Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Betlejem woła o pomoc!

„Aby być chrześcijaninem w Betlejem trzeba być odważnym człowiekiem i świadomym, jakie to ma konsekwencje” – mówi s. Krzysztofa Kujawska, która od lat włącza się w niesienie realnej pomocy chrześcijanom doświadczającym prześladowań w mieście narodzin Jezusa.

2025-09-16 16:26

Niedziela szczecińsko-kamieńska 38/2025, str. I

[ TEMATY ]

Szczecin

Adam Szewczyk

S. Krzysztofa zachęcała by wspomóc chrześcijan w Betlejem

S. Krzysztofa zachęcała by wspomóc chrześcijan w Betlejem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W ostatnią niedzielę sierpnia w parafii św. Stanisława BM na os. Bukowym w Szczecinie gościła s. Krzysztofa Kujawska ze Zgromadzenia Pasterek, która opowiadała o życiu i sytuacji chrześcijan w Betlejem. Po każdej Mszy św. były też do nabycia dewocjonalia z drewna oliwnego wykonane w Ziemi Świętej. Dochód ze sprzedaży jest przeznaczony dla rodzin chrześcijańskich w Betlejem. Sytuacja miasta i jego mieszkańców od lat jest niezwykle trudna. Dodatkowo w 2002 r. władze Izraela zadecydowały o całkowitym odgrodzeniu Betlejem od świata rozpoczynając budowę muru otaczającego miasto, uzasadniając te działania tworzeniem „bariery bezpieczeństwa” chroniącej go przed atakami terrorystycznymi. Poszczególne fragmenty muru wznoszone są do dziś. Ogranicza on dostępność Betlejem dla pielgrzymów oraz w ogromnym stopniu utrudnia życie mieszkańcom miasta, które liczy ich obecnie ok. 27 tys. Wśród nich chrześcijanie stanowią ok. 10%.

Miasto narodzin Jezusa to dla chrześcijan, acz nie tylko, cel pielgrzymek – miejsce święte. Jego mieszkańcy żyją głównie z turystyki. Od dziesięcioleci jest to jednak miejsce, oględnie ujmując, niebezpieczne. Dziś w regionie tym ogarniętym wojną izraelsko-palestyńską sytuacja mieszkańców Betlejem jest trudna, a chrześcijanie są tam systemowo dyskryminowani.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– Dziś nawet najmniejsza grupa pielgrzymów jest dla chrześcijan mieszkających w Betlejem iskierką nadziei, że świat o nich nie zapomniał – opowiada s. Krzysztofa Kujawska. – Już sam fakt, że chcemy tam pojechać, że pragniemy tam wracać jest dla ich serc niezwykle krzepiący. Na co dzień wmawia im się, że chrześcijanie nie będą tam wracać, że ludzie odchodzą od Pana Boga, że nie ma sensu, by oni tam byli. Stąd każdy przejaw pielgrzymiej aktywności jest dziś dla nich na wagę… być albo nie być. To nasze wsparcie pozwala im dziś po prostu za co żyć, pomaga karmić nadzieję na lepsze jutro zwłaszcza wtedy, gdy ogarnia ich rozpacz, poczucie, że świat o nich zapomniał, że polityka świata idzie w tę stronę, żeby ich po prostu… nie było. My choćby drobnymi gestami możemy im tę nadzieję przywrócić.

Siostra Krzysztofa podkreśliła, że łatwo jest być chrześcijaninem w Polsce. W Betlejem jest jednak zupełnie inaczej: – Być chrześcijaninem tam, to trzeba być bardzo odważnym człowiekiem. Nadto świadomym, jakie to będzie niosło konsekwencje. W codziennym sąsiedzkim funkcjonowaniu są przyzwyczajeni do życia z ludźmi z różnych religii, kultur. Znacznie gorzej jest z pracą. Dla chrześcijan jej na ogół nie ma, a jeśli już, jest nędznie opłacana. Słowem trzeba liczyć się z tym, że jeśli przyznasz się do chrześcijaństwa, będziesz miał po prostu gorzej. W Polsce nie jest jeszcze tak źle i sądzę, że na ten moment jesteśmy raczej sprawdzani z naszej wiary, z naszego prawdziwego świadczenia o Panu Bogu, z tego, czy jest On w naszym życiu naprawdę ważny, czy tylko korzystamy z profitów ludzi wierzących.

Końcowa konkluzja goszczącej w Szczecinie zakonnicy stwarza okazję do osobistej refleksji dotyczącej świadomego życia chrześcijańskiego opartego nie tyle na tradycji, lecz prawdziwych relacjach z Bogiem oraz potrzeby jedności ze współbraćmi w wierze. To zawsze warto czynić.

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież miłosierdzia

Niedziela szczecińsko-kamieńska 18/2025, str. I

[ TEMATY ]

Szczecin

Maciej Papke/Radio Szczecin

Nazajutrz po radości Wielkiej Nocy dotarła do nas smutna, ale pełna chrześcijańskiej nadziei i prawdy o zmartwychwstaniu, wiadomość, że 266 następca św. Piotra, Ojciec Święty Franciszek przeszedł do Domu Pana w niebie, w wieku 88 lat, po 12 latach pontyfikatu i w 56. roku kapłaństwa.

Powołanie do wieczności w Święta Zmartwychwstania Pańskiego to niezwykły dar, który otrzymał papież Franciszek i który skłania do refleksji nad całokształtem szczególnie jego pasterzowania w Kościele powszechnym. Rozpoczęło się ono 13 marca 2013 r., gdy argentyński kardynał Jorge Mario Bergoglio jezuita, decyzją kardynałów na konklawe, obdarzony został najwyższą godnością Zwierzchnika Kościoła i przyjął ze wzruszeniem imię jednego z najuboższych świętych Kościoła – Franciszka.
CZYTAJ DALEJ

Abp Jędraszewski: Modlimy się za Kościół, aby wszystkie jego trudne rany były leczone w duchu prawdy

2025-10-01 08:09

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Abp Marek Jędraszewski

Abp Marek Jędraszewski

- Modlimy się za Kościół, aby wszystkie jego trudne i bolesne rany były podejmowane i leczone w duchu prawdy, sprawiedliwości i miłosierdzia – mówił abp Marek Jędraszewski w czasie Mszy św. w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w krakowskich Łagiewnikach, w której wzięli udział uczestnicy Zgromadzenia Plenarnego Papieskiej Komisja ds. Ochrony Małoletnich.

Na początku Mszy św. wszystkich uczestników Zgromadzenia Plenarnego Papieskiej Komisja ds. Ochrony Małoletnich z jej przewodniczącym abp. Thibault Verny przywitał ks. Zbigniew Bielas. – Niech wstawiennictwo Apostołów Bożego Miłosierdzia – św. Faustyny i św. Jana Pawła II – oraz patrona dnia dzisiejszego – św. Hieronima – wyprasza wszystkim potrzebne łaski – życzył kustosz łagiewnickiego sanktuarium.
CZYTAJ DALEJ

Ojciec Joachim Badeni OP, mistyk – 15 lat po śmierci znów przemawia do współczesnego człowieka

2025-10-01 17:09

info.dominikanie.pl

Ojciec Joachim Badeni OP – człowiek modlitwy, mistyk– 15 lat po śmierci znów przemawia do współczesnego człowieka dzięki książce „Amen. O rzeczach ostatecznych”. Osoby, dla których był przewodnikiem, dziś mogą pomóc w przygotowaniach do jego beatyfikacji, dzieląc się osobistymi świadectwami wiary, łask i spotkań z dominikaninem.

W tym roku minęło 15 lat od śmierci znanego i kochanego przez wielu dominikanina, ojca Joachima Badeniego – cenionego kaznodziei, duszpasterza i mistyka. Urodził się w arystokratycznej rodzinie i ukończył prawo na Uniwersytecie Jagiellońskim.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję