Od wielu już lat spotkania te organizują liderzy wspólnoty – Daniela i Janusz Połetkowie. Zapraszają na nie przyjaciół, osoby, które walczą z uzależnieniami oraz ich bliskich. Jest to szczególny czas modlitwy o trzeźwość w narodzie, ale też okazja do promowania idei trzeźwego życia oraz dawania świadectwa, że z każdego nałogu można wyjść.
Własny przykład
Reklama
Sami liderzy są najlepszym przykładem tego, że dzięki łasce Boga można nie tylko wyjść z uzależnienia, ale też mieć siłę do pomagania innym. Jak podkreśla p. Daniela, dzięki modlitwie, wstawiennictwu Matki Bożej i nadziei, życie rodziny, które wywrócił do góry nogami alkohol, udało się przywrócić na właściwe tory. – Byliśmy z mężem w Krzeszowie, na rekolekcjach dla rodzin z problemem alkoholowym. Mój mąż miał problem, ja z tego powodu popadłam w depresję. W tym wszystkim nasza córka była gdzieś z boku, zostawiona sama sobie. Modliliśmy się o ratunek przy krzyżu, który znajduje się tuż przy wejściu do zakrystii. Kiedy wracaliśmy, odmawialiśmy różaniec, wtedy poczułam, że będzie dobrze – wspomina. Rozpoczęła się droga do przemiany. Również w życiu córki pojawił się kapłan, który pokierował w dobrą stronę. Trudno jest w kilku zdaniach opisać to, co dokonywało się przez lata. Jedno jest pewne – kto zaufa Bogu, nie zawiedzie się. Państwo Połetkowie postanowili podziękować Bogu za otrzymane łaski w ten sposób, że zaczęli pomagać innym. I tak 28 lat temu w Warcie Bolesławieckiej powstało apostolstwo trzeźwości, które pomaga wszystkim mającym problem z uzależnieniem i chcącym z niego wyjść.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Modlitwa i świadectwo
Mszy św. przewodniczył proboszcz parafii ks. Franciszek Woźniak. Na tegoroczne spotkanie został zaproszony Piotr Nagiel, który podczas modlitwy podzielił się świadectwem swojego życia, walki o trzeźwość i pracy jako terapeuta uzależnień.
– Trzeźwe życie jest darem miłości Boga, ale też darem, którym mogą dzielić się ci, którzy doświadczyli mocy łaski – mówił. Podkreśla, że czas, kiedy jako muzyk i kompozytor grał w zespole Oddział Zamknięty, to był okres, kiedy w jego życiu, podobnie jak w życiu wielu innych muzyków, dominowało hasło: sex, drugs & rock’n’roll. Były koncerty, sława, pieniądze. Świat leżał u stóp, ale ten świat zażądał wysokiej ceny. – Mieliśmy takie koncerty, których w ogóle nie pamiętałem. Czarna dziura. To trwało 21 lat – wspomina. Przyszła jednak łaska trzeźwienia. Po 10 latach walki zrobił studia specjalistyczne i został terapeutą. Własne doświadczenia oraz nabyta wiedza pomagają mu dziś pomagać innym.
Koncert
Podczas spotkania w Warcie Bolesławieckiej, oprócz danego świadectwa, Piotr zagrał również koncert, na którym zaprezentował utwory skomponowane przez siebie. – To jest wyraz mojej wdzięczności za łaskę, jaką okazał mi Bóg – powiedział.
Rozmowę z państwem Danielą i Januszem Połetkami oraz Piotrem Nagielem można odsłuchać na stronie Radia Plus Legnica: www.legnica.fm.