Reklama

Niedziela Wrocławska

Salezjanie we Wrocławiu

W ostatnim dniu stycznia Kościół wspomina św. Jana Bosko, ojca i nauczyciela dzieci i młodzieży, który dał początek Zgromadzeniu Salezjańskiemu. Na wzór założyciela salezjanie podejmują wiele dzieł duszpasterskich naznaczonych głęboką troską o ludzi młodych.

Niedziela wrocławska 5/2022, str. IV

[ TEMATY ]

duszpasterstwo akademickie

Archiwum zgromadzenia

Duszpasterstwo Akademickie MOST – Sylwester 2021

Duszpasterstwo Akademickie MOST – Sylwester 2021

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ksiądz Bosko widząc na ulicach Turynu ubogich chłopców wiedział, jakiej pomocy potrzebują – bezpieczeństwa domu, zbawienia duszy, ale i rozwoju fizycznego. Dziś sytuacja młodych wydaje się być nieco inna, ale potrzeby wciąż duże. Odpowiadają na nie placówki salezjańskie.

Z potrzeby chwili

– We Wrocławiu salezjanie prowadzą trzy placówki w ścisłym Śródmieściu, przy ulicach Młodych Techników i Bolesława Prusa oraz na Placu Grunwaldzkim – mówi ks. Jerzy Babiak, rzecznik prasowy Inspektorii Towarzystwa Salezjańskiego św. Jana Bosko we Wrocławiu i dyrektor Salezjańskiego Zespołu Szkół Don Bosco. Początek działalności placówek wiąże się z rokiem 1946, kiedy to w związku z organizacją życia kościelnego na Ziemiach Odzyskanych salezjanin kard. August Hlond, ówczesny prymas Polski, poprosił salezjanów o zorganizowanie duszpasterstwa we Wrocławiu. – Pierwszym duszpasterzem młodzieży był wówczas ks. Jan Wurzel. Wtedy parafia, która aktualnie jest przy ul. Młodych Techników, miała swoje miejsce przy ul. św. Antoniego. Powstała tam również szkoła pod nazwą Gimnazjum Krawieckie, która cieszyła się bardzo dużym powodzeniem. Posiadała internat i można w niej było zdawać państwowe egzaminy krawieckie. Niestety w 1956 r., kiedy w Polsce likwidowano szkoły katolickie, została ona zamknięta – mówi ks. Babiak.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Salezjańska edukacja

Reklama

Tradycja szkolnictwa u salezjanów jest bardzo mocna i jest jednym z podstawowych rysów charyzmatu zgromadzenia. W prowadzeniu szkół różnego typu wyraża się bowiem głęboka troska o młodych. – W momencie reformy szkolnictwa w 1999 r. zostały reaktywowane szkoły katolickie. Wróciliśmy zatem do tematu prowadzenia szkół we Wrocławiu. Powstało prywatne gimnazjum i liceum, które pięknie funkcjonowały do 2017 r. Wtedy to dzięki dużej życzliwości prezydenta Wrocławia otrzymaliśmy budynek szkolny przy ul. Świętokrzyskiej, co dało nam nowe możliwości. Powstały szkoły publiczne, odeszliśmy od szkolnictwa prywatnego. Pozycja szkolnictwa salezjańskiego ugruntowała się mocno we Wrocławiu i dlatego założyliśmy Zespół Szkół Salezjańskich Don Bosco. Mamy tam przedszkole, szkołę podstawową, liceum i technikum. Szkoły te cieszą się bardzo dużą popularnością. Aktualnie uczęszcza do nich 740 uczniów. Cieszymy się, że rodzice darzą nas dużym zaufaniem. Widzą wartość tej edukacji, która ma swoją specyfikę, bo nie ogranicza się tylko do tego, co najważniejsze w edukacji katolickiej – a więc do kształtowania postaw religijnych i umacniania wartości chrześcijańskich – ale też w sposób bardzo innowacyjny rozwija nowoczesny trend dydaktyczny. Skupiamy się bowiem bardzo mocno na rozwoju talentów, kreatywności uczniów, na tym, żeby zajęcia były ciekawe, odkrywcze i żeby w szkole panowała niepowtarzalna atmosfera radości i wolności, co jest bardzo ważne w wychowaniu. Mocny akcent kładziemy na wychowanie artystyczne, stąd orkiestra, wiele chórów, teatr, koła medialne i bardzo istotna działalność sportowa – mówi dyrektor zespołu.

Duszpasterstwo dziecięce i młodzieżowe

Praca salezjanów we Wrocławiu to praca duszpasterska na terenie trzech parafii, w których dodatkowo funkcjonuje duszpasterstwo młodzieżowo-dziecięce. – Prowadzimy tzw. Oratoria, które cieszą się dużą popularnością, są to zarówno Oratoria dziecięce, jak i młodzieżowe. Młodzi ludzie lubią do nas przychodzić. Mogą tutaj odrabiać lekcje, dostają posiłki, rozwijają swoje zainteresowania i talenty przez udział w różnego rodzaju kółkach: plastycznych, fotograficznych, kulinarnych, muzycznych i sportowych. Mogą mieć przez to codzienny kontakt z duszpasterzami – mówi ks. Babiak i dodaje: – Oprócz tego prowadzimy trzy duszpasterstwa akademickie. Największe i najstarsze to DA Most przy Placu Grunwaldzkim. Kolejne to DA Horeb, które powstało w latach 70. XX wieku, oraz DA młodzieży pracującej i studiującej przy ul. Młodych Techników.

Młodzi misjonarze

Reklama

Od 13 lat we Wrocławiu działa Salezjański Wolontariat Misyjny „Młodzi Światu”, tworzony przez ludzi z pasją, pracujących na rzecz krajów najbardziej potrzebujących wsparcia. – Formujemy i przygotowujemy młodzież do czynnego zaangażowania się w dzieło misyjne Kościoła. Wysyłamy na misje – raz w roku odbywa się rozesłanie misyjne w katedrze. Ale pracujemy też z młodzieżą dla misji, organizując m.in. tzw. animacje misyjne, czyli niedziele misyjne. Odwiedzamy wtedy parafie Wrocławia i Dolnego Śląska. Jesteśmy tutaj rozpoznawalni i jesteśmy w bardzo dobrych relacjach z wieloma proboszczami naszej diecezji. To również bardzo młodzież buduje i cieszy – podkreśla salezjanin.

Grupy i stowarzyszenia

Salezjanie angażują się także w działalność Towarzystwa Edyty Stein, którego siedziba znajduje się na terenie parafii św. Michała Archanioła. Prowadzą we Wrocławiu dwa stowarzyszenia młodzieżowe i szereg grup charyzmatycznych, np. grupę Michael przy parafii św. Michała Archanioła, czy niedawno powstałą i rozwijającą się grupę ewangelizacyjną Odbudowa działającą przy Placu Grunwaldzkim 3. Przy parafii św. Michała Archanioła funkcjonuje również jedyny we Wrocławiu Ruch Czystych Serc. Oprócz tego działa Salezjańska Organizacja Sportowa Salos, powiązana ze szkołami salezjańskimi. – Jest to międzynarodowa organizacja sportowa, która organizuje wychowanie do wiary przez sport. To główne motto i zadanie. Przy szkole prowadzi zajęcia z koszykówki, siatkówki, piłki nożnej i wielu innych dyscyplin sportowych. Jest wpisana w międzynarodowy system rozgrywek. Raz w roku odbywają się rozgrywki ogólnopolskie, zaś co 3 lata mistrzostwa światowe. My również w tym uczestniczymy i jest to dobre wzmocnienie dla młodzieży – podkreśla ks. Babiak.

Reklama

Aby przyjrzeć się pracy salezjanów z bliska, a może również rozeznać swoje powołanie, warto wziąć udział w spotkaniach organizowanych przez duszpasterstwo powołaniowe. – Organizujemy cyklicznie kilka razy w roku tzw. Formacyjne Spotkania Młodych (FSM), ale również duszpasterstwo młodzieżowe, które jest prowadzone dla ministrantów i lektorów. Raz w roku na początku maja jest organizowana pielgrzymka ministrantów do Twardogóry (PIM), ciesząca się dużą popularnością. Jest to duże wydarzenie, na które przyjeżdża kilkaset lektorów i ministrantów, nie tylko z parafii salezjańskich, ale z wielu parafii diecezjalnych. Cieszy nas, że przez pracę duszpasterską z młodzieżą możemy wpisywać się w życie Kościoła wrocławskiego i dolnośląskiego. Nie jest to łatwa praca, ale piękna, wdzięczna i bardzo potrzebna w dzisiejszych czasach – podkreśla rzecznik prasowy Inspektorii wrocławskiej i zaprasza do odwiedzenia stron:

https://wroclaw.salezjanie.pl/

http://www.salez-wroc.pl/

https://wroclaw-swm.pl/

https://most.salezjanie.pl/

https://angels.wroclaw.pl/

https://centrumdonbosco.pl/

2022-01-25 11:45

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Studenci to nasz wiatr w żagle

Z ks. Mirosławem Malińskim „Maliną” duszpasterzem akademickim z Maciejówki rozmawia Krzysztof Kunert

KRZYSZTOF KUNERT: – We Wrocławiu funkcjonuje 12 duszpasterstw akademickich. To dużo czy mało?
CZYTAJ DALEJ

Tylko miłość zwycięża

Choć kard. Stefan Wyszyński nie żyje od 40 lat, to nadal aktualne jest jego nauczanie. Sprawdziliśmy to, konfrontując wypowiedzi Prymasa Tysiąclecia z pytaniami, które najbardziej nurtują dzisiaj wierzących w Polsce.

Łukasz Krzysztofka: Współczesne badania pokazują, że Polacy są narodem mocno podzielonym. Jest to skutek m.in. faktu, że trudno nam dzisiaj kochać nieprzyjaciół. Tymczasem Ksiądz Prymas mimo ataków i prześladowań ze strony komunistów nigdy nie powiedział pod ich adresem złego słowa. Co robić, aby nie ulec pokusie nienawiści i jednocześnie bronić własnych przekonań? Kard. Stefan Wyszyński: Brońcie własne serca, myśli i uczucia przeciwko nienawiści i kłamstwu, mając odwagę bronić swego prawa do prawdy, miłości, szacunku wzajemnego i sprawiedliwości. Ratujcie swą miłość, która jest ratowaniem własnego człowieczeństwa.
CZYTAJ DALEJ

Ks. Tomasz Podlewski o „medialnym papiestwie", Leonie XIV i Watykańskiej Fundacji Jana Pawła II

Gościem majowego spotkania z cyklu „Życie na gigancie” w częstochowskim duszpasterstwie akademickim „Emaus” był ks. dr Tomasz Podlewski – kapłan archidiecezji częstochowskiej, który obecnie mieszka w Rzymie, pracując jako dyrektor biura prasowego Watykańskiej Fundacji Jana Pawła II. W poniedziałkowy wieczór 26 maja, licznie zebranym słuchaczom, na prośbę duszpasterza akademickiego ks. Michała Krawczyka, opowiedział on o swojej pracy i podzielił się rzymskim doświadczeniem czasu konklawe oraz wyboru i pierwszych celebracji Ojca Świętego Leona XIV. Poniżej przytaczamy fragmenty wypowiedzi ks. Podlewskiego.

W kontekście wyboru nowego papieża ks. Tomasz Podlewski mówił m. in.: „Dla mnie osobiście radość z wyboru nowego papieża to była radość podwójna. Najpierw bowiem, zanim na Placu Św. Piotra usłyszeliśmy konkretne nazwisko, wpierw w naszych uszach zabrzmiały znane wszystkim słowa Hamebus Papam. Dla mnie już same one były dostatecznym powodem wzruszenia, radości i wdzięczności wobec Boga. Przecież już sam fakt, że Kościół znowu ma papieża, jest w stanie napełnić serca katolików pokojem. I rzeczywiście tak było. Zdałem sobie sprawę, że ludzie wiwatują na cześć Ojca Świętego, nie wiedząc jeszcze, kto nim został. To była bardzo krótka i subtelna chwila, ale na mnie zrobiła wielkie wrażenie, dlatego starałem się ten moment jakoś uchwycić świadomością, objąć sercem i zachowuję go w pamięci bardzo żywo. Te słowa przyniosły nam wszystkim jasny przekaz: Łódź Piotrowa znowu ma kapitana! Na Watykanie znowu jest papież! Po czasie oczekiwania i sede vacante, nasz Kościół znów jest pod opieką Piotra! Dla mnie osobiście to był bardzo ważny moment i mimo że ten aplauz oddzielający słowa Hamebus Papam od konkretnych słów Cardinalem Prevost to była w sumie tylko chwila, dla mnie miała wielkie znaczenie. Ten ulotny moment, na który świadomie zwracam dziś uwagę, dla mojej duszy miał w sobie coś z radości dziecka, kiedy tata wraca do domu. Jeszcze nie wiedzieliśmy kim jest nowy papież, ale każdy zdał sobie sprawę, że Bóg po raz kolejny w dziejach Kościoła daje nam w prezencie przewodnika, którego sam dla nas zaplanował. Powiem szczerze, że ktokolwiek zostałby wówczas ogłoszony papieżem, przyjąłbym go z identyczną wdzięcznością i miłością, jako dar od samego Jezusa. Bo przecież tak jest”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję