Reklama

Rodzina

Razem do samego końca

Jak zmienia się miłość małżeńska wraz z upływem czasu? Dobrze oddaje to niezwykły list męża do żony.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tak wiele mogłem jeszcze zrobić. Tak wiele mógłbym Ci jeszcze powiedzieć. Tak wiele mógłbym Ci jeszcze ofiarować. Tak wiele dzięki Tobie zyskałem. Tak wiele dzięki Tobie udoskonaliłem w sobie. Tak wiele Ci zawdzięczam. Tak wiele dzięki Tobie mogę rozumieć. Tak wiele dzięki Tobie mogę kochać. Tak dobrze dzięki Tobie poznałem samego Boga. Boga, który jest radością życia. Boga, który jest bardzo samotny, kiedy Jego stworzenie jest daleko od Niego, bo pobłądziło. Ale też Boga, który się raduje, kiedy do Niego wracam, i patrzy na mnie przez Twoje oczy przepełnione miłością.

Ty, która tak bardzo się radujesz...

...kiedy ja żałuję, i z miłością godną podziwu zbliżasz swoją spracowaną dłoń do mojej twarzy, też pooranej zmarszczkami życiowych przeżyć i wciąż uciekającego czasu. Czasu, który paradoksalnie raduje mnie i uszczęśliwia, bo każda sekunda spędzona z Tobą jest dla mnie bezkresem szczęścia i radości; dzięki Tobie mogę je zachować na zawsze w Bożym sercu, przepełnionym zrozumieniem na całą wieczność, którą właśnie dzięki Tobie mogę celebrować w nieskończoność. To dzięki Tobie zrozumiałem, dlaczego On nas połączył ze sobą kilkadziesiąt lat temu...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Bóg dobrze wie...

Reklama

...dlaczego połączyć dwoje ze sobą. To jest tak, jakby połączyć dwie do siebie pasujące części. Jedno drugie wypełnia. Jedno drugie udoskonala i we dwoje wzajemnie udoskonalają swoje talenty, a wśród nich ten najważniejszy – święty związek małżeński. To dzięki Tobie możemy się radować naszym potomstwem i następnym pokoleniem, które z nas się narodziło. Nasze dzieci już poszły swoimi drogami, niech więc się cieszą błogosławieństwem samego Boga, które wypływa z naszego małżeńskiego serca, czerpiąc ze źródła Bożego Serca przepełnionego wolnością dla naszej najpiękniejszej miłości.

One, idąc swoimi drogami, są radością i życiem naszego małżeństwa przede wszystkim wtedy, kiedy popełniając błędy, wracają z bagażem doświadczenia i dzięki naszemu wsparciu wchodzą z powrotem na dobre drogi. Jeszcze większym szczęściem są dla nas, kiedy widzimy, jak wspierają się wzajemnie jako rodzeństwo mimo różnic poglądów i doświadczenia życiowego. Tak, to jest to, o czym zawsze marzyłem.

Żyję w Tobie, a Ty żyjesz we mnie

Z wielką radością milczę, kiedy się niecierpliwisz, i nie mogę się doczekać, kiedy przyjdzie moment, gdy będę mógł rozładować to napięcie żartem, który Cię obezwładni. Tak bardzo nauczyłaś mnie, jak na Ciebie się nie gniewać. Wielką radością jest dla mnie świadomość, jak wiele nauczyłem się dzięki Tobie, bo wiem, że Ty zawsze na mnie czekałaś. Bez względu na wszystko miałaś dla mnie wyrozumiałość. Dla Ciebie i dzięki Tobie zrealizowałem swoje wszystkie marzenia o Bogu, którego przez całe życie szukałem. I znalazłem Go w Tobie jako moim największym z tych marzeń, wśród których jesteś Ty.

W naszej codzienności

Reklama

Chwile przy desce do prasowania. Pralka, która wykonała w naszym życiu niezliczoną ilość prań. Kuchnia, która jest dla nas źródłem inspiracji i jedności rodzinnej. Nasze łoże, choć nie zawsze doskonałe, ale tak bardzo nas jednoczące w miłości, która nigdy się nie skończy. Tyle rozmów przy filiżankach. Tyle pytań: jaką chcesz herbatę? I czy z cytryną? Tak, to były i są coraz piękniejsze chwile. Tyle pozdrowień na ulicy od dorastających dzieci naszych sąsiadów. Tyle spotkań przyjaciół naszych dzieci, którym nie zawsze w życiu wyszło tak, jak powinno. Tyle radości z rozmów z nimi, z dawania im rad i nadziei z oceanu naszego doświadczenia życiowego. Tyle wspólnych modlitw. Tyle Eucharystii w odwiedzanych kościołach. Tyle Różańców, które mogłyby okrążyć kulę ziemską.

Jesteś dla mnie...

...najpiękniejszą latarnią morską, która zawsze jest na horyzoncie mojego życia. Mężczyzna, nieustanny żeglarz życiowy. Nieustanny żeglarz myślowy wciąż zmierzający do swojej ukochanej wybranki, czekającej na niego z niecierpliwością. Wraz z płynącym nieustannie czasem, który jako jedyny na świecie jest pozbawiony litości, zbliżam się do Ciebie; do Twojego serca, by udoskonalać naszą wyjątkową i niekończącą się miłość. Tak bardzo się cieszę, kiedy mogę Ci służyć i radować się tym, że mogę tym samym spłacać wobec Ciebie dług Twojej inspiracji i pracy w życiu naszego małżeństwa i naszej rodziny. To dla Ciebie się zmieniłem, wyzbyłem się tego, co złe. To dla Ciebie wciąż chcę być zdrowy i elegancko wyglądać. To dla Ciebie zawsze chcę być supermanem.

Bo życie się nie kończy...

...tylko nieustannie się zmienia, a my dostosowując się do upływającego czasu, niezmiennie razem płyniemy w tym samym kierunku. Nic nas już nie różni i nie oddziela. Płynąc wspólnie, coraz bardziej doskonalimy się wzajemnie w cierpliwości i zażyłości. Dbając o siebie, tym bardziej dbam o Ciebie. Pomagając Ci, pomagam sobie. Ty masz wsparcie we mnie, dlatego że ja mam wsparcie w Tobie.

Już nie żałuję wszystkiego tego, co było niedobre, bo wzajemnie wszystko sobie przebaczyliśmy. Bardziej cieszę się Twoją niefrasobliwością, bo wtedy mogę tym bardziej o sobie zapomnieć dla Ciebie. Już nic mnie nie uraża, bo Cię rozumiem i kocham jak nikt inny. Tylko Ty i ja. Tylko my. Coraz bardziej zbliżamy się do łoża boleści, które dla kochającej osoby będzie radością opiekowania się, pielęgnowania ukochanej osoby, tak aby w końcu oddać ją samemu Bogu w darze... I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską, i to, że nie opuszczę Cię aż do śmierci. Tak mi dopomóż Bóg, w Trójcy Świętej Jedyny, i wszyscy święci. Amen.

2025-07-21 18:01

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pomoc Kościoła w realizacji zadań właściwych małżeństwu i rodzinie

[ TEMATY ]

małżeństwo

Archiwum rodzinne

Dotychczasowe artykuły i zawarte w nich analizy pozwoliły uchwycić istotne elementy nauczania Kościoła na temat małżeństwa i rodziny. One także sprzyjają zrozumieniu sensu zadań, jakie Kościół stawia przed współczesną rodziną zachęcając ją, aby sama wnikała, a następnie przeżywała swoje szczególne posłannictwo, zgłębiając jego wielorakie treści. Do tych zadań w świetle adhortacji Familiaris consortio zalicza się: a) tworzenie wspólnoty osób (communio personarum) związane z promocją i szacunkiem dla każdego członka rodziny; b) służbę życiu rozumianą jako opowiadanie się za każdym życiem od poczęcia, aż po naturalna śmierć i troska o nie, a także proces wychowania ujmowany jako duchowe rodzenie potomstwa do wartości prawdziwych i egzystencjalnie ważnych; c) udział w rozwoju społeczeństwa poprzez samoświadomość i aktywne tworzenie polityki prorodzinnej oraz interwencje polityczne tam, gdzie prawo albo instytucje państwowe nie wypełniają swojej służebnej (pomocniczej) roli względem małżeństwa i rodziny; d) uczestnictwo w życiu i posłannictwie Kościoła poprzez realizację duchowości i sakramentalności małżeństwa (nr 17-64). Pierwsze trzy zadania są ważne i wiążące dla wszystkich rodzin, bo wynikają z samej ich natury. Ostatnie zadanie dotyczy małżeństw i rodzin chrześcijańskich rozumianych jako „domowy Kościół”.
CZYTAJ DALEJ

Ks. W. Węgrzyniak: Świętość to jest coś normalnego i codziennego

2025-12-30 09:38

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

Ks. W. Węgrzyniak rekolekcjonista i wykładowca UPJPII w Krakowie

Ks. W. Węgrzyniak rekolekcjonista i wykładowca UPJPII w Krakowie

Normalność polega na tym, bym nie myślał kategoriami „ja nie będę święty, bo nie jestem nadzwyczajny”. Przyjechałem do was, do świętych, w parafii Świętej Rodziny - jesteście święci. Świętość to imię chrześcijan! - mówił ks. Wojciech Węgrzyniak, rekolekcjonista i teolog, wykładowca Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie podczas Mszy św. odpustowych w parafii św. Rodziny w Łodzi-Retkini.

Rekolekcjonista w swojej homilii pokazał Świętą Rodzinę w jej codzienności i wymienił pięć cech tej rodziny. - Boże, Ty w Świętej Rodzinie dałeś nam wzór życia - śpiewaliśmy w pieśni na wejście. Chcemy patrzeć na ten wzór, który został nam tu dany czy coś trzeba przyfastrygować w naszym życiu czy doszyć. Normalność. My świętość pomyliliśmy z nadzwyczajnością, tak jak można by zdrowie pomylić z mistrzostwami świata. Aby być mistrzem świata, musisz być zdrowym, ale nie musisz być mistrzem świata, by być zdrowym. Świętość to jest coś normalnego, codziennego. Normalność polega na tym, bym nie myślał kategoriami „ja nie będę święty, bo nie jestem nadzwyczajny”. Przyjechałem do was, do świętych, w parafii Świętej Rodziny - jesteście święci. Świętość to imię chrześcijan! Najważniejsze jest zdrowie nie tylko ciała ale o duszy. Drugie to niepowtarzalność. Święta Rodzina to nie jest wzór o wychodzeniu za mąż, posiadaniu dziecka itp. Każdy święty jest niepowtarzalny. On tylko pokazuje, że można zostać świętym też nadzwyczajnie i że każdy z nas jest oryginałem. Każdy z nas ma swoją cechę świętości, zastanówmy się jaka jest moja cecha charakteru. Niepowtarzalność Świętej Rodziny jest piękna – przekonywał ks. Wojciech Węgrzyniak.
CZYTAJ DALEJ

Bp Wołkowicz: zapraszam do Łodzi na Europejskie Spotkanie Młodych Taizé 2026

2025-12-30 21:00

[ TEMATY ]

Taize

archidiecezja łódzka

Taizé w Łodzi

ks. Paweł Kłys

Europejskie Spotkanie Młodych w Łodzi

Europejskie Spotkanie Młodych w Łodzi

Jak poinformowali nas Bracia z Taizé, w przyszłym roku Europejskie Spotkanie Młodych Taizé odbędzie się w naszym pięknym mieście, w Łodzi.

Pragniemy Was wszystkich bardzo serdecznie zaprosić do tego cudownego miasta, które znajduje się w centrum Polski, więc dla wszystkich będzie łatwo dostępne. Cieszymy się, że będziemy mogli Was tutaj gościć, bo nasze miasto, jak dobrze wiemy, charakteryzuje się żywą różnorodnością kultur.  
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję