Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

W duchu św. Jana Bosko

O obrazie Matki Bożej Ostrobramskiej, nowej świątyni oraz ambitnych parafialnych sportowcach opowiada proboszcz szczecińskiej parafii św. Jana Bosko ks. Mariusz Wencławek, salezjanin.

Niedziela szczecińsko-kamieńska 51/2023, str. IV-V

[ TEMATY ]

Szczecin

Leszek Wątróbski

Wspólne zdjęcie członków: Stowarzyszenia Przyjaciół Wilna, Ziemi Wileńskiej, Nowogródzkiej i Polesia „Świteź”. W tle kopia obrazu Matki Bożej Ostrobramskiej

Wspólne zdjęcie członków: Stowarzyszenia Przyjaciół Wilna, Ziemi Wileńskiej, Nowogródzkiej i Polesia „Świteź”. W tle kopia obrazu Matki Bożej Ostrobramskiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Leszek Wątróbski: Skąd wziął się pomysł, aby sprowadzić kopię obrazu Matki Bożej Ostrobramskiej?

Ks. Mariusz Wencławek: W 2019 r. małżeństwo z naszej parafii zwróciło się do mnie z propozycją ufundowania obrazu Matki Bożej do nowego kościoła, który tu budujemy. Kiedy zacząłem dopytywać ich, jaki to ma być obraz jako wzór zaproponowali obraz ze szczecińskiego kościoła Najświętszego Serca Pana Jezusa.

Czy była to kopia wileńskiego obrazu Pani Ostrobramskiej?

Tak. W naszej szczecińskiej bazylice archikatedralnej św. Jakuba jest kopia tego obrazu, umieszczona w bocznej kaplicy. Postanowiliśmy, że taki właśnie obraz zamówimy, a ja znajdę osobę, która go namaluje. Poszukując autora kopii obrazów MB Ostrobramskiej dowiedziałem się od ks. Jarosława Staszewskiego, chrystusowca, że jest nim znany konserwator zabytków Romuald Wyszyński z Podlasia, który z córką malują wierne kopie Wileńskiej Pani, a powstało ich już wiele. U nich więc zamówiliśmy kolejną kopię w skali zbliżonej jeden do jednego, z półksiężycem. Do obrazu wykonaliśmy także pozłacaną koronę przyozdobioną kamieniami.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Jak długo trwały prace przy malowaniu tej kopii?

Kilka miesięcy. Zaplanowaliśmy także, aby zabrać gotowy już obraz do Wilna – do Ostrej Bramy i tam go poświęcić. Pojechałem więc na Podlasie po odbiór obrazu. Z koroną w torbie, transportem publicznym, udałem się do Wilna. Pomagali mi: s. Michaela Rak, dyrektorka hospicjum bł. ks. Michała Sopoćki oraz ks. Józef Aszkiełowicz, którego spotkałem na polskim nabożeństwie w tamtejszym kościele św. Teresy. Zabrałem wówczas ze sobą koronę do naszego obrazu, którą położyłem na czas nabożeństwa obok obrazu MB Ostrobramskiej. Chcieliśmy zdążyć ze wszystkim, tak aby już 16 listopada 2019 r. – w dzień święta MB Ostrobramskiej nasza kopia obrazu znalazła się w kościele parafialnym. I tak się właśnie stało. Obraz został uroczyście powitany, wprowadzony do naszej świątyni i zawieszony na ścianie prezbiterium.

Czy obraz Ostrobramskiej Pani zostanie przeniesiony do nowego kościoła?

Moim marzeniem jest umieszczenie go w bocznej kaplicy nowego kościoła, która swym wyglądem będzie przypominała kaplicę w Ostrej Bramie i aby do niej wejść, trzeba będzie wspinać się po schodach, tak samo albo podobnie, jak jest to w Wilnie. Kiedy to nastąpi?

Nowy kościół ma już dach. Będziemy teraz docieplać cały budynek. Na pewno trzeba będzie jeszcze przygotować taras zewnętrzny, na którym znajdzie się główne wejście. Myślimy też o utworzeniu w nowym kościele sanktuarium św. Jana Bosko, w którym gromadzić się będzie nasza młodzież. Chcemy, aby zgodnie z nauką patrona parafii młodzi ludzie uczestniczyli w obrzędach liturgicznych oraz sakramentach. Chcemy też widzieć w młodych potencjał, którym będziemy wydobywać talenty i dobro, ale jednocześnie stawiać wymagania, by stali się dobrymi, szczęśliwymi i spełnionymi ludźmi.

Reklama

Przy Waszej parafii istnieje salezjańska organizacja sportowa „Salos Szczecin”.

Należy do niej ponad czterystu młodych członków, którzy spotykają się i ćwiczą kilka razy w tygodniu. Grają w piłkę nożną i w tenis stołowy. Ta oferta trafia do młodych i znajduje ich żywą odpowiedź. „Salos Szczecin” prowadzi całoroczną działalność sportowo-wychowawczą wśród naszych dzieci i młodzieży. Posługuje się systemem wychowawczym założyciela Towarzystwa Salezjańskiego św. Jana Bosko. Swą ofertę programową kieruje do wszystkich młodych chłopców i dziewcząt, ze szczególną troską o tych z rodzin ubogich i niewydolnych wychowawczo, którym pragnie pomóc, wychowując ich na uczciwych obywateli i dobrych chrześcijan. Prezesem tej sportowej organizacji jest ks. Tadeusz Balicki.

Inną ciekawą formą Waszej salezjańskiej działalności duszpasterskiej jest świetlica środowiskowa.

Tak, i która wychodzi naprzeciw różnorakim, wielostronnym potrzebom młodych ludzi. Salezjanie z naszej parafii powołali do życia świetlicę, która działa od 1998 r. przygarniając dzieci potrzebujące opieki, wsparcia i pomocy. Jej celem jest troska o integralny rozwój młodego człowieka i opieka wychowawcza. Dbamy o rozwój wewnętrzny, o wzrost wiary i życia religijnego, dając młodemu człowiekowi pełny sens życia, radość i optymizm. Stąd każde zajęcia czy podwieczorek rozpoczynamy i kończymy modlitwą, czasami spotykamy się na Eucharystii, odprawianej tylko dla nas.

Mamy także wiele grup tradycyjnych. Obok np. dużej wspólnoty modlitewnej, jaką jest Żywy Różaniec istnieją także inne typowe grupy salezjańskie np. Stowarzyszenie Salezjanów Współpracowników, działający jako apostolat i formacja duchowa. Jest również Stowarzyszenie Matki Bożej Wspomożycielki Wiernych (ADAMA) założone przez ks. Jana Bosko jako uprzywilejowany instrument dla „wzbudzania czci do Najświętszego Sakramentu i nabożeństwa do Maryi Wspomożycielki Wiernych”.

Reklama

A jak liczne są wspólnoty charyzmatyczne?

Jedną z nich jest Bóg jest miłością. Są też wspólnoty małżeńskie Kościoła domowego i grupa Notre Dame nakierowana na dążenie do osiągnięcia doskonałości w miłości chrześcijańskiej. Jest to chrześcijańska wspólnota małżeństw, które wierzą w ideał małżeństwa chrześcijańskiego i chcą pozostać wiernymi obietnicom złożonym w czasie chrztu. Chcą umieścić Chrystusa w centrum swego życia, oprzeć swoje życie małżeńskie i rodzinne na Ewangelii i poszukiwać lepszego poznania woli Bożej dotyczącej mężczyzny i kobiety w celu jej wypełniania, a swoim życiem świadczyć o miłości Bożej. Organizujemy też cykliczne szkolenia dla narzeczonych w formie kursów przedmałżeńskich, w które są zaangażowane małżeństwa. Przy naszej parafii istnieją też grupy bardziej związane z Kościołem. Jedną z nich są ministranci. Jest też grupa młodzieżowa Ruch Światło – Życie OAZA, prowadzona przez zgromadzenie salezjańskie. Oaza wzrastała duchowo łącząc w sobie formację i ewangelizację. Uczestnicy biorą udział w spotkaniach formacyjnych swojej grupy oraz w spotkaniach wspólnoty, a później także podejmują służbę w diakonii. Animator dodatkowo bierze udział w spotkaniach dla animatorów i moderatorów.

Nie wspomniał Ksiądz jeszcze o wspólnocie Wojowników Maryi.

Jest to grupa kilkudziesięciu mężczyzn, która zawiązała się podczas jednego ze spotkań w Lądzie. By stać się Wojownikiem Maryi, trzeba przejść przez formację podczas cyklicznych, organizowanych przez wspólnotę spotkań, zarówno ogólnopolskich jak i regionalnych, oraz po uprzedniej weryfikacji przystąpić do uroczystego zawierzenia tzw. Pasowania Mieczy, które odbywa się raz w roku.

Na zakończenie mógłby Ksiądz powiedzieć kilka słów o sobie?

Jeśli ktoś się mnie pyta skąd pochodzę, to odpowiadam, że z Wileńszczyzny, choć urodziłem się w Dębnie, dawniej Dębno Lubuskie. Ukończyłem seminarium salezjańskie, a święcenia kapłańskie przyjąłem w 2000 r. Jestem tu proboszczem od prawie 12 lat. Katechizuję w przedszkolach nr 13 i 74, prowadzę scholę dziecięcą i młodzieżową, pełnię także funkcję ekonoma naszej salezjańskiej wspólnoty i kieruję grupą Notre Dame. Jestem też dyrektorem Wydziału Życia Konsekrowanego archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej, a także diecezjalnym duszpasterzem mężczyzn. Angażuję się w działalność Wojowników Maryi, za którą odpowiadam. Byłem ponadto przez 8 lat moderatem Żywego Różańca.

2023-12-12 14:56

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zmarł Edmund Bilicki, szczeciński działacz katolicki i senator I kadencji

[ TEMATY ]

zmarły

Szczecin

senator

30 lipca 2020 roku w Szczecinie zmarł Edmund Bilicki (ur. 1928) – działacz katolicki i polityczny, pierwszy prezes Szczecińskiego Klubu Katolików, senator I kadencji (1989 – 1991), radny miasta Szczecina w latach 1998 – 2002, ojciec trójki dzieci, w tym Jarosława, kapłana w Towarzystwie Chrystusowym.

Edmund Bilicki urodził się 11 marca 1928 w Łobżenicy (północna Wielkopolska). Należy do szczecińskich pionierów, mieszkał i pracował w tym mieście od 1946 roku do śmierci. Był elektrykiem, w 1954 roku na Wydziale Elektrycznym Politechniki Szczecińskiej uzyskał dyplom inżyniera. Najdłużej, bo 30 lat (1959-1989) pracował jako projektant, kierownik zespołu, koordynator prac eksportowych, kontroler w Biurze Studiów i Projektów Przemysłowych Urządzeń Elektrycznych „Elektroprojekt”.
CZYTAJ DALEJ

Kalendarz Adwentowy: Wiara, która otwiera oczy

2025-12-04 21:00

[ TEMATY ]

Kalendarz Adwentowy 2025

adobe Stock

• Iz 29, 17-24 • Ps 27 • Mt 9, 27-31
CZYTAJ DALEJ

Czego uczy nas wierzących postawa św. Jana?

2025-12-05 13:16

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Jaką naukę przekazuje Jan Kościołowi? Czego nas uczy? Wszak Jan jest modelem, przykładem, mistrzem życia dla wszystkich, którzy uwierzyli w Chrystusa.

W owym czasie pojawił się Jan Chrzciciel i głosił na Pustyni Judzkiej te słowa: «Nawracajcie się, bo bliskie jest królestwo niebieskie». Do niego to odnosi się słowo proroka Izajasza, gdy mówi: «Głos wołającego na pustyni: Przygotujcie drogę Panu, dla Niego prostujcie ścieżki!» Sam zaś Jan nosił odzienie z sierści wielbłądziej i pas skórzany około bioder, a jego pokarmem były szarańcza i miód leśny. Wówczas ciągnęły do niego Jerozolima oraz cała Judea i cała okolica nad Jordanem. Przyjmowano od niego chrzest w rzece Jordan, wyznając swoje grzechy. A gdy widział, że przychodziło do chrztu wielu spośród faryzeuszów i saduceuszów, mówił im: «Plemię żmijowe, kto wam pokazał, jak uciec przed nadchodzącym gniewem? Wydajcie więc godny owoc nawrócenia, a nie myślcie, że możecie sobie mówić: „Abrahama mamy za ojca”, bo powiadam wam, że z tych kamieni może Bóg wzbudzić dzieci Abrahamowi. Już siekiera jest przyłożona do korzenia drzew. Każde więc drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, zostaje wycięte i wrzucone w ogień. Ja was chrzczę wodą dla nawrócenia; lecz Ten, który idzie za mną, mocniejszy jest ode mnie; ja nie jestem godzien nosić Mu sandałów. On was chrzcić będzie Duchem Świętym i ogniem. Ma on wie jadło w ręku i oczyści swój omłot: pszenicę zbierze do spichlerza, a plewy spali w ogniu nieugaszonym».
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję