A wszystko zaczęło się od pomysłu na jednej ze zbiórek lektorskich, kiedy chłopaki rzucili hasło: „Jedźmy gdzieś wspólnie na wakacje!”. Pojawił się pomysł, żeby wystartować w Międzynarodowej Parafiadzie Dzieci i Młodzieży. Uczestniczące w nich grupy walczą o tytuł Najwszechstronniejszej Reprezentacji, czyli takiej, która zdobędzie najwięcej punktów za wysokie miejsca w klasyfikacjach rywalizacji: sportowej, kulturalno-artystycznej i religijnej. Dla uczestników to także okazja do wspólnej zabawy i modlitwy z rówieśnikami z Polski i innych krajów (więcej o wydarzeniu i organizatorze na: parafiada.pl).
Przygotowania
W skład drużyny, która reprezentowała krakowską parafię, weszło 39 chłopaków oraz pięcioro wychowawców. Lektorzy i ministranci nie raz brali udział w Mistrzostwach Polski LSO w piłce nożnej. Pamiętają też o codziennej modlitwie, a Eucharystia ma dla nich ważne znaczenie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Przygotowania rozpoczęliśmy zaraz po ogłoszeniu tematów konkursów artystycznych. Ruszyliśmy też z przygotowaniami do konkursów wiedzy. W kategorii wiedzy o Polsce tematem był Katyń, wiedzy o sporcie – piłka siatkowa, wiedzy religijnej – życie bł. Piotra Frassatiego. Chłopcy przygotowywali się do konkursu recytatorskiego poświęconego polskiej poezji patriotycznej. Część grupy szykowała się do konkursu pieśni religijnej, inni – do konkursu pieśni „Muzyka moim życiem”. Uzdolnieni plastycznie – do udziału w konkursach plastycznych. Dwa razy w tygodniu chłopcy trenowali piłkę nożną, pod okiem trenera, ale też spotykali się na koszykówce. Ponadto każdy indywidualnie przygotowywał się do wybranej przez siebie dyscypliny sportowej.
Zwycięstwo
Aby zdobyć tytuł Najwszechstronniejszej Reprezentacji trzeba wziąć udział we wszystkich parafiadowych filarach i w każdym z nich zdobyć jak największą ilość punktów. Mnogość konkurencji, wydarzeń, występy przed jury, przed publicznością były stresujące, a i zmęczenie dawało się we znaki. Na szczęście, potrafiliśmy sobie z tymi trudnościami poradzić. Zdobyliśmy 75 medali, 15 statuetek oraz 10 pucharów! To nam zapewniło zwycięstwo i tytuł.
Oprócz rywalizacji sportowej i artystycznej w czasie parafiady był czas na modlitwę, na codzienną Eucharystię, na adorację. Na długo zapamiętam nocną adorację naszej drużyny. Chłopaki, pomimo zmęczenia, klęczeli przed Najświętszym Sakramentem. To wtedy usłyszałem: „My tu najbardziej z Panem Jezusem odpoczywamy”.
Naszą ogromną radość, po zakończeniu gali, wyraziliśmy śmiechem, okrzykami, wzruszeniem i tańcem radości. Drużyna z Krakowa zawładnęła sceną. Po chwili dołączyły inne reprezentacje z Polski i zagranicy. Wspólnie świętowaliśmy sukces. Obsługa techniczna błyskawicznie zareagowała, dostosowując muzykę i światła na scenie. A potem był powrót do Krakowa. Na parkingu, przy kościele rodzice przywitali nas balonami, szampanem (bezalkoholowym), racami – jedna wielka feta!
Zwycięstwo uświadomiło nam moc wspólnoty. Nasza grupa to nie była zwykła drużyna wyjeżdżająca na zawody, to była wspólnota, w której każdy mógł liczyć na każdego!