Reklama

Aspekty

Człowiek niesamowitej odwagi

W Gorzowie, w 80. rocznicę zakończenia II wojny światowej, upamiętniono ks. Józefa Czaprana – kapłana naszej diecezji, który w czasie wojny ocalił żydowską rodzinę, umożliwiając jej ucieczkę z okupowanego Lwowa.

2025-05-13 14:09

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 20/2025, str. I

[ TEMATY ]

Gorzów Wlkp.

Karolina Krasowska

Bp Tadeusz Lityński pobłogosławił tablicę dedykowaną ks. Józefowi Czapranowi

Bp Tadeusz Lityński pobłogosławił tablicę dedykowaną ks. Józefowi Czapranowi

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Uroczystości rozpoczęły się Mszą św. pod przewodnictwem bp. Edwarda Kawy z archidiecezji lwowskiej w katedrze Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. W homilii bp Kawa zauważył, że tym, co łączyło ks. Józefa Czaprana z patronem wspominanym w Kościele w Polsce 8 maja – św. Stanisławem biskupem i męczennikiem, była niesamowita odwaga oraz wrażliwość na drugiego człowieka. – Ci ludzie nie bali się przeciwstawić systemowi, który był antyludzki. Nie bali się nawet, jeśli miałoby to w jakiś sposób grozić ich życiu. Myślę, że to bardzo ważny aspekt, żeby być odważnym, również dzisiaj, żeby nie bać się stawać w prawdzie. Dzisiaj, aby być człowiekiem wierzącym, autentycznym, trzeba być odważnym. Bardzo często musimy stawać w obliczu różnych trudności, nawet w jakiś sposób przeciwstawić się systemowi, który może zagrażać naszym wartościom i wierze – zauważył bp Kawa. – Dziękujemy Bogu za ks. Józefa, ale też prosimy Boga, aby się od niego nauczyć tej odwagi. Źródłem tej jego siły była na pewno bardzo bliska relacja z Bogiem. To modlitwa i życie sakramentalne, zgłębianie słowa Bożego. W życiu ks. Józefa możemy dostrzec, że był człowiekiem o naprawdę wielkiej wierze; kapłanem, który przeżywał każdą Eucharystię, każdy sakrament jako coś niesamowitego – jako spotkanie z samym Bogiem. Był człowiekiem, który żył słowem Bożym i to słowo w jego życiu się spełniało – dodał biskup.

Ks. Józef Czapran był proboszczem gorzowskiej katedry w latach 1952-63. Bp Adrian Put przypomina, że był kapłanem niezwykle zasłużonym w dziejach matki kościołów diecezji. – Wspominamy go jako osobę, która ratowała Żydów podczas II wojny światowej. Ale musimy też pamiętać, że był to bardzo gorliwy kapłan, dzięki któremu katedra po wojnie przeszła najpoważniejszy remont regotyzacyjny. To on przywrócił tej świątyni blask świątyni gotyckiej. On także przeprowadził gruntowny remont plebanii przy ul. Obotryckiej 10. Poza tym był spowiednikiem i sędzią prosynodalnym oraz dziekanem. Słowem, był kapłanem bardzo cenionym i lubianym – mówi bp Put. – Warto wspomnieć, że kiedy umarł w 1972 r. to jego pogrzeb rozpoczął się tu, w katedrze, ale procesja szła stąd aż na cmentarz na ul. Żwirowej, więc było to kilka kilometrów manifestacji przywiązania do tego kapłana i hołd złożony jemu. Dzisiejsza uroczystość to dla naszego Kościoła diecezjalnego powód do dużej dumy. Dziękujemy dobremu Bogu, że dał nam tak gorliwego kapłana – dodaje biskup pomocniczy.

Po zakończonej Mszy św. na placu katedralnym miał miejsce uroczysty apel z ceremoniałem wojskowym połączony z odsłonięciem tablicy dedykowanej ks. Józefowi Czapranowi, który został odznaczony tytułem „Sprawiedliwy wśród Narodów Świata. Międzynarodowe wyróżnienie przyznano proboszczowi gorzowskiej katedry pośmiertnie w 2022 r. 19 marca br. w Instytucie Pamięci Jad Waszem w Jerozolimie bp Tadeusz Lityński otrzymał dokumenty poświadczające przyznanie ks. Czapranowi tego tytułu za uratowanie rodziny Jampolerów. W czasie okupacji hitlerowskiej kapłan wystawił im fałszywe katolickie metryki sakramentów chrztu i małżeństwa. Dzięki temu rodzina uciekła ze Lwowa do Warszawy i Lublina, a po zakończeniu wojny wyemigrowała do Stanów Zjednoczonych. Andrew Jampoler, który ocalał dzięki ks. Józefowi Czapranowi, na uroczystość 8 maja br. w Gorzowie skierował słowo, które odczytał przedstawiciel Towarzystwa Jana Karskiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zachęta do czynów miłosierdzia

Jubileuszowa Księga Miłosierdzia zostanie wyłożona w kościołach parafialnych diecezji zielonogórsko-gorzowskiej w niedzielę 2 lutego 2025. - Będzie ona zewnętrznym znakiem odpowiedzi wiernych na wezwanie papieża Franciszka, aby stać się namacalnymi znakami nadziei - napisał Pasterz diecezji bp Tadeusz Lityński.

Rozpoczęty niedawno pod hasłem "Pielgrzymi nadziei" Rok Jubileuszowy 2025 związany jest także z dziełami miłosierdzia. Jak napisał papież Franciszek w bulli (Spes non confundit, 10), rok ten stanowi szczególną zachętę do podejmowania czynów miłości i miłosierdzia na rzecz potrzebujących oraz odkrywania na nowo uczynków miłosierdzia względem ciała (głodnych nakarmić, spragnionych napoić, nagich przyodziać, przybyszów w dom przyjąć, chorych nawiedzać, więźniów pocieszać, umarłych pogrzebać) i względem duszy (wątpiącym dobrze radzić, nieumiejętnych pouczać, grzeszących upominać, strapionych pocieszać, urazy chętnie darować, krzywdy cierpliwie znosić, modlić się za żywych i umarłych).
CZYTAJ DALEJ

Karol Lwanga i towarzysze

[ TEMATY ]

święci

www.glassisland.com

Papież Paweł VI w piśmie "Misterium paschalne" z 14 II 1969 r. zapowiadającym reformę kalendarza liturgicznego (od 1970 r.) postanowił włączyć do niego świętych z tzw. nowego świata, czyli spoza Europy, aby w ten sposób ukazać powszechność Kościoła katolickiego. W ten sposób w odnowionym kalendarzu kościelnym znaleźli się nasi święci patronowie pochodzący z Afryki, z Ugandy.

Życie Karola Lwangi i jego towarzyszy przypada na czasy, kiedy ich ojczyzna Uganda, odkryta w XIX wieku przez angielskich podróżników, stała się przedmiotem kolonialnych zainteresowań Anglii. W roku 1877 na wezwanie sławnego podróżnika i odkrywcy Henryka Stanley'a przybyli do Ugandy misjonarze anglikańscy. W dwa lata później przybyli tu katoliccy misjonarze, ojcowie biali, wysłani przez algierskiego kardynała Lawigerie. Szybko pozyskali uznanie na dworze królewskim, nawracając wielu na wiarę katolicką. Liczba wyznawców Chrystusa wzrosła do kilkunastu tysięcy. Jednakże król Ugandy Mutesa I nie chcąc rezygnować z licznych swoich żon przeszedł na islam. Zaczęło się wówczas prześladowanie, misjonarze anglikańscy i katoliccy musieli opuścić Ugandę. Wspomagali jednakże młodych ugandyjskich chrześcijan, przebywając poza ich krajem na terenie Afryki.
CZYTAJ DALEJ

French Open - Świątek pokonała Switolinę i jest w półfinale, teraz Sabalenka

2025-06-03 15:26

[ TEMATY ]

Iga Świątek

French Open

Elina Switolina

Sabalenka

PAP

Iga Świątek

Iga Świątek

Iga Świątek wygrała z Ukrainką Eliną Switoliną 6:1, 7:5 i awansowała do półfinału wielkoszlemowego turnieju tenisowego French Open. O czwarty z rzędu, a piąty w karierze finał paryskiej imprezy powalczy w czwartek z białoruską liderką światowego rankingu - Aryną Sabalenką.

24-letnia Polka wygrała 26. z rzędu mecz w tym turnieju. Jest niepokonana od 9 czerwca 2021, kiedy w ćwierćfinale uległa Greczynce Marii Sakkari. Triumfowała w trzech późniejszych edycjach zmagań na kortach im. Rolanda Garrosa, a najlepsza była także w 2020 roku.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję