Reklama

Niedziela Małopolska

DIECEZJA TARNOWSKA

Wszyscy jesteśmy misjonarzami

Trzeba wspierać misje, bo potrzeby są ogromne, a misjonarze liczą na pomoc z naszej strony – przekonuje w rozmowie z Niedzielą misjonarz – ks. Józef Smoleń.

Niedziela małopolska 11/2022, str. IV

[ TEMATY ]

wywiad

misje

Archiwum ks. Józefa Smolenia

Ks. Józef Smoleń

Ks. Józef Smoleń

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Maria Fortuna-Sudor: Księże Józefie, na czym polega praca na misjach?

Ksiądz Józef Smoleń: To najpierw głoszenie Ewangelii w wioskach, udzielanie sakramentów i zachęcanie pogan, by uwierzyli w Chrystusa. Przygotowanie do chrztu trwa kilka lat; trzeba nauczyć, co to jest wiara w Chrystusa, rozpoznać, czy zamiary przygotowujących się do przyjęcia sakramentu są szczere. Ponadto misjonarze zajmują się budową kaplic, kościołów, ich remontem, a także pracą socjalną, kulturalną, wychowawczą.

A co z czasów pracy na misjach szczególnie Ksiądz zapamiętał?

Na zawsze pozostały otwartość i serdeczność mieszkańców wiosek położonych w górach, gdzie nie było żadnych dróg. Tam można było dotrzeć tylko pieszo i w porze suchej, kiedy łatwo było przejść rzekę. Szło się 2,5-3 godziny, ale spotykało się dobrych, serdecznych, czekających na misjonarza ludzi. Te spotkania były dla mnie ubogacające, uświadamiały mi, że warto być z tymi ludźmi. Ich wyznanie wiary było pełne radości, wesela. To także była okazja, żeby poznać całkiem inną kulturę oraz uczyć się ich języka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Ale jest i druga strona medalu. Księdza kolega – śp. ks. Jan Czuba został na misjach zamordowany przez rebeliantów…

W parafii w Loulombo wcześniej pracował ks. Andrzej Kurek, którego poznałem jeszcze w Polsce, gdy był wikariuszem w Lipnicy Murowanej. Znaliśmy się dobrze. To ks. Andrzej wybudował tam plebanię, doprowadził wodę do wioski z odległych o 9 km gór. W tym czasie, gdy do niego dołączyłem, wspólnie rozbudowywaliśmy świątynię. Kiedy ks. Kurek musiał opuścić misje ze względu na stan zdrowia, na jego miejsce został skierowany ks. Jan Czuba. Razem pracowaliśmy przez dwa lata. Już wtedy sytuacja polityczna była napięta, trwała wojna, ugrupowania polityczne walczyły ze sobą. Kiedyś, jeszcze w tym czasie, gdy w Loulombo był ks. Andrzej Kurek, z którym założyliśmy nowy dach na kościele, nocą partyzanci ostrzelali kościół i plebanię. Rano zobaczyliśmy dziury w pokryciu z blachy. Tam było bardzo niespokojnie. Gdy jeździliśmy do wiosek, to byliśmy niejednokrotnie rewidowani. Bardzo agresywni chłopcy zatrzymywali samochód, kazali wysiadać, przykładali lufę karabinu do brzucha i pytali o broń, której szukali w samochodzie…

A po tym morderstwie pomyślał Ksiądz, że to mogło spotkać Księdza?

Najpierw był ból i żal, a potem pojawiła się refleksja, że niezbadane są wyroki Boskie. Bo przecież byłem bardzo osłabiony często powracającą malarią, co sprawiło, że musiałem, za zgodą biskupa, opuścić Kongo. Oczywiście, gdy dowiedziałem się o tragedii, do jakiej tam doszło, pomyślałem, że gdybym był zdrowy, to nadal bym w tej parafii służył i wtedy zapewne podzieliłbym los śp. ks. Jana.

W drugą niedzielę Wielkiego Postu w kościołach będą zbierane ofiary na Dzieło Pomocy Misjom. Dlaczego powinniśmy wspierać misje?

Nie ulega wątpliwości, że trzeba wspierać misje, bo potrzeby są ogromne, a misjonarze liczą na pomoc z naszej strony. Można im pomagać na różne sposoby. Wszak wiemy, że misjonarzem może być każdy. Gdy jedni narażają życie w dżungli, inni mogą się w ich intencji modlić lub/i przekazać na ich posługę datki. To nie przypadek, że Kościół ogłosił patronami misji i św. Franciszka Ksawerego – tytana dzieł misyjnych, i św. Teresę z Lisieux – karmelitankę, której klauzurowe życie było wypełnione modlitwą. A w czasie Wielkiego Postu warto sobie przypomnieć, idąc za adhortacją apostolską Evangelia Gaudium, że wszyscy jesteśmy misjonarzami i każdy winien dzielić się swą wiarą.

Ks. Józef Smoleń przez 15 lat był misjonarzem w Kongo. Po misjach w Afryce, a potem w Belgii wrócił w rodzinne strony ze względu na stan zdrowia. Mieszka w Lipnicy Dolnej, ale chętnie odwiedza Rajbrot, gdzie się urodził i wychował. Wspomnienia ks. Józefa można przeczytać na: obliczadialogu.pl/2016na17/strony/zsrajbrot/? pl_spotkanie-z-misjonarzem-ks-jozefem-smoleniem,105.

2022-03-08 13:41

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wspaniała przygoda

Niedziela toruńska 42/2013, str. 4-5

[ TEMATY ]

misje

Archiwum ks. Dariusza Kajzera

JOANNA KRUCZYŃSKA: – Papua-Nowa Gwinea to państwo leżące głównie na wyspie na północ od Australii. Dla Polaka to skraj świata. Na czym polega praca misjonarza w Papui-Nowej Gwinei?
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do Matki Bożej Szkaplerznej

[ TEMATY ]

nowenna

szkaplerz

Matka Boża Szkaplerzna

Karol Porwich/Niedziela

Od 7 lipca trwa nowenna do Matki Bożej Szkaplerznej.

O najwspanialsza Królowo nieba i ziemi! Orędowniczko Szkaplerza świętego, Matko Boga! Oto ja, Twoje dziecko, wznoszę do Ciebie błagalnie ręce i z głębi serca wołam do Ciebie: Królowo Szkaplerza świętego, ratuj mnie, bo w Tobie cała moja nadzieja.
CZYTAJ DALEJ

Bp Przyborek w Markowej: gościnność Rodziny Ulmów rodziła się z Chleba Życia

2025-07-06 17:09

[ TEMATY ]

rodzina Ulmów

Markowa

Chleb Życia

www.ulmowie.pl

Błogosławiona rodzina kierowała się w życiu zasadą miłości Boga i bliźniego

Błogosławiona rodzina kierowała się w życiu zasadą miłości Boga i bliźniego

W Markowej trwa Święto bł. Rodziny Ulmów, związane z przypadającym jutro wspomnieniem liturgicznym „Samarytan z Markowej”. Uroczystej Mszy św. w niedzielę w miejscowym kościele przewodniczył bp Piotr Przyborek, biskup pomocniczy archidiecezji gdańskiej, przewodniczący Rady KEP ds. Turystyki i Pielgrzymek oraz członek Rady ds. Rodziny. W homilii podkreślił, że ujęła go gościnność Ulmów, która nie pozostawiała nikogo głodnym, mimo że niewiele mieli. Jak podkreślił, taka postawa rodzi się z karmienia się Chlebem Życia, czyli komunią św.

Wraz z biskupem do Markowej przybyła grupa pielgrzymów z archidiecezji gdańskiej, którzy rano wraz z grupą z Łańcuta przeszli pieszo jeden odcinek trasy Przemyskiej Pielgrzymki na Jasną Górę. Oprawę muzyczną podczas Eucharystii zapewnił miejscowy chór „Cantus Deo”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję