Reklama

Niedziela Lubelska

W trosce o zdrowie

O opiece zdrowotnej z dr Magdaleną Czarkowską, dyrektor Lubelskiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia, rozmawia Urszula Buglewicz.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Urszula Buglewicz: Z dniem 16 maja minister zdrowia Adam Niedzielski zniósł stan epidemii w Polsce. Jak czas walki z COVID-19 wpłynął na stan opieki medycznej w naszym regionie?

Magdalena Czarkowska: To był bardzo ciężki okres dla opieki zdrowotnej; pandemia spowodowała znaczne zmiany. Przez długi czas na pierwszym miejscu było leczenie osób zarażonych COVID-19, niemniej jednak NFZ starał się tak działać, by na bieżąco monitorować dostęp do świadczeń, kolejki oczekujących czy przyjęcia pozostałych pacjentów. W odniesieniu do ambulatoryjnej opieki specjalistycznej można stwierdzić, że nie odnotowaliśmy poważnych ograniczeń. Jednak poważne ograniczenia dotyczyły hospitalizacji. W szpitalach część oddziałów została przekształcona do leczenia pacjentów z podejrzeniem lub zarażeniem COVID-19; personel lekarski i pielęgniarski został przesunięty do walki z pandemią, co miało związek m.in. z budową i funkcjonowaniem szpitala tymczasowego w Lublinie. Aktualnie organizacja udzielania świadczeń wraca do stanu sprzed pandemii. Ograniczone jest udzielanie wizyt w formie teleporad; dostępne dla pacjentów są przychodnie rehabilitacyjne i leczenie uzdrowiskowe.

Reklama

Wygraliśmy walkę z pandemią?

Łatwo nie było, ale poradziliśmy sobie. Chylę czoła przed pracownikami NFZ, którzy poza standardowymi zadaniami, wynikającymi ze statutu, podejmowali dodatkowe zadania w walce z pandemią, zabezpieczając funkcjonowanie oddziałów covidowych i punktów szczepień przeciw COVID-19, monitorując dostęp do świadczeń i rozliczając je, czy odpowiadając na pytania świadczeniodawców i pacjentów. Należy się duży szacunek pracownikom opieki zdrowotnej: lekarzom, pielęgniarkom, fizjoterapeutom, salowym i opiekunom medycznym, którzy byli na pierwszej linii frontu. Opiekując się pacjentami, pracowali więcej niż zwykle. Okres pandemii był wielką szkołą życia dla wszystkich; nauczyliśmy się pracy i postępowania w sytuacjach kryzysowych, pod presją czasu. Na początku wszyscy byli przerażeni, ale stanęli na wysokości zadania; potrafili skonsolidować się w walce z niewidzialnym wrogiem. Pandemia wymusiła na nas inną organizację pracy, nauczyła pracy zespołowej, ale też pokory. Jestem przekonana, że jako społeczeństwo, jako pracownicy NFZ oraz podmioty lecznicze, wygraliśmy tę walkę dzięki zjednoczeniu wszystkich sił w starciu z koronawirusem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Na ostatnie miesiące pandemii nałożył się czas wojny w Ukrainie i napływ uchodźców zza wschodniej granicy. Czy ta sytuacja wpłynęła na udzielanie świadczeń obywatelom Polski?

Dostępność do świadczeń opieki zdrowotnej w żaden sposób nie jest ograniczana poprzez obecność uchodźców wojennych z Ukrainy. Na bieżąco monitorujemy liczbę pacjentów hospitalizowanych z Ukrainy, a także liczbę pacjentów, którzy korzystają z porad specjalistycznych i świadczeń stomatologicznych. Jak to zostało przeanalizowane, uchodźcy wojenni w nieznacznym stopniu korzystają z opieki zdrowotnej, chociaż mają do niej pełne prawo na takich samych zasadach jak Polacy. Najczęściej korzystają z opieki położniczej i neonatologicznej (ciąża, porody i opieka nad noworodkiem), ale wśród powodów hospitalizacji są też zaburzenia żołądkowo-jelitowe, gorączki o nieznanych przyczynach, kontynuacja leczenia lub rozpoznanie nowotworów złośliwych, zapalenie płuc, cukrzyca, padaczka czy zakażenie COVID-19. Ponad 70% tych hospitalizacji to przypadki nagłe; pacjenci trafiają do szpitala z oddziałów ratunkowych lub bezpośrednio od lekarza podstawowej opieki zdrowotnej stwierdzającego zagrożenie zdrowia lub życia. Pojedyncze przypadki, mogące świadczyć o działaniach wojennych, to rany, złamania i oparzenia, z którymi uchodźcy przekraczali granicę. Wśród pacjentów były też osoby ze stresem pourazowym, wymagające opieki psychiatry czy psychologa. Uchodźcy nie wpływają też na dłuższe oczekiwanie na wizytę u lekarza specjalisty. Podejmując ten temat, muszę z wdzięcznością podkreślić, że nasi świadczeniodawcy sprostali i tym wyzwaniom, wykazując się solidarnością z uchodźcami. Lekarze i personel medyczny od pierwszych dni wojny w Ukrainie ofiarnie udzielali pomocy uchodźcom, nie pytając o zapłatę.

Co jest największym problemem zdrowotnym naszego regionu?

Problemem zdrowotnym mieszkańców Lubelszczyzny jest choroba niedokrwienna serca; stanowi główną przyczynę zgonów. Należy też wspomnieć o udarach, które są istotnym problemem, znacznie wpływającym na utratę zdrowia. Podobnie jak w innych regionach, nowotwory zajmują drugie miejsce w zestawieniu liczby zgonów w województwie. Najwyższe wartości odnotowano w przypadku nowotworu złośliwego tchawicy, oskrzeli i płuc oraz nowotworu złośliwego jelita grubego. Nie sposób nie wspomnieć o cukrzycy; wszystkie analizy potwierdzają ogromny wzrost zachorowalności i skupiają się na niekorzystnej prognozie w kolejnych latach. Musimy również pamiętać o dobrostanie psychicznym mieszkańców regionu. Pandemia, a teraz wojna w Ukrainie, ma duży wpływ na wzrost liczby zaburzeń i stanów ostrych, szczególnie u dzieci. Wyzwaniem jest organizacja opieki psychologicznej i psychiatrycznej. Jesteśmy na etapie tworzenia centrów zdrowia psychicznego w miastach powiatowych i mniejszych, by zwiększyć dostępność tego typu usług. Priorytetowym wyzwaniem systemu opieki zdrowotnej jest niezaprzeczalnie organizacja dostępności do leczenia dla szybko starzejącej się populacji. Zapotrzebowanie na usługi zdrowotne dla seniorów wciąż wzrasta; brakuje oddziałów i poradni geriatrycznych, a także zakładów opiekuńczo-leczniczych.

Reklama

Co może wpłynąć na poprawę tego stanu?

Szeroko pojęta profilaktyka. Działania prowadzone w ramach programów profilaktycznych pozwalają na wczesne wykrycie choroby i uniknięcie długotrwałego leczenia, które jest konsekwencją zbyt późnej diagnozy. Wczesne wykrycie choroby daje szansę na pełne wyleczenie, ale jako społeczeństwo wciąż niechętnie korzystamy z badań profilaktycznych. A tych na terenie województwa jest wiele, np. program profilaktyki chorób odtytoniowych, w tym przewlekłej obturacyjnej choroby płuc; program profilaktyki raka szyjki macicy; program profilaktyki raka piersi; program badań prenatalnych. W ramach programów pilotażowych do 30 czerwca 2022 r. realizowany jest program Profilaktyka 40 Plus, która obejmuje diagnostykę w zakresie najczęściej występujących problemów zdrowotnych. Ponadto lubelski oddział NFZ dofinansowuje programy polityki zdrowotnej dla jednostek samorządu terytorialnego. Koncentrujemy się na wzmocnieniu działań profilaktycznych w zakresie chorób układu krążenia, nowotworów, psychiatrii (w szczególności przeciwdziałania uzależnieniom), a także chorób układu oddechowego i neurologicznego. Staramy się w różny sposób promować badania profilaktyczne i zachęcać mieszkańców do korzystania, m.in. poprzez otwarcie w Lublinie i delegaturach sal obsługi klienta, gdzie można uzyskać szczegółowe informacje. W promocji tych badań widzimy wielką rolę lekarzy rodzinnych i mediów, które kształtują świadomość. Starannie zaplanowany proces badań profilaktycznych może w znacznym stopniu ograniczyć następstwa procesów chorobowych.

Opieka zdrowotna kojarzy się przede wszystkim z lekarzami i pielęgniarkami; Pani wybrała drogę zarządzania...

Z wykształcenia jestem pielęgniarką, swoją pracę zawodową zaczynałam przy pacjencie. Ponieważ lubię wyzwania, ponad 20 lat temu podjęłam pracę w chełmskim oddziale Lubelskiej Regionalnej Kasy Chorych, która została przekształcona w NFZ; do 2015 r. byłam głównym specjalistą w zespole kontroli wewnętrznej w Lublinie. Następnie przez 7 lat pracowałam w Instytucie Medycyny Wsi. Dwa miesiące temu wróciłam do NFZ jako dyrektor lubelskiego oddziału wojewódzkiego. W opiece zdrowia potrzebni są nie tylko lekarze i pielęgniarki, ale też osoby administrujące i zarządzające; dla dobra pacjenta ważna jest praca całego zespołu. W swojej pracy zawsze stawiam na zespół. Jako dyrektor uważam, że największą wartością są ludzie, z umiejętnościami zawodowymi i interpersonalnymi. Zgrany zespół, a takim jest lubelski oddział NFZ, gotowy do współpracy i do realizacji nowych wyzwań, jest gwarantem prawidłowej realizacji zadań i stanowi o wartości oddziału.

Czy dyrektor wojewódzkiego oddziału NFZ ma czas na hobby?

Bardzo lubię czytać, szczególnie kryminały i thrillery. Jeżeli mam czas wolny, staram się spędzać go aktywnie. Najbardziej lubię piesze wycieczki, którym Lubelszczyzna służy. Oprócz Lublina polecam Chełm i Zamość oraz Roztocze i Polesie, gdzie nie brakuje pieszych ścieżek i tras rowerowych, przepięknych szczególnie wiosną.

Szczegółowe informacje o tym, jak uzyskać pomoc medyczną, lub gdzie zgłosić się na badania profilaktyczne, można znaleźć na stronie https://www.nfz-lublin.pl

Magdalena Czarkowska
Doktor nauk o zdrowiu, od 25 marca br. jest dyrektorem Lubelskiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia. Wcześniej pełniła funkcję zastępcy dyrektora ds. medycznych Instytutu Medycyny Wsi; jest członkiem Rady ds. COVID-19 przy Premierze RP oraz była pełnomocnikiem wojewody lubelskiego ds. organizacji szpitala tymczasowego dla województwa lubelskiego przeznaczonego dla pacjentów zakażonych wirusem SARS-CoV-2.

2022-05-17 08:34

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Witaj, Matko Boga, Matko nasza!

Niedziela toruńska 39/2012

[ TEMATY ]

Matka Boża Częstochowska

NFZ

nawiedzenie

STANISŁAW STOKŁOSA

W uroczystości powitania uczestniczyli kapłani dekanatu Toruń IV z bp. Andrzejem Suskim oraz wierni

W uroczystości powitania uczestniczyli kapłani dekanatu Toruń IV z bp. Andrzejem Suskim oraz wierni
Była prostą dziewczyną z Nazaretu. Nosiła zapewne skromne suknie, wielokrotnie odnawiane, a może nawet z łatką. I taką Ją widzimy na Ikonie Jasnogórskiej nawiedzającej nasze parafie. Pozbawiona ofiarowanych Jej na Jasnej Górze koron i kosztownych sukien przybywa do nas jako Matka, która zna swoje dzieci, by im pomóc - wyjaśnił sens nawiedzenia bp Andrzej Suski, wprowadzając kopię Cudownego Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej do toruńskiej parafii w Czerniewicach. Rozpoczęta 26 sierpnia peregrynacja kopii obrazu Królowej Polski na terenie diecezji toruńskiej wciąż trwa. Obraz każdego dnia przekazywany jest kolejnej parafii zgodnie z ustalonym harmonogramem i obowiązującym rytuałem. Ochronę obrazowi w czasie transportu zapewniają ojcowie paulini mający do dyspozycji samochód-kaplicę. Asystę i bezpieczeństwo zapewniają pojazdy poszczególnych parafii i eskortujący policjanci. Nawiedzenie w dekanacie Toruń IV zaczęło się 3 września w parafii pw. Matki Bożej Łaskawej i św. Josemarii Escrivy w Toruniu. Poprzedziły je misje poprowadzone przez o. Zdzisława Dumę, kapucyna. Trasa przejazdu została ozdobiona. Dominował szpaler biało-niebieskich wysokich flag osadzonych na białych masztach zwieńczonych złotymi koronami. Kościół parafialny ukwiecono wyłącznie białymi liliami. W oknach i na elewacjach domów pojawiły się flagi i maryjne emblematy. Wprowadzenia Obrazu dokonał bp Andrzej Suski. - Malarze malujący Maryję sięgali po paletę pięknych barw. Utwory muzyczne Jej poświęcone bazowały na harmonii dźwięków. Rzeźbiarze oddawali Jej dostojeństwo. Poeci sięgali po wyszukane, czułe i ukazujące Jej duchową głębię słowa. A jaką naprawdę kobietą była Maryja? W scenie nawiedzenia św. Elżbiety widzimy Ją jako dziewczynę chcącą przede wszystkim pomagać innym. Dlatego podczas parafialnego nawiedzenia powinniśmy odnaleźć zarówno nieskalaną świętość Matki Bożej, jak i Jej bliskość naszym, ludzkim, sprawom i wymagającym Jej pomocy - mówił podczas homilii Biskup Toruński. Zarówno proboszcz parafii, jak i świeccy z komitetu organizacyjnego potwierdzają, że nawiedzenie jest nadzwyczajnym wydarzeniem. - Obraz naszej Matki skłania ludzi do odnowienia życia religijnego i sakramentalnego, zachęca do zgody w rodzinach, utrwala miłość małżonków oraz posługę duszpasterzy, wzmacnia postanowienia duchowe, zachęca do czci i pobożności maryjnej. Dlatego wnętrze każdego polskiego domu powinno być ozdobione obrazem Czarnej Madonny. Jeśli go tam nie ma, to nawiedzenie jest najlepszą okazją do zakupu i ekspozycji w domu. Przed wizerunkiem Maryi w naszych mieszkaniach powinna trwać poranna i wieczorna modlitwa wszystkich domowników. To może być najlepszy owoc trwającego nawiedzenia - ocenia proboszcz ks. kan. Leon Ulatowski. Jasnogórski obraz Maryi został powitany w toruńskich Czerniewicach m.in. przez dzieci, które zapewniły: - Dobrze znamy Twoją twarz przeciętą ranami na prawym policzku. Znamy niebieski płaszcz ze złotymi liliami i jedną gwiazdą nad czołem. Tobie mówimy słowa polskiej piosenki: „Matko Boża z Betlejemu, nad Dzieciątkiem pochylona, każde dziecko polskiej ziemi w swe matczyne weź ramiona”.
CZYTAJ DALEJ

Różaniec ze św. Maksymilianem Kolbe

2025-10-25 20:55

[ TEMATY ]

rozważania różańcowe

Archiwum Ojców Franciszkanów w Niepokalanowie

Tajemnice chwalebne Różańca świętego. Módlmy się w intencji wynagrodzenia za obelgi i bluźnierstwa przeciwko Bożemu Macierzyństwu Maryi, które ranią Serce Maryi i obrażają Pana Jezusa.

Dokonałeś, Panie Jezu, swego dzieła przez Ojca, który Cię wzbudził z martwych. Wierzymy w Twoje Zmartwychwstanie. Radujemy się, że i nam pozostawiłeś pewność zmartwychwstania. Znakiem tej pewności i zapowiedzią naszego zmartwychwstania jest Uczta Eucharystyczna. Dziękujemy Ci za Twój pokarm na życie wieczne i prosimy za wszystkich, których odkupiłeś, aby przez Ciebie doznali zmartwychwstania i życia. Święty Maksymilian uczy nas"Chrystus zmartwychwstał" – powtarzają podczas Wielkanocy tysiączne usta. "I my mamy zmartwychwstać" – głosi nam wielkanocna pieśń, ale nie tylko po śmierci, lecz co rok Kościół święty wzywa do tego wiernych, nakazując spowiedź wielkanocną. Choćby kto miał nieszczęście duchowo umrzeć, choćby mu szatan mówił, że już nigdy z martwych nie powstanie, wystarczy szczere zwrócenie się do Pośredniczki łask wszelkich – Niepokalanej, by uzyskać nie tylko łaskę zmartwychwstania, ale także by osiągnąć wysoki, bardzo wysoki stopień świętości. Im kto więcej do Niej się zbliży, ten tym obficiej zaczerpnie z łask poznania i ofiarnego ukochania Boga, który z miłości ku nam poszedł aż na krzyż”.
CZYTAJ DALEJ

Antoniańska niedziela misyjna

2025-10-27 03:49

Ewa Kamińska

Misjonarz jest bratem wszystkich. Jest znakiem miłości Bożej w świecie, która nie wyklucza ani nie wyróżnia nikogo - Jan Paweł II. 

W Niedzielę Misyjną, rozpoczynającą 99. Światowy Tydzień Misyjny, w kościele św. Antoniego Padewskiego w Lublinie gościły Siostry Białe ze Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Najświętszej Maryi Panny Królowej Afryki: s. Lucy Nabweteme z Ugandy oraz dwie Polki, s. Celina Natanek i s. Agnieszka Łyskawińska. Siostry przybyły na zaproszenie Antoniańskiej Grupy Misyjnej, która od dziesięciu lat prężnie działa, realizując ambitne projekty m.in. wyjazd do Kibeho w Rwandzie i do Ośrodka Rehabilitacji Trędowatych Jeevodaya w Indii. Siostry razem z Antoniańską Grupą Misyjną zorganizowały okolicznościowy kiermasz, z którego dochód przeznaczony jest dla inicjatyw misyjnych, szczególnie na rzecz projektów edukacyjnych dla dzieci z ubogich rodzin w Mauretanii. W kaplicy adoracji Najświętszego Sakramentu można było obejrzeć wystawę prezentującą historię Zgromadzenia oraz jego działalność i charyzmat.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję