Reklama

Niedziela Małopolska

Majówka bliżej nieba

Modlimy się na świeżym powietrzu i to, że jest mniejsze grono osób i kameralna, rodzinna atmosfera pozwala mi się bardziej skupić – mówi Justyna.

Niedziela małopolska 18/2024, str. I

[ TEMATY ]

nabożeństwa majowe

Bartosz Owsianka

Modlitwa w plenerze to jest świadectwo wiary – przekonuje Bartosz Owsianka

Modlitwa w plenerze to jest świadectwo wiary – przekonuje Bartosz Owsianka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Janusz Pasik z krakowskiej parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy z żalem wspomina: – Jeszcze 15 lat temu, jako mieszkańcy ulic Szymona Marcjusza i Mistrzejowickiej, gromadziliśmy się na nabożeństwach majowych przy kapliczce Matki Bożej. Niestety, z dwóch powodów: dużego ruchu samochodowego oraz niepodtrzymania zwyczaju przez młodych, obecnie w tym miejscu odbywa się już tylko święcenie pokarmów. Mój znajomy przeprowadził się do podkrakowskich Kończyc i zachęciłem swoje córki, żeby tam się wybrały na majówkę.

Rowerem do Maryi

Kończyce leżą w granicach Dłubniańskiego Parku Krajobrazowego. Jest to urocza wieś w Małopolsce, w gminie Michałowice, która należy do parafii św. Małgorzaty w Raciborowicach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Tata nam podpowiedział, że tam w maju przy figurze codziennie są odprawiane majówki i od 4 lat, od pierwszego roku pandemii, jeździmy na nie z siostrą i znajomymi na rowerach – mówi Julia Pasik, studentka III roku Uniwersytetu Ignatianum w Krakowie. Kontynuuje: – Pamiętam, że nasze babcie same opiekowały się takimi przydrożnymi figurami, ozdabiały kwiatami i prowadziły nabożeństwa. I nam się spodobało. Pierwszego roku jeździłyśmy codziennie, w drugim, ze względu na większą liczbę obowiązków, raz w tygodniu, a potem zachęciłyśmy nasz zespół Bliżej nieba, w którym śpiewamy, żeby w piątek zamiast próby lub po próbie pojechać na rowerach i modlić się na majówce przy figurze. Obecnie w grupie dziesięcioosobowej jeździmy do Kończyc na te nabożeństwa pod gołym niebem. To jest ok. 7 km od naszego bloku.

Zwyczaj majowych nabożeństw trafił do Polski z Włoch. Zapoczątkowali go ojcowie Jezuici. Tradycja majówek, także tych odbywających się poza kościołami, w plenerze sięga XIX wieku. Do dziś udało się ją ocalić od zapomnienia dzięki kolejnym pokoleniom, które podtrzymują ten piękny zwyczaj.

W codziennych nabożeństwach, odbywających się przez cały maj, biorą udział mieszkańcy miejscowości. Słowo litania pochodzi z języka greckiego i oznacza błaganie, prośbę. Uczestnicy majówek proszą o uchronienie od niebezpieczeństw pól i zasiewów, zagonów polnych i sadów. Modlą się również w intencji ojczyzny oraz o błogosławieństwo dla swych rodzin, domowników. Dziękują za otrzymane dary.

Reklama

Na chwałę Matki Bożej.

– Na początku jest pieśń do Maryi i po niej zaczyna się śpiewać Litanię Loretańską, te same panie to prowadzą – mówi Justyna Pasik, uczennica I klasy Liceum Ogólnokształcącego u ojców salezjanów, na os. Piastów, w Krakowie. Dodaje: – Wszyscy mają zapewnione śpiewniki i krzesełka, na których można usiąść. Jeśli pogoda pozwala, to jeszcze śpiewamy ze śpiewników pieśni dla Matki Bożej i całe nabożeństwo trwa 30 min albo dłużej.

Bartosz Owsianka, mieszkaniec Kończyc i tata pięciorga dzieci mówi: – Na majówki przy kapliczce staramy się chodzić możliwie często rodzinnie: z żoną Kasią i dziećmi: Zuzią, Jankiem, Szymkiem, Rozalią i rocznym Józiem. Zabieramy ich, aby pokazać młodym tradycję i tę formę modlitwy. Staramy się, aby choć kilka razy naszą gromadką pomodlić się przy kapliczce, cieszymy się, gdy najstarsza córka sama proponuje: „Idę na majówkę”. Odległość do parafialnego kościoła nie jest problemem, by tam udać się na nabożeństwo, ale modlitwa w plenerze to jest świadectwo wiary, które składamy w bardzo zlaicyzowanym świecie. Pokazujemy, że wierzymy w Boga i za pośrednictwem Maryi zanosimy nasze prośby i dziękczynienie do Jej Syna. Na majowe nabożeństwo przychodzą głównie kobiety, młodzież i dzieci. Chciałbym zachęcić także mężczyzn do praktykowania tej modlitwy. Dla nas wszystkich przy okazji jest to też potrzebna forma integracji.

Atmosfera

Na pytanie, jak zachęcić rówieśników do uczestnictwa we wspólnej majowej modlitwie, Justyna bez wahania odpowiada: – To jest inne nabożeństwo niż w kościele. Po pierwsze, modlimy się na świeżym powietrzu i to, że jest mniejsze grono osób i kameralna, rodzinna atmosfera, pozwala mi się bardziej skupić. Sam fakt, że możemy połączyć modlitwę z aktywnością fizyczną, jest cenny. Poza tym poznałyśmy wiele nowych osób, bo po nabożeństwach mogłyśmy się zintegrować. Zawsze jest czas na rozmowę o religijnych rzeczach i codziennych sprawach.

Kapliczka jest bardzo zadbana, cały czas ozdobiona kwiatami. Stoi w niej figura Maryi, która depcze węża. Jest i napis z wyrytym rokiem powstania: 1941. Frekwencja jest różna. Jednego dnia przychodzi kilka osób, ale zwłaszcza w weekendy jest ich o wiele więcej – i to w różnym wieku.

2024-04-26 18:58

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przez ręce Maryi

Niedziela łódzka 18/2022, str. I

[ TEMATY ]

nabożeństwa majowe

Ks. Paweł Gabara/Niedziela

Odnowiona kapliczka w Parku Sielanka w Łodzi – miejsce objawień Siostry Faustyny

Odnowiona kapliczka w Parku Sielanka w Łodzi – miejsce objawień Siostry Faustyny

Rozpoczynamy wyjątkowy miesiąc, nie ze względu na kwitnąca przyrodę i pogodne dni, ale ze względu na modlitewne spotkania – nabożeństwa ku czci Matki Bożej.

Przez najbliższe 31 dni wybrzmiewać będą słowa Litanii Loretańskiej oraz słowa pieśni Chwalcie łąki umajone. Na wieczorne nabożeństwa pójdziemy nie tylko do naszych kościołów i kaplic, ale również do pięknie przyozdobionych przydrożnych kapliczek. Dla wielu z nas nabożeństwa majowe kojarzą się z beztroskim dzieciństwem, kiedy razem z rodzicami, dziadkami i rodzeństwem szliśmy, by wspólnie z innymi wyśpiewać kilkadziesiąt wezwań, opisujących piękno i cnoty Maryi, którymi została obdarowana przez Boga. Nabożeństwa te mają w naszym kraju głęboką tradycję i duże znaczenie. W Polsce pierwsze „majówki” wprowadzili jezuici w 1838 r., jednak ich korzeni należy szukać już we Francji, ponieważ to prawdopodobnie tam powstała pierwsza wersja zbioru hymnów na cześć Maryi, którego obecna nazwa pochodzi od miejscowości Loretto we Włoszech.

CZYTAJ DALEJ

Mecenas Wąsowski: ks. Olszewski prosił, abym Wam to przekazał

2024-05-24 09:48

[ TEMATY ]

Ks. Michał Olszewski

Robert Krawczyk

Ks. Michał Olszewski SCJ

Ks. Michał Olszewski SCJ

Właśnie przed chwilą zakończyłem "widzenie adwokackie" z aresztowanym ks. Michałem, który dzisiaj obchodzi 15. rocznicę swoich święceń kapłańskich (akurat w Kościele dzisiaj wspominamy Jezusa Chrystusa Najwyższego Kapłana) - pisze na swoim profilu na portalu X mec. Krzysztof Wąsowski, obrońca ks. Michała Olszewskiego.

Ksiądz Michał prosił mnie, abym przekazał, że za wszystkich się modli (także za tych, którzy uznali go już za winnego...) i wszystkim błogosławi (tak z serca... mocą swojego kapłaństwa).

CZYTAJ DALEJ

Geniusz kobiety na ekranie

2024-05-28 20:56

Magdalena Lewandowska

Jednym z prelegentów był reżyser Krzysztof Zanussi.

Jednym z prelegentów był reżyser Krzysztof Zanussi.

Na Papieskim Wydziale Teologicznym odbyła się konferencja o miejscu kobiet w sztuce filmowej.

Współorganizowała ją telewizja EWTN. – W czasach zamętu światopoglądowego, promowania ideologii feminizmu szczególnie spod znaku gender studie, człowiek potrzebuje pogłębionej refleksji nad istotą kobiety. Tytuł konferencji zaczerpnięto z „Listu do kobiet” Jana Pawła II z roku 1995 i inspiruje on do otwarcia się na rozumienie tożsamości człowieka, ze szczególnym uwzględnieniem tajemnicy kobiety – mówiła podczas otwarcia urszulanka dr Joanna Wawrzynów, wykładowca w Instytucie Nauk Społecznych PWT, organizatorka cyklu konferencji interdyscyplinarnych Wiara-Kultura-Kino.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję