Reklama

Niedziela plus

Opole

Działa jak magnes

Wydaje mi się, że Bóg dał nasz kościół właśnie po to, aby ci, którzy odnaleźli się w tej duchowości, mogli się łączyć w modlitwie i pociągać drugich – mówi ks. Przemysław Seń.

Niedziela Plus 23/2023, str. II

[ TEMATY ]

Opole

Archiwum sanktuarium w Głębinowie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Julia Pawelec: Kiedy rozpoczął się kult św. Rity w Głębinowie?

Ks. Przemysław Seń: Jego początki sięgają 2014 r. – 22 listopada odbyło się pierwsze nabożeństwo ku czci św. Rity. Uczestniczyła w nim garstka osób. W styczniu 2015 r., widząc, jak wielu jest jej czcicieli, rozpoczęliśmy starania o relikwie św. Rity. Otrzymaliśmy odpowiedź pozytywną – wyrażono zgodę na przyznanie nam cząstki tuniki św. Rity. Uzyskaliśmy ją od sióstr augustianek z Krakowa. Te pierwsze relikwie zostały wprowadzone 22 maja przez bp. Rudolfa Pierskałę.

Po tym wydarzeniu kult św. Rity zaczął się rozwijać – z miesiąca na miesiąc przybywało coraz więcej osób. Doszło do tego, że kościół nie był w stanie pomieścić wszystkich pielgrzymów. Rosła liczba nie tylko intencji, ale też świadectw o wyproszonych łaskach za wstawiennictwem świętej. W 2020 r. biskup opolski Andrzej Czaja podjął decyzję: wszystkie Boże znaki wskazują na to, że w Głębinowie ma powstać sanktuarium św. Rity. 22 maja bp Pierskała polecił, byśmy przez cały rok się przygotowywali i w 2021 r. zostanie ustanowione sanktuarium. Tak też zrobiliśmy – ten czas wypełniły modlitwa i zewnętrzne przygotowania. 23 maja 2021 r., w uroczystość Zesłania Ducha Świętego, bp Czaja odczytał dekret o ustanowieniu sanktuarium św. Rity w Głębinowie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Mała grupka czcicieli zapoczątkowała kult, który teraz przyciąga pielgrzymów z całej Polski. To potężne działanie Bożego Ducha.

Tak. Coraz częściej przybywają także pielgrzymi z zagranicy. Mamy intencje z Ameryki, Australii, Azji. Zaskakuje nas to, bo Głębinów to jest niepozorna, mała miejscowość. Zawsze się śmieję, że ukryta na końcu Polski. A jednak Pan Bóg działa i Boży Duch tak dobrze wszystko prowadzi.

Przyroda również zachęca do odwiedzenia tego miejsca – sanktuarium otoczone jest Jeziorem Nyskim. Ponadto w pobliżu znajduje się Ośrodek Formacyjno-Wypoczynkowy ,,Rybak”, w którym można coś zjeść i przenocować.

Tak jakoś pięknie się poskładało, że pielgrzymi przy św. Ricie mogą złapać oddech duchowy, a dzięki otaczającej to miejsce pięknej przyrodzie – także fizyczny, bo rzeczywiście widok, który rozciąga się zaraz za sanktuarium, czyli jezioro, a za jeziorem – góry, koi zmęczenie. Tu człowiek może się uspokoić i duchowo, i fizycznie, co – myślę – jest dzisiaj bardzo potrzebne.

Reklama

Zdecydowanie tak. Bardzo możliwe, że św. Rita wybrała sobie to miejsce...

Warto wspomnieć, że początek nabożeństw był odpowiedzią na pragnienia duchowe wielu osób. W parafiach, w których byłem wcześniej wikariuszem, spotkałem wiernych mających w sercu kult św. Rity i doświadczenie łask wyproszonych za jej wstawiennictwem. Wydaje mi się, że Bóg dał nasz kościół właśnie po to, aby ci, którzy odnaleźli się w tej duchowości, mogli łączyć się w modlitwie i pociągać drugich. Najpiękniejsze jest to, że to miejsce nie zostało w ogóle przez nas zaplanowane, a Pan Bóg tak to wszystko poukładał, że z małego kościółka powstało sanktuarium. To na pewno znak Bożej Opatrzności.

– Z pewnością. Zwykle Bóg działa nie w przepychu, ale w skromności... Liczą się nie walory zewnętrzne, tylko esencja – ludzie, którzy gromadzą się w Jego imię.

U nas sama struktura nabożeństw jest bardzo mocno nastawiona na spotkanie z Jezusem, czy to w Eucharystii, czy to sakramencie spowiedzi św. Oczywiście, mamy nabożeństwa ku czci św. Rity, gdzie są powierzane prośby, ale zawsze centrum stanowi Eucharystia. Każde nabożeństwo jest poprzedzone adoracją Najświętszego Sakramentu. Budujemy to miejsce na sakramentach i rzeczywiście widać, że tutaj na nowo odkrywa się ich wartość, o czym świadczy wiele pięknych słów pielgrzymów.

Reklama

Jakie nabożeństwa ku czci św. Rity są sprawowane w sanktuarium?

W tradycji naszego sanktuarium każdy czwartek ofiarowany jest św. Ricie – nazywamy to nabożeństwem mniejszym, ponieważ ma krótszą formę. Po godzinnej adoracji – o godz. 18 następuje nabożeństwo z powierzeniem intencji. W dalszej części sprawujemy Mszę św. z formularza o św. Ricie.

Każdy 22. dzień miesiąca natomiast jest dniem uroczystym, w którym modlitwy są dłuższe. Zaczynają się, oczywiście, adoracją. O godz. 18 ma miejsce nabożeństwo, złożone zostają intencje, odśpiewywana jest również Litania do św. Rity. Modlimy się także za pielgrzymów. O godz. 19 odprawiana jest uroczysta Msza św., którą kończy obrzęd błogosławieństwa róż.

Skoro mowa o różach... Dlaczego podczas tych uroczystości następuje ich błogosławieństwo? Wielu kojarzy tę świętą z różami, a być może nie każdy wie dlaczego...

Kwiat róży to piękny symbol św. Rity, obok pszczół i fig. Nawiązuje do końca życia świętej – w styczniu 1457 r. leżała ciężko chora, czując, że zbliża się koniec jej życia. Wyraziła wtedy pragnienie, aby przed śmiercią zobaczyć żywą różę i skosztować owocu figi. Znalezienie róż w środku zimy nie było łatwe, jednak dzięki Bożej interwencji w ogrodzie rodzinnym Rity zakwitły i jedną z nich jej przyniesiono.

To taki znak, że dla Boga nie ma nic niemożliwego. Święta Rita jest patronką od spraw najtrudniejszych...

Róża stała się symbolem spełnienia czegoś, co po ludzku było niewyobrażalne. Poza tym bardzo często nazywana jest też Bożą nagrodą dla św. Rity za 15 lat jej cierpienia, gdyż nosiła stygmat ciernia na czole. Wierzy się, że Pan Bóg sprawił ten cud, chcąc wynagrodzić jej wielką ofiarę z życia.

22 maja corocznie odbywa się odpust ku czci św. Rity. Mógłby Ksiądz opowiedzieć, jak wyglądają te uroczystości?

To główny dzień w ciągu roku, ofiarowany św. Ricie. 22 maja 1457 r. zmarła – jest to więc dzień jej narodzin dla nieba. W naszym sanktuarium te uroczystości zawsze koncentrują się wokół 22 maja – główne obchody odbywają się w niedzielę. W tym roku miały miejsce 21 maja, ale tak naprawdę świętujemy je przez 3 dni – 20, 21 i 22 maja. Odpust zawsze połączony jest z jarmarkiem przygotowywanym przez lokalną grupę działania. Odbywa się pod haasłem: ,,Od pszczół do róż”, co nawiązuje do historii życia św. Rity.

Reklama

Przed uroczystą niedzielną Eucharystią ma miejsce procesja, podczas której niesione są figura św. Rity i relikwie, składające się z cząstki jej ciała. Jest to dla nas drogocenny dar, dzięki któremu św. Rita może być z nami tak namacalnie. Msza św. odpustowa rozpoczyna się o godz. 16 na zewnątrz, przy sanktuarium, w związku z wielką liczbą pielgrzymów. Pod koniec ma miejsce błogosławieństwo róż.

To bardzo budujące, że tylu ludzi przyjeżdża do Głębinowa, aby wspólnie celebrować liturgiczne wspomnienie św. Rity.

Bardzo się z tego cieszymy. Staramy się, żeby każdy mógł się w tym miejscu odnaleźć i mimo tłumów znaleźć chwilę wytchnienia. Chcemy, by wszyscy przeżyli tę uroczystość w duchu wspólnoty Kościoła. Jest to ważne zwłaszcza po pandemii. Ogłoszenie decyzji o powstaniu sanktuarium nastąpiło w maju 2020 r. – po pierwszej jej fali. Był to szczególny Boży znak, że jednak przetrwamy ten czas. Samo ustanowienie sanktuarium w 2021 r. odbyło się już w większej nadziei, przy większej liczbie osób. Boża Opatrzność sprawiła, że wydarzenia w Głębinowie przypadły akurat na te lata. Zależy nam, żeby sanktuarium było miejscem otwartym. Można je odwiedzać codziennie – od godz. 8 do 20, a w porze letniej – od godz. 8 do 22.

Reklama

Widać, że ludzie potrzebują orędownictwa kogoś takiego jak św. Rita.

Zdecydowanie tak. Ostatnio jej kult przeżywa rozkwit. Potrzebujemy kogoś, kto podobnie jak my szedł przez życie. Ona doświadczyła wielu trudów, była żoną, matką, wdową, siostrą zakonną. Jest tą, która prowadzi do Chrystusa. Wierzymy w świętych obcowanie – dobrze, że mamy ich wsparcie.

W najtrudniejszych chwilach warto zwracać się do św. Rity, która wie, co to znaczy cierpieć i żyć w niepewności jutra. Ufamy, że nie pozostawia człowieka samego.

Na pewno nie. Obserwuję pielgrzymów i parafian i widzę, że człowiek, który się modli i patrzy na jej wizerunek, zawsze wychodzi z nadzieją. Cierpienie nie znika od razu, ale wiele osób podkreśla, że wychodzą umocnieni na duchu. To jest pierwszy krok, by odnaleźć wewnętrzną nadzieję.

Rozwiązanie przyjdzie z czasem, a pokój wewnętrzny, który otrzymamy za sprawą św. Rity, może nam pomóc pokonać trudności. Potwierdzają to liczne świadectwa z Głębinowa...

Przechowujemy wszystkie intencje i świadectwa. Jest dla nas ważne, aby informacje o tych łaskach były zachowane – także z myślą o przyszłych pokoleniach.

A jaką rolę św. Rita odgrywa w życiu Księdza? Co zmieniło się w Księdza stosunku do niej, od czasu gdy Ksiądz trafił do tej parafii?

Święta Rita już od wielu lat jest mi bliska. Poznałem ją na początku kapłańskiej drogi i nie ukrywam, że moje starania dotyczące sanktuarium w Głębinowie to także wyraz mojej wdzięczności zarówno za jej piękną wiarę, jak i za łaski, które otrzymałem za jej wstawiennictwem w swoim kapłańskim życiu oraz które otrzymała moja rodzina.

2023-05-30 13:56

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Koch w Opolu: w ruchu ekumenicznym pierwszeństwo ma modlitwa

[ TEMATY ]

ekumenizm

konferencja

Opole

Włodzimierz Rędzioch

Kard. Kurt Koch

Kard. Kurt Koch

- Ruch ekumeniczny nie jest u celu. Wciąż pyta: jak daleka jest droga do celu. Pierwszeństwo we wszystkich poszukiwaniach ekumenicznych ma modlitwa – mówił kard. Kurt Koch, przewodniczący Papieskiej Rady dla Popierania Jedności Chrześcijan w wykładzie otwierającym międzynarodową konferencję „Ekumenizm – formacja – integracja. Dekret o ekumenizmie 55 lat od jego promulgacji”. Dwudniowe spotkanie odbywa się w Opolu i w Kamieniu Śląskim. Wydarzenie na bieżąco relacjonowane było na Twitterze portalu ekumenizm.pl.

Konferencję rozpoczął wykład kard. Kurta Kocha, przewodniczącego Papieskiej Rady dla Popierania Jedności Chrześcijan. Mówił on na temat encykliki św. Jana Pawła II "Ut unum sint" z 1995 r., poświęconej ekumenizmowi. Przypomniał jej założenia jako dokumentu pogłębiającego ekumeniczne zaangażowanie Soboru Watykańskiego II. Kardynał Koch podkreślił, że chrześcijanie są najbardziej prześladowaną wspólnotą religijną na świecie. Znaczenie ma ich wiara w Chrystusa. Bez względu na wyznanie istnieje ekumeniczne męczeństwo i wspólne świadectwo. - W encyklice „Ut unum sint” konsekwencją ekumenizmu męczeństwa jest ekumenizm świętych, ich obecność w życiu podzielonych Kościołów - mówił kard. Koch. Zaznaczył, że pierwszeństwo we wszystkich poszukiwaniach ekumenicznych ma modlitwa. – Nie my tworzymy jedność, nie produkujemy jej naszymi staraniami. Potrafimy tworzyć podziały, ale jedność jest darem Ducha Świętego – przypomniał kard. Koch. Zwrócił też uwagę, że Kościół katolicki nie może zostawić dla siebie wielkiego daru, jakim jest prymat piotrowy Biskupa Rzymu. Chce się tym darem dzielić. Podkreślił, że ekumenizm i misja należą do siebie: "Nie ma innego ekumenizmu, niż ekumenizm misyjny". Ruch ekumeniczny jest przede wszystkim ruchem modlitwy, nawrócenia i misji. Ruch ekumeniczny nie jest u celu. Wciąż pyta: jak daleka jest droga do celu – stwierdził przewodniczący Papieskiej Rady dla Popierania Jedności Chrześcijan.

CZYTAJ DALEJ

Niebo – misja na co dzień!

2024-05-07 08:46

Niedziela Ogólnopolska 19/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

Karol Porwich/Niedziela

Zmartwychwstały Pan dał swoim uczniom wystarczająco wiele dowodów na to, że żyje. A teraz, przed wstąpieniem do Ojca, przygotowuje ich do nowego etapu w dziejach zbawienia ludzkiej rodziny. Rozstający się z Apostołami Pan objawia im swoje (i Ojca) dalekosiężne plany. Oto dość zwyczajni ludzie – uczniowie Jezusa, chrześcijanie – mają maksymalnie zaangażować się w rozwój królestwa Bożego na ziemi. Wnet ruszą w świat z Dobrą Nowiną. Pamiętają też, że mają się modlić, wiedzą, jak to czynić i o co prosić Ojca: „Przyjdź królestwo Twoje, bądź wola Twoja jako w niebie, tak i na ziemi”. Podczas licznych spotkań ze Zmartwychwstałym uczniowie zostali obdarowani tchnieniem Ducha Pocieszyciela. Ale będzie Go „więcej”. Jezus uroczyście obiecał, że wydarzy się cud zstąpienia Ducha Świętego, który obdarzy uczniów mocą i licznymi nadprzyrodzonymi darami. Tak wyposażeni będą zdolni nieść Ewangelię „aż po krańce ziemi”. Dobra Nowina o zbawieniu powinna być zaniesiona do wszystkich ludzi. A tymczasem Jezus – po wydaniu misyjnego polecenia i złożeniu obietnicy – „uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. Kiedy jeszcze wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: «Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba»”. Osamotnieni uczniowie, a po nich kolejne pokolenia wierzących mają się przystosować do nowego rodzaju obecności Zbawiciela. Już się boleśnie przekonali, że nie potrafią zatrzymać Go przy sobie. Teraz mają codziennie pielęgnować i doskonalić sztukę słuchania słowa Bożego, by odradzała się i rosła ich ufna wiara w Jezusa obecnego pośród nich – obecnego i udzielającego się szczególniej w eucharystycznej Ofierze i Uczcie.

CZYTAJ DALEJ

43. rocznica zamachu na Jana Pawła II

2024-05-12 22:59

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

Adam Bujak, Arturo Mari/Biały Kruk

43 lata temu, 13 maja 1981 roku, miał miejsce zamach na życie Jana Pawła II. Podczas audiencji generalnej na placu św. Piotra w Rzymie, o godz. 17.19 uzbrojony napastnik Mehmet Ali Agca, oddał w stronę Ojca Świętego strzały.

Wybuchła panika, a papieża, ciężko ranionego w brzuch i w rękę natychmiast przewieziono do kliniki w Gemelli, gdzie rozpoczęła się kilkugodzinna dramatyczna walka o jego życie. Cały świat w ogromnym napięciu śledził napływające doniesienia. Wszyscy zadawali sobie pytanie, czy Jan Paweł II przeżyje. Dziś miejsce zamachu na papieża upamiętnia płytka w bruku po prawej stronie przy kolumnadzie Placu św. Piotra.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję