Reklama

Porady

Nasze rady

Myśli na papierze

Dlaczego warto zatrzymać się w pędzie codzienności i chwycić za pióro...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czy masz czasami wrażenie, że tyle pięknych chwil umyka ci bezpowrotnie, bo po jakimś czasie nie jesteś w stanie wydobyć ich z pamięci? Albo w pędzie codzienności nie masz kiedy zatrzymać się nad tym, co było ważne? Czy nie jest tak, że czasami myśli kłębią ci się w głowie i nie potrafisz ich poukładać? A może by tak usiąść i... coś napisać?

Kojarzą nam się najczęściej z kolorowymi notesami dla dziewczynek, koniecznie zamykanymi na kłódeczkę. Ewentualnie z publikowanymi refleksjami wielkich ludzi, w których zaczytują się kolejne pokolenia. To skutecznie zniechęca do prowadzenia własnego pamiętnika, bo co ja mam do powiedzenia, nie jestem pisarzem, w szkole z wypracowań miałem słabe stopnie. Jeśli jednak czujesz potrzebę przelania myśli na papier, zapomnij o szkolnych doświadczeniach. I przestań się zastanawiać, co inni pomyślą o twoim stylu czy poruszanych tematach – pamiętnik piszesz przecież wyłącznie dla siebie!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

z regularnego przelewania myśli na papier jest wiele. Terapeuci podkreślają, że nawet kilka zdań dziennie ma znaczenie. Takie zatrzymanie się, skupienie, pewien rytuał pomagają w wyciszeniu się i redukują stres, którego dziś mamy zdecydowanie za dużo. Ale pamiętnik to też sposób na zachowanie od zapomnienia różnych wydarzeń, nie tylko tych ważnych. Jakim zaskoczeniem jest, gdy po latach odkrywamy, że jakaś błahostka jednak miała znaczenie! Prowadząc dziennik, uczymy się systematyczności. Może to być też sposób na (w miarę możliwości) porządkowanie swoich codziennych spraw. Albo zupełnie coś innego – bo pamiętnik powinien dopasowywać się do ciebie.

Tak naprawdę do prowadzenia pamiętnika wystarczy zwykły zeszyt i coś do pisania. I tak już może zostać. Jeśli jednak wciągniesz się w regularne pisanie, nie będzie nic złego w tym, by ruszyć do sklepu w poszukiwaniu pięknego notesu, eleganckiego pióra itd. Pamiętaj, że robisz to dla siebie, nie musisz nikomu imponować czy się z czegoś tłumaczyć.

Pozwól sobie na zupełną dowolność. W prywatnych zapiskach nie ma lepszych czy gorszych tematów. Pisz w punktach lub opowiadaj, opisuj wydarzenia albo skupiaj się na emocjach (lub jedno i drugie). Możesz tu dziękować za dobro, które cię spotyka, opisywać zabawne anegdotki, snuć marzenia lub nawet zastanawiać się, co by było gdyby... Zapiski o radosnych wydarzeniach mogą przeplatać się z tymi trudnymi i bolesnymi, bo takie przecież jest życie. Pamiętnik to przestrzeń, w której możesz się prawdziwie otworzyć, dbaj więc o to, żeby twój notes nie leżał byle gdzie i nie trafiał w niepowołane ręce.

Jeśli będziesz mieć ochotę, możesz czytać swój pamiętnik. Wydarzenia z perspektywy kilku miesięcy wyglądają zupełnie inaczej, a z perspektywy lat często wywołują ciepły uśmiech (choć w trakcie pisania targały tobą silne emocje). Wrócisz do sytuacji, które już dawno odeszły w zapomnienie, a o których może zechcesz opowiedzieć swoim dzieciom czy wnukom.

2024-03-26 12:47

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wiara i relacje

Jak ma się jedno do drugiego? Dlaczego i o wiarę, i o relacje warto zadbać?

Bardzo często w konfesjonale skarżymy się na brak wsparcia ze strony współmałżonka, mało empatycznego szefa w pracy, nieposłuszne dzieci czy wścibską sąsiadkę. Za wszelką cenę próbujemy wybielić swoje zachowanie i grzechy tym, jaki jest ktoś, co ten ktoś nam zrobił i jakie wywołało to w nas reakcje. Książka autorstwa Katarzyny Matusz i ks. Stanisława Szlassy pt. Kryzys relacji. Kryzys wiary w nienachalny sposób stara się zwrócić uwagę czytelnika na sieć wzajemnych powiązań między tym, jaką mamy relację z Bogiem i jak przekłada się ona na nasze kontakty interpersonalne, że często nie umiemy budować relacji z ludźmi, bo kuleje ta nasza podstawowa, pierwsza więź z Bogiem. Publikacja, która ukazała się nakładem Grupy Centrum, uwrażliwia czytającego na to, w jaki sposób dbać o relacje, jak je pielęgnować, a czasem też po prostu naprawiać albo rozeznawać, czy po ludzku i po Bożemu nam służą.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV modlił się przy grobie papieża Franciszka

2025-05-10 20:29

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

Papież, wracając z Genazzano, zatrzymał się w Bazylice Matki Bożej Większej, aby oddać hołd swojemu poprzednikowi. Kilka chwil spędził samotnie, w ciszy, pozostawiając białą różę na marmurze z napisem „Franciscus”. Modlił się również przed ikoną Salus Populi Romani. Pozdrowił zaskoczonych wiernych zgromadzonych na modlitwie różańcowej.

Leon XIV modlił się dziś przy grobie Swego poprzednika, papieża Franciszka.@EpiskopatNews pic.twitter.com/38ecGu7LWc
CZYTAJ DALEJ

Pielgrzymka pod znakiem pożegnania papieża Franciszka

2025-05-11 23:30

Danuta Niemiec

Turyn- kompleks ks. Bosko

Turyn- kompleks ks. Bosko

W dniu wyjazdu pielgrzymów dotarła smutna i poruszająca wiadomość – do Domu Ojca odszedł papież Franciszek. Śmierć Ojca Świętego wstrząsnęła całym światem, a dla uczestników pielgrzymki stała się przełomowym momentem. Konieczna była zmiana pierwotnego planu, aby móc wziąć udział w uroczystościach pogrzebowych w Watykanie. Pielgrzymi jednogłośnie zdecydowali, że chcą osobiście pożegnać Papieża – człowieka, którego prostota, miłosierdzie i oddanie Ewangelii inspirowały miliony wiernych.

W czasie dziewięciodniowego pobytu we Włoszech pielgrzymi odwiedzili Padwę, Sirmione, urokliwe średniowieczne, miasteczko nad Jeziorem Garda, Montechiari-Fontanelle, gdzie znajduje się Sanktuarium Rosa Mystica – Matki Kościoła, miejsce objawień maryjnych (kościół jubileuszowy), Mediolan, Turyn, malowniczą Pizę, Sienę, jedno z najpiękniejszych średniowiecznych miast Europy. Pielgrzymi zwiedzili Kościół św. Dominika z relikwiami św. Katarzyny Sieneńskiej – patronki Europy. Na drodze pielgrzymowania znalazła się również piękna Wenecja. Najważniejszym punktem pielgrzymki stał się jednak dwudniowy pobyt w Rzymie. Pielgrzymi z Nienadówki wzięli udział w uroczystościach pogrzebowych papieża Franciszka. Dla wielu uczestników była to chwila głębokiego wzruszenia, modlitwy i jedności z całym Kościołem. Osobiste pożegnanie Ojca Świętego pozostanie w ich sercach na zawsze jako niezatarte wspomnienie. W drodze powrotnej pielgrzymi zatrzymali się w Wiedniu, na Wzgórzu Kahlenberg.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję