Reklama

Wiara

Elementarz biblijny

Wejdziemy do miejsca świętego

Niedziela Ogólnopolska 22/2022, str. V

[ TEMATY ]

Elementarz biblijny

James Tissot, Mojżesz i Jozue w Przybytku/commons.wikimedia.org

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jednym z najlepszych komentarzy do tego, czego potrzebujemy w życiu, są słowa pieśni: „Ta Krew z grzechu obmywa mnie./ Ta Krew czyni mnie bielszym od śniegu./ Ta Krew z grzechu obmywa nas./ To jest Baranka święta Krew”.

Ponadto w drugim czytaniu z dzisiejszej Liturgii wybrzmiewają mocne słowa z Listu do Hebrajczyków: „Mamy więc, bracia, pewność, iż wejdziemy do Miejsca Świętego przez krew Jezusa” (10, 19). To pokazuje nam miłość Jezusa, który przelał za nas krew, abyśmy byli oczyszczeni z grzechu i weszli do miejsca świętego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ta prawda jest bardzo wzruszająco ukazana w Jerozolimie. Otóż pod miejscem ukrzyżowania na kalwarii wyżłobiono w skale kaplicę Adama. Wszystko po to, aby ukazać, że krew Jezusa spływa przez rozpadliny skalne w głąb ziemi, aż do symbolicznego miejsca pochówku Adama. Spływa na jego czaszkę, co jest znakiem obmycia go z grzechu i otwarcia drogi powrotu do utraconego raju. To właśnie dlatego pod nogami Jezusa czasem jest umieszczana czaszka jako symbol czaszki Adama.

Krew miała ogromne znaczenie w świątyni jerozolimskiej. Warto wiedzieć, że w czasach Jezusa (i nie tylko) uważano, iż świątynia została postawiona w miejscu, gdzie wcześniej znajdował się ogród Eden. Przyjście do świątyni uważano więc za powrót do utraconego raju i pierwotnej szczęśliwości, w której człowiek przebywał z Bogiem. Z kolei w centrum świątyni jerozolimskiej było miejsce „święte świętych”. Tylko raz w roku wchodził tam najwyższy kapłan – w Dniu Przebłagania (hebr. Jom Kippur). Wtedy skrapiał krwią Arkę Przymierza i ołtarz, by dokonać w ten sposób ekspiacji za grzechy swoje i całego ludu. Dzięki temu świątynia jerozolimska była wolna od grzechu i można było się w niej modlić oraz składać ofiary.

To wszystko było zapowiedzią ofiary Jezusa Chrystusa. W Liście do Hebrajczyków czytamy: „Chrystus bowiem wszedł nie do świątyni zbudowanej rękami ludzkimi, będącej odbiciem prawdziwej [świątyni], ale do samego nieba, aby teraz wstawiać się za nami przed obliczem Boga” (9, 24).

Reklama

O ile kapłan wchodził co roku do miejsca świętego świętych i skrapiał je krwią zwierząt, o tyle Jezus „raz jeden był ofiarowany dla zgładzenia grzechów” i swoją własną krwią oczyścił ludzi z grzechów. Co więcej, krew Jezusa cały czas oczyszcza z grzechów, o czym słyszymy podczas każdej Mszy św. w momencie konsekracji:

„Bierzcie i pijcie z niego wszyscy;

to jest bowiem kielich krwi Mojej,

nowego i wiecznego przymierza,

która za was i za wielu będzie wylana

na odpuszczenie grzechów.

To czyńcie na Moją pamiątkę”.

Dzięki Jezusowi mamy więc pewność, że wejdziemy do miejsca świętego, do nieba. Zapowiedzią tego była świątynia jerozolimska, a ofiara Jezusa za nas jest uobecniana podczas każdej Mszy św., w której spotykamy Go w Komunii św. W tym momencie też możemy Mu podziękować za to, że do końca nas umiłował.

2022-05-24 12:50

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Gospodarz winnicy

Gospodarz winnicy z przypowieści opisanej przez św. Mateusza to przede wszystkim ten, kto szuka i obiecuje. Nie zadowala się jedną ekipą pracowników. Nieustannie wychodzi i wynajmuje kolejnych, także w ostatniej godzinie, choć ci, których wynajmie, niewiele wykonają. Wezwanym obiecuje zapłatę. Dla jednych ma to być denar – należność za dzień pracy. W przypadku innych robotników jest to nieokreślona suma. Jedynie ostatnim nic o niej nie mówi. Ostatecznie każdego wynagradza. Zapłata to obietnice Boga. Najpierw zostały dane Izraelowi. Ziemia obiecana Abrahamowi i jego potomkom. Obietnica ta została dana również Mojżeszowi. Jej symbolem stała się gałąź z owocami winogron. A owo wychodzenie na poszukiwanie robotników... Czy nie przypomina pytania zadanego przez Boga człowiekowi po jego upadku: „gdzie jesteś?” (por. Rdz 3, 9)? Gospodarz winnicy zatem oznacza Boga i Jego królestwo. Boga, który nieustannie szuka człowieka, wzywa go i zaprasza do siebie oraz daje mu obietnicę życia. Bo przecież obiecana zapłata to przede wszystkim środki potrzebne do życia.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 4.): Oddaj długopis

2024-05-03 20:00

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat. prasowy

Czy w oczach Maryi istnieją lepsze i gorsze życiorysy? Dlaczego warto Ją zaprosić we własny rodowód? I do jakiej właściwie rodziny Maryja wprowadza Jezusa? Zapraszamy na czwarty odcinek „Podcastu umajonego” ks. Tomasza Podlewskiego o tym, że przy Maryi każda historia może zakończyć się świętością.

CZYTAJ DALEJ

Dzieweczko Lipska, módl się za nami...

2024-05-03 20:00

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Od wieków żywa i nieustanna miłość do Matki Najświętszej sprawiła, że 2 lipca 1969 roku doszło do koronacji „Maryi Lipskiej w maleńkiej posturze”. Dokonał jej Prymas Polski, Stefan Kardynał Wyszyński.

Rozważanie 4

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję