Reklama

Niedziela Lubelska

W przyjaźni ze św. Janem Pawłem II

Papież Polak wciąż mnie inspiruje – mówi ks. Wojciech Stasiewicz, dyrektor Caritas-Spes diecezji charkowsko-zaporoskiej.

Niedziela lubelska 23/2025, str. VI

[ TEMATY ]

Lublin

Katarzyna Artymiak

Pochodzący z parafii Świętej Rodziny w Lublinie ks. Wojciech Stasiewicz (z lewej) pracuje obecnie w Charkowie

Pochodzący z parafii Świętej Rodziny w Lublinie ks. Wojciech Stasiewicz (z lewej) pracuje obecnie w Charkowie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dobrze pamiętam 1987 r., kiedy do Lublina przyjechał papież Jan Paweł II. Wśród ludzi panował wielki entuzjazm. Przed jego przyjazdem wraz z kolegami robiłem polskie flagi, które potem zawieszaliśmy na balkonach. Pamiętam, że w spotkaniu z Ojcem Świętym uczestniczyłem właśnie z naszego balkonu, który znajdował się ok. 800 metrów od miejsca celebry. Wszystko było dobrze słychać. Pamiętam te wielkie tłumy ludzi wokół i obfity deszcz na koniec Mszy świętej. Chociaż miałem wtedy 7 lat, wciąż wszystko dobrze pamiętam; tamten dzień, spotkanie i wielkie święto. To się czuło, że to jest wyjątkowa chwila. Przyjechał nasz papież, nasz rodak. Moi rodzice, a szczególnie tato, brali udział w przygotowaniach. Tato chodził do pracy przy budowie sektorów, bo trzeba było wykonać ogrodzenia. To było pospolite ruszenie.

Reklama

Później wiele razy miałem okazję, by słuchać wspomnień proboszcza ks. Ryszarda Juraka i wielu innych osób. Dosłownie wszyscy o tym opowiadali. Przecież to była moja rodzinna parafia. Z czasem jeszcze bardziej zainteresowałem się tematyką spotkania z Janem Pawłem II, który tu, w Lublinie, udzielił sakramentu kapłaństwa 50 diakonom z całej Polski. Zawsze, kiedy wracam w rodzinne strony, z czułością patrzę na krzyż między drogą a kościołem, który w 1987 r. był częścią papieskiego ołtarza. To dla mnie największa pamiątka, najcenniejsza relikwia. Drugą jest papieski ornat, w którym św. Jan Paweł II sprawował Mszę św., wciąż przechowywany w parafii. Celebrowałem w nim moją Mszę prymicyjną w 2005 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wracając myślą do św. Jana Pawła II, coraz bardziej dostrzegam, że był on ważną postacią w moim dzieciństwie i młodości. Jego wizyty w Polsce, nauczanie, ale też jego zwyczajność, pokora i bezpośredniość w kontaktach z ludźmi z pewnością ukształtowały moje kapłańskie powołanie. Gdy wstąpiłem do seminarium, prorektorem był ks. Janusz Stępniak, kapłan o ogromnej wiedzy nt. nauczania św. Jana Pawła II. Wówczas tak spontanicznie wśród kleryków zawiązała się „grupa papieska”. Spotykaliśmy się systematycznie, by poznawać treść kolejnych encyklik. Szczególnym zwieńczeniem pracy naszej grupy był wyjazd do Rzymu. Jako diakoni pojechaliśmy na pielgrzymkę we wrześniu 2004 r., uczestniczyliśmy w audiencji środowej na Placu św. Piotra, po której mieliśmy możliwość podejść do Ojca Świętego. Papież był już bardzo słabego zdrowia, widać było postępującą chorobę, ale to spotkanie zrobiło na mnie ogromne wrażenie. Bardzo głęboko je przeżyłem.

Kilka miesięcy później, jeszcze jako diakon, uczestniczyłem w zgromadzeniach modlitewnych w czasie odchodzenia Ojca Świętego do domu Ojca. Także w mojej rodzinnej parafii, wciąż nazywanej „papieską”, trwała nieustanna modlitwa za Jana Pawła II. Kiedy usłyszałem, że papież nie żyje, rozpłakałem się. Byłem wtedy w parafii na modlitwie, właśnie skończył się Apel Jasnogórski. Po powrocie na plebanię jeden z kapłanów powiedział, że Jan Paweł II zmarł. Po tej informacji coraz więcej ludzi zaczęło przychodzić do kościoła, modlitwę o zdrowie zastąpiła wielka modlitwa dziękczynna za dar życia św. Jana Pawła II. Nie pojechałem na pogrzeb; zostałem w Lublinie, by – zgodnie z sugestią proboszcza – pomóc w parafii w czasie ogromnego napływu wiernych.

Obecność św. Jana Pawła II na lubelskich Czubach wciąż jest odczuwalna. To miejsce wciąż ma „papieskiego ducha”. Wracam do rodzinnej parafii zawsze z wielkim sentymentem; jestem z niej dumny. Papieska historia, z którą splotło się moje życie, wciąż motywuje mnie do głębokiej wiary i czynnej miłości bliźniego. Mogę powiedzieć, że „zaprzyjaźniłem się” ze św. Janem Pawłem II w dzieciństwie i ta przyjaźń wciąż trwa. Papież Polak wciąż mnie inspiruje.

2025-06-03 14:39

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Oddając krew, darujesz życie

Niedziela lubelska 8/2020, str. I

[ TEMATY ]

Lublin

Honorowi Dawcy Krwi

Archiwum Zespołu Szkół nr 12 w Lublinie

Społeczność szkoły chce bezinteresownie pomagać bliźnim

Społeczność szkoły chce bezinteresownie pomagać bliźnim

– Zaczęła się historia pisana dobrem, ofiarnością, altruizmem, miłosierdziem, odpowiedzialnością za drugiego człowieka, który nas potrzebuje. Udało nam się opowiedzieć po stronie dobra – podkreśla Joanna Kowalczyk, inicjatorka założenia Klubu Honorowych Dawców Krwi PCK przy Zespole Szkół nr 12 w Lublinie.

Klub, do którego już należy ponad 25 osób: dyrekcja, nauczyciele, pracownicy i rodzice uczniów szkoły przy ul. Sławinkowskiej w Lublinie, jest otwarty dla wszystkich, którym bliska jest idea niesienia pomocy przez dar krwi i propagowanie idei honorowego krwiodawstwa. Inspiracją do założenia pierwszego w Lublinie klubu HDK przy zespole szkół były słowa św. Jana Pawła II wygłoszone w Ełku w 1991 r. Ojciec Święty mówił wówczas o „sprawach, których nie można odkładać na jutro, ale trzeba zacząć ich realizację już dziś, właśnie teraz, bo w różnych miejscach cierpi człowiek i woła o człowieka”. – Odczytaliśmy je jako przesłanie skierowane do nas o bezinteresownym spieszeniu z pomocą bliźniemu – wyjaśnia Kowalczyk, nauczyciel w ZS nr 12. Nie jest dziełem przypadku, że klub powstał w roku świętowania 100. rocznicy urodzin św. Jana Pawła II. Wart podkreślenia jest fakt, że w prace klubu spontanicznie włączyli się rodzice uczniów, dostrzegając w tym wydarzeniu głęboki walor wychowawczy i edukacyjny, który może przynieść wymierne efekty w kształtowaniu postaw młodzieży. Inicjatywę wsparł Lucjan Miciuk, dyrektor placówki.
CZYTAJ DALEJ

Miss Universe 2025 oddała chwałę Jezusowi. "Taka była wola Boga"

2025-11-22 18:33

[ TEMATY ]

2025

Boga

Miss Universe

oddała chwałę

Jezusowi

taka była wola

PAP

Nowa Miss Universe, Fatima Bosch Fernández

Nowa Miss Universe, Fatima Bosch Fernández

Nowa Miss Universe, Fatima Bosch Fernández, po zdobyciu tytułu podczas 74. konkursu Miss Universe w miniony czwartek w Bangkoku, zwróciła na siebie uwagę, otwarcie przyznając się do swojej wiary chrześcijańskiej. 25-latka została 21 listopada czwartą Miss Universe z Meksyku. Zaraz po ogłoszeniu wyników Bosch opublikowała fragment wywiadu z castingu, w którym uzasadniła swój udział słowami: „Ponieważ marzenia się spełniają i ponieważ taka była wola Boga”.

Podziel się cytatem - skomentowała Bosch swoje zwycięstwo. Na Instagramie napisała:
CZYTAJ DALEJ

Biskup Kontagory o porwanych dzieciach w Nigerii: porywacze dążą do nielegalnego zysku

2025-11-25 13:48

[ TEMATY ]

porwanie

Nigeria

Vatican Media

265 młodych osób porwanych ze szkoły św. Marii w miejscowości Papiri jest wciąż w rękach porywaczy. Bp Bulus Dauwa Yohanna, biskup Kontagory, diecezji, na terenie której 21 listopada uzbrojeni bandyci porwali kilkaset dzieci ze szkoły podstawowej i średniej wskazał, że „porywacze to niemal na pewno przestępcy, którzy dążą do nielegalnego zysku, domagając się okupu za uwolnienie dzieci, które uprowadzili”.

Diecezja Kontagora informuje, że „50 dzieci, które zostały porwane, zdołało uciec i wróciło do swoich rodzin”. Według przekazanej informacji, „spośród 315 osób uprowadzonych w czasie ataku, 265 nadal znajduje się w rękach porywaczy, z czego 239 to dzieci, 14 uczniów szkoły średniej i 12 członków personelu szkolnego”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję