Reklama

Niedziela Małopolska

Wszystko jest możliwe

Prawda drogi jej życia ukryta jest w bezgłośnej szlachetności – powiedział w homilii o. Marek Donaj, augustianin.

Niedziela małopolska 25/2023, str. VI

[ TEMATY ]

św. Rita

MFS/Niedziela

Dary ofiarne przynieśli do ołtarza Anna i Piotr Chmielewscy

Dary ofiarne przynieśli do ołtarza Anna i Piotr Chmielewscy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po kilkuletniej przerwie, spowodowanej pandemią, czciciele św. Rity zebrali się przy jej kapliczce we Włosani. W pierwszą sobotę czerwca czerwone róże czekały na odbiorców, chociaż uwagę wszystkich zdecydowanie bardziej przyciągał rosnący na betonie krzak dzikiej róży. Na wspólną modlitwę za wstawiennictwem św. Rity przybyło liczne grono wiernych.

Nabożeństwo

Zebranych przywitała czcicielka św. Rity, dr Jadwiga Loster, która wspólnie z mężem, Jerzym Losterem ufundowała w 2006 r. kapliczkę, konsekwentnie dba o to miejsce i upowszechnia kult świętej z Cascia. Z kolei wójt Gminy Mogilany, Piotr Piotrowski, który objął honorowy patronat nad wydarzeniem, podkreślił, że spotkanie przy kapliczce ma charakter modlitewny. I dał dobry przykład, grając i akompaniując w czasie nabożeństwa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Mszę św. sprawowali; ks. Eugeniusz Wątorski – proboszcz parafii we Włosani, ks. Józef Milan – proboszcz parafii w Mogilanach i o. Marek Donaj, który w homilii przypomniał trudną drogę życia św. Rity i podkreślił jej wielkie zaufanie Bogu. Przywołał m.in. pojęcie bezgłośnej szlachetności i wyjaśniał: – Szlachetność ciszy zdarza się w naszym życiu, dzieje się wtedy, kiedy rzeczy wielkie dokonują się po cichu. Tak było również w przypadku Rity Mancini. A nawiązując do motywu drogi, zauważył: – We Włosani jest taka droga prowadząca do kapliczki, która zatrzymuje nas i pozwala pomyśleć o tym, że sprawy beznadziejne, po ludzku niemożliwe, mają swoje wytłumaczenie w ufności w wolę Boga. A przywołując postawę św. Rity, jej bezgraniczne zaufanie Stwórcy, o. Marek zaznaczył: – Prawda drogi jej życia ukryta jest w bezgłośnej szlachetności.

Po Mszy św. zebrani zostali obdarowani poświęconymi różami. Mogli także uczcić relikwie św. Rity. Wspólną modlitwę ubogaciła Orkiestra Dęta Ochotniczej Straży Pożarnej we Włosani, a o organizację wydarzenia zadbało stowarzyszenie „Dla Naszej Gminy Mogilany” z jej prezesem Grzegorzem Nędzą.

Reklama

Potrzeba serca

W rozmowie z Niedzielą wójt Piotrowski zauważył, że samorząd powinien wspierać kult, który służy mieszkańcom. Podkreślił: – W czasie pandemii niejednokrotnie słyszałem pytanie, czy będą nabożeństwa przy kapliczce św. Rity. Stwierdziliśmy, że jest to potrzeba podyktowana sercem, a samorząd ma działać przede wszystkim dla ludzi, dla mieszkańców danego terenu. Tym bardziej, że tutaj są dowody działania św. Rity.

Z kolei dr Loster, która prosiła o pomoc w zebraniu funduszy na remont dachu kapliczki, wyznała: – To jest niesamowite, tego się nie da opisać, tu trzeba być i to przeżyć! Zapewniła, że św. Rita jest nieustanną orędowniczką w niebie, a wskazując na krzew dzikiej róży, zauważyła: – Cztery lata temu ten krzak był wiotką krzewinką. Baliśmy się, żeby wiatr jej nie połamał, dlatego ma metalowe obramowanie. Tymczasem wyrósł krzew dwa razy wyższy od ołtarza! Bo dla Rity nie ma nic niemożliwego. Dla niej przed wiekami zakwitła róża w zimie, a we Włosani róża wyrosła na betonie!

2023-06-14 08:42

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święta od róż pokochana

Niedziela kielecka 25/2022, str. IV

[ TEMATY ]

św. Rita

T.D.

Św. Rita zmienia ich życie

Św. Rita zmienia ich życie

Ta niezawodna święta słucha i czyni cuda. Dlaczego ma zawsze świeże róże? Jej orędownictwa doświadczają uczestnicy nabożeństwa 15 czwartków.

Kult św. Rity na dobre zakorzenił się – po raz drugi wierni z tamtejszej parafii św. Marii Magdaleny w Chomentowie uczestniczyli w cyklu nabożeństw 15 czwartków ku czci. św. Rity. W niedzielę 22 maja kościół w Chomentowie był pełen jej czcicieli, z których każdy trzymał czerwoną różę. Niektórzy z nich wrócili do zdrowia za sprawą świętej, inni – do Kościoła, jeszcze inni doczekali się potomstwa. Dlaczego róże? Na pamiątkę cudu, jakim było zakwitnięcie czerwonej róży w ogrodzie jej dzieciństwa w Roccaporenie – w styczniu, w górach, na mrozie i śniegu.

CZYTAJ DALEJ

Św. Józef - Rzemieślnik

Niedziela Ogólnopolska 18/2004

[ TEMATY ]

Święta Rodzina

Ks. Waldemar Wesołowski/Niedziela

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Ewangeliści określili zawód, jaki wykonywał św. Józef, słowem oznaczającym w tamtych czasach rzemieślnika, który był jednocześnie cieślą, stolarzem, bednarzem - zajmował się wszystkimi pracami związanymi z obróbką drewna: zarówno wykonywaniem domowych sprzętów, jak i pracami ciesielskimi.

Domami mieszkańców Nazaretu były zazwyczaj naturalne lub wykute w zboczu wzgórza groty, z ewentualnymi przybudówkami, częściowo kamiennymi, częściowo drewnianymi. Taki był też dom Świętej Rodziny. W obecnej Bazylice Zwiastowania w Nazarecie zachowała się grota, która była mieszkaniem Świętej Rodziny. Obok, we wzgórzu, znajdują się groty-cysterny, w których gromadzono deszczową wodę do codziennego użytku. Święta Rodzina niewątpliwie posiadała warzywny ogródek, niewielką winnicę oraz kilka oliwnych drzew. Możliwe, że miała również kilka owiec i kóz. Do dziś na skalistych zboczach pasterze wypasają ich trzody. W dolinie rozpościerającej się od strony południowej, u stóp zbocza, na którym leży Nazaret - od Jordanu po Morze Śródziemne - rozciąga się żyzna równina, ale Święta Rodzina raczej nie miała tam swego pola, nie należała bowiem do zamożnych. Tak Józef, jak i Maryja oraz Jezus mogli jako najemnicy dorabiać przy sezonowym zbiorze plonów na polach należących do zamożniejszych właścicieli.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Pizzaballa: musimy pracować na rzecz zawieszenia broni

2024-05-02 16:29

[ TEMATY ]

pokój

strefa gazy

Pierbattista Pizzaballa

Włodzimierz Rędzioch

Pierbattista Pizzaballa OFM

Pierbattista Pizzaballa OFM

"Musimy pracować na rzecz zawieszenia broni jako pierwszego kroku w kierunku innych perspektyw politycznych, które jednak należy budować" - uważa kard. Pierbattista Pizzaballa. Dzień po objęciu kościoła tytularnego Sant'Onofrio w Rzymie łaciński patriarcha Jerozolimy, wygłosił "lectio magistralis" (wykład mistrzowski) na Papieskim Uniwersytecie Laterańskim (PUL) na temat: „Postaci i kryteria duszpasterstwa pokoju”. Kardynał mówił o słabości społeczności międzynarodowej i wezwał religie, aby nie "dolewać benzyny do ognia": potrzebni są wiarygodni i uczciwi świadkowie, to w Ewangelii można znaleźć wszystkie kryteria budowania pokoju.

Spotkanie przebiegało w szczególnie serdecznej atmosferze ze względu na przynależność Instytutu Studiów Teologicznych Łacińskiego Patriarchatu Jerozolimy do Wydziału Teologicznego PUL. "Więź między Rzymem a Jerozolimą ma fundamentalne znaczenie dla dzisiejszego Kościoła”, zauważył kardynał. Wśród obecnych był o. Francis Patton, franciszkański Kustosz Ziemi Świętej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję