Reklama

Aspekty

Jest coś więcej

Oczekując na tegoroczną beatyfikację kard. Stefana Wyszyńskiego chcemy łączyć się z modlitwą Kościoła i dziękować za posługę Prymasa Tysiąclecia – mówi ks. Krzysztof Kocz.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kamil Krasowski: 2 sierpnia wyruszy 39. Piesza Pielgrzymka Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej z Zielonej Góry na Jasną Górę. Jak będzie wyglądało wasze tegoroczne pielgrzymowanie?

Ks. Krzysztof Kocz: Będziemy szli tradycyjnie, tak jak to robiliśmy przesz lata, a więc przemierzamy całą odległość pielgrzymki pieszo, tak jak jej nazwa wskazuje. A przed nami dokładnie 365 km.

Z jakich parafii i w jakich grupach wyruszacie w tym roku?

W tym roku pielgrzymka wyruszy z następujących parafii: grupa biało-zielona i zielona z parafii św. Józefa, grupa biało-czerwona z Drzonkowa i Raculi, grupa czerwona z parafii Ducha Świętego, grupa czarna i fioletowa z parafii św. Franciszka i grupa biała z Nowej Soli.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jak w tym roku brzmi hasło pielgrzymki?

Są to słowa kard. Stefana Wyszyńskiego „Wszystko postawiłem na Maryję”. Oczekując na tegoroczną beatyfikację kard. Stefana Wyszyńskiego chcemy łączyć się z modlitwą Kościoła i dziękować za posługę Prymasa Tysiąclecia. Chcemy tę modlitwę zanosić w łączności z całym naszym narodem, który tak wiele dobra doświadczył przez jego osobę. Dzięki niemu w sposób naprawdę bardzo wyrazisty została ukazana postać Matki Bożej w naszym narodzie i to dla nas, pielgrzymów, jest takim fundamentem. Maryja prowadzi nas do Jezusa, a kard. Wyszyński ukazywał Matkę Bożą jako fundament naszej polskości, naszej wiary, po prostu – naszej codzienności.

Jakie w tym roku będą formy pielgrzymowania?

Zasadniczą grupę stanowią pielgrzymi piesi, którzy będą przemierzać szlak na swoich nogach. Druga grupa, w tym roku bardziej liczna, to duchowi pielgrzymi, którzy ze względu na różne okoliczności, jak na przykład stan zdrowia czy brak urlopu, nie mogą pielgrzymować. Natomiast trzecia forma to dojazd na ostatni 25-kilometrowy etap z Kłobucka na Jasną Górę. Ci, którzy nie mogą przejść tego etapu, jadą autobusem dalej i pod wałami witają pielgrzymów. 12 sierpnia o godz. 12 mamy Mszę św., o 17 nabożeństwo Drogi Krzyżowej na wałach jasnogórskich, o 21 Apel Jasnogórski. Natomiast od 21.30 do 23.30 nasza diecezja prowadzi czuwanie przy obrazie Matki Bożej Częstochowskiej.

Reklama

Jakie intencje wam towarzyszą?

Będziemy modlić się nie tylko o zdrowie fizyczne, ale także o umocnienie nadziei, ponieważ bardzo wiele osób cierpi z powodu tego, co się dzieje w dzisiejszym świecie. Niektórym z powodu utraty bliskich, trudno jest pogodzić się z tą sytuacją. Ludzie są tym dotknięci od strony duchowej, mają wahania w wierze. W tych intencjach jest również z prośbą o wiarę dla tych, którzy się zagubili. Są również intencje złożone przez rodziców i dziadków za dzieci, za młodzież.

Dlaczego warto pielgrzymować?

Idziemy spotkać się z tymi, którzy nigdy nie szli, którzy zadają sobie właśnie takie pytania i zastanawiają się nad sensem pielgrzymowania, po to, żeby ich zachęcić, a jednocześnie pokazać, że jest coś więcej, coś co umyka nam na co dzień przez pracę, zabieganie i do tego czegoś można dojść, ale trzeba coś z siebie dać.

Ks. Krzysztof Kocz, wieloletni przewodnik Pieszej Pielgrzymki z Zielonej Góry na Jasną Górę. proboszcz parafii św. Józefa Rzemieślnika w Nowej Soli.

2021-07-27 12:14

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zdobywać sercem, nie pięścią

Niedziela podlaska 46/2020, str. VII

[ TEMATY ]

wywiad

rozmowa

talent

Archiwum rozmówcy

18-letnia Aleksandra Oleksiuk, uczennica 3 kl. Liceum Ogólnokształcącego im. Komisji Edukacji Narodowej w Siemiatyczach

18-letnia Aleksandra Oleksiuk, uczennica 3 kl. Liceum Ogólnokształcącego im. Komisji Edukacji Narodowej w Siemiatyczach

– Wszystko, co mam, otrzymałam od Boga, i wszystko, co osiągam, zależy od Niego. Bez Boga nie zrobiłabym nic – mówi Aleksandra Oleksiuk w kontekście licznych talentów, którymi dzieli się na co dzień z innymi.

Monika Kanabrodzka: Jaką rolę w Twoim życiu odgrywa św. Jan Paweł II?

CZYTAJ DALEJ

Trwam w Winnym Krzewie

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 22

[ TEMATY ]

rozważanie

Adobe Stock

Jakiś czas temu spotkałem mężczyznę, który po wielu latach przeżytych z dala od Boga i Kościoła odnalazł skarb wiary i utracony całkowicie sens życia. Urodził się w dobrej katolickiej rodzinie. Rodzice zadbali o jego religijną formację. Pokazali mu prawdziwe rodzinne życie, jednak już jako nastolatek zaczął się od tego wszystkiego odcinać. Spotkał takie osoby, które przekonały go, że religia to ludzki wymysł, że Boga nie ma, a Kościół i jego ludzie to zwykli hipokryci. Począł się zatracać, zaczął bowiem nadużywać alkoholu, zażywać narkotyki, prowadzić rozwiązłe życie, w niczym nieskrępowanej wolności. Porzucił dom, zrozpaczonych rodziców i związał się z towarzystwem, które wyznawało podobne „wartości”. Tam poznał swoją przyszłą żonę. Zawarli nawet sakrament małżeństwa, bo ktoś ich przekonał, że to fajna „impreza”. Dali życie trzem córkom, których nawet nie ochrzcili. Małżeństwo tego człowieka rozpadło się, a córki totalnie pogubiły się w życiu. Został sam z poczuciem przegranego życia. Postanowił ze sobą skończyć. I wtedy spotkał kogoś, kto przypomniał mu o Bogu, o sakramentach świętych, o Różańcu i zaprowadził do wspólnoty działającej w parafii, która otoczyła go miłością i modlitwą. Dzisiaj odbudowuje swoje życie, porządkuje swoje sprawy. Na jego dłoni widziałem owinięty różaniec, z którym, jak powiedział, nigdy się już nie rozstaje. Na pożegnanie przyznał, że nareszcie czerpie pełnymi garściami z Bożej miłości.

CZYTAJ DALEJ

64. rocznica obrony krzyża w Nowej Hucie

2024-04-28 09:40

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Dokładnie teraz mija rocznica wydarzeń które przed laty poruszyły katolicką Polskę . Chodzi o obronę krzyża, którego mieszkańcy nowej, przemysłowej dzielnicy Krakowa postawili na miejscu budowy przyszłego kościoła. Zgoda na jego powstanie została wymuszona na komunistach w wyniku dwóch petycji , podpisanych w sumie przez 19 tysięcy osób.

Gdy rządy „komuny” trochę chwilowo zelżały nowy „gensek” kompartii Gomułka obiecał delegacji z Nowej Huty, że kościół powstanie. Jednak komuniści , jak zwykle nie dotrzymali słowa : cofnięto pozwolenie na budowę, a pieniądze ze składek mieszkańców Nowej Huty (a właściwie Krakowa bo dawali pieniądze również ludzie spoza nowego „industrialnego"osiedla”) zostały skonfiskowane.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję