Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Pod opieką Matki Kościoła

Rok 2022 jest dla archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej czasem jubileuszy: 50-lecia istnienia diecezji szczecińsko-kamieńskiej, 30-lecia archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej oraz 35-lecia pobytu Jana Pawła II w Szczecinie.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Diecezję erygował papież Paweł VI bullą Episcoporum Poloniae coitius 28 czerwca 1972 r., a do godności metropolii podniósł ją papież Jan Paweł II bullą Totus Tuus Poloniae populus 25 marca 1992 r.; w jej skład weszły obok archidiecezji – diecezje: koszalińsko-kołobrzeska i zielonogórsko-gorzowska. Katedrą został kościół św. Jakuba Apostoła w Szczecinie (od 3 maja 1983 r. bazylika mniejsza), a konkatedrą kościół św. Jana Chrzciciela w Kamieniu Pomorskim. Patronami diecezji zostali: Najświętsza Maryja Panna Matka Kościoła – głównym i św. Otton z Bambergu – drugim.

W tym czasie Kościół szczecińsko-kamieński zaznaczył się bardzo wyraźnie w religijności, mentalności i w krajobrazie pomorskiego ludu. Obecnie w archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej istnieją wszystkie urzędy centralne, seminarium duchowne i Wydział Teologiczny, kapituła katedralna i 4 kolegiackie oraz 19 sanktuariów Maryjnych, Pańskich i Świętych. Wierni modlą się w 716 kościołach (258 parafialnych i 458 filialnych), 36 kaplicach i 70 innych miejsc kultu w ramach 36 dekanatów i 273 parafii. O ich życie duchowe troszczy się 504 kapłanów diecezjalnych, 190 zakonnych (ojcowie zakonni, z 10 zakonów i zgromadzeń zakonnych, pracują w 38 parafiach) i 10 z innych diecezji, wspomaganych przez 226 zakonnice, w tym 64 siostry ze Wspólnoty Sióstr Uczennic Krzyża, ale niestety w seminarium duchownym kształci się tylko 16 alumnów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Obecne oblicze archidiecezji to zasługa ordynariuszy diecezji, ale także gorliwych kapłanów, którzy tak pięknie i mądrze budowali tutejszy Kościół. Diecezją rządzili: bp Jerzy Stroba (1972-78, zm. 12 maja 1999 r. i został pochowany w katedrze poznańskiej), bp Kazimierz Majdański (1979-92, od 25 marca tegoż roku arcybiskup ad personam, zm. 29 kwietnia 2007 r. i został pochowany w kaplicy Instytutu św. Rodziny w Łomiankach k. Warszawy), abp Marian Przykucki (1992-99, zm. 16 października 2009 r. i został pochowany w bazylice katedralnej w Szczecinie), abp Zygmunt Kamiński (1999-2009, zm. 1 maja 2010 r i został pochowany w bazylice katedralnej w Szczecinie), a od 2009 r. przewodzi jej abp Andrzej Dzięga. W pasterskiej posłudze ordynariuszom pomagali i pomagają biskupi: Jan Gałecki (1974-2007, od tegoż roku emeryt, zm. 27 kwietnia 2021 r.), Stanisław Stefanek (1980-96; zm. 17 stycznia 2020 r.), Marian Błażej Kruszyłowicz (1990-2013, od tegoż roku przeszedł na emeryturę) i Henryk Wejman (od 2014).

Reklama

Święty Jan Paweł II mówił do nas na Jasnej Górze 18 czerwca 1983 r.: „Wiele dokonał Kościół na tych terenach po ich powrocie w granice współczesnego państwa polskiego. Ogromnie wielki wkład pracy w odbudowę, w rozwój, w zakorzenienie. Wielka praca nad tym, by wszyscy byli u siebie i wśród swoich. Pozwólcie, że jednym zdaniem wspomnę tu wszystkich, którzy często heroicznie pracowali nad zadomowieniem się w wierze i polskości na tych terenach. Żywym i zmarłym mówię w imię Kościoła «Bóg zapłać», a żywym i tym, co przyjdą, mówię jeszcze «odwagi»”.

Obecnie na terenie archidiecezji mieszka ponad 1 milion 66 tys. osób. Udział wiernych w życiu Kościoła – dominicantes i communnicantes – niestety jest jednym z najniższych w Polsce. Dlatego tak ważne są słowa Jana Pawła II wypowiedziane do kapłanów i wiernych w szczecińskiej katedrze, z odwołaniem do osoby bł. Michała Kozala: „W ręce Boże złożyłem los mego życia – i z tym bardzo mi dobrze”. One stanowią wektor dla przyszłości archidiecezji, w myśl których, aby plany nie legły w gruzach, Stróżem ich musi być Stwórca, gdyż „Stworzenie (...) bez Stworzyciela zanika”, jak głosi Sobór Watykański II w Konstytucji duszpasterskiej o Kościele w świecie współczesnym, Gaudium et spes, nr 36.

2022-02-01 12:30

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Depo: Dokonano ponad 9 mln aborcji. Kto niszczy ten świat – koronawirus czy sam człowiek?

– Dziękując, wypraszamy wierność do końca – powiedział abp Wacław Depo, który 10 czerwca w Domu Księży im. Jana Pawła II w Częstochowie przewodniczył Mszy św. z okazji jubileuszy i rocznic święceń kapłanów archidiecezji częstochowskiej.

Jubileusze obchodzili: ks. kan. Marian Wojtasik (72 lata kapłaństwa i 101. rocznica urodzin), ks. kan. Tadeusz Bijata i ks. Edward Kosior (60 lat kapłaństwa), ks. kan. Eugeniusz Lubiszewski (55 lat), ks. kan. Ireneusz Trzebski (50 lat), ks. Stefan Leśniewski (25 lat) oraz ks. Mariusz Trojanowski, sekretarz abp. Depo (20 lat).

CZYTAJ DALEJ

Święty oracz

Niedziela przemyska 20/2012

W miesiącu maju częściej niż w innych miesiącach zwracamy uwagę „na łąki umajone” i całe piękno przyrody. Gromadzimy się także przy przydrożnych kapliczkach, aby czcić Maryję i śpiewać majówki. W tym pięknym miesiącu wspominamy również bardzo ważną postać w historii Kościoła, jaką niewątpliwie jest św. Izydor zwany Oraczem, patron rolników.
Ten Hiszpan z dwunastego stulecia (zmarł 15 maja w 1130 r.) dał przykład świętości życia już od najmłodszych lat. Wychowywany został w pobożnej atmosferze swojego rodzinnego domu, w którym panowało ubóstwo. Jako spadek po swoich rodzicach otrzymać miał jedynie pług. Zapamiętał również słowa, które powtarzano w domu: „Módl się i pracuj, a dopomoże ci Bóg”. Przekazy o życiu Świętego wspominają, iż dom rodzinny świętego Oracza padł ofiarą najazdu Maurów i Izydor zmuszony był przenieść się na wieś. Tu, aby zarobić na chleb, pracował u sąsiada. Ktoś „życzliwy” doniósł, że nie wypełnia on należycie swoich obowiązków, oddając się za to „nadmiernym” modlitwom i „próżnej” medytacji. Jakież było zdumienie chlebodawcy Izydora, gdy ujrzał go pogrążonego w modlitwie, podczas gdy pracę wykonywały za niego tajemnicze postaci - mówiono, iż były to anioły. Po zakończonej modlitwie Izydor pracowicie orał i w tajemniczy sposób zawsze wykonywał zaplanowane na dzień prace polowe. Pobożna postawa świętego rolnika i jego gorliwa praca powodowały zawiść u innych pracowników. Jednak z czasem, będąc świadkami jego świętego życia, zmienili nastawienie i obdarzyli go szacunkiem. Ta postawa świętości wzbudziła również u Juana Vargasa (gospodarza, u którego Izydor pracował) podziw. Przyszły święty ożenił się ze świątobliwą Marią Torribą, która po śmierci (ok. 1175 r.) cieszyła się wielkim kultem u Hiszpanów. Po śmierci męża Maria oddawała się praktykom ascetycznym jako pustelnica; miała wielkie nabożeństwo do Najświętszej Marii Panny. W 1615 r. jej doczesne szczątki przeniesiono do Torrelaguna. Św. Izydor po swojej śmierci ukazać się miał hiszpańskiemu władcy Alfonsowi Kastylijskiemu, który dzięki jego pomocy zwyciężył Maurów w 1212 r. pod Las Navas de Tolosa. Kiedy król, wracając z wojennej wyprawy, zapragnął oddać cześć relikwiom Świętego, otworzono przed nim sarkofag Izydora, a król zdumiony oznajmił, że właśnie tego ubogiego rolnika widział, jak wskazuje jego wojskom drogę...
Izydor znany był z wielu różnych cudów, których dokonywać miał mocą swojej modlitwy. Po śmierci Izydora, po upływie czterdziestu lat, kiedy otwarto jego grób, okazało się, że jego zwłoki są w stanie nienaruszonym. Przeniesiono je wówczas do madryckiego kościoła. W siedemnastym stuleciu jezuici wybudowali w Madrycie barokową bazylikę pod jego wezwaniem, mieszczącą jego relikwie. Wśród licznych legend pojawiają się przekazy mówiące o uratowaniu barana porwanego przez wilka, oraz o powstrzymaniu suszy. Izydor miał niezwykły dar godzenia zwaśnionych sąsiadów; z ubogimi dzielił się nawet najskromniejszym posiłkiem. Dzięki modlitwom Izydora i jego żony uratował się ich syn, który nieszczęśliwie wpadł do studni, a którego nadzwyczajny strumień wody wyrzucił ponownie na powierzchnię. Piękna i nostalgiczna legenda, mówiąca o tragedii Vargasa, któremu umarła córeczka, wspomina, iż dzięki modlitwie wzruszonego tragedią Izydora, dziewczyna odzyskała życie, a świadkami tego niezwykłego wydarzenia było wielu ludzi. Za sprawą św. Izydora zdrowie odzyskać miał król hiszpański Filip III, który w dowód wdzięczności ufundował nowy relikwiarz na szczątki Świętego.
W Polsce kult św. Izydora rozprzestrzenił się na dobre w siedemnastym stuleciu. Szerzyli go głównie jezuici, mający przecież hiszpańskie korzenie. Izydor został obrany patronem rolników. W Polsce powstawały również liczne bractwa - konfraternie, którym patronował, np. w Kłobucku - obdarzone w siedemnastym stuleciu przez papieża Urbana VIII szeregiem odpustów. To właśnie dzięki jezuitom do Łańcuta dotarł kult Izydora, czego materialnym śladem jest dzisiaj piękny, zabytkowy witraż z dziewiętnastego stulecia z Wiednia, przedstawiający modlącego się podczas prac polowych Izydora. Do łańcuckiego kościoła farnego przychodzili więc przed wojną rolnicy z okolicznych miejscowości (które nie miały wówczas swoich kościołów parafialnych), modląc się do św. Izydora o pomyślność podczas prac polowych i o obfite plony. Ciekawą figurę św. Izydora wspierającego się na łopacie znajdziemy w Bazylice Kolegiackiej w Przeworsku w jednym z bocznych ołtarzy (narzędzia rolnicze to najczęstsze atrybuty św. Izydora, przedstawianego również podczas modlitwy do krucyfiksu i z orzącymi aniołami). W 1848 r. w Wielkopolsce o wolność z pruskim zaborcą walczyli chłopi, niosąc jego podobiznę na sztandarach. W 1622 r. papież Grzegorz XV wyniósł go na ołtarze jako świętego.

CZYTAJ DALEJ

Bratysława: Kościół modli się za rannego premiera i apeluje o pokój społeczny

2024-05-15 19:56

[ TEMATY ]

premier

Słowacja

PAP/EPA/JAKUB GAVLAK

Życzę Panu Premierowi szybkiego powrotu do zdrowia, a wiernych wzywam do modlitwy o pokój dla naszej Ojczyzny i wszystkich obywateli Republiki Słowackiej - napisał w związku z atakiem na premiera Roberta Fico przewodniczący Konferencji Episkopatu Słowacji abp. Bernard Bober.

„Wyrażam głębokie ubolewanie z powodu nieszczęścia, które spotkało premiera Roberta Fico. Potępiam przemoc, nienawiść i agresję, które jedynie rodzą dalsze zło i pogłębiają polaryzację w społeczeństwie. Apeluję do sumień wszystkich, nie bądźmy obojętni, bądźmy budowniczymi pokoju. Nie krzywdźmy się wzajemnie, ale umacniajmy dobro, które jest w każdym człowieku. W modlitwie życzę Panu Premierowi szybkiego powrotu do zdrowia, a wiernych wzywam do modlitwy o pokój dla naszej Ojczyzny i wszystkich obywateli Republiki Słowackiej” - napisał abp Bober.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję