Reklama

W wolnej chwili

Lekarz radzi

Cukrzyca – gorzka choroba

Jak rozpoznać cukrzycę? Co zrobić, żeby na nią nie zachorować?

Niedziela Ogólnopolska 42/2020, str. 57

[ TEMATY ]

zdrowie

cukrzyca

Adobe.Stock.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Polsce jest ok. 2,5 mln chorych na cukrzycę, a szacuje się, że drugie tyle może mieć stan przedcukrzycowy. Niestety, mimo że w dobie internetu świadomość społeczna jest duża, wiele osób nie zdaje sobie z tego sprawy. Rozpoznanie cukrzycy jest dość proste w oparciu o badanie glikemii na czczo w osoczu krwi żylnej oraz, w części przypadków, o test tolerancji glukozy, tzw. krzywą cukrową. W interpretacji wyników badania glikemii na czczo stosujemy trzy kryteria. Wynik poniżej 100 mg/dl jest prawidłowy. Wynik mieszczący się w przedziale 100-125 mg/dl oznacza, że glikemia na czczo przekroczyła normę, ale nie daje jeszcze odpowiedzi, czy mamy do czynienia ze stanem przedcukrzycowym czy z cukrzycą. W takim przypadku wykonujemy wspomniany test tolerancji glukozy. Jeżeli natomiast wynik badania glikemii na czczo wynosi 125 mg/dl i więcej, to jest to sygnał choroby. Dla pewności badanie powtarzamy – dwukrotny wynik glikemii na czczo przekraczający poziom 125 mg/dl oznacza, że mamy do czynienia z cukrzycą wymagającą leczenia.

Reklama

Badanie glikemii na czczo może zlecić lekarz pierwszego kontaktu. Osoby powyżej 45. roku życia, zwłaszcza z predyspozycjami w kierunku cukrzycy, powinny takie badanie wykonywać raz w roku. Musi to być badanie przeprowadzone w laboratorium, a nie pomiar z glukometru. Wyników nie należy interpretować samodzielnie, trzeba je przedstawić lekarzowi, który przy stawianiu diagnozy bierze również pod uwagę m.in. czynniki ryzyka występujące u pacjenta. Są to: otyłość i nadwaga, brak aktywności fizycznej, podeszły wiek, obciążenia rodzinne. W przypadku kobiet także przebycie cukrzycy ciążowej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Cukrzyca jest coraz częstszą chorobą. W pierwszym okresie zwykle przebiega bezobjawowo i może uśpić naszą czujność, dlatego trzeba pamiętać, że niesie za sobą groźne powikłania ze strony różnych narządów. Powikłania te dzielimy na makro- i mikronaczyniowe, a także neuropatyczne. Powikłania makronaczyniowe dotyczą dużych naczyń, czyli układu sercowo-naczyniowego.

Wysoki poziom glikemii nasila procesy miażdżycowe, co może doprowadzić do choroby wieńcowej, zawału mięśnia sercowego czy udaru mózgu. Mikropowikłania dotyczą uszkodzeń w obrębie małych naczyń krwionośnych, które prowadzą do chorób oka, np. retinopatii, oraz chorób nerek, m.in. ich niewydolności – ok. 30% dializowanych pacjentów stanowią chorzy z cukrzycą. Kolejnym powikłaniem są neuropatie cukrzycowe, które powodują silne dolegliwości m.in. przewlekłe bóle. Z uwagi na brak odpowiednich leków leczenie powikłań neuropatycznych jest trudne.

Co możemy zrobić, aby nie dopuścić do wystąpienia cukrzycy? Przede wszystkim zacząć higienicznie żyć. Najważniejsze są: aktywność fizyczna, odpowiedni sposób odżywiania i zapobieganie otyłości. Pamiętajmy, że do przyrostu wagi prowadzi nie tylko nadmierne jedzenie, ale także złe nawyki żywieniowe: nadmiar słodyczy, żywność wysoko przetworzona, fast foody. Ukrytymi źródłami cukru są niektóre napoje, np. w litrowej butelce Coca-Coli jest równowartość 14 kostek cukru. Czytajmy etykiety, unikajmy produktów, w których jest dużo syropu glukozowo-fruktozowego.

Nie lekceważmy wyników badania glikemii na czczo. Wszystkie odchylenia od normy skonsultujmy z lekarzem. Stany przedcukrzycowe także wymagają leczenia, a tylko właściwe leczenie może zahamować przejście stanu przedcukrzycowego w cukrzycę. Wśród lekarzy jest powiedzenie: „Wysokie cukry nie bolą”. W podtekście zawiera ono ostrzeżenie, że zagrożenia cukrzycą nie wolno bagatelizować, nawet jeżeli nie odczuwa się jeszcze dolegliwości.

Notowała: Anna Wyszyńska

2020-10-14 10:49

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zdrowy las

W całej Polsce trwa akcja „Zostań w domu”. Apelują o to służby sanitarne, rządzący i celebryci, tak nakazuje też zdrowy rozsądek. Jeśli już musisz dla higieny psychicznej i fizycznej opuścić dom, to wybierz samotny spacer w lesie.
CZYTAJ DALEJ

Arcydzieło moralności

Dialog świętej z sędzią przed jej śmiercią męczeńską nazywany jest arcydziełem nauki moralnej.

Święta Łucja pochodziła z Syrakuz na Sycylii. W Żywotach Świętych z 1937 r. czytamy: „Była ona jedynaczką bogatej, chrześcijańskiej wdowy Eutychii z Syrakuz i otrzymała od niej staranne wychowanie”. Łucja była przeznaczona dla pewnego młodzieńca z niemniej szlachetnej rodziny. Kiedy jednak udała się z pielgrzymką na grób św. Agaty do pobliskiej Katanii, aby uprosić zdrowie dla swojej matki, miała się jej ukazać sama św. Agata i przepowiedzieć śmierć męczeńską. Łucja usłyszała wówczas: „Siostro Łucjo, czemuż domagasz się ode mnie tego, co sama wyświadczyć możesz swej matce? Wiara twoja pomogła ci, ponieważ Eutychia już odzyskała zdrowie. Przez ciebie zasłyną Syrakuzy, gdyż dziewictwo jest miłym Chrystusowi mieszkaniem” (tamże). Łucja wróciła do Syrakuz i złożyła ślub dozgonnej czystości.
CZYTAJ DALEJ

Radość, która wybija się ponad fiolet. Co powinniśmy wiedzieć o Niedzieli Gaudete?

2025-12-13 20:25

[ TEMATY ]

Niedziela Gaudete

Karol Porwich/Niedziela

W Adwencie jest taki moment, który – niczym pierwsze różowe światło na porannym niebie – przerywa ciszę oczekiwania i zapowiada coś nowego. Trzecia niedziela - nazywana Niedzielą Gaudete - wprowadza w liturgię ton radości, jednocześnie nie odbierając jej powagi. – „Gaudete” to wezwanie „Radujcie się!”. To pierwsze słowo antyfony, która otwiera liturgię tego dnia. Nie przypadkiem Kościół zaczyna właśnie tak: „z radością, która ma płynąć z bliskości Pana” – mówi liturgista, ks. dr Ryszard Kilanowicz.

W trzecią niedzielę Adwentu radość ma swój wyraźny znak – kolor różowy. To – obok Niedzieli Laetare w Wielkim Poście – jedyne momenty w roku liturgicznym, gdy kapłani mogą założyć ornaty właśnie w tym odcieniu. – Różowy to blednący fiolet. Jak niebo o świcie – jeszcze nie pełnia światła, ale już jego zapowiedź, jeszcze nie dzień, ale już nie noc – mówi ks. dr Ryszard Kilanowicz.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję