Reklama

Niedziela Podlaska

Uczą prawdziwych wartości

W rocznicę proklamowania niepodległego państwa Białoruskiej Republiki Ludowej, II Liceum Ogólnokształcące z Białoruskim Językiem Nauczania im. Bronisława Taraszkiewicza w Bielsku Podlaskim obchodziło jubileusz 80-lecia istnienia szkoły.

2024-04-16 14:14

Niedziela podlaska 16/2024, str. VI

[ TEMATY ]

Bielsk Podlaski

Paweł Piotrowski

Na uroczystości obecny był bp Piotr Sawczuk

Na uroczystości obecny był bp Piotr Sawczuk

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Obchody jubileuszu połączono z celebrowaniem Dnia Woli (Wolności) – świętem upamiętniającym powstanie 25 marca 1918 r. pierwszego w historii państwa białoruskiego. Obchodzony Dzień Wolności był okazją do przypomnienia historii szkoły, jej dokonań wspomnień, podziękowań i życzeń dalszego rozwoju.

Po wprowadzeniu sztandaru szkoły i odśpiewaniu hymnu państwowego nastąpiło powitanie zaproszonych gości. Wszystkich serdecznie witał dyrektor Włodzimierz Wawulski i nauczycielka Marta Ignatowicz. Na uroczystość przybyli m.in.: starostowie Sławomir Jerzy Snarski i Piotr Bożko – absolwent szkoły, bp Piotr Sawczuk wraz z dziekanem bielskim ks. Ryszardem Zalewskim, dziekan ks. mitrat Leoncjusz Tofiluk, poseł na Sejm RP Barbara Okuła, wicemarszałek Senatu RP Maciej Żywno, doradca marszałka Senatu RP Robert Tyszkiewicz, wojewoda podlaski Jacek Brzozowski, działacz białoruskiej opozycji Paweł Łatuszka, włodarze miasta i gminy, samorządowcy, przedstawiciele podlaskiego kuratora oświaty, służb mundurowych, dyrektorzy szkół i emerytowani nauczyciele z byłym dyrektorem Aleksym Karpiukiem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Szkoła powstała jeszcze przed zakończeniem wojny, bo już wtedy zaczęło przenikać uczucie wolności – mówił bp Sawczuk. – Język jest nośnikiem wyrażania naszych myśli, komunikowania, więzi społecznych, kultury. Gratulując sukcesów podkreślił, że szkoła ma uczyć prawdziwych, trwałych, ponadczasowych wartości. Od Chrystusa uczymy się jak dźwigać nasze ciężary i je przezwyciężać, dostrzegać też w nich sens, bo wierzymy w zmartwychwstanie.

Za krzewienie i podtrzymywanie kultury i języka białoruskiego na Podlasiu dziękował Paweł Łatuszka, białoruski opozycjonista. Wspominał swoją pierwszą wizytę w tej szkole jeszcze w latach 90. ubiegłego wieku. Mówił o szkole i o sytuacji na Białorusi. Wyraził nadzieję, że wkrótce reżim Łukaszenki upadnie, a Białorusini i Polacy z Białorusi będą mogli swobodnie odwiedzać się i prowadzić wymianę kulturową z Polską..

Reklama

O związkach ze szkołą mówił Piotr Nikołajuk-Starsiuk, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 3 z dodatkową nauką języka białoruskiego. Absolwent szkoły podkreślał za Stepaniukiem, że obie te szkoły są ze sobą silnie związane, bo ok. 80 proc. uczniów kończących „Trójkę” trafia do „Białorusów”.

Jak ważna jest pamięć o przeszłości mówiła niejednokrotnie Marta Ignatowicz. Wspomniano nieobecnych i zmarłych pedagogów, w tym Zenaidę Nowicką i Eugeniusza Bedeniczuka. Ich pamięć uczczono minutą ciszy.

Magdalena Dudek, córka zmarłego przed kilkoma miesiącami Eugeniusza Bedeniczuka, podziękowała za przygotowaną wystawę poświęconą jej ojcu, wielkiemu sportowcowi, który przez wiele lat był nauczycielem wychowania fizycznego w tym liceum.

Godne uwagi i polecenia było uhonorowanie dyplomami licznie przybyłych emerytowanych nauczycieli i pracowników administracji. Starostowie wręczyli im dyplomy i upominki.

Przez 80 lat istnienia mury szkoły opuściło 7 tys. absolwentów. Uczniowie poszerzają wiedzę w różnych kołach zainteresowań, na zajęciach sportowych, muzycznych i teatralnych. Aktywnie działa też Klub Spraw Polsko-Białoruskich. Szkoła przez dziesięciolecia propaguje kulturę białoruską wśród młodzieży i w lokalnym środowisku. Jej uczniowie zajmują wysokie miejsca w ogólnopolskich rankingach szkół. Szkoła stawia na jakość nauczania. Jej absolwenci kontynuują naukę na najbardziej prestiżowych uczelniach w kraju.

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W hołdzie pomordowanym

Niedziela podlaska 3/2023, str. IV

[ TEMATY ]

Bielsk Podlaski

Archiwum autora

Kwatera zamordowanych policjantów

Kwatera zamordowanych policjantów

W uroczystość św. Szczepana, Eucharystię jako hołd modlitewnej pamięci funkcjonariuszom pomordowanym w okresie międzywojennym w powiecie bielskim przez członków grup dywersyjnych „Bandy Skamarocha” i „Czorta”, sprawował w koncelebrze z ks. Łukaszem Grabowskim w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Bielsku Podlaskim ks. Piotr Zdzieborski.

W słowie wstępnym ks. Piotr przypomniał policjantów Stanisława Karbowskiego i Michała Klimaszewskiego, zamordowanych podczas służby w noc sylwestrową 1922 r. Nawiązał do kwatery, gdzie spoczywają policjanci zmarli w latach 1922-1937.

CZYTAJ DALEJ

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

Nowy gwardzista szwajcarski: Dano nam solidne wprowadzenie

2024-05-06 12:49

[ TEMATY ]

Gwardia Szwajcarska

Włodzimierz Rędzioch

W kwietniu skończył 23 lata, w poniedziałek 6 maja będzie jednym z 34 Szwajcarów, którzy wezmą udział w ceremonii zaprzysiężenia Gwardii w Watykanie. Jan Wetter pochodzi z Toggenburga we wschodnim szwajcarskim kantonie St. Gallen. Radio Watykańskie zapytało go, dlaczego zdecydował się dołączyć do papieskiej gwardii.

Lubi grać w tenisa i biegać. Wziął nawet udział w biegu w Wiecznym Mieście. Doświadczenie i codzienne życie w Gwardii Szwajcarskiej są według Jana Wettera bardzo zróżnicowane. "Jestem bardzo wysportowany, kiedy jestem poza domem", mówi Radiu Watykańskiemu. Wieczorem lubi wyjść "na posiłek, z przyjaciółmi, do baru, klubu".

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję