Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Naśladowca św. Jana Bosko

Okres Wielkanocny, gdy czcimy Zmartwychwstanie Chrystusa, utwierdza naszą pewność, że po zakończeniu ziemskiej pielgrzymki czekać nas będzie chwalebne zmartwychwstanie i życie wieczne w niebie.

Niedziela szczecińsko-kamieńska 19/2025, str. III

[ TEMATY ]

pogrzeb kapłana

Archiwum parafii w Dębnie

Mszy św. pogrzebowej przewodniczył bp Henryk Wejman

Mszy św. pogrzebowej przewodniczył bp Henryk Wejman

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Doświadczamy tej prawdy szczególnie w kontekście odejścia do domu Pana papieża Franciszka, a ostatnio także dwóch kapłanów salezjanów, wpierw śp. ks. Tadeusza Żebrowskiego, a obecnie w wieku 73 lat, po 46 latach służby kapłańskiej ks. Stefana Sztuby z Dębna.

Początki

Swoje życie ks. Stefan rozpoczął na dalekiej ziemi warmińskiej 10 września 1952 r. w malowniczym i ważnym historycznie Lidzbarku Warmińskim. Tam dorastał, budował swoją wiarę i kształtował odpowiedź na zaproszenie do wyłącznej służby Bogu i człowiekowi, chcąc na zawsze naśladować św. Jana Bosko. Przybył w międzyczasie wraz z rodzicami na ziemię lubuską, gdzie z parafii w Lipkach Wielkich, niedaleko Santoku, w 1971 r. wstąpił do nowicjatu w Czerwińsku, by po roku, 16 sierpnia 1972 r. złożyć pierwsze śluby zakonne. Po sześciu latach, 23 czerwca 1978 r. wypowiedział słowa ślubów wieczystych, a rok później, 12 czerwca 1979 r. otrzymał święcenia kapłańskie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Katecheta i wikariusz

Reklama

Wędrówkę jako katecheta i wikariusz rozpoczął od Gdańska – Oruni, gdzie przebywał dwa lata od 1979 do 1981 r. Następnie trafił na pięć lat, od 1981 do 1986 r. do Piły do parafii Świętej Rodziny. Z centrum inspektorii przybył na rok do Pałowa, a następnie również na rok do Kobylanki w 1988 r., by w ten sposób rozpocząć etap pracy duszpasterskiej na terenie naszej archidiecezji. Po Kobylance, przyszło ks. Stefanowi pracować przez trzy lata, od 1989 r., już jako administrator w parafii w Sarbinowie. Na kolejne trzy lata przeniósł się do pobliskich Boleszkowic, by pełnić funkcję wikariusza od 1992 do 1995 r. Stamtąd na długie trzynaście lat przybył także do pobliskiego Różańska, gdzie był wikariuszem i katechetą. Następnie na dziewięć lat opuścił nasze tereny, by w tym czasie, najpierw przez cztery lata pracować w Słupsku, a później od 2012 do 2017 r. być proboszczem w Kowalewie, niedaleko Seminarium w Lądzie. Ostatnią kapłańską placówką w życiu ks. Stefana było Dębno, parafia św. Apostołów Piotra i Pawła, gdzie duszpasterzował przez osiem lat od 2017 do chwili śmierci 16 kwietnia 2025 r.

Ostatnie pożegnanie

Patrząc na kapłańską drogę śp. ks. Stefana Sztuby należy niewątpliwie docenić to, że przez ponad połowę życia jako księdza, a dokładnie przez 28 lat, przyszło mu pełnić wierną służbę w naszej archidiecezji. Związał się z nią poprzez doświadczanie ofiarnego oddania Bogu i powierzonym sobie wiernym. Wzruszającym ukoronowaniem tej służby są słowa umieszczone na stronie parafii w Dębnie: „Od miesięcy zmagał się z poważną chorobą, odchodził, oczekując spotkania z Panem, sam przewidując, że nie dożyje Wielkanocy. Umarł w otoczeniu najbliższych”.

Uroczystości pogrzebowe odbyły się we wtorek 22 kwietnia, w Oktawie Wielkanocy, w parafii w Dębnie. Przewodniczył im bp Henryk Wejman w asyście Inspektora ks. Tadeusza Itrycha salezjanina, ponad 40 kapłanów i dużej rzeszy wiernych. Po żałobnej Eucharystii ciało śp. ks. Stefana Sztuby spoczęło w salezjańskim grobowcu na cmentarzu w Dębnie.

2025-05-06 14:44

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Między kapłaństwem, stołem i chlebem

Niedziela przemyska 19/2024, str. IV

[ TEMATY ]

pogrzeb kapłana

Agnieszka Kubik

Setki parafian i kilkudziesięciu kapłanów wzięło udział we Mszy św. pogrzebowej i pochówku śp. ks. Stanisława

Setki parafian i kilkudziesięciu kapłanów wzięło udział we Mszy św. pogrzebowej i pochówku  śp. ks. Stanisława

Żegnamy wyjątkowego kapłana, zaangażowanego w życie parafii, orędownika pojednania trzech wyznań, zasłużonego dla kultury i Kościoła – podkreślił abp Józef Michalik.

Kilkaset osób wzięło udział w uroczystościach pogrzebowych ks. prał. Stanisława Bartmińskiego. W kościele św. Marcina w Krasiczynie, w którym przez lata był proboszczem, zgromadzili się parafianie, rodzina i przyjaciele.
CZYTAJ DALEJ

Biskupi Urugwaju wobec nowego prawa: zabicie chorego jest nieetyczne

Rada Stała Konferencji Biskupiej Urugwaju wyraziła głębokie zaniepokojenie i sprzeciw wobec przyjęcia przez tamtejszą Izbę Deputowanych projektu ustawy o „godnej śmierci”, która ma na celu legalizację eutanazji w tym południowoamerykańskim państwie. Za jego przyjęciem było 64 parlamentarzystów, a 29 przeciw.

W ogłoszonym komunikacie biskupi podkreślili, że aktywne doprowadzenie do śmierci chorego jest „sprzeczne z etyką” służby zdrowia. Wskazali, że „zabicie chorego jest nieetyczne nawet w celu uniknięcia bólu i cierpienia”, jak również wtedy, gdy sam „wyraźnie o to prosi”. Za etyczną i humanitarną praktykę uznali natomiast „sedację paliatywną” w sytuacji ekstremalnego cierpienia. Podkreślili, że opieka paliatywna jest jedynym sposobem godnego towarzyszenia pacjentowi, zachowując szacunek dla wartości ludzkiego życia.
CZYTAJ DALEJ

Szukamy w Maryi miłości

2025-08-26 23:47

ks. Łukasz Romańczuk

W uroczystość Najświętszej Maryi Panny Matki Bożej Częstochowskiej swoje święto ma parafia na wrocławskim Zalesiu. Tego dnia na odpust przybywa pielgrzymka piesza z Wielkiej Wyspy. Eucharystii przewodniczył ks. Roman Maryński z Metropolitalnego Sądu Duchownego.

Tego dnia czytana jest Ewangelia mówiąca o weselu w Kanie Galilejskiej oraz początku działalności Jezusa. - Dziś musimy wrócić myślą do Kany Galilejskiej i do wydarzeń, kiedy to po raz pierwszy na tych ziemiach człowiek usłyszał słowa: “Ja Ciebie chrzczę: W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego”. - To wtedy zaczęła się ta niezwykła historia. Nie po to, aby się tym chlubić, ale żeby pomimo doświadczenia i przeszłości odnajdywać elementy, które są źródłem prawdziwej nadziei. Był to początek, a później powstało tyle miejsc naznaczonych obecnością Matki Bożej. Poprzez różne wydarzenia, wiele z nich nie zostało zapisanych, a te co zostały zapisane są po to abyśmy uwierzyli, jak pisze św. Jan Apostoł - mówił ks. Maryński.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję