Reklama

Covid-19

Wirus jest wspólnym produktem kooperacji laboratoriów chińskich i amerykańskich, a w skład zespołu wchodziła także nasza rodaczka.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z każdej strony i w każdym momencie oblepiają nas informacyjne śmieci – z mediów, od sąsiadów, z internetu płyną do nas najbardziej fantastyczne i unoszące resztki włosów na głowie informacje. Zaraza opanowała świat, a największy strach niesie jej tajemnica. Nic pewnego, nic, na czym można byłoby oprzeć racjonalne postępowanie i przewidywania. Ta najdziwniejsza zaraza spośród tych, jakie od wielu lat przeżywa świat, jest nieokreślona jak smok z wiersza Potwór Pana Cogito Zbigniewa Herberta. Czas zatem powiedzieć sobie kilka prawd o tej niezwyczajnej sytuacji, w jakiej przyszło nam żyć.

Wirus SARS-CoV-2 istnieje. Nie jest wymysłem spiskowych sztabów, co więcej – jest to wirus niebezpieczny. Jego zagrażająca moc polega na tym, że został stworzony przez człowieka, w laboratorium. Jeszcze niedawno wielu tzw. dziennikarzy chciało mnie za te słowa wykląć z zawodu. Od samego początku pandemii podawałem bowiem wiarygodne informacje, że wirus jest wspólnym produktem kooperacji laboratoriów chińskich i amerykańskich, a w skład zespołu, który przy tym „nietoperzowym” wirusie majstrował, wchodziła także nasza rodaczka, pani Lisa Gralinski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Drugi niezbity fakt to sposób działania tego wirusa. Jest tak zmodyfikowany, że atakuje przeważnie komórki w naszych płucach, nerkach, sercu i mózgu. Następstwa infekcji nim nie są jeszcze znane, podobnie jak wywoływana przez niego śmiertelność. Nie jest on jednak tak straszny, jak wieszczyli to eksperci z coraz bardziej podejrzanej Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Wirus nie wywołuje nawet takiej śmiertelności (statystycznie) jak sezonowa grypa. Jest dotkliwy i groźny, ale nie tak śmiertelny, jak prognozowali tzw. specjaliści.

Dopóki któryś z naukowców pracujących nad tym wirusem nie przyzna się do modyfikacji, jakie zostały w nim wprowadzone, dopóty ciągle będą trwały spekulacje na temat tego, jak wydostał się z laboratorium i jak teraz mutuje. Nie wiemy, jaka jest liczba ofiar wirusa, bo statystyki są mocno fałszowane. Nie wiemy też, czy po przejściu zakażenia uodparniamy się na niego, czy też możliwa jest ponowna infekcja. Kolejną niewiadomą jest nadchodząca jesień. Czy nastąpi wtedy mocne uderzenie pandemii, czy też wiele przypadków sezonowej grypy zostanie przypisanych nowemu wirusowi? Wreszcie najważniejsze pytania: czy polski rząd dysponuje własnymi badaniami, czy potrafi samodzielnie oszacować wielkość zagrożenia i w związku z tym przyjmie najlepszą strategię postępowania? Niestety, działania naszych władz opierały się dotychczas na wytycznych dyktowanych przez niezbyt wiarygodne WHO (współpraca z Chińczykami i Billem Gatesem ostatecznie poderwała zaufanie do tej organizacji). Po rozmowach z wieloma renomowanymi naukowcami śmiem nawet twierdzić, że nie dysponujemy własnymi badaniami przeprowadzonymi na polskiej populacji. Jak zatem będzie reagował rząd? Skoro nie mamy własnych badań, zachodzi pytanie: na jakiej podstawie nasze władze będą adaptować opracowywane przez międzynarodowych gigantów „antycovidowskie” szczepionki? Będą one prawdopodobnie tak skuteczne jak szczepienia przeciwko grypie.

Reklama

Bezsprzecznie można dziś zauważyć, że COVID-19 mocno uszkodził światową gospodarkę i spowodował nasilenie występowania rozmaitych chorób, zaburzeń nastroju i psychiki. Czy zatem jesienią Europa znów się zamknie? Czy wszędzie zapanuje histeria przed nadchodzącym nieznanym? To pytania, na które odpowiedzi powinny padać z ust wszystkich przedstawicieli władz. Nędzna prowizorka nie zastąpi racjonalnej refleksji i próby znalezienia wyjścia z tej nienormalnej sytuacji.

My – obywatele godzimy się na dobrowolne ograniczenie naszej wolności w imię bezpieczeństwa. Ci, którzy mają to bezpieczeństwo tworzyć, muszą jednak wzbudzać nasze zaufanie swoją wiedzą i przemyślanymi strategiami, a nie niewolniczym kopiowaniem narzucanych nam wzorców zachowań zbiorowych. Dziwi mnie milczenie znanych autorytetów. Czyżby nie mieli wiedzy, odwagi czy charakteru, aby uczciwie opisywać skalę zagrożenia i jego konsekwencje?

Żyjemy w niezwykłym roku, coś się wykluwa, ale efekty tego procesu poznamy dopiero po dłuższym czasie.

2020-09-09 11:43

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Ryś do potrzebujących: każdy człowiek nosi w sobie królewską godność

2025-12-21 13:31

[ TEMATY ]

wigilia

ubodzy

Kard. Grzegorz Ryś

kard. Ryś

PAP/Łukasz Gągulski

- Każdy człowiek, niezależnie od tego w jakich warunkach zewnętrznych żyje, jak na zewnątrz wygląda, nosi w sobie królewską godność i wielką wielkość. Bardzo wszystkim wam życzę, żebyście w te święta ciągle ją w sobie odkrywali i wszystkim życzę, żeby także w was wszyscy odkrywali właśnie to - wielką godność królewską. I żeby nie zabrakło nikomu w te święta chleba - życzył kard. Grzegorz Ryś uczestnikom 29. Wigilii dla potrzebujących na Rynku Głównym w Krakowie.

- Myślałem, że jadę do Krakowa, a tu się okazuje, że przyjechałem do Betlejem, co mnie bardzo cieszy - stwierdził kard. Ryś i wyjaśnił, że nazwa miasta Betlejem znaczy „dom chleba”. - Bardzo się cieszę widząc Rynek Krakowski, który się staje domem chleba dla wielu, bardzo wielu osób. Bardzo dziękuję wszystkim, którzy właśnie w ten sposób przeistaczają krakowski rynek po prostu z rynku w dom chleba - mówił nowy metropolita krakowski.
CZYTAJ DALEJ

Dlaczego człowiek tak bardzo boi się Boga?

2025-12-17 08:49

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Nie bój się – mówi do Józefa anioł Pański. Z podobnym wezwaniem zwracał się wcześniej do Maryi. Nie bój się, Maryjo – mówił, zwiastując Jej, że została wybrana, by stać się Matką Jezusa Chrystusa.

Z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak. Po zaślubinach Matki Jego, Maryi, z Józefem, wpierw nim zamieszkali razem, znalazła się brzemienną za sprawą Ducha Świętego. Mąż Jej, Józef, który był człowiekiem sprawiedliwym i nie chciał narazić Jej na zniesławienie, zamierzał oddalić Ją potajemnie. Gdy powziął tę myśl, oto Anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: «Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów». A stało się to wszystko, aby się wypełniło słowo Pańskie powiedziane przez Proroka: «Oto Dziewica pocznie i porodzi Syna, któremu nadadzą imię Emmanuel», to znaczy Bóg z nami. Zbudziwszy się ze snu, Józef uczynił tak, jak mu polecił Anioł Pański: wziął swoją Małżonkę do siebie.
CZYTAJ DALEJ

Australia: Minutą ciszy uczczono ofiary ataku terrorystycznego na plaży Bondi w Sydney

2025-12-21 13:01

[ TEMATY ]

Australia

atak terrorystyczny

PAP/EPA/DEAN LEWINS

Dziesiątki tysięcy osób zgromadziły się w niedzielę na plaży Bondi w Sydney, by minutą ciszy uczcić ofiary ataku terrorystycznego przed tygodniem na osoby uczestniczące w obchodach żydowskiego święta Chanuka. W zamachu zginęło 15 osób, a kilkadziesiąt zostało rannych.

David Ossip, przewodniczący Żydowskiej Rady Deputowanych Nowej Południowej Walii, przemawiając do zebranego tłumu, powiedział, że atak „odebrał nam (Żydom) niewinność”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję