Reklama

Parafialne łączenie ognia z wodą

Troska duszpasterska o relacje z ludźmi i więzi między parafianami musi mieć odniesienie do Jezusa Chrystusa.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Maseczki, szczepionki, limity w kościele, sposoby przyjmowania Komunii św... To tylko niektóre z tematów, będących od wielu miesięcy przedmiotem dyskusji, budzących emocje, a nawet gorące spory. Podział opinii nie pokrywa się z preferencjami politycznymi lub wyznawaną religią. Wszyscy zapewne odczuwamy, że różnice stanowisk występują nie tylko w mediach i wśród polityków, ale także wśród znajomych oraz przyjaciół, a nawet w rodzinach. Trudno więc, aby nie były obecne w większej rodzinie, którą jest parafia.

W trakcie niedzielnych ogłoszeń duszpasterskich – jak zapewne w większości parafii – przypominam o noszeniu maseczek i proszę o zachowanie dystansu. Zdecydowana większość parafian przyjmuje te ogłoszenia ze zrozumieniem, ale u nielicznych wywołują one skrajnie przeciwne reakcje. Jedni wręcz żądają zaniechania podawania tych informacji, odsądzając od czci i wiary Kościół, instytucje państwowe i media. Twierdzą, że pandemii nie ma, a za obecną sytuację odpowiedzialni są kreatorzy globalnego spisku. W kwestiach wiary nie zawsze odróżniają porządek natury i łaski, magicznie traktując modlitwę oraz sakramenty. Inni oczekują, że jako proboszcz nie tylko będę przypominał o zachowaniu zasad bezpieczeństwa, ale też stanę się policjantem upominającym imiennie tych, którzy z jakiegoś powodu (być może usprawiedliwionego) nie noszą maseczek. Albo że wyproszę te osoby ze świątyni. Można powiedzieć: i tak źle, i tak niedobrze.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jako duszpasterze musimy się odnaleźć w tym całym gąszczu poglądów reprezentowanych przez parafian – mamy bowiem świadomość, że Kościół ma doprowadzić wszystkich do zbawienia. Nie jest to łatwe, zwłaszcza że na przeciwnych biegunach opinii jedni i drudzy szukają sojuszników w kapłanach, aby wystąpili oni przeciw grupie, której poglądów nie podzielają. Zresztą niektórym kapłanom zdarza się występować w charakterze ekspertów w sprawach, które wykraczają poza ich kompetencje. Wznoszą w ten sposób mury tam, gdzie należałoby budować mosty. Najwygodniejszym rozwiązaniem dla księży – choć oczywiście niewykonalnym – byłaby dezercja i przemilczanie tematów budzących kontrowersje. Jest jednak wiele spraw dużo ważniejszych od maseczek, dystansu i szczepionek, o których trzeba mówić.

Proboszcz, u którego boku jako wikariusz stawiałem pierwsze kroki w posłudze kapłańskiej, zwykł powtarzać, że nie jest sztuką zrobić sobie wśród ludzi wrogów. Sztuką jest uczynić z wrogów przyjaciół. W czasie kiedy poważnym problemem stała się izolacja – nie tylko związana z covidowymi obostrzeniami – parafia powinna być przestrzenią tworzenia relacji, szukania dialogu z ludźmi mającymi zróżnicowane poglądy na wiele tematów. Są oczywiście kwestie, w których nie może być kompromisu. To podstawowe prawdy wiary oraz moralności. Kościół nie może zrezygnować z mówienia o nich bez względu na kalkulację strat i zysków. Wobec różnych zagadnień, którymi żyjemy, warto w tym kontekście przypomnieć zalecenia przypisywane św. Augustynowi: „W tym, co konieczne – jedność; w tym, co wątpliwe – wolność; we wszystkim – miłość”. Nawet gdy różnimy się w wielu sprawach, ostatecznie razem idziemy do Pana Boga. W budowanie jedności na fundamencie Dekalogu i Ewangelii potrzeba zaangażowania wiary, rozumu oraz postawy pokory. Dobro wspólne to wartość cenniejsza niż przeforsowanie własnego punktu widzenia, co do którego nie mamy pewności, że jest słuszny. Troska duszpasterska o relacje z ludźmi i więzi między parafianami musi mieć odniesienie do Jezusa Chrystusa. Bez Niego wszystko jest nietrwałe. Obyśmy z tego czasu próby, mimo istniejących różnic, wyszli wzmocnieni i jeszcze mocniej zjednoczeni.

2021-05-18 10:56

Ocena: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wytrwajcie w miłości mojej!

2024-05-03 22:24

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Agata Kowalska

Wytrwajcie w miłości mojej! – mówi jeszcze Jezus. O miłość czy przyjaźń trzeba zabiegać, a kiedy się je otrzymuje, trzeba starać się, by ich nie spłoszyć, nie zmarnować, nie zniszczyć. Trzeba podjąć wysiłek, by w nich wytrwać. Rzeczy cenne nie przychodzą łatwo. Pojawiają się też niezmiernie rzadko, dlatego cenić je trzeba, kiedy się wreszcie je osiągnie, trzeba podjąć starania, by w nich wytrwać.

Ewangelia (J 15, 9-17)

CZYTAJ DALEJ

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Włoski „łowca” pedofilów ks. Fortunato Di Noto: musimy bardziej chronić dzieci

2024-05-05 15:35

[ TEMATY ]

Ks. Di Noto

Włodzimierz Redzioch

Ks. Fortunato Di Noto

Ks. Fortunato Di Noto

Pedopornografia staje się coraz powszechniejszym przestępstwem w internecie, do tego dochodzą nadużycia związane z wykorzystywaniem sztucznej inteligencji. W rozmowie z włoską agencją SIR wskazuje na to ks. Fortunato Di Noto. Jest on inicjatorem Dnia Dzieci Ofiar Przemocy, Wykorzystywania i Obojętności, który przypada w pierwszą niedzielę maja. W tym roku obchodzony jest już po raz dwudziesty ósmy i przekroczył granice Włoch, docierając m.in. do Polski, Francji i Watykanu.

Obojętność unicestwia dzieciństwo

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję