Reklama

List do redakcji

Zawsze Będzin w sercu będzie

Niedziela sosnowiecka 10/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tak myśleliśmy od pierwszych chwil pobytu w tym pięknym mieście na Górnym Śląsku blisko Katowic. Na każdym kroku można było doświadczyć wielkiej szczerości, życzliwości, troskliwości zarówno ze strony jego mieszkańców, jak i organizatorów tej nigdy niezapomnianej, wspaniałej imprezy, jaką był VII Ogólnopolski Festiwal Kolęd i Pastorałek w Będzinie "Będzin 2001". Po tak mordującej piętnastogodzinnej podróży autokarem z Równego w Zachodniej Ukrainie, serdecznie nas powitali koło Państwowej Szkoły Muzycznej młodzi wolontariusze. Od razu nam powiedzieli: "Drodzy chórzyści! Musicie przede wszystkim coś zjeść. Jedziemy na stołówkę, która mieści się przy Domu Parafialnym im. Jana Pawła II". Smakowały nam ogromnie: dobrze przygotowany bigos, i czarna kawa, i kakao z mlekiem, i herbata z cytryną, i bułeczka z masłem - wszystko, wszystko. Trzeba zauważyć, że niejeden jeszcze raz przyjeżdżaliśmy do tej stołówki posilać się, za co kucharzowi wyrażamy szczere podziękowanie.

Od razu oglądaliśmy występy najlepszych chórów w pięknym zabytkowym kościele Świętej Trójcy w Będzinie, zapominając o zmęczeniu podróżą i niewyspaniu.

Radosne chwile przeżywał nasz mieszany chór dorosłych " Serafin" (nazwa chóru pochodzi od świętego ojca Serafina Kaszuby, księdza proboszcza parafii w Równem w latach 1945-1958, wysłanego później przez władzę sowiecką do Kazachstanu) po gorącym oklaskiwaniu przez publiczność i jury w sali koncertowej Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia w Będzinie. Mamy nadzieję, że spodobały im się wykonane przez serafińców kolędy: "Wśród nocnej ciszy", "Witaj, Zbawicielu, dziś nam narodzony", "Oj w Jeruzalem". Za życzliwe przyjęcie im gorąco dziękujemy.

Ale szczególnie wzruszjącym momentem było dla naszego chóru "Serafin", stworzonego w 1994 r. z inicjatywy i przy poparciu księdza proboszcza parafii św. Apostołów Piotra i Pawła w Równem, Władysława Czajki, usłyszeć przed uroczystym Koncertem Galowym VII Ogólnopolskiego Festiwalu Kolęd i Pastorałek w Będzinie, który odbywał się w po brzegi zapełnionym olbrzymim kościele Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny na osiedlu Syberka, tak radosny dla nas werdykt jury: " Wśród chórów dorosłych mieszanych drugie miejsce zajął chór "Serafin" z miasta Równe (Ukraina). Trzeba zauważyć, że naszemu chórowi już nie raz przyszło odczuwać podobne chwile radości i szczęścia. Tak w 1998 r. chór "Serafin" otrzymał pierwszą nagrodę i tytuł laureata na Międzynarodowym Festiwalu z pieśnią religijną na Kresach w mieście Chełm, był uczestnikiem festiwalu chórów polonijnych "Polonijne lato - Koszalin 1999" i "Polonijne lato - Koszalin 2000", był zaproszony na występy w Telewizji Polonia w 1999 r., występował w Teatrze Polskim w Warszawie w 2000 r. Mimo to Festiwal Kolęd i Pastorałek w Będzinie jest dla naszego chóru "Serafin" bardzo radosny, miły i pożyteczny, zważając na wielką ilość uczestników w eliminacjach praiwie 14 tysięcy osób, ponad 650 wykonawców. Przyjemnym jest to, że jedna z eliminacji odbyła się w naszym mieście Równe.

Jak swoich najbliższych przyjęli nas do swych zacisznych tak gościnnych mieszkań ludzie miasta Będzina. Naprawdę tej dobroci, czujności, serdeczności, w stosunku do chórzystów ze strony mieszkańców nigdy nie zapomnimy. Przyjmijcie, drodzy, najszczersze podziękowania. Chciałbym osobiście podziękować Wam, drodzy państwo Bogdańscy. Niech Was wszystkich stale chroni i błogosławi Przenajświętsza Maryja Panna z Jej Synem Jezusem Chrystusem. Bóg Wam zapłać za Waszą gościnność.

Mieliśmy jeszcze wiele przyjemnych przeżyć i w Częstochowie na Jasnej Górze w sanktuarium Najświętszej Maryi Panny, modląc się przed Cudownym Obrazem Matki Jasnogórskiej w kaplicy, w niepowtarzalnym w swej architekturze kościele Ojców Paulinów z figurami aniołów, Świętych Apostołów z ukrzyżowanym Jezusem Chrystusem, z pomnikami Świętych na dziedzińcu, m.in.: Kardynała Polski Stefana Wyszyńskiego, Papieża Jana Pawła II. Pomodliliśmy się przy wszystkich czternastu stacjach Krzyżowej Drogi, oglądaliśmy piękną szopkę.

W Herubieszowie ładnie chórzystów Równego przyjął kapelan ksiądz kapitan Andrzej Puzon, który zorganizował im smaczny posiłek a także zaciszny nocleg w hotelu, za co jemu również śpiewacy z dyrygentami przekazują serdeczne: Bóg zapłać.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważanie na niedzielę: "Znienawidziłam Jezusa" - szokujące świadectwo

2025-10-03 10:12

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

„Jezus zajął moje miejsce.” - Jak cztery słowa potrafią otworzyć serce na łaskę? W tym odcinku biorę Was w trzy krótkie, ale potężne historie: od zwięzłej Ewangelii, przez drogę od nienawiści do miłości, aż po świadectwo wybitnego lekarza, który widział cuda i mówi wprost: wiara nie przeszkadza nauce—ona nadaje jej sens.

Jeśli szukasz odpowiedzi, nadziei albo „iskry” do modlitwy—tu ją znajdziesz.
CZYTAJ DALEJ

Ile można spóźnić się do kościoła?

2025-10-04 21:04

[ TEMATY ]

Eucharystia

Msza św.

abp Andrzej Przybylski

Karol Porwich/Niedziela

Zwierzał mi się ktoś, że ma kłopoty z punktualnością. W zasadzie wszędzie się spóźnia, w tym również na niedzielne Msze św. Ta osoba, świadoma swojej wady, zapytała mnie, ile można się spóźnić do kościoła, żeby Msza św. niedzielna mogła być zaliczona jako spełniony obowiązek chrześcijański - pisze abp Andrzej Przybylski.

Zwierzał mi się ktoś, że ma kłopoty z punktualnością. W zasadzie wszędzie się spóźnia, w tym również na niedzielne Msze św. Ta osoba, świadoma swojej wady, zapytała mnie, ile można się spóźnić do kościoła, żeby Msza św. niedzielna mogła być zaliczona jako speł niony obowiązek chrześcijański. Dodała zaraz, że po noć wystarczy, jeśli się zdąży na czytanie Ewangelii, a właściwie to nawet tylko na moment Przeistocze nia chleba w Ciało Chrystusa i wina w Krew Pańską. Musiałem jej dopowiedzieć konkretnie i prosto: nie wystarczy!
CZYTAJ DALEJ

Chwała Jezusa i Saletyńskiej Matki w Dębowcu

2025-10-05 23:52

Archiwum Sanktuarium w Dębowcu

Uroczystości w Dębowcu

Uroczystości w Dębowcu

Piękna Pani na górze La Salette ukazała mękę swego Boskiego Syna i Jego Miłość, a wzywając lud Boży do nawrócenia, pierwsza wypowiedziała ów Poemat Bożego Miłosierdzia. Każdy wrześniowy dzień dopisywał kolejną strofę, a najważniejsze były te, które wybrzmiały przez pięć dni saletyńskiego Odpustu. Słoneczna pogoda niezwykle dopieściła w tym roku pątników, przyzwyczajonych raczej do odpustowego deszczu.

Najpierw pielgrzymka chorych w czwartek 18 września. Słowo otuchy skierował do nich ks. biskup Stanisław Jamrozek z Przemyśla. Przygrywał zespół ludowy „Łęczanie”. Wieczorem radosna uroczystość w domu zakonnym: dwóch młodzieńców rozpoczęło nowicjat. Nazajutrz przybyli członkowie Apostolstwa Rodziny Saletyńskiej wraz z dobrodziejami sanktuarium, by z nową gorliwością podjąć trud pokuty i świadectwa. Po kilku godzinach świątynię wypełnili młodzi, przeżywający formację przed bierzmowaniem. Ks. kustosz Marcin Sitek MS uczył ich przyjacielskiej relacji z Panem Jezusem. Na wieczorną Eucharystię przyszli pieczo z Cieklina rówieśnicy Maksymina i Melanii.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję