Reklama

Niedziela Częstochowska

Nasz Rok Modlitwy

Nasi czytelnicy dzielą się z nami, jak przeżywają Rok Modlitwy ogłoszony przez papieża Franciszka.

Niedziela częstochowska 9/2024, str. I

[ TEMATY ]

archidiecezja częstochowska

Karol Porwich/Niedziela

Modlitwa to sztafeta pokoleń

Modlitwa to sztafeta pokoleń

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wielu wiernych w naszych parafiach odnalazło swoje miejsce w różnych grupach modlitwy. Oczywiście, bardzo ważne są koła Żywego Różańca, a także grupy adoracji Najświętszego Sakramentu. – Nie wyobrażam sobie dnia bez adoracji Najświętszego Sakramentu, chociaż kilka minut. To mi daje siłę na cały dzień. Bardzo się cieszę, że jest ogłoszony Rok Modlitwy. Jest tak dużo spraw i intencji, które każdego dnia przedstawiam Bogu. Dla mnie ten Rok Modlitwy to jeszcze większa mobilizacja do tego, by również innych zachęcić do modlitwy i adoracji Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie – podkreśla p. Anna.

Z różańcem w ręku

W naszej archidiecezji działają m.in.: Grupy Modlitwy Ojca Pio, Apostolat Margaretka i Bractwo Eucharystyczne. Wielu wiernych sięga po różaniec, chętnie odmawia Nowennę Pompejańską. – Jakiś czas temu odkryłam Nowennę Pompejańską. Ta modlitwa jest bardzo wymagająca, ale nie wyobrażam sobie, bym jej nie odmawiała. Odmawiać każdego dnia wszystkie tajemnice Różańca to coś niesamowitego. Bardzo pomaga mi ta modlitwa. Zaczęłam też więcej czytać na temat Nowenny Pompejańskiej. Niesamowicie mnie to wciągnęło. Bardzo polubiłam modlitwę różańcową. Bardzo dobrze, że jest Rok Modlitwy. Trudno sobie wyobrazić życie bez modlitwy, bez spotykania się z Bogiem i rozmowy z Nim – mówi nam p. Zofia z parafii św. Jakuba Apostoła w Częstochowie. I dodaje: – Rok Modlitwy przeżywam również z lekturą duchową. Czytam Dzieje duszy św. Teresy od Dzieciątka Jezus, zaczęłam na początku Wielkiego Postu. A przede mną jeszcze trochę lektur duchowych. Chciałabym przeczytać Wyznania św. Augustyna. Ostatnio odkryłam, jak piękny jest obraz z wizerunkiem Maryi Rozwiązującej Węzły. Cieszę się, że mam go u siebie w domu. Myślę, że w Roku Modlitwy odmówię Nowennę do Maryi Rozwiązującej Węzły – przyznaje p. Zofia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Modlitwa Pismem Świętym

Oczywiście, modlitwa jest ważnym wymiarem życia dla członków różnych stowarzyszeń i wspólnot, takich jak: Rycerstwo Niepokalanej, Ruch Światło-Życie, Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży, Domowy Kościół, Krucjata Wyzwolenia Człowieka. – U nas bardzo ważne jest spotkanie ze słowem Bożym, tzw. Namiot Spotkania. Dla mnie osobiście jest to głębokie przeżycie – opowiada Niedzieli Kasia, która działa w Ruchu Światło-Życie. – Zawsze modlitwa była mi bardzo bliska, ale kiedy odkryłam Namiot Spotkania, to bardzo ważną częścią mojej modlitwy stała się lektura Pisma Świętego. Ciągle rozważając słowo Boże, zastanawiam się, co Bóg chce mi powiedzieć przez konkretny fragment Pisma Świętego – podkreśla Kasia.

Rok Modlitwy jest zachętą do modlitwy za kapłanów i seminarzystów, którzy przygotowują się do kapłaństwa. Tak jak czyni to Apostolat Margaretka.

2024-02-27 11:03

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Depo o tegorocznej wizycie duszpasterskiej

[ TEMATY ]

abp Wacław Depo

kolęda

archidiecezja częstochowska

Karol Porwich/Niedziela

Słowo pasterskie Arcybiskupa Metropolity Częstochowskiego w sprawie duszpasterskiej wizyty kolędowej.

Bracia i Siostry w Chrystusie, Jedynym Odkupicielu człowieka !

CZYTAJ DALEJ

św. Katarzyna ze Sieny - współpatronka Europy

Niedziela Ogólnopolska 18/2000

W latach, w których żyła Katarzyna (1347-80), Europa, zrodzona na gruzach świętego Imperium Rzymskiego, przeżywała okres swej historii pełen mrocznych cieni. Wspólną cechą całego kontynentu był brak pokoju. Instytucje - na których bazowała poprzednio cywilizacja - Kościół i Cesarstwo przeżywały ciężki kryzys. Konsekwencje tego były wszędzie widoczne.
Katarzyna nie pozostała obojętna wobec zdarzeń swoich czasów. Angażowała się w pełni, nawet jeśli to wydawało się dziedziną działalności obcą kobiecie doby średniowiecza, w dodatku bardzo młodej i niewykształconej.
Życie wewnętrzne Katarzyny, jej żywa wiara, nadzieja i miłość dały jej oczy, aby widzieć, intuicję i inteligencję, aby rozumieć, energię, aby działać. Niepokoiły ją wojny, toczone przez różne państwa europejskie, zarówno te małe, na ziemi włoskiej, jak i inne, większe. Widziała ich przyczynę w osłabieniu wiary chrześcijańskiej i wartości ewangelicznych, zarówno wśród prostych ludzi, jak i wśród panujących. Był nią też brak wierności Kościołowi i wierności samego Kościoła swoim ideałom. Te dwie niewierności występowały wspólnie. Rzeczywiście, Papież, daleko od swojej siedziby rzymskiej - w Awinionie prowadził życie niezgodne z urzędem następcy Piotra; hierarchowie kościelni byli wybierani według kryteriów obcych świętości Kościoła; degradacja rozprzestrzeniała się od najwyższych szczytów na wszystkie poziomy życia.
Obserwując to, Katarzyna cierpiała bardzo i oddała do dyspozycji Kościoła wszystko, co miała i czym była... A kiedy przyszła jej godzina, umarła, potwierdzając, że ofiarowuje swoje życie za Kościół. Krótkie lata jej życia były całkowicie poświęcone tej sprawie.
Wiele podróżowała. Była obecna wszędzie tam, gdzie odczuwała, że Bóg ją posyła: w Awinionie, aby wzywać do pokoju między Papieżem a zbuntowaną przeciw niemu Florencją i aby być narzędziem Opatrzności i spowodować powrót Papieża do Rzymu; w różnych miastach Toskanii i całych Włoch, gdzie rozszerzała się jej sława i gdzie stale była wzywana jako rozjemczyni, ryzykowała nawet swoim życiem; w Rzymie, gdzie papież Urban VI pragnął zreformować Kościół, a spowodował jeszcze większe zło: schizmę zachodnią. A tam gdzie Katarzyna nie była obecna osobiście, przybywała przez swoich wysłanników i przez swoje listy.
Dla tej sienenki Europa była ziemią, gdzie - jak w ogrodzie - Kościół zapuścił swoje korzenie. "W tym ogrodzie żywią się wszyscy wierni chrześcijanie", którzy tam znajdują "przyjemny i smaczny owoc, czyli - słodkiego i dobrego Jezusa, którego Bóg dał świętemu Kościołowi jako Oblubieńca". Dlatego zapraszała chrześcijańskich książąt, aby " wspomóc tę oblubienicę obmytą we krwi Baranka", gdy tymczasem "dręczą ją i zasmucają wszyscy, zarówno chrześcijanie, jak i niewierni" (list nr 145 - do królowej węgierskiej Elżbiety, córki Władysława Łokietka i matki Ludwika Węgierskiego). A ponieważ pisała do kobiety, chciała poruszyć także jej wrażliwość, dodając: "a w takich sytuacjach powinno się okazać miłość". Z tą samą pasją Katarzyna zwracała się do innych głów państw europejskich: do Karola V, króla Francji, do księcia Ludwika Andegaweńskiego, do Ludwika Węgierskiego, króla Węgier i Polski (list 357) i in. Wzywała do zebrania wszystkich sił, aby zwrócić Europie tych czasów duszę chrześcijańską.
Do kondotiera Jana Aguto (list 140) pisała: "Wzajemne prześladowanie chrześcijan jest rzeczą wielce okrutną i nie powinniśmy tak dłużej robić. Trzeba natychmiast zaprzestać tej walki i porzucić nawet myśl o niej".
Szczególnie gorące są jej listy do papieży. Do Grzegorza XI (list 206) pisała, aby "z pomocą Bożej łaski stał się przyczyną i narzędziem uspokojenia całego świata". Zwracała się do niego słowami pełnymi zapału, wzywając go do powrotu do Rzymu: "Mówię ci, przybywaj, przybywaj, przybywaj i nie czekaj na czas, bo czas na ciebie nie czeka". "Ojcze święty, bądź człowiekiem odważnym, a nie bojaźliwym". "Ja też, biedna nędznica, nie mogę już dłużej czekać. Żyję, a wydaje mi się, że umieram, gdyż straszliwie cierpię na widok wielkiej obrazy Boga". "Przybywaj, gdyż mówię ci, że groźne wilki położą głowy na twoich kolanach jak łagodne baranki". Katarzyna nie miała jeszcze 30 lat, kiedy tak pisała!
Powrót Papieża z Awinionu do Rzymu miał oznaczać nowy sposób życia Papieża i jego Kurii, naśladowanie Chrystusa i Piotra, a więc odnowę Kościoła. Czekało też Papieża inne ważne zadanie: "W ogrodzie zaś posadź wonne kwiaty, czyli takich pasterzy i zarządców, którzy są prawdziwymi sługami Jezusa Chrystusa" - pisała. Miał więc "wyrzucić z ogrodu świętego Kościoła cuchnące kwiaty, śmierdzące nieczystością i zgnilizną", czyli usunąć z odpowiedzialnych stanowisk osoby niegodne. Katarzyna całą sobą pragnęła świętości Kościoła.
Apelowała do Papieża, aby pojednał kłócących się władców katolickich i skupił ich wokół jednego wspólnego celu, którym miało być użycie wszystkich sił dla upowszechniania wiary i prawdy. Katarzyna pisała do niego: "Ach, jakże cudownie byłoby ujrzeć lud chrześcijański, dający niewiernym sól wiary" (list 218, do Grzegorza XI). Poprawiwszy się, chrześcijanie mieliby ponieść wiarę niewiernym, jak oddział apostołów pod sztandarem świętego krzyża.
Umarła, nie osiągnąwszy wiele. Papież Grzegorz XI wrócił do Rzymu, ale po kilku miesiącach zmarł. Jego następca - Urban VI starał się o reformę, ale działał zbyt radykalnie. Jego przeciwnicy zbuntowali się i wybrali antypapieża. Zaczęła się schizma, która trwała wiele lat. Chrześcijanie nadal walczyli między sobą. Katarzyna umarła, podobna wiekiem (33 lata) i pozorną klęską do swego ukrzyżowanego Mistrza.

CZYTAJ DALEJ

Nieprzechodni puchar

2024-04-29 23:36

Kacper Jeż/ LSO DT

    W Brzesku odbyły się XVII Mistrzostwa Liturgicznej Służby Ołtarza Diecezji Tarnowskiej w Piłce Nożnej Halowej.

    W rozgrywkach wzięło udział 46 drużyn z całej diecezji. Łącznie na trzech brzeskich halach zagrało ponad 300 ministrantów i lektorów.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję