Reklama

Karol Wojtyła na polskim tronie

Przez papieską modlitwę do Ducha Świętego przemienieni mieli być nie tylko Polacy, ale również narody pobratymcze.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wydarzenie epokowe w dziejach Polski, którym była pierwsza pielgrzymka Jana Pawła II w czerwcu 1979 r., zostało bardzo dobrze opisane, zanalizowane i udokumentowane. W ciągu czterdziestu lat powstało wiele znakomitych artykułów i książek o tym fenomenie – jak napisał Stefan Kisielewski – kiedy „wiatr historii powiał nad krajem, gdzie, jak się wydawało, historia stanęła w miejscu od trzydziestu lat”. Ten „wiatr historii”, a dla nas, wierzących: powiew Ducha Świętego, miał wpływ, jak dzisiaj wiemy, na najnowsze dzieje świata, na co zwracają uwagę niemal wszyscy autorzy papieskich biografii.

Aż trudno uwierzyć, że nie mieliśmy do tej pory kompletnego naukowego opracowania, które uwzględniałoby wymiar historyczny, polityczny, społeczny, religijny, a nawet metafizyczny pierwszej pielgrzymki świętego papieża do Ojczyzny. I oto takie dzieło powstało. Centrum Myśli Jana Pawła II, we współpracy z Państwowym Instytutem Wydawniczym, opublikowało niedawno książkę prof. Pawła Skibińskiego pt. Odnowa tej ziemi. I Pielgrzymka Jana Pawła II do Polski, czerwiec 1979. Tę pozycję trzeba lokować w rzędzie najważniejszych książek o Janie Pawle II napisanych przez polskiego autora. Kreśli on obraz Kościoła i Polski, do której przyjechał papież, i nie zapomina przy tym o takich sferach życia społecznego, jak kultura i sport. Opisuje wnikliwie wszystkie etapy pielgrzymki, przytacza wiele nieznanych lub słabo znanych faktów, przedstawia medialny obraz papieskiej wizyty, wreszcie prezentuje przesłanie Jana Pawła II i oceny wydarzenia, „które wstrząsnęło światem”, z punktu widzenia episkopatu, władzy komunistycznej i opozycji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Historycy mają trudności w dostrzeganiu genezy procesów społecznych i politycznych w akcie religijnym, nie mówiąc już o metafizycznym, a takim było wołanie papieża na pl. Zwycięstwa w Warszawie o zstąpienie Ducha Świętego, aby odnowił oblicze „tej ziemi”. Określenie

Reklama

„Zielone Świątki Słowian”, którym w publicystyce kościelnej nazwano Msze św. z papieską homilią w Gnieźnie, niewiele im mówi. Profesor Skibiński, zaangażowany katolik, dostrzega bez trudu wpływ modlitwy wypowiedzianej w Polsce przez papieża na procesy społeczno-polityczne, które zaszły nie tylko w jego ojczyźnie, ale także w całym bloku wschodnim. Wskazuje, że przez papieską modlitwę do Ducha Świętego przemienieni mieli być nie tylko Polacy, ale również narody pobratymcze.

Choć książka ta jest pracą naukową, nie ma w niej typowego dla uczonych hermetycznego narzecza, które przeszkadzałoby w lekturze tzw. zwykłemu czytelnikowi. Tę publikację naprawdę bardzo dobrze się czyta. Można w niej znaleźć nie tylko fachowe analizy, opisy, komentarze, ale także cytaty, które nadawałyby się na nagłówki w mediach, a nawet anegdoty.

Dzisiaj można się uśmiechać, gdy się czyta takie „proroctwa”, jak to sekretarza KC PZPR Stanisława Kani, który na naradzie partyjnej, uzasadniając brak zgody władz PRL na spotkanie przedstawicieli partii z Janem Pawłem II na Zamku Królewskim w Warszawie, powiedział: „Jeszcze majaczy się komuś możliwość uruchomienia wstecznego biegu. W historii jest to niemożliwe. Polski królewskiej nie ma i nie będzie, jest tylko i pozostanie – socjalistyczna”. O wiele lepszym prorokiem był jednak żyjący w pierwszej połowie XIX wieku Juliusz Słowacki, dla którego „słowiański papież” „z ran świata wyrzuci zgniłość, robactwo” i go zbawi (od zniewolenia i zakłamania – dodaje prof. Skibiński).

Z tow. Kani niechcący zakpiły środowiska opozycyjne, które nie wiedząc o jego wystąpieniu na naradzie partyjnej, w opublikowanym w czasie papieskiej pielgrzymki w warunkach podziemnych fałszywym numerze Trybuny Ludu donosiły o „radosnej atmosferze w całym kraju”. W znakomity humor miały wprawić Polaków ustąpienie I sekretarza KC PZPR Edwarda Gierka, rozwiązanie PZPR oraz przejęcie władzy w Polsce przez papieża. Pierwszą stronę tej fałszywki z tytułem: Karol Wojtyła na tronie polskim można znaleźć w książce prof. Skibińskiego.

Autor Odnowy tej ziemi jest badaczem stosunkowo młodym. Trzeba go gorąco zachęcać, aby w podobny sposób opracował dwie kolejne pielgrzymki Jana Pawła II w czasach PRL, które utorowały nam drogę do wolności. A ideałem byłoby, gdyby takiej książki jak Odnowa tej ziemi doczekała się każda z wizyt apostolskich papieża w kraju.

2021-03-09 12:27

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kim był św. Florian?

4 maja Kościół wspominał św. Floriana, patrona strażaków, obrońcy przed ogniem pożarów. Kim był św. Florian, któremu tak często na znak czci wystawiane są przydrożne kapliczki i dedykowane kościoły? Był męczennikiem, chrześcijaninem i rzymskim oficerem. Podczas krwawego prześladowania chrześcijan za panowania w cesarstwie rzymskim Dioklecjana pojmano Floriana i osadzono w obozie Lorch k. Wiednia. Poddawany był ciężkim torturom, które miały go zmusić do wyrzeknięcia się wiary w Chrystusa. Mimo okrutnej męki Florian pozostał wierny Bogu. Uwiązano mu więc kamień u szyi i utopiono w rzece Enns. Działo się to 4 maja 304 r. Legenda mówi, że ciało odnalazła Waleria i ze czcią pochowała. Z czasem nad jego grobem wybudowano klasztor i kościół Benedyktynów. Dziś św. Florian jest patronem archidiecezji wiedeńskiej.
Do Polski relikwie Świętego sprowadził w XII w. Kazimierz Sprawiedliwy. W krakowskiej dzielnicy Kleparz wybudowano ku jego czci okazały kościół. Podczas ogromnego pożaru, jaki w XVI w. zniszczył całą dzielnicę, ocalała jedynie ta świątynia - od tego czasu postać św. Floriana wiąże się z obroną przed pożarem i z tymi, którzy chronią ludzi i ich dobytek przed ogniem, czyli strażakami.
W licznych przydrożnych kapliczkach św. Florian przedstawiany jest jak rzymski legionista z naczyniem z wodą lub gaszący pożar.

CZYTAJ DALEJ

Majowy Męski Różaniec ulicami Piotrkowa

2024-05-04 15:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Maciej Hubka

W sobotę, 4 maja, ulicami Piotrkowa Trybunalskiego przeszedł Męski Publiczny Różaniec. W wydarzeniu, które odbyło się po raz 62., udział wzięło ponad 60 mężczyzn.

CZYTAJ DALEJ

Pielgrzymi z diecezji bielsko-żywieckiej dotarli do Łagiewnik

2024-05-04 16:28

Małgorzata Pabis

    Do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie Łagiewnikach w piątek 3 maja dotarła 12. Piesza Pielgrzymka diecezji bielsko-żywieckiej.

    Na szlaku, liczącym około stu kilometrów, 1200 pątnikom towarzyszyło hasło „Tulmy się do Matki Miłosierdzia”. Po przyjściu do Łagiewnik pielgrzymi modlili się w bazylice Bożego Miłosierdzia w czasie Godziny Miłosierdzia i uczestniczyli we Mszy świętej, której przewodniczył i homilię wygłosił bp Piotr Greger.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję