Reklama

Powołanie do samotności

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pani Bogumiła pisze:
„Również w Waszym piśmie, w listach do redakcji, coraz częściej pojawia się problem samotności. Chciałabym i ja dołączyć kilka swoich zdań na ten temat, bo wiele o tym myślałam...”. Ci, którzy cierpią z powodu samotności, nie odbierają jej pozytywnie i zawsze widzą w niej tylko przymusowe odizolowanie, radykalne i ostateczne odcięcie od ludzi, opuszczenie przez innych i świat. W lęku przed taką samotnością wiele osób zbyt szybko zakłada rodzinę, z pierwszymi napotkanymi kandydatami, bez szukania woli Bożej. Tak właśnie mogą się zacząć tragedie nieszczęśliwych rodzin. Istnieją trzy drogi życia: samotność w świecie, stan duchowny i stan małżeński. Nie jest prawdą, że trzeba się poświęcić i wyjść za mąż, bo wtedy to nie jest powołanie, ale przymus. Aby mieć do czegoś powołanie, trzeba znajdować radość i satysfakcję w tym, czym się zajmujemy. Samymi dobrymi chęciami nie wzniesiemy dobrych budowli. Nie jest też prawdą, że taki wybór jest egoizmem, bo sam apostoł zalecał spokojne i bogobojne samotne życie, które ma swoją wartość przed Bogiem. Pan Jezus pochwalił Marię, a nie Martę, choć i tej drugiej przecież nie potępił. Wielu zaprzepaściło Boga, bo nie szukali oni indywidualnej drogi swojego życia.

Reklama

Poczucie osamotnienia traktowane jest przez profesjonalistów zajmujących się dziedzinami społecznymi jako przejaw patologiczny, niepożądany lub też uznawane jest za normalny składnik ludzkiej egzystencji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Każdy człowiek od czasu do czasu odczuwa samotność, np. z powodu śmierci osób bliskich, kalectwa czy choroby, a nawet barier kulturowych. Cierpienie i śmierć przeżywane są obecnie często w poczuciu osamotnienia, a nierzadko w całkowitym opuszczeniu. Zajrzyjmy do szpitali, na oddziały internistyczne – są one przepełnione starszymi ludźmi, na których nikt nie czeka w ich domu. Święty Jan Paweł II powiedział w Kaliszu, że miarą cywilizacji, miarą uniwersalną, ponadczasową, obejmującą wszystkie kultury, jest jej stosunek do życia. Toteż w cywilizacji miłości nie ma miejsca na aborcje, eutanazje ani na „eliminacje”, jak to określano podczas pewnej audycji telewizyjnej opowiadającej o ludzkich czworaczkach i pięcioraczkach oraz „konieczności” zmniejszenia ich liczby przed porodem – dla dobra pozostałych...

Ten, kto kocha tylko siebie, zawsze będzie samotny, bo nie ma u niego miejsca dla innych. Dlatego poczucie samotności, według mnie, jest ściśle związane z umiejętnością kochania: czy się kocha? I kogo się kocha? Gdy kochamy Boga prawdziwie, potrafimy też kochać szczerze innych ludzi, dla nich samych, a nie dla korzyści, jakie możemy od nich uzyskać. Wtedy nigdy nie będziemy się czuli opuszczeni i zdradzeni, a samotność nie będzie dla nas ciężarem nie do udźwignięcia.

2020-12-09 10:30

Oceń: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Na jak wiele stać mnie z miłości do Boga?

2025-06-12 17:06

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii Mt 9, 14-17.

Sobota, 5 lipca. Dzień powszedni albo wspomnienie Najświętszej Maryi Panny w sobotę albo wspomnienie św. Antoniego Marii Zaccarii, prezbitera albo wspomnienie św. Marii Goretti, dziewicy i męczennicy
CZYTAJ DALEJ

Stare wino do starej beczki, młode wino do młodej beczki

Rozważanie do Ewangelii Mt 9, 14-17

Czytania liturgiczne na 5 lipca 2025;
CZYTAJ DALEJ

Chrześcijanka w rządzie Syrii: różnorodność jako szansa

2025-07-05 17:23

[ TEMATY ]

szansa

chrześcijanka

różnorodność

rząd Syrii

PAP/EPA

Flaga syryjska

Flaga syryjska

Jedyna kobieta i jedyna chrześcijanka w syryjskim rządzie tymczasowym podkreśla różnicę między religijnością a radykalizmem. W rozmowie z niemieckim magazynem „Der Spiegel” Hind Kabawat powiedziała, że ufa rządowi kierowanemu przez islamistów, że kraj po wojnie poprowadzi on w dobrą przyszłość. 51-letnia polityk przyznała, że kocha swoją religię i chodzi do kościoła, „ale to nie znaczy, że nienawidzę wszystkich niechrześcijan”. Przeciwnie, chrześcijaństwo pomogło jej rozumieć i kochać inne religie.

Dotyczy to również innych religii. Prawdziwy muzułmanin musi kochać innych - ponieważ taka jest po prostu religia” - , powiedziała Kabawat. Jej zdaniem, aby odbudować kraj, ważne jest zachowanie umiarkowania. „Mamy wspólną wizję lepszej przyszłości, więc odłóżmy ideologię na bok. Przy stole negocjacyjnym bierzmy pod uwagę pozytywne strony naszych różnych przekonań i dajmy priorytet Syrii”, wyjaśniła Kabawat.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję