrymi ludźmi – podkreśla Wiesław Przybysz, pierwszy prezes KSM. Na jubileuszową Mszę św. przyjechał ks. Liszka, który nie ukrywał, że jubileusz stowarzyszenia w parafii Miłosierdzia Bożego bardzo go cieszy. – To budujące wiedzieć, że zapoczątkowało się coś dobrego, a skoro trwa, to znaczy, że to Boże dzieło.

Ewangelizacja w wielu odsłonach

Obecnie do KSM przy parafii Miłosierdzia Bożego należy kilkadziesiąt osób. Angażują się społecznie, czego przykładem była np. pomoc w zakupach seniorom w czasie pandemii. Biorą udział w uroczystościach patriotycznych, przygotowują niezwykle przejmujące Drogi Krzyżowe, adoracje pierwszopiątkowe, a od kilku lat wystawiają również spektakle oparte na Piśmie Świętym.

– Jest wiele dróg ewangelizacji. Myślę, że naszymi spektaklami docieramy do bardzo dużego grona osób, od seniorów przez młodzież, po dzieci. To są przedstawienia inspirujące, wzruszające, ale też nie brakuje w nich humoru – zauważa Maksymilian Czaja, autor scenariusza, reżyser i aktor amator. Młodzi wykazali się nie lada umiejętnościami aktorskimi m.in. w spektaklach Operacja Boże Narodzenie, Operacja Duch czy Operacja Pactum. Teraz trwają próby do kolejnego spektaklu – Biała lista. Ojciec Pustyni, który będzie opowiadał historię św. Mojżesza Etiopczyka.

Z zaangażowania młodych cieszy się ks. Antoni Bielak, proboszcz dębickiej parafii: – Obserwuję, że młodzież z wielką radością tutaj przychodzi, modli się, podejmuje inicjatywy i lubi przebywać w swoim towarzystwie pod okiem Miłosierdzia Bożego. Ksiądz proboszcz nie ukrywa, że piękna posługa stowarzyszenia to także dobrzy kapłani, którzy dają młodzieży impuls do działania.

Poczucie przynależności

Reklama

Młodzi działający w strukturach KSM dostrzegają, że bycie we wspólnocie pomaga w osobistym wzrastaniu w wierze i rozwijaniu się w sferze duchowej. – Obok tego, że zbliżam się do Pana Boga, mam poczucie przynależności. Mam swoje miejsce, ludzi, którzy mają podobne wartości, uczę się wielu przydatnych rzeczy w życiu. Działamy na różnych płaszczyznach i pokazujemy, że młodzi są w Kościele. To takie „gotów” w codzienności – zaznacza Liliana Ostrowska, prezes KSM.

W podobnym tonie wypowiadają się też inni członkowie stowarzyszenia. – W grupie możemy otrzymać wsparcie, bo bycie osobą wierzącą w dzisiejszych czasach jest wyzwaniem. Wspólna modlitwa, rozwój, aktywność fizyczna, wyjazdy i zabawa. To wszystko jest nam potrzebne, aby iść do przodu – podkreślają młodzi. – Okres mojej obecności w KSM wspominam z wielką nostalgią. To był dobry czas wzrastania w duchowości, ale również nawiązanie wielu znajomości. Nie ukrywam, że dzięki stowarzyszeniu odkryłam w sobie także pokłady aktorskie – uśmiechając się, zauważa Zofia.

Różne drogi powołania

Reklama

Z grona osób, które były częścią Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży, wyszli kapłani i siostry zakonne. Są także osoby, które swoją drugą połówkę poznały w KSM i teraz tworzą rodziny. Jak wspomina Wiesław Przybysz, to na spotkaniach stowarzyszenia spotkał swoją żonę Alicję i są małżeństwem od 23 lat. Zaznacza: – Często myślę, że gdyby nie udział w KSM i wzrastanie z tak wspaniałą młodzieżą, wspaniałymi oddanymi opiekunami kapłanami w naszej parafii, to mógłbym być w zupełnie innym miejscu i być innym człowiekiem. Życie niekiedy zaskakuje, czasami trzeba się znaleźć w odpowiednim miejscu i odpowiednim czasie. I tak sobie myślę, że to był właśnie ten czas, nie tylko mój, ale i mojej wspaniałej żony, z którą spotkaliśmy się właśnie w KSM, a teraz jesteśmy małżeństwem. Pan Wiesław podkreśla, że sztafeta pokoleń trwa, bo teraz do stowarzyszenia należy ich córka Natalia. Dziewczyna zaznacza: – Wiem, że rodzice byli kiedyś częścią KSM. Nie zmuszali mnie, abym też się zaangażowała, ale zachęcali. Zdecydowałam się przyjść na spotkanie także dzięki moim znajomym, bo stowarzyszenie to spotkanie z Bogiem i drugim człowiekiem. Można porozmawiać, nauczyć się czegoś nowego i wszyscy mamy ten sam cel.

Na jubileusz KSM przyjechał także o. Bogusław Nawracaj, redemptorysta, który kilka lat spędził we wspólnocie. – Kiedy człowiek jest w jakiejś grupie parafialnej, to odkrywa swoją drogę i na pewno KSM jest częścią składową mojej drogi wyboru życia zakonnego – konkluduje.

W gronie byłych KSM-owiczów są kapłani diecezjalni, zakonnice. Ze względu na swoją posługę nie wszyscy mogli wziąć udział w jubileuszowym spotkaniu, które odbywało się w salkach przykościelnych. – To była ogromna radość, ale i wzruszenie zobaczyć po wielu latach ludzi, z którymi spędzało się ogrom czasu. Teraz trochę starsi, bardziej doświadczeni, ale nadal blisko Kościoła – wyznaje ze wzruszeniem Alicja.

2025-09-30 11:28

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Lekcje, które mają sens

Niedziela Plus 22/2025, str. VI

[ TEMATY ]

Tarnów

religia w szkołach

Bożena Sztajner/Niedziela

Godziny religii były, są i pozostaną – przekonuje
Jacek Trzeciak.

Dzień Dziecka to szczególny czas w życiu rodzin, wspólnot. Ale nasze myśli, nasza uwaga nie tylko w tym dniu skupiają się na dzieciach, na ich dobru. Czy do tego są im potrzebne lekcje religii w szkole? Mam nadzieję, że lektura wypowiedzi moich rozmówców będzie okazją do własnych przemyśleń...
CZYTAJ DALEJ

Najświętsza Maryja Panna z Guadalupe

[ TEMATY ]

Maryja

wspomnienie

Adobe Stock

Aztecy zaczęli się tam osiedlać w roku 1325. Tenochtitlan (obecnie miasto Mexico) było wyspą na jeziorze Texcoco. W listopadzie 1519 r. wraz ze swoim wojskiem zdobył je Hiszpan Hernan Cortes.

Musiał jednak toczyć boje aż do 13 sierpnia 1521 r., nim zwyciężył ostatniego króla Azteków - Guatemoca. Azteccy mieszkańcy byli przerażeni tą klęską i zachłannością Hiszpanów. Między tymi dwoma narodami istniały olbrzymie różnice w kulturze, mowie, religii i zwyczajach. Trudno było znaleźć wspólny język. Zwycięzcy siłą zmuszali Azteków do przyjęcia wiary katolickiej. Byli jednak również i tacy misjonarze, którzy próbowali wprowadzić nową religię w sposób pokojowy i przy pomocy dialogu. 10 lat po hiszpańskim podboju miały miejsce objawienia Matki Bożej w Guadelupe. Przytaczamy tekst tubylca Nicana Mopohuna, przypisany Antoniemu Valeriane, jako najbardziej wiarygodny i dokładny oraz posiadający historyczną wartość.
CZYTAJ DALEJ

Abp Depo o abp. Nowaku: w jego posłudze była czytelna nadprzyrodzoność

12 grudnia abp Wacław Depo przewodniczył Mszy św. w bazylice archikatedralnej Świętej Rodziny w Częstochowie w intencji śp. abp. Stanisława Nowaka, pierwszego metropolity częstochowskiego, w 4. rocznicę jego śmierci.

Hierarcha przytoczył fragment listu na Boże Narodzenie z 2011 r., w którym abp Nowak zachęcał wiernych swojej archidiecezji, aby byli szczęśliwi, że mają Jasną Górę, dzięki której Częstochowa jest duchową stolicą Polski. Podkreślił, że „to szlachectwo duchowe zobowiązuje”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję