Reklama

Głos z Torunia

Miasto dziękuje wsi

Najpiękniejszy dzień w roku świętowali rolnicy, sadownicy, pszczelarze, ogrodnicy. Tegoroczne wojewódzko-diecezjalne dożynki odbyły się w Toruniu.

Niedziela toruńska 37/2021, str. VI

[ TEMATY ]

wieś

Aleksandra Wojdyło

Zespoły taneczno-wokalne uświetniały uroczystość

Zespoły taneczno-wokalne uświetniały uroczystość

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Najpiękniejszy zapach to zapach chleba, symbolu domowego ciepła, dobrobytu, spokoju, rodziny. Rzadko zdajemy sobie sprawę z tego, że bochenek chleba przypomina o tym, że by można go skosztować, potrzeba codziennej, żmudnej pracy rolnika, młynarza, piekarza. Jednak ich praca na nic się zda, gdy zabraknie Bożego błogosławieństwa. Dlatego rolnicy znakiem krzyża rozpoczynają prace wiosenne w polu, błogosławią pola, ziemię, za wstawiennictwem swych patronów wypraszają łaski, stosowną pogodę i siły do pracy. Na koniec, w czasie dożynkowym, przynosząc do świątyń najdorodniejsze plony, składają Opatrzności Bożej swoje podziękowanie. Dożynki wieńczą roczny trud pracy w polu, sadach, ogrodach, pasiekach.

Wieś karmi miasto

Swoje podziękowanie wsi i rolnikom za chleb w tym roku złożyło miasto. Dwudniowe (28 i 29 sierpnia) wojewódzko-diecezjalne dziękczynienie Bogu i ludziom za tegoroczne plony ziemi, sadów i ogrodów odbyło się w Toruniu. – Chcemy podkreślić więzi, jakie łączą miasto i wieś, dlatego miejscem tegorocznych dożynek jest Toruń. Pragniemy, by przekaz o tym, że to wieś nas żywi, zakorzenił się w świadomości społecznej – mówił Piotr Całbecki, marszałek województwa kujawsko-pomorskiego, zapraszając mieszkańców województwa do dożynkowej radości i dziękczynienia za chleb powszedni.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Niedzielne uroczystości rozpoczęły się w Parku Pamięci Ofiar Zbrodni Pomorskiej 1939, gdzie odsłonięto i poświęcono instalację dedykowaną mieszkańcom wsi zamordowanym przez Niemców jesienią 1939 r. na Pomorzu. „Pamięci zamordowanych chłopów i ziemian, którzy zapłacili najwyższą cenę za polskość Pomorza” – informuje napis wyryty na pomniku wraz z symbolami wsi: przerwaną przez wojnę orkę oraz łanami złocistego polskiego zboża.

Wspólne dziękczynienie

Mszy św. dziękczynnej za plony przewodniczył bp Wiesław Śmigiel. Uczestników świętowania powitał proboszcz katedry Świętych Janów ks. prał. Marek Rumiński. Do modlitwy w intencji rolników przyłączyli się: przedstawiciele Kościołów prawosławnego i ewangelicko-augsburskiego, wojewoda kujawsko-pomorski, parlamentarzyści, samorządowcy i działacze organizacji rolniczych. Starostowie dożynek złożyli na ręce księdza biskupa bochny chleba, które po błogosławieństwie przekazał przedstawicielom władzy samorządowej do sprawiedliwego podziału.

Reklama

Ciężka praca

W homilii bp Wiesław podkreślił, że wraz z owocami rolniczej pracy przynosimy do świątyni wartości duchowe kultywowane w środowiskach wiejskich: szacunek dla życia, tradycji, pracy, miłość do rodziny oraz wiarę w Boga. Podkreślał, że w sercu każdego człowieka rodzą się dobre lub złe wybory. – To my jesteśmy odpowiedzialni za dobro lub zło, które czynimy – dodał. Zwrócił także uwagę, że oprócz pracy codziennej na roli ważna jest także praca nad sobą i sumieniem, abyśmy byli piękni dla Pana. – Rolnik jest nie tylko siewcą i żniwiarzem, ale także Bożą rolą – mówił.

W dalszej części homilii poruszył sprawę ekologii i ochrony środowiska, przedstawiając ją jako potrzebę dobrych wyborów człowieka i zadbania w pierwszej kolejności o czystość serca, by lepiej służyć czystemu środowisku i prawdziwej ekologii jako stylowi życia. Zaapelował do mieszkańców miast, by z szacunkiem odbierać pracę rolnika i wspierać ich modlitwą.

Dziękując za tegoroczną pracę i przywiązanie do wiary, wypraszał Boże błogosławieństwo dla rolniczej pracy. Na ołtarzu delegacje złożyły dary ofiarne swojej pracy. Przyniesione do świątyni wieńce żniwne, symbolizujące pracę rolnika, zostały poświęcone przez bp. Wiesława. Oprawę muzyczną Mszy św. zapewniła Toruńska Orkiestra Symfoniczna, chór Astrolabium oraz katedralny organista.

Radość świętowania

Po Mszy św. korowód dożynkowy na czele ze starostami, wieńcami dożynkowymi, delegacjami rolniczymi, zespołami folklorystycznymi, Chorągwią Husarską Województwa Kujawsko-Pomorskiego przeszedł ulicami Starego Miasta na Jordanki, gdzie ogłoszono wyniki konkursów na najpiękniejsze wieńce oraz najciekawsze stoisko promocyjne.

Najwierniejszy tradycyjnym wzorcom okazał się wieniec ze Strużala koło Chełmży. Ludowi twórcy mogli poszczycić się wystawionymi dziełami sztuki własnych rąk. Na pikniku Wieś karmi miasto nie zabrakło poczęstunku. W obiektach Muzeum Etnograficznego można było z bliska poznać tradycje, obyczaje, pracę na wsi wczoraj i dzisiaj, a także na żywo posłuchać kapel folklorystycznych regionu. Góralskie rytmy wypełniły wieczorny koncert Golec uOrkiestra.

2021-09-07 11:31

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wiejski lider

Niedziela szczecińsko-kamieńska 26/2014, str. 8

[ TEMATY ]

wieś

Przemysław Awdankiewicz

Pojechaliśmy – ułatwił nam to niemiecki partner – do wioski Ruhldorf w Brandenburgii. Wioseczka jak to niemiecka wioseczka – schludna, czyściutka, zadbana. W środku kościółek – oczywiście protestancki i oczywiście praktycznie pusty. Duchowny przyjeżdża raz na jakiś czas, kilka starszych osób przychodzi wówczas na modlitwę i tyle tego. Powiedziano nam, że to region bodaj najbardziej ateistyczny w całej Europie, antyreligijna propaganda z czasów NRD zrobiła jednak swoje. Tutaj niemal nie ma ludzi młodych, bo nie ma też dla nich pracy. W pobliżu jest Berlin, kuszą też zachodnie landy Niemiec, region pustoszeje. Ale bywa, że ludzie tu wracają, albo właśnie tu po życiowych perypetiach szukają swojego miejsca na ziemi. Tak, jak Kurt Zirwes, właściciel farmy grających kamieni. Opowiada, że kamień kocha od dzieciństwa, w nim szuka odpowiedzi na swoje pytania, przetwarza go na rzeźbę, przy jego pomocy porozumiewa się z otoczeniem. Odkrył, że kamień także śpiewa, nauczył się tworzyć litofony. Niektóre grają jak cymbały, inne – powycinane w przedziwny sposób – wydają dźwięki, gdy grać na nich zmoczonymi w wodzie rękami. Okazuje się, że pasja i miłość do kamieni pozwalają mu także z tego żyć: opowiada grupom i turystom indywidualnym o kamieniach, organizuje warsztaty rzeźbiarskie, uczy jak tworzył się geologiczny krajobraz doliny Odry i Szprewy. Rozmawia też z pastorem o utworzeniu w kościółku miejsca, którym odbywałyby się koncerty na grających kamieniach.

CZYTAJ DALEJ

To święty również na dzisiaj

Niedziela Ogólnopolska 42/2010, str. 8-9

wikipedia

Czy kanonizacja średniowiecznego kapłana z Zakonu Kanoników Regularnych ma jakieś znaczenie dla nas, żyjących w XXI wieku? Czy ks. Stanisław z krakowskiego Kazimierza, który świetnie rozumiał problemy XV-wiecznych parafian, potrafi zrozumieć nasze problemy - ludzi żyjących w epoce technicznej?

Stanisław Kazimierczyk, choć umarł w 1489 r., jest ciągle żywy i skutecznie działa w niebie. W rok po śmierci przy jego grobie Bóg dokonał 176 uzdrowień, które zostały udokumentowane. Do dzisiejszego dnia tych niezwykłych interwencji były setki tysięcy. Ludzie są uzdrawiani z wielu chorób, umacniani w realizowaniu trudnych obowiązków, podtrzymywani na duchu w ciężkich chwilach życia. Dzięki skutecznej interwencji Kazimierczyka ludzie odzyskują wiarę w Boga miłującego i są uzdrawiani ze zranień duchowych i psychicznych.

CZYTAJ DALEJ

Abp Jędraszewski: tylko budowanie na Chrystusie pozwoli ocalić siebie i swoją tożsamość

2024-05-05 18:59

Karol Porwich/Niedziela

Abp Marek Jędraszewski

Abp Marek Jędraszewski

I dawne, i niezbyt odległe, i współczesne pokolenia, jeśli chcą ocalić siebie i swoją tożsamość, muszą nieustannie zwracać się do Chrystusa, który jest naszą skałą, kamieniem węgielnym, na którym budujemy wszystko - mówił abp Marek Jędraszewski w czasie wizytacji kanonicznej w parafii św. Sebastiana w Skomielnej Białej.

W czasie pierwszej Mszy św. proboszcz ks. Ryszard Pawluś przedstawił historię parafii w Skomielnej Białej. Sięga ona przełomu XV i XVI w. Pierwsza kaplica pod wezwaniem św. Sebastiana i św. Floriana powstała w 1550 r., a w XVIII w. przebudowano ją na kościół. Drewnianą budowlę wojska niemieckie spaliły w 1939 r. a już dwa lata później poświęcono tymczasowy barokowy kościół, a proboszczem został ks. Władysław Bodzek, który w 1966 r. został oficjalnie potwierdzony, gdy kard. Karol Wojtyła ustanowił w Skomielnej Białej parafię. Nowy kościół oddano do użytku w 1971 r., a konsekrowano w 1985 r. - Postawa wiary łączy się z zatroskaniem o kościół widzialny - mówił ksiądz proboszcz, podsumowując zarówno duchowy, jak i materialny wymiar życia wspólnoty parafialnej w Skomielnej Białej. Witając abp. Marka Jędraszewskiego, przekazał mu ciupagę.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję