Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Tęsknota za pielgrzymką

Z ks. Marcinem Samkiem rozmawia Mariusz Rzymek.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mariusz Rzymek: Jakie były Księdza pierwsze doświadczenia z pieszym ruchem pątniczym?

Ks. Marcin Samek: Gdy byłem klerykiem czwartego roku, ks. Mikołaj Szczygieł przyjechał do seminarium i zachęcał nas do wzięcia udziału w pielgrzymce łagiewnickiej, która dopiero się wtedy tworzyła. To zaproszenie było dla mnie takim testem, po którym mogłem odpowiedzieć sobie, czy nadaję się do tej formuły. Chwyciłem pielgrzymkowego bakcyla i tak już zostało.

Jak to się stało, że dostał Ksiądz nominację na głównego przewodnika pieszej pielgrzymki do Łagiewnik?

Po święceniach praktycznie co roku brałem grupę swoich parafian na pielgrzymkę. Z ks. Tomaszem Sroką, który w tym roku po raz ostatni pójdzie w charakterze głównego przewodnika, współpracowałem z grupą św. Faustyny. Dobrze się dogadywaliśmy i to on zasugerował bp. Romanowi Pindlowi, żebym przejął jego obowiązki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Co spowodowało, że ks. Tomasz postanowił zawiesić pielgrzymie buty na przysłowiowym kołku?

Ciężko mu było łączyć obowiązki dyrektora katolickiej szkoły w Cieszynie i głównego przewodnika pielgrzymki. Nie chciał nikogo zawieść, a czuł, że pełniąc obie te funkcje, nie jest w stanie wszystkiemu podołać. Jednocześnie był przeświadczony, że skoro od tylu lat pielgrzymuję, to znam specyfikę tego nurtu, wiem, jak on wygląda od środka i jestem blisko ludzi, którzy go tworzą.

Jak dużo czasu bp R. Pindel dał Księdzu na podjęcie decyzji?

Wszystko wyszło bardzo spontanicznie. Ordynariusz zna mnie osobiście z seminarium i wprost przedłożył mi tę propozycję. Tutaj zastanawiać się nie było nad czym. Nominację przyjąłem z radością, ale też i z drżeniem serca. Niepewność, czy wszystko się ułoży tak, jak sobie człowiek planuje, zawsze takim wyzwaniom towarzyszy.

Kiedy otrzymał Ksiądz propozycję objęcia funkcji głównego przewodnika?

W połowie Wielkiego Postu. Jednak jeszcze w tym roku będę takim koadiutorem, a dopiero od następnej pielgrzymki w pełni przejmę obowiązki ks. Tomasza. Wiąże się to m.in. ze sprawami organizacyjnymi. Jego nazwisko, jako osoby decyzyjnej, figuruje na pismach adresowanych do różnych urzędów i teraz jakiekolwiek zmiany w tym temacie, wywołałoby niepotrzebny bałagan.

Reklama

Nowy ksiądz przewodnik jaki stempel zamierza odcisnąć na pielgrzymce do Łagiewnik?

Na dzień dzisiejszy ciężko mi coś takiego wskazać. Myślę, że pomysły będą się dopiero pojawiać po tej pielgrzymce. Na pewno koncert uwielbienia w Wysokiej jest nie do ruszenia. Widać po nim, ile jest w stanie wyzwolić sił witalnych. Mimo że nogi bolą, to góralską muzyką każdego podrywa się do tańca, żeby Bogu dziękować za czas pielgrzymowania.

Jak dwa lata pandemicznego przestoju odcisnęły się na sprawach związanych z organizacją pielgrzymki?

Niewiele powiem, bo moja rola ograniczyła się do zachęcania parafian do wzięcia udziału w pielgrzymce, a nie do spraw organizacyjnych. Na pewno po tej przerwie ciężko było oczekiwać, że na pątniczy szlak wyruszy dwa tysiące ludzi, jak miało to miejsce w Roku Miłosierdzia. Myślę jednak, że ponad tysiąc osób się zapisze. W końcu za pielgrzymką idzie się stęsknić, czego jestem najlepszym przykładem.

Co daje pielgrzymka?

Fantastycznie ładuje duchowe akumulatory. Do tego zacieśnia relacje międzyludzkie. Tworzy i podtrzymuje przyjaźnie i znajomości, które trwają przez długie lata. Przerwa, jaka wynikła z pandemii, ofiarowała wszystkim pielgrzymom poczucie braku, które dało szansę docenić jej wyjątkową wartość. Myślę, że to mocno przełoży się na tegoroczną atmosferę religijną, jaka będzie nam wszystkim towarzyszyć podczas drogi.

Reklama

Jak na przestrzeni lat wyglądało zainteresowanie pielgrzymką do Łagiewnik?

Za pierwszym razem z Hałcnowa wyruszyły trzy grupy, a w nich 750 osób. Z roku na rok ta liczba się zwiększała. W końcu, jeszcze przed pandemią ustabilizowała się na poziomie 1500 pątników. Frekwencja jest tu jednak sprawą wtórną. Współczesne duszpasterstwo pokazuje nam, że trzeba się cieszyć każdą osobą i o nią dbać.

Jak zachęcić nowe pokolenie, a szczególnie młodzież, do idei pieszego pielgrzymowania?

O ile jeszcze kilka lat temu łatwiej było z młodymi znaleźć wspólny język, to teraz jest z tym problem. Ich mentalność się mocno zmieniła. Oni żyją w wirtualnym świecie, do czego przyczyniły się koronawirus i nauczanie zdalne. Stali się wycofani, zamknięci i aspołeczni. Jako duszpasterze musimy więc im proponować różne przejawy aktywności i wraz z nimi w nich uczestniczyć. Jeśli są to kajaki, to trzeba z nimi pływać. Jak dobrze pójdzie, to bakcyl kajakarstwa otworzy ich na proponowane za pośrednictwem tego sportu duszpasterstwo. Z pielgrzymką jest podobnie. Jeśli na nią pójdą, to zobaczą świeżość i dynamikę Kościoła, w którym obok modlitwy jest taniec, rozmowa, śmiech, a przede wszystkim bycie ze sobą, którego mają deficyt. Impuls musi jednak wyjść od kapłana, który swym przykładem pociąga młodych za sobą.

Ks. Marcin Samek, wikariusz parafii św. Jakuba Apostoła w Rzykach i koadiutor diecezjalnej pieszej pielgrzymki z Hałcnowa do Łagiewnik.

2022-04-19 09:31

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Zadarko: Trzeba zrezygnować z organizacji pielgrzymek autokarowych bez noclegów w drodze!

[ TEMATY ]

turystyka

pielgrzymowanie

Adobe.Stock

- Po wypadku autokaru w Chorwacji jesteśmy wstrząśnięci, modlimy się i jesteśmy w żałobie. Łączymy się w bólu z najbliższymi ofiar. Ale ta tragedia zmusza nas do refleksji nad stanem przestrzegania przez organizatorów pielgrzymek i wyjazdów turystycznych standardów bezpieczeństwa – mówi KAI bp Krzysztof Zadarko. Przewodniczący Rady Konferencji Episkopatu Polski ds. Migracji, Turystyki i Pielgrzymek zapowiada, że jesienią zostaną ogłoszone „Wskazania dla duszpasterstwa pielgrzymów”, mówiące także o podstawowych wymogach bezpieczeństwa.

Biskup pytany o wnioski, jakie można wyciągnąć z wypadku w Chorwacji, odpowiada, że „nie jesteśmy od tego, żeby osądzać czy orzekać o winie, musimy cierpliwie poczekać na wyniki badania przyczyn, ale na pewno będziemy apelować do organizatorów pielgrzymek o większą troskę o bezpieczeństwo, m. in. aby na trasie przewidzieć noclegi, a nie planować jazdę bez przerwy”.

CZYTAJ DALEJ

Diecezjalna Komisja Muzyki Kościelnej: w liturgii nie wolno wykonywać utworów o charakterze świeckim

2024-05-07 10:00

[ TEMATY ]

muzyka liturgiczna

Karol Porwich/Niedziela

W trosce o dobro kościelnej liturgii, w tym wykonywanych pieśni i psalmów, Diecezjalna Komisja Muzyki Kościelnej w kurii warszawsko-praskiej przypomina, że muzyka w kościołach powinna być odgrywana wyłącznie na żywo, a nie odtwarzana z nagrania. Komunikat w tej sprawie wydano z uwagi na "niepokojące praktyki korzystania z gotowych utworów audio, zastępujących grę organów, śpiew organisty i wiernych". Ponadto dokument tłumaczy m.in., że nie wolno w liturgii wykonywać utworów o charakterze świeckim.

Zwracając się do kapłanów i diecezjan świeckich, Diecezjalna Komisja Muzyki Kościelnej wydała komunikat dotyczący odtwarzania utworów audio w kościołach. W "trosce o dobro kościelnej liturgii, w tym wykonywanych pieśni i psalmów" zwraca w nim uwagę na "pojawiające się niepokojące praktyki korzystania z gotowych utworów audio zastępujących grę organów, śpiew organisty i wiernych podczas mszy świętych, nabożeństw i innych aktywności liturgicznych".

CZYTAJ DALEJ

Świętowali piękny jubileusz

2024-05-07 16:09

Marek Białka

    Z udziałem J.E. ks. bp. Stanisława Salaterskiego, biskupa pomocniczego diecezji tarnowskiej, wspólnota parafialna z Uszwi przeżywała radość z wydarzeń, jakie miały miejsce w czasie odpustu parafialnego.

Tarnowski sufragan, który przewodniczył uroczystej Mszy świętej, wygłosił również słowo Boże, w którym powiedział, m.in. że depozyt wiary zapoczątkowany na przestrzeni kilkuset lat przez naszych przodków, przejawiał się w trosce o tę świątynie, która dzisiaj zachwyca swoim blaskiem i pięknem.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję