Reklama

W obliczu śmierci

Ta książka daje nadzieję i realne wsparcie w żałobie.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Śmierć najbardziej dotyka osoby blisko związane ze zmarłym. Szok, rozpacz, cierpienie, gniew, bezradność, a jednocześnie konieczność zorganizowania pogrzebu, a potem – życia na nowo. Jak to wszystko udźwignąć? W formie zwięzłych pytań i nieco bardziej rozbudowanych odpowiedzi z tematem zmierzyły się dwie doświadczone psychoterapeutki oraz ceniony dominikański duszpasterz. Dzięki kompetencjom autorów lektura Życie zmienia się, ale się nie kończy. Chrześcijańskie przeżycie żałoby staje się pomocą w trudnym doświadczeniu straty.

Całość książki, wydanej w tym roku przez wydawnictwo W drodze, jest podzielona na trzy części, w których autorzy odpowiadają na najczęściej zadawane pytania związane z tajemnicą śmierci i zmartwychwstania. W okresie żałoby osoby dotknięte śmiercią bliskich, zwłaszcza tragiczną lub przedwczesną, zadają sobie fundamentalne pytanie: jeśli Bóg jest dobry, to dlaczego dopuszcza do takich śmierci? Ojciec Krzysztof Popławski, dominikanin, wyjaśnia: „Często w tego typu pytaniach jest ukryte założenie, że śmierć jest czymś najgorszym, co nas spotyka. Oczywiście znamy przykłady tragicznych, okrutnych śmierci. (...) Z drugiej strony, dla kogoś, kto jest blisko Boga, każdy czas jest odpowiedni, by spotkać się ze śmiercią, czyli z Bogiem w nowym życiu. Nie wiem, czy Bóg chce tych tragicznych śmierci. Nie mógłbym powiedzieć ze spokojem, jak niektórym się to zdarza: «Bóg tak chciał». Czasem myślę, że Bóg wcale tak nie chciał, i nie wiem, dlaczego do tego wszystkiego dopuścił”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Inni pytają: czy można się użalać nad sobą, gdy odchodzą bliscy? Ewa Chalimoniuk odpowiada: „Oczywiście, bo śmierć jest aktem nieodwracalnym. Nie można sprawdzić empirycznie, co się dzieje po śmierci. Czujemy się osieroceni, doświadczamy nagle bardzo dużej zmiany i musimy się jakoś zmierzyć z tym, co nas czeka bez osoby, która zmarła”.

Reklama

Jeszcze inni głowią się nad tym, jak wspierać bliskich, szczególnie na początku żałoby. Elżbieta Sobkowiak radzi: „Z mojego doświadczenia terapeuty wiem, że tym, co najbardziej pomaga żałobnikom, jest bycie razem z nimi. Wielu osobom wydaje się to za mało, ale bardzo doceniają one to, że w obliczu tragedii nie były same, mogły wypłakać się na czyimś ramieniu, zostały wysłuchane. Nie musimy szukać górnolotnych słów czy gestów, wystarczy być blisko i słuchać”.

W obliczu zwiększonej liczby przypadków śmiertelnych, spowodowanych pandemią COVID-19, książka Życie zmienia się, ale się nie kończy... wydaje się lekturą obowiązkową. Ukazuje bowiem potęgę wiary, nadziei i miłości, które mogą pomóc nam przetrwać ten trudny dla wszystkich czas.

O autorach

Krzysztof Popławski – dominikanin, zajmował się młodzieżą w Krakowie i duszpasterstwem powołań w Poznaniu. Był przeorem i proboszczem parafii w Gdańsku, a w latach 2006-14 prowincjałem polskich dominikanów. Przez kilka lat przebywał na Tajwanie i w Chinach. Opublikował m.in.: Rok taty (2009), Dominikanie o siedmiu grzechach głównych (współautor, 2014), Oczko. Miniatury (anty)klerykalne (2015), Jak się modlić Pismem Świętym (2018) i 24 godziny kochania (2019). Obecnie mieszka w Rzymie. 

Ewa Chalimoniuk – absolwentka Wydziału Pedagogiki Specjalnej Uniwersytetu Gdańskiego, Podyplomowych Studiów Profilaktyki i Resocjalizacji oraz Studium Terapii Rodzin. Ma duże doświadczenie w pracy z osobami po stracie (w żałobie), pomaga też ludziom w kryzysie i z nieprzeżytą traumą. Prowadzi terapię indywidualną, rodzinną i grupową, korzystając z różnych podejść teoretycznych.  

Elżbieta Sobkowiak – pedagog, specjalista terapii uzależnień, współprowadząca grupy dla rodziców po stracie dziecka, wdowa, matka dorosłych dzieci. Pomaga osobom z doświadczeniami przemocy, zaniedbania oraz straty osób bliskich. Jest certyfikowanym specjalistą uzależnień Instytutu Psychologii Zdrowia oraz prowadzi  Szkołę dla rodziców.

Życie zmienia się, ale się nie kończy. Chrześcijańskie przeżycie żałoby
Ewa Chalimoniuk, Krzysztof Popławski OP, Elżbieta Sobkowiak
Wydawnictwo: W drodze, 2020 r.
Cena: 22 zł
Zamówienia: tel. 34 365 19 17, kolportaz@niedziela.pl

2020-10-28 10:37

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Miłości trzeba się uczyć

Jest to niezwykle mądra książka, „zaczytywana” od lat, podejmuje problemy zawarte w haśle: miłość – małżeństwo – rodzina. Bezcennymi wartościami są i wiara, i nadzieja, ale „największa jest miłość” – woła św. Paweł. Miłością rozbrzmiewa cała Ewangelia. Miłość jest nieodzownym warunkiem życia wiecznego, czyli zbawienia, ale także pokoju i szczęścia na ziemi.

CZYTAJ DALEJ

Fatima - główne treści orędzia Matki Bożej

[ TEMATY ]

Fatima

100‑lecie objawień fatimskich

Fatima – wizerunki Dzieci Fatimskich/Fot. Graziako/Niedziela

Od maja do października 1917 roku - gdy toczyła się pierwsza wojna światowa, kiedy w Portugalii sprawował rządy ostro antykościelny reżim, a w Rosji zaczynała szaleć rewolucja - na obrzeżach miasteczka Fatima, w miejscu zwanym Cova da Iria, Matka Boża ukazywała się trojgu wiejskim dzieciom nie umiejącym jeszcze czytać. Byli to Łucja dos Santos (10 lat), Hiacynta Marto (7 lat) i Franciszek Marto (9 lat). Łucja była cioteczną siostrą rodzeństwa Marto. Pochodzili z podfatimskiej wioski Aljustrel, której mieszkańcy trudnili się hodowlą owiec i uprawą winorośli.

Wcześniej, zanim pastuszkom objawi się Matka Boża, przez ponad rok, od marca 1916 roku, przygotowuje ich na to Anioł. Na wzgórzu Loca do Cabeco dzieci odmawiają różaniec i zaczynają zabawę. Raptem, gdy słyszą silny podmuch wiatru widzą przed sobą młodzieńca. Przybysz mówi: Nie bójcie się, jestem Aniołem Pokoju, módlcie się razem ze mną". Następnie uczy ich jak mają się modlić, słowami: "O mój Boże, wierzę w Ciebie, uwielbiam Cię, ufam Tobie i kocham Cię. Proszę, byś przebaczył tym, którzy nie wierzą, Ciebie nie uwielbiają, nie ufają Tobie i nie kochają Ciebie". Nakazuje im modlić się w ten sposób, zapewniając, że serca Jezusa i Maryi słuchają uważnie ich słów i próśb.

CZYTAJ DALEJ

Pomorskie/ Podczas ćwiczeń WOT zaginął karabin wyborowy BOR

2024-05-13 18:48

[ TEMATY ]

Wojska Obrony terytorialne

Biuro Prasowe Dowództwa WOT

Żandarmeria Wojskowa i Służba Kontrwywiadu Wojskowego prowadzi postępowanie wyjaśniające w sprawie zagubienia karabinu BOR - poinformowało Dowództwo Obrony Terytorialnej. Do zdarzenia doszło podczas ćwiczeń 7. Pomorskiej Brygady Wojsk Obrony Terytorialnej.

Informację o zagubieniu karabinu wyborowego BOR jako pierwszy przekazał Onet.pl. Według ustaleń portalu, żołnierze 71. Batalionu Lekkiej Piechoty z Malborka wrócili z poligonu bez karabinu wyborowego BOR, którego używali podczas szkolenia na poligonie w Tczewie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję