Reklama

Historia

Gdy wzywa terra incognita…

Za nim 3 tys. mil, na plecach 45 funtów, a przed nim... jaki nowy ląd ukaże się na horyzoncie? Choć jest hrabią, wygląda jak szkielet, bo skończyły się zapasy, nawet sucharów i słoniny. Ale to wszystko nic, gdy miłość do eksplorowania nowych lądów popycha w nieznane.

Niedziela Ogólnopolska 41/2023, str. 62-63

[ TEMATY ]

patron roku

commons.wikimedia.org, Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jego osiągnięcia są dziś porównywalne z dokonaniami takich słynnych odkrywców, jak David Livingstone, Robert Falcon Scott czy Roald Amundsen. Dziś rzadko wspominany w Polsce geograf samouk był dostrzeżony i wielokrotnie nagradzany przez światowe towarzystwa naukowe i uniwersytety. 150 lat temu zmarł Paweł Edmund Strzelecki, polski podróżnik i geolog, geograf, ogłoszony jednym z patronów roku 2023.

Początek wielkiej miłości i wielkiej wyprawy

Urodził się 226 lat temu, 20 lipca 1797 r., w Głuszynie pod Poznaniem, w rodzinie Franciszka, powstańca kościuszkowskiego, zubożałego szlachcica herbu Oksza, geografa, i Anny z Raczyńskich.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Młody Strzelecki pracował przez jakiś czas jako nauczyciel dzieci zamożnej szlachty. W 1819 r. poznał dzięki temu Aleksandrę Turno, zwaną Adyną – miłość swojego życia. Chciał ją poślubić, jednak ojciec panny się temu sprzeciwił – młodzieniec bowiem, choć wytworny i przystojny, nie posiadał majątku. Mimo że młodzi rozstali się w 1822 r., Strzelecki kochał Adynę przez wiele lat i jeszcze długo pisał do niej listy. W jednym z nich wyznał: „Miłość do pracy i miłość ku tobie są treścią mego życia”. Jeden ze szczytów w masywie australijskich Gór Błękitnych nazwał imieniem swojej ukochanej: Górą Adyny (Mount Adine). Nazwa ta nie dotrwała jednak w naukowym obiegu do dnia dzisiejszego.

Otrzymawszy pieniądze od rodzeństwa – prawdopodobnie ze spadku po rodzicach – Strzelecki zaczął podróżować po krajach Europy Zachodniej. We Włoszech spotkał Franciszka Sapiehę, na którym zrobił tak duże wrażenie, że ten udzielił mu pełnomocnictwa na zarządzanie majątkiem ziemskim Bychowiec pod Mohylewem. Strzelecki administrował nim aż do śmierci Sapiehy w 1829 r. Zaoszczędzone w tym czasie pieniądze, a także część funduszy zapisanych mu przez magnata w testamencie przeznaczył na dalsze podróże i edukację.

Od 1831 r. mieszkał w Anglii, gdzie ukończył 2-letnie studia geologiczne. W czerwcu 1834 r. w Liverpoolu wsiadł na statek i rozpoczął podróż dookoła świata. To był początek nie tylko niezwykłej przygody, ale także poważnych badań, które miały mu zapewnić nieśmiertelną sławę.

Reklama

Miesiąc po rozpoczęciu wyprawy dotarł do Nowego Jorku. Podczas pierwszego pobytu w Stanach Zjednoczonych Strzelecki prowadził badania geologiczne i mineralogiczne pasm górskich w Appalachach oraz agrochemiczne w Wirginii, Marylandzie i stanie Nowy Jork. Znad Niagary wyruszył do brytyjskich kolonii: Górnej i Dolnej Kanady. Na terytorium tej pierwszej, w okolicach jeziora Ontario, odkrył pokłady miedzi, które zaczęto eksploatować 10 lat później. Następnie dotarł na Kubę i do Meksyku, skąd powrócił do Stanów Zjednoczonych, aby na przełomie lat 1835 i 1836 skierować się do Ameryki Południowej.

W styczniu 1836 r. Strzelecki, będąc w Rio de Janeiro, przeżył wstrząsające doświadczenie. W porcie widział zatrzymany przez Brytyjczyków statek z przewożonymi w nieludzkich warunkach niewolnikami. Swoje przemyślenia na temat transatlantyckiego handlu ludźmi zawarł w niezachowanym dzienniku oraz w książce, którą wydał po powrocie do Anglii. W Brazylii spędził łącznie pół roku, a stąd przez Urugwaj dotarł w sierpniu 1836 r. do Buenos Aires. Tam zaś był świadkiem innego, równie szokującego wydarzenia – egzekucji 110 indiańskich wodzów zwabionych w pułapkę przez dyktatora Juana Manuela de Rosasa.

Do Chile dotarł pod koniec 1836 r. i kontynuował badania z zakresu górnictwa, agrochemii, etnografii i meteorologii. Z Valparaiso wypłynął we wrześniu 1837 r. wzdłuż zachodniego wybrzeża Ameryki Łacińskiej.

Badania geologiczne i mineralogiczne, które prowadził w Ameryce Północnej, Meksyku i Ameryce Południowej, przyczyniły się do znacznego rozwoju gospodarczego tych krajów.

W głąb Australii

Miesiąc po powrocie do Valparaiso, w lipcu 1838 r., Strzelecki opuścił ostatecznie Amerykę i skierował się ku Nowej Zelandii. Przebywał tam 3 miesiące i przeprowadził pierwsze w historii Wyspy Północnej badania geologiczne. Następnie wyruszył do Australii. Przybył do Sydney w kwietniu 1839 r.

Reklama

W jednym z listów do Adyny tak opisuje swoją wyprawę do kraju powyżej Gór Błękitnych: „Podróżuję stale pieszo, nosząc na plecach potrzebne do mych obserwacji instrumenty pomiarowe (...). Śpię na ziemi, nie mając innej osłony czy dachu poza niebem. Odżywiam się skromnie, piję tylko wodę i herbatę, a jem tylko suchary i trochę słoniny. W ten sposób podróżując, wyruszyłem na terra incognito”.

W czasie pierwszej wyprawy w głąb lądu w okolicy Bathurst odkrył złoto. Z nakazu obawiającego się rozruchów gubernatora trzymał tę informację w tajemnicy. Pierwszym potwierdzonym źródłowo odkrywcą tego kruszcu był jednak nie Strzelecki, a James McBrien. Jemu także polecono zataić ten fakt. Gorączka złota wybuchła dopiero w 1851 r. i trwała w Australii przez kilkadziesiąt lat.

Strzelecki odkrył najwyższe pasmo Wielkich Gór Wododziałowych – Góry Śnieżne, a najwyższy szczyt Australii (2228 m n.p.m.) nazwał na cześć polskiego generała Górą Kościuszki.

Powrót na Stary Kontynent

Od lipca 1840 do września 1842 r. Strzelecki przebywał głównie na Ziemi van Diemena (obecnie Tasmania). Następnie wyruszył w swoją trzecią australijską wyprawę, tym razem na północ. W kwietniu 1843 r. powrócił do Sydney, skąd z powodu słabnącego zdrowia wypłynął do Europy. Podróż dookoła świata zakończył w październiku 1843 r.

Po powrocie na Stary Kontynent Strzelecki zamieszkał już na stałe w Anglii. W 1845 r. przyjął obywatelstwo brytyjskie i wydał książkę zawierającą m.in. wyniki swoich australijskich i tasmańskich badań oraz pierwszą tak dokładną mapę geologiczną tych terenów. W 1846 r. uzyskał za to dzieło złoty medal od Królewskiego Towarzystwa Geograficznego.

Reklama

W latach 1847-49 zajmował się organizowaniem i nadzorowaniem pomocy ofiarom klęski głodu w Irlandii spowodowanej zarazą ziemniaczaną. Nie przyjął za swoją pracę żadnego wynagrodzenia.

Strzelecki zmarł 6 października 1873 r. na raka wątroby. Spoczął na anglikańskim cmentarzu Kensal Green. W 1997 r. jego szczątki ekshumowano, przewieziono do Poznania i złożono w krypcie zasłużonych na Wzgórzu św. Wojciecha.

Wybitny podróżnik i geolog doczekał się wielu form upamiętnienia. Na jego cześć nazwano w Australii pasmo górskie (Góry Strzeleckiego w Australii Południowo-Wschodniej), dwa szczyty, jezioro i rzekę. Wystawiono mu także 11-metrowy pomnik w pobliżu Góry Kościuszki – w Jindabyne w Nowej Południowej Walii. W 2015 r. w Dublinie umieszczono tablicę upamiętniającą humanitarną pomoc niesioną przez niego Irlandczykom.

Hrabia Paweł Edmund Strzelecki uważany jest za jednego z najwybitniejszych polskich podróżników oraz pierwszego Polaka, który z własnej inicjatywy okrążył świat w celach naukowych.

2023-10-03 14:20

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niedopisany bohater Trylogii?

Niedziela Ogólnopolska 50/2023, str. 40-41

[ TEMATY ]

patron roku

NAC

Włodzimierz Przerwa-Tetmajer

Włodzimierz Przerwa-Tetmajer

Obdarzony licznymi talentami łączył w sobie typ szlachcica z nostalgią za ułańskim mundurem. 26 grudnia przypada 100. rocznica śmierci Włodzimierza Przerwy-Tetmajera, malarza i poety nurtu Młodej Polski, jednego z patronów kończącego się roku.

Z nazwiskiem Przerwa-Tetmajer bardziej niż z dziełami malarskimi kojarzą się nam zapewne dzieła literackie, zwłaszcza poezja. A to za sprawą Kazimierza – przyrodniego brata Włodzimierza. Ten drugi wciąż pozostaje postacią dość mało znaną.

CZYTAJ DALEJ

Papież w Wenecji: Młody człowieku - wstań i idź!

2024-04-28 10:52

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT

"Młody człowieku, który chcesz wziąć w ręce swe życie, wstań! Otwórz swoje serce przed Bogiem, podziękuj Mu, przyjmij piękno, którym jesteś; zakochaj się w swoim życiu. A potem idź! Wyjdź, idź z innymi, szukaj samotnych, nadaj barwy światu swoją kreatywnością, pomaluj drogi życia Ewangelią. Wstań i idź" - wezwał Franciszek podczas spotkania z młodzieżą na placu przed bazyliką Santa Maria della Salute w Wenecji. Papież zachęcił: "Weź życie w swoje ręce, zaangażuj się; wyłącz telewizor i otwórz Ewangelię; zostaw telefon komórkowy i spotkaj się z osobami!

Franciszek zachęcił młodych do dzielenia się doświadczeniami, które są tak piękne, że nie można ich zatrzymać dla siebie. "Jesteśmy tu dzisiaj właśnie po to: aby na nowo odkryć w Panu piękno, którym jesteśmy i by radować się w imię Jezusa, Boga młodego, który miłuje młodych i który zawsze zaskakuje" - powiedział papież.

CZYTAJ DALEJ

W 10. rocznicę kanonizacji

2024-04-28 17:42

Biuro Prasowe AK

    – Kościół wynosząc go do grona świętych wskazał: módlcie się poprzez jego wstawiennictwo za świat o jego zbawienie, o pokój dla niego, o nadzieję – mówił abp Marek Jędraszewski w sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie w czasie Mszy św. sprawowanej w 10. rocznicę kanonizacji Ojca Świętego.

Na początku Mszy św. ks. Tomasz Szopa przypomniał, że dokładnie 10 lat temu papież Franciszek dokonał uroczystej kanonizacji Jana Pawła II. – W ten sposób Kościół uznał, wskazał, publicznie ogłosił, że Jan Paweł II jest świadkiem Jezusa Chrystusa – świadkiem, którego wstawiennictwa możemy przyzywać, przez wstawiennictwo którego możemy się modlić do Dobrego Ojca – mówił kustosz papieskiego sanktuarium w Krakowie. Witając abp. Marka Jędraszewskiego, podziękował mu za troskę o pamięć o Ojcu Świętym i krzewienie jego nauczania.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję