Reklama

Niedziela Małopolska

Droga ku uzdrowieniu

Wypowiedzenie doznanej krzywdy jest często pierwszym i najważniejszym krokiem w kierunku odzyskania zdrowia. Siostra Anna Szubrycht, delegatka ds. ochrony dzieci i młodzieży archidiecezji krakowskiej w rozmowie z Niedzielą tłumaczy m.in., dlaczego warto zmierzyć się z bolesną przeszłością.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Anna Bandura: Młoda osoba dzwoni do Siostry i mówi, że jest ofiarą nadużyć seksualnych. Co się dzieje dalej?

S. Anna Szubrycht: Staram się zachęcić taką osobę do spotkania. Rozmowa przez telefon to nie to samo. Istotne jest, aby wykazać się taktem, wrażliwością, zapewnić osobę pokrzywdzoną, że to, co się wydarzyło, nie jest jej winą.

Czy osoby pokrzywdzone od razu zgadzają się na takie spotkanie?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Raczej tak. Niekiedy potrzebują trochę więcej czasu. Niektórzy wolą przyjść z kimś bliskim, co oczywiście jest możliwe. Te rozmowy naturalnie są dość trudne. Są osoby, które zbierały się do wypowiedzenia swojej krzywdy od wielu lat.

I Siostrę jako pierwszą informują o tragedii wykorzystania seksualnego?

Niektórzy wcześniej próbowali komuś coś mówić, ale nie zostali w pełni wysłuchani i zrozumiani. A to jest niezwykle istotne. Ktoś nas może słuchać, ale nie słyszeć. Dlatego ważne jest, aby zarezerwować sobie potrzebny czas tylko dla tej osoby.

Gdzie takie spotkania mają miejsce?

U mnie w domu zakonnym, przy stole lub w innym miejscu, które dla osoby pokrzywdzonej nie będzie się kojarzyło z kancelarią parafialną, kurią, przestrzenią kościelną. Rozmawiamy tam, gdzie jest spokój i nikt nam nie przeszkodzi.

Reklama

Co sprawia, że ludzie po wielu latach decydują się opowiedzieć o bolesnej przeszłości?

Są osoby, które postanowiły zgłosić sprawę, bo np. podczas terapii zrozumiały, że nie są winne i że wydarzyła im się wielka krzywda. Myślę, że jest jeszcze drugi ważny powód. Dziś coraz częściej mówi się o pedofilii, ten temat „żyje” w mediach. To może być pomocne w uświadomieniu sobie, że to, co mnie spotkało, było złe i nie można mnie za to winić. Ludzie nabywają świadomości bycia ofiarą wykorzystania nawet podczas zwykłej rozmowy z kimś, kto doświadczył czegoś podobnego. Ale droga od momentu uświadomienia sobie doznanej krzywdy do zgłoszenia sprawy – jest długa.

Czy Siostra jako delegatka zachęca pokrzywdzonych do zgłoszenia sprawy odpowiednim organom?

Zależy nam przede wszystkim na dobru i zdrowieniu osób poranionych. Zgłoszenie sprawy jest uwalniające, znacząco wpływa na stan psychiczny ofiary. Dlatego przede wszystkim informuję osobę pokrzywdzoną, że ma prawo zgłosić taką sprawę na policję czy do prokuratury. Zachęcam ją, aby z tego prawa skorzystała. Jednocześnie jednak informuję, że zgodnie z obowiązującymi normami polskimi i kościelnymi, nawet jeżeli ona sama nie dokona takiego zgłoszenia, to przedstawiciele diecezji są zobowiązani do podjęcia kroków i że sprawa zostanie zgłoszona na policję. Ta kwestia omawiana jest na początku rozmowy.

A co z postępowaniem kościelnym?

Reklama

W Kościele sprawa zostaje przekazana ordynariuszowi, który podejmuje dalsze decyzje i kroki przewidziane w tym zakresie przez przepisy kościelne. Trzeba pamiętać, że informowana jest o tym także Stolica Apostolska, a konkretnie Kongregacja Nauki Wiary.

Informowanie o tym zapewne wymaga wielkiego taktu i rozwagi.

To nie są łatwe rozmowy. Ale dzieje się coś niezwykłego w momencie, w którym te osoby mówią o swojej krzywdzie. Widzę, jakie ma to dla nich znaczenie – że ktoś ich wysłuchał. Coś z nich „schodzi”. Pomaga im to w odzyskaniu godności. Mogą doświadczać różnych uczuć – ale tak naprawdę to jest początek drogi w stronę odzyskania zdrowia. Wydaje się, że to krok maleńki, ale bardzo ważny. To pierwsze uwolnienie się od tego, co człowiek nosił w sobie latami, co go trawiło od środka, co również wyniszczało więzi – bo ofiara przestępstw na tle seksualnym często może mieć trudność w budowaniu dobrych relacji.

Co, oprócz kwestii wypowiedzenia na głos doznanej krzywdy, może pozytywnie wpłynąć na proces zdrowienia?

Zadośćuczynienie, poczucie osiągniętej sprawiedliwości. Osoba, która została skrzywdzona, dzięki wyrokowi sądowemu skazującemu sprawcę, wie, że nie jest zła. Niejednokrotnie ofiary wykorzystania noszą ciężar poczucia winy, bo sprawca tak nimi manipulował. A wina zawsze jest po stronie tego, który zadaje rany. Trzeba pamiętać, że proces zdrowienia jest niezwykle długi. Ostatecznym, a zarazem bardzo trudnym, elementem tego procesu jest przebaczenie.

I tu nasuwa się pytanie: jak wybaczyć tak wielką krzywdę?

Reklama

To prawda, że takiej tragedii nie da się zapomnieć, ale jeśli to przepracuję, to dojdę do momentu, w którym będę mogła powiedzieć: „jestem wolna”. Wierzę, że element przebaczenia jest też… darem, Bożą łaską. Tu potrzebne jest coś więcej niż tylko moja decyzja.

Czy w archidiecezji krakowskiej są kapłani, którzy pomogą osobom pokrzywdzonym wejść na tę drogę współpracy z Bożą łaską?


Arcybiskup Marek Jędraszewski powołał zespół ds. ochrony dzieci i młodzieży, któremu przewodniczy ks. dr Marcin Cholewa, a duszpasterzem osób pokrzywdzonych jest ks. Artur Chłopek. Do tych kapłanów mogą się zgłaszać osoby skrzywdzone przez ludzi świeckich i duchownych. Księża nie tylko rozmawiają z pokrzywdzonymi, ale także organizują spotkania modlitewne z grupą wiernych.
Od listopada Msze św. w intencji ofiar wykorzystania seksualnego będą odprawiane co miesiąc w sanktuarium św. Jana Pawła II na Białych Morzach, a także w innych, wyznaczonych kościołach. Informacje na ten temat pojawią się wkrótce na stronie archidiecezji diecezja.pl w zakładce „ochrona dzieci i młodzieży”.
Myślę, że zespół wraz z osobami świeckimi, które pragną modlić się za ofiary nadużyć seksualnych, wykonuje bardzo potrzebną i ważną posługę we wspólnocie Kościoła. Warto mieć świadomość, że w Kościele są ludzie, którzy troszczą się, aby ofiary wykorzystania seksualnego otrzymały profesjonalną terapię psychologiczną i zadośćuczynienie. Ponadto również modlitwą towarzyszą im w drodze do uzdrowienia.

2020-09-23 09:47

Oceń: +5 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nie tylko Bagatela! Środowisko artystyczne mówi dość

Sytuacja Teatru Bagatela nie jest odosobnionym incydentem - napisano w liście otwartym środowiska artystycznego, pod którym podpisali się m.in. Agnieszka Holland, Grzegorz Jarzyna, Joanna Kos-Krauze. Aktorki Teatru Bagatela oskarżyły dyrektora Henryka Jacka Schoena o molestowanie.

Osiem podwładnych i jedna była pracownica Teatru Bagatela zarzuciło dyrektorowi molestowanie i mobbing. Po otrzymaniu pisma w tej sprawie prezydent Krakowa Jacek Majchrowski złożył zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa nadużycia zależności służbowej. W czwartek prokuratura okręgowa poinformowała o wszczęciu śledztwa, które będzie prowadziła pod kątem mobbingu i molestowania seksualnego. Zarzuty te odparł Henryk Jacek Schoen, który w rozmowie z PAP zaprzeczył, by kiedykolwiek dopuszczał się nadużyć. W piątek złożył wniosek o udzielenie mu urlopu od 12 listopada.
CZYTAJ DALEJ

Polscy konsekrowani po spotkaniu z papieżem: każdego dnia chcemy rozbudzać w sobie charyzmat

2025-10-09 18:51

[ TEMATY ]

osoby konsekrowane

Papież Leon XIV

PAP/ANGELO CARCONI

Przed południem osoby życia konsekrowanego obecne w Rzymie na swoim jubileuszu uczestniczyły w Eucharystii celebrowanej na Placu Świętego Piotra, której przewodniczył papież Leon XIV. Liturgię koncelebrowali kardynałowie, biskupi oraz duchowni z różnych zgromadzeń. Wśród nich byli bp Stanisław Jamrozek z Przemyśla, bp Arkadiusz Okroj z Torunia oraz bp Piotr Kleszcz OFM Conv. - biskup pomocniczy archidiecezji łódzkiej.

Ojciec Święty zwracając się do obecnych na Placu św. Piotra powiedział: „Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a zostanie wam otworzone (Łk 11, 9). Tymi słowami Jezus zachęca nas, abyśmy z ufnością zwracali się do Ojca we wszystkich naszych potrzebach. Słuchamy tych słów, świętując Jubileusz Życia Konsekrowanego, który przywiódł tu wiele osób z różnych stron świata - zakonników i zakonnice, mnichów i osoby życia kontemplacyjnego, członków instytutów świeckich, należących do Ordo virginum, pustelników i członków „nowych instytutów” - przybyłych do Rzymu, aby wspólnie przeżyć pielgrzymkę jubileuszową i powierzyć wasze życie miłosierdziu, którego proroczym znakiem zobowiązaliście się być poprzez profesję zakonną, ponieważ życie ślubami oznacza powierzenie siebie jak dzieci w ramiona Ojca”.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Pizzaballa o pokoju w Gazie: Pierwszy krok, który przynosi uśmiech

2025-10-10 17:03

[ TEMATY ]

pokój

Ziemia Święta

kard. Pierbattista Pizzaballa

Vatican Media

Kad. Pierbattista Pizzaballa, łaciński patriarcha Jerozolimy

Kad. Pierbattista Pizzaballa, łaciński patriarcha Jerozolimy

Łaciński patriarcha Jerozolimy w rozmowie z Vatican News wyraził nadzieję w związku z porozumieniem osiągniętym między Hamasem a Izraelem, choć stwierdził, że „pojawi się wiele przeszkód i nie będzie to proste”. Zapewnił, że Patriarchat będzie pracował, aby „ułatwić wszystko, co może przynieść większy spokój mieszkańcom Gazy, Palestyńczykom i Izraelczykom”.

„Wreszcie dobra wiadomość po dwóch latach udręki dla wszystkich — to ulga i jesteśmy bardzo szczęśliwi” - stwierdził łaciński patriarcha Jerozolimy, kardynał Pierbattista Pizzaballa, w rozmowie z mediami watykańskimi.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję