Poniżej zamieszczam świadectwo niezwykłego działania i pomocy
św. Józefa, której doświadczyłem w związku z 33-dniowym aktem
zawierzenia według książki ks. Donalda H. Callowaya „Konsekracja
św. Józefowi. Cuda naszego duchowego ojca”. W 2021 r. podjęliśmy z żoną
decyzję o budowie domu. Zleciliśmy tę budowę firmie, która działała na rynku
od wielu lat i specjalizowała się w domach drewnianych szkieletowych.
Początek współpracy wydawał się obiecujący – płyta fundamentowa była
wykonywana od maja do lipca 2022 r., czyli przed terminem, który wynikał
z umowy. Po wakacjach szef firmy zadeklarował postawienie konstrukcji,
ale otrzymałem e-maila informującego o przedłużeniu terminu prac o pół roku.
W maju 2023 r. konstrukcja została wreszcie postawiona. W międzyczasie
dowiedziałem się, że właściciel ma problemy zdrowotne. W kwietniu 2024 r.,
kiedy sprawy z budową się komplikowały, postanowiłem ustanowić św. Józefa
patronem tej budowy. Obejrzałem nagranie ks. Dominika Chmielewskiego
zachęcające do lektury książki „Konsekracja św. Józefowi”. Postanowiłem
kupić ją przez internet, choć miałem niewiele środków na koncie. Rozpocząłem
33-dniowy akt zawierzenia św. Józefowi 1 maja (w dzień św. Józefa
Rzemieślnika). Na początku maja ekipa z firmy budowlanej intensywnie
pracowała. 27 maja przyszła informacja, że właściciel firmy budowlanej zmarł
na nowotwór. Wdowa poinformowała, że nie jest w stanie kontynuować
działalności ze względu na zadłużenie firmy. Mimo zakończenia współpracy
z firmą nie mogliśmy odzyskać wpłaconych środków, ale św. Józef przyszedł
nam z pomocą. Nawiązałem współpracę z inną ekipą wykończeniową. Prace
ruszyły dynamicznie do przodu, wiele niedociągnięć zostało poprawionych.
Pozostała kwestia braku pieniędzy. Po utracie naszych środków zostało
nam bardzo mało pieniędzy na dalsze prace. Na mojej grupie modlitewnej
na Facebooku o nazwie „Różaniec Rodziców” opisałem całą sytuację
i poprosiłem o modlitwę za moją rodzinę. Wtedy zgłosiła się jedna z osób z tej
grupy – p. Ewa i doradziła, abym założył w internecie zbiórkę, a ona wraz
z innymi uczestnikami ją wesprze. Tego dnia usiadłem przy komputerze
i zrobiłem tak, jak ta pani zasugerowała. Zbiórka po miesiącu doczekała się
wpłat na kwotę 16 tys. zł, co pokazało solidarność wśród katolików.
Jarosław
Pomóż w rozwoju naszego portalu