W archikatedrze Świętej Rodziny w Częstochowie 25 sierpnia odbyły się Nieszpory przed uroczystością Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej. Następnie wierni wyruszyli z procesją na Jasną Górę. Na placu przed szczytem odprawiona została Msza św. koncelebrowana pod przewodnictwem metropolity częstochowskiego, a kazanie wygłosił biskup sosnowiecki Artur Ważny.
Maryja, Orędowniczka naszych spraw
Reklama
Arcybiskup Depo przypominał, że rok 2024 przeżywamy w Kościele polskim pod hasłem: „Uczestniczę we wspólnocie Kościoła”. – Dziękujemy dzisiaj Bogu w Trójcy Świętej za dar naszego życia, za dar naszego powołania. Jesteśmy bowiem w ręku Boga i do Boga idziemy od momentu naszego chrztu – przypomniał hierarcha. – Ten rok stał się również błogosławionym czasem nawiedzenia Maryi w Jej jasnogórskim wizerunku w naszych wspólnotach parafialnych pod ufnym zawołaniem: „Maryjo! Ocal miłość i życie naszych rodzin”. Prosimy Maryję o szczególne wstawiennictwo w ocaleniu naszych rodzin przez miłość. Przypominam z biskupami: Andrzejem i Antonim, na różnych odcinkach naszego nawiedzenia, że w 2023 r. urodziło się najmniej dzieci na polskiej ziemi. Jedynie 272 tys., co stanowi liczbę o kilkadziesiąt tysięcy mniejszą niż w latach poprzednich. A jeszcze podczas pierwszej peregrynacji, w latach 1979-80, rodziło się blisko 700 tys. dzieci – zauważył metropolita częstochowski. – To nie jest przypadek, że dzisiaj wołamy: „Ocal miłość i życie naszych rodzin”, bo jednocześnie jesteśmy świadkami rugowania pamięci historycznej i religii. Dlatego podczas dzisiejszej procesji, w wigilię uroczystości Matki Bożej Częstochowskiej, pragniemy potwierdzić tę więź, zarówno osobistą, jak i wspólnotową z Maryją – Matką Odkupiciela, aby dotrzeć do klimatu Kany Galilejskiej, gdzie Maryja wciąż przedstawia Chrystusowi nasze sprawy – zakończył hierarcha.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Niejedno oblicze
Ksiądz Mariusz Bakalarz, rzecznik prasowy archidiecezji częstochowskiej, w rozmowie z Niedzielą, podkreśla: – Na szczęście Matka Boża jest jedna, tylko w różnych przedstawieniach, obrazach, różnych tajemnicach Jej życia i różnych tytułach, którymi Ją wzywamy. Owszem, niektóre wizerunki są bliższe sercu. Choćby nam, w Częstochowie, najbliższy jest wizerunek jasnogórski, ale mieszkańcom na Wschodzie może być bliższy obraz Matki Bożej Ostrobramskiej. To jednak cały czas jest jedna i ta sama Maryja – wyjaśnia ks. Bakalarz i zaznacza: – Ważne, by Matkę Bożą kochać. Jej wizerunki są formą unaocznienia, wyobrażenia; są dla nas ważne tak jak zdjęcia naszych bliskich, ludzi, których kochamy. Potrzebujemy mieć ich zdjęcia, żeby w ten sposób być bliżej nich. Istotne jest, aby Matkę Bożą czcić w zdrowy i właściwy sposób, by była Ona obecna w naszym życiu, bo jest naszą Nauczycielką. Wizerunki Matki Bożej są tym oknem, przez które my zaglądamy do rzeczywistości nieba – przypomina kapłan.
Piękno modlitwy
Wojtek Więcławek wraz z pielgrzymkową koleżanką dotarł do Częstochowy z Sosnowca. Ich obecność na modlitwie nie powinna dziwić. – Nowenna to jedno z piękniejszych nabożeństw w Kościele i będziemy dzisiaj w nim uczestniczyć, a potem z procesją udamy się ponownie na Jasną Górę – wyjaśnił p. Wojtek.