Na początku XIX wieku liczba ludzi osiągnęła pierwszy miliard. Wprowadziło to w przerażenie pewne grono intelektualistów i skłoniło ich do stwierdzenia, że rolnictwo nie nadąży za przyrostem populacji, a to doprowadzi do kresu ludzkości.
Przez wieki populacja homo sapiens rosła powoli. Sytuacja ta zmieniła się wraz z rewolucją przemysłową, gdy osiągnięcia medycyny, rozwój infrastruktury sanitarnej w miastach i nowe, bardziej efektywne metody uprawy roli przyczyniły się do boomu demograficznego na skalę globalną. Jeszcze w 1927 r. na Ziemi żyło 2 mld ludzi, ale wystarczyły kolejne trzy dekady, by gatunek homo sapiens liczył 3 mld istnień. Tempo wzrostu demograficznego stale przyśpieszało. 12 października 1999 r. urodził się symboliczny 6-miliardowy przedstawiciel ludzkości – Adnan Mević z Bośni i Hercegowiny (w rzeczywistości poziom 6 mld ludzkość miała osiągnąć w czerwcu 1999 r.). Od tego czasu w ciągu zaledwie 20 lat przybyło nas jeszcze 2 mld.
Według różnych szacunków, do końca XXI wieku ludzkość osiągnie liczebność przekraczającą 12 mld. Z tej racji nie brakuje wielkich tego świata, a nawet naukowców, którzy ostrzegają przed przeludnieniem. Ich zdaniem, nasza planeta może wyżywić znacznie mniejszą populację niż obecne 8 mld. Jednym z czołowych głosicieli takich poglądów jest biolog z Uniwersytetu Stanforda – prof. Paul R. Ehrlich, którego tezy w konfrontacji z katolicką nauką społeczną mogą budzić co najmniej kontrowersje. Ehrlich uważa bowiem, że błękitna planeta może wyżywić zaledwie miliard ludzi. Czy ma rację? Czy czeka nas widmo wojen o pożywienie, wodę i surowce niczym z filmów postapokaliptycznych?
W żadnym cywilizowanym kraju nie mogłoby dojść do wydarzeń, które rozegrały się ostatnio w Mołdawii
Wydarzeń w Kiszyniowie z dwóch pierwszych tygodni czerwca nikt nie mógł się spodziewać. Doprowadziły do sojuszu ognia i wody – ugrupowań prorosyjskiego i proeuropejskiego, a także (a może przede wszystkim) do odsunięcia od władzy oligarchy Vlada Plahotniuka.
Aresztowanie ks. Olszewskiego w Wielki Czartek nie było przypadkiem - ocenił w sobotę prezes PiS Jarosław Kaczyński. Dodał, że aresztowanie miało na celu "uderzenie w Kościół" i pokazanie, że w Polsce rządzą siły, dla których Kościół nie jest istotną instytucją.
"Tutaj na pewno nie było przypadków, jeżeli w dzień kapłański, w Wielki Czwartek się dokonuje aresztowania, to przypadkiem z całą pewnością nie jest" - powiedział na antenie Telewizji Republika prezes PiS Jarosław Kaczyński. Odniósł się w ten sposób do aresztowania ks. Olszewskiego w marcu br.
W Sandomierzu odbył się doroczny odpust ku czci patrona Sandomierza i Diecezji Sandomierskiej – bł. Wincentego Kadłubka.
Uroczystości rozpoczęły się od procesji, która z kościoła seminaryjnego przeszła ulicami miasta do bazyliki katedralnej z relikwiami bł. Wincentego Kadłubka. Przewodniczył jej o. Eugeniusz Augustyn z Wąchocka, pełniący urząd opata prezesa Cystersów. Wzięli w niej udział: biskup sandomierski, władze miasta i powiatu, cystersi, przedstawiciele kapituł katedralnych i kolegiackich, duchowieństwo, siostry zakonne, młodzież oraz reprezentanci wspólnot i ruchów religijnych. W procesji uczestniczyło również Rycerstwo Sandomierskie i grupa młodych z sandomierskich szkół w historycznych strojach, którzy zaprezentowali także w różnych budynkach Sandomierza tzw. „żywe obrazy”, czyli sceny dotyczące konkretnych postaci historycznych oraz świętych i błogosławionych związanych z Sandomierzem.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.