Reklama

…spuchnięte jeszcze od płaczu

Sztuka ma niesłychaną moc. Prawdziwa sztuka to ta, w której tkwi prawda i szczerość intencji oraz odwaga w wyrażaniu tego wobec publiczności.

Niedziela Ogólnopolska 16/2021, str. 65

Archiwum prywatne

Archiwum prywatne

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zwykle nie biorę udziału w sterowanych dyskusjach wybuchających gwałtownie wokół prób zmian ustaw dotyczących pozwolenia na zabijanie nienarodzonych dzieci. Trochę niezręcznie się czuję w momencie, gdy wiem, że moje emocje wezmą górę nad zdrowym rozsądkiem. Mam wrażenie, że spory w tej materii zawsze wybuchają w momentach, gdy chce się zamknąć oczy opinii publicznej na inne problemy. Tak było przecież przed wybuchem burd spowodowanych przez tzw. strajk kobiet. Ktoś wyraźnie pomógł wypromować panią Lempart i jej hałastrę...

Czasem jednak bywa tak, że artysta, utwór, myśl działają o wiele mocniej niż tony wyświechtanych argumentów, słów i politycznych min.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Sztuka ma niesłychaną moc. Prawdziwa sztuka to ta, w której tkwi prawda i szczerość intencji oraz odwaga w wyrażaniu tego wobec publiczności. Od wielu tygodni śledzę (po raz pierwszy się do tego przyznaję) twórczość pewnej, niezwykle skromnej i miłej, pani. Sama pewnie nie zdecydowałaby się do Państwa przemówić, ale ja nie pytam nawet o jej zgodę. Ośmiela mnie fakt, że wiersz, który chcę Państwu zaprezentować, został mi zadedykowany, a więc – w pewnym sensie – poczułem, że mogę się nim szerzej dzielić. O wierszach się nie dyskutuje, zatem, niewiele myśląc, prezentuję wiersz autorstwa pani Martyny Kiszki:

Współczesny sąd (Wiersz dedykowany Witoldowi Gadowskiemu...).

Reklama

Nie masz rączki i nerki./ Nie rozwijasz się dobrze, widać to po tym, że jesteś mały, zbyt maleńki,/ Zresztą jak palec u twej lewej ręki... ponoć jeszcze on jest zbyt maleńki./ Roztaczam zatem nad tobą sąd,/ Idź i nie wracaj stąd./ Muszę mieć miejsce dla normalnego dziecka, które bez łez i za darmo wyrośnie na normalnego człowieka, które będzie skakać, podziwiać życie i stać na rękach, które kiedyś samodzielnie powie: „Mamo, kocham Cię, jesteś piękna”./ Mogę to zrobić i to zrobię,/ To moje ciało, ja decyduję o tobie i sobie./ Chcę być szczęśliwą matką i są na to rady./ „Panie doktorze, to coś ma same wady, Panie doktorze, proszę usunąć odpady”./ Miłosierny Chrystus słyszy to w swoim wielkim niebie, gdy przytula, spuchnięte jeszcze od płaczu, niedoskonałe dziecko do siebie./ „Csi, cicho maleństwo, jesteś już kochany, już nic nie boli, wziąłem to na swe rany”/ I tak z płaczem pod powiekami, kołysze je zadumany.

Ktoś będzie się zżymał, że strofa prosta, inny „znawca” będzie wydziwiał nad metaforami..., ale – na dobrą sprawę – kto chce ich teraz słuchać?!

Nie wiem jak Państwo, ale ja zwykle mam tak, że jak natrafię na strofy, które mnie poruszają, to darzę je po prostu czystym uczuciem. Tak stało się też w przypadku tego tekstu.

Jest prawdziwy, bezpretensjonalny, a jednocześnie niesie w sobie większe przesłanie niż wszystkie sejmowe przemowy wielkich ludzi władzy. Nie ma co przegadywać. Po prostu wiem, że najlepsze wiersze rodzą się pierwsze...

Dziękuję, pani Martyno, i wiem już, co będę sobie wyobrażał, gdy po raz kolejny usłyszę dyskusję na temat świętego obowiązku obrony życia – zawsze i wszędzie.

2021-04-14 07:27

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W dzisiejszym fragmencie Ewangelii słyszymy, jak Jezus wzywa do miłości

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 15, 12-17.

Piątek, 23 maja
CZYTAJ DALEJ

Czy niebo istnieje naprawdę? Śledztwo dziennikarskie dotyczące życia po śmierci

2025-05-22 21:21

[ TEMATY ]

świadectwo

niebo

Adobe Stock

Co dzieje się z człowiekiem po śmierci ciała? Czy niebo naprawdę istnieje? Zapraszamy na lekturę fragmentu nowości Wydawnictwa eSPe: „Sprawa nieba. Śledztwo dziennikarskie dotyczące życia po śmierci”.

Mój przyjaciel Nabeel chorował na raka żołądka. Siedziałem przy jego łóżku w szpitalu w Houston, zaledwie kilka dni przed jego śmiercią. Jego twarz była wychudzona, nogi kościste i słabe. Umierał, mając zaledwie trzydzieści cztery lata. Nabeel Qureshi był oddanym muzułmaninem, zanim rozpoczął proces poszukiwania, który doprowadził go do uznania prawdy chrześcijaństwa i wiary w Jezusa. Zdążył ukończyć medycynę, zdobyć dwa tytuły naukowe, napisać bestsellerowe książki i stać się mówcą znanym na całym świecie. Jego śmierć była głęboką stratą dla każdego, kto miał zaszczyt nazywać go przyjacielem. Odszedł w 2017 roku.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Nie wszystko zależy od Ciebie. I całe szczęście!

2025-05-23 09:50

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

Czy kiedykolwiek czułeś, że Twoje życie „wisi na włosku”? Ten odcinek to głos serca dla tych, którzy walczą, którzy szukają i którzy nie godzą się na życie w ciągłym napięciu.

Opowiadam w nim o pokoju, który nie jest iluzją – ale darem. Pokazuję, że cierpienie może mieć sens, jeśli w jego centrum postawimy zaufanie. Poznasz wzruszającą historię bł. Honorata, który z bluźniercy stał się ojcem duchowym wielu świętych. Dowiesz się, jak święci budowali klasztory… bez pieniędzy, ale z niebem w sercu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję