Reklama

Oznaki życia postaci z Całunu Turyńskiego

Niniejsze studium pozwala nam wysunąć wnioski, że obraz widoczny na Całunie Turyńskim przestawia żywą osobę, nie zaś martwe ciało, jak dotąd było opisywane.

Niedziela Ogólnopolska 26/2020, str. I-VIII

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Celem niniejszego studium jest analiza wizerunku z Całunu Turyńskiego z punktu widzenia chirurgii plastycznej, w ramach czego należy uwzględnić zjawiska chronotanatobiologiczne, które zachodzą w ciele człowieka po jego śmierci, w szczególności zaś śmierci zadanej przez ukrzyżowanie. Nie będziemy tu rozstrzygać o autentyczności czy starożytności całunu, gdyż temu służą inne metody badawcze. Skoncentrujemy się jedynie na interpretacji wizerunku, na zestawieniu tej interpretacji z opisami ewangelicznymi i na wskazaniu miejsc, w których dane się pokrywają i uzupełniają. Choć istnieje wiele studiów wskazujących na to, że mamy do czynienia z płótnem, które okrywało martwe ciało Jezusa Chrystusa (...), my skupimy się na dociekaniu, czy rzeczywiście wizerunek przedstawia martwe ciało, czy raczej ciało żywego człowieka. (...)

Reklama

Jeśli uwzględnić narrację ewangeliczną: to mamy do czynienia z płótnem, które należało do jakiegoś żydowskiego rabina (...), którego pochowano zgodnie z żydowską tradycją po tym, jak został ukrzyżowany i ubiczowany na sposób rzymski, dokładnie tak, jak opisano w Ewangeliach (...). My natomiast możemy dodać do tego, (...), że wizerunek ten powstał, kiedy człowiek ten był żywy, a nie martwy, gdyż znajdują się na nim zarówno znaki statyczne właściwe osobie zmarłej (ślady biczowania, krwawienie przedśmiertne i pośmiertne), jak i dynamiczne oznaki życia (zaznaczone bruzdy nosowo-wargowe, położenie dłoni w okolicach genitalnych celowo zasłoniętych, a także oznaki podnoszenia się), będące w sprzeczności z naturalną sekwencją pojawiania się oznak stężenia pośmiertnego. Co więcej, wszystko to pokrywa się z czasem późnych godzin nocnych w sobotę, co z kolei zbiegłoby się z początkiem trzeciego dnia, jak podają Ewangelie. Jeśli całun okrywał ciało Jezusa, zasadnie byłoby sądzić, że zależałoby Mu na ukazaniu nam za jego pośrednictwem nie tylko śladów swojej śmierci, lecz także zmartwychwstania. Gdy analizujemy czas, który upłynął między śmiercią a zmartwychwstaniem, a pozostajemy wierni narracji ewangelicznej, wydaje się, że Jezus Chrystus chciał umrzeć o godzinie, w której naród żydowski zabijał baranki ofiarne, zarazem obliczając czas wystarczający do nastania trzeciego dnia tak, by ciało nie uległo zepsuciu. Kładziemy tu nacisk na słowo „chciał”, gdyż nawet Piłat zdziwił się, że Jezus umarł tak szybko (por. Mk 15, 44).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W opinii autora, gdyby podobny wizerunek dotyczył płótna, które okrywało ciało Tutenchamona lub Juliusza Cezara, i odpowiadał relacjom historycznym na temat ich śmierci, nie byłoby żadnych wątpliwości w kwestii jego autentyczności. Przystawalność i zgodność danych, które dostarcza całun, z narracją ewangeliczną, zarówno w opisie śmierci, jak Zmartwychwstania, jest tak doskonała, że okazuje się czymś bardziej skomplikowanym wykazać, iż całun jest istnym dziełem sztuki, a w rzeczywistości fałszerstwem, niż przyjąć prostą prawdę o jego autentyczności historycznej w odniesieniu do zdarzeń opisanych w Ewangeliach.

Wnioski

Niniejsze studium pozwala nam wysunąć wnioski, że obraz widoczny na Całunie Turyńskim przestawia żywą osobę, nie zaś martwe ciało, jak dotąd było to opisywane. Jeśli nie uwzględnimy narracji ewangelicznej, na tę chwilę nie jesteśmy w stanie wyjaśnić pochodzenia wizerunku ani z punktu widzenia materialnego, ani formalnego, i należałoby go uznać za dzieło sztuki stworzone przez wyjątkowego geniusza. I odwrotnie – analizując porządek zdarzeń opowiedzianych w Ewangeliach, stwierdzamy, że istnieje całkowita zgodność danych obserwowalnych na wizerunku z narracją ewangeliczną opisującą zarówno śmierć, jak i zmartwychwstanie Jezusa.

tłum. Agnieszka Komorowska

2020-06-24 09:57

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zmarła 24-latka zaatakowana w Toruniu przez obcokrajowca

2025-06-30 11:52

[ TEMATY ]

śmierć

Toruń

24‑latka

obcokrajowiec

Adobe Stock

W szpitalu w Toruniu zmarła 24-latka zaatakowana przez obcokrajowca

W szpitalu w Toruniu zmarła 24-latka zaatakowana przez obcokrajowca

W toruńskim szpitalu zmarła 24-latka, która w nocy z 11 na 12 czerwca została brutalnie napadnięta przez 19-letniego obcokrajowca w Parku Glazja w Toruniu. Informację o śmierci kobiety przekazał PAP rzecznik prasowy toruńskiej prokuratury Andrzej Kukawski. 19-letni Wenezuelczyk przebywa w areszcie.

„Kobieta zmarła w szpitalu w piątek wieczorem. W środę odbędzie się sekcja zwłok. Na ten moment nie ma zmiany kwalifikacji czynu z usiłowania zabójstwa na zabójstwo. Sekcja musi pokazać związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy działaniem sprawcy a śmiercią kobiety” – powiedział PAP Kukawski.
CZYTAJ DALEJ

Pierwsze latorośle

Niedziela przemyska 26/2015, str. 8

[ TEMATY ]

męczennicy

Arkadiusz Bednarczyk

Kandyda, męczennica rzymska była żoną męczennika Artemiusza, z którym miała córkę Paulinę, także umęczoną za wiarę – jedna z pierwszych męczenniczek chrześcijańskich w Rzymie

Kandyda, męczennica rzymska była żoną męczennika
Artemiusza, z którym miała córkę Paulinę, także
umęczoną za wiarę – jedna z pierwszych męczenniczek
chrześcijańskich w Rzymie

30 czerwca Kościół wspomina Pierwszych Męczenników Kościoła Rzymskiego. Ich odwaga w wyznawaniu wiary była naprawdę imponująca. Wielu z tych zwykłych ludzi, najczęściej skazywanych na wymyślne męki, to bezimienni bohaterowie, o których nie znajdziemy nawet wzmianek w pokrytych kurzem aktach cesarskich

W pierwszych wspólnotach chrześcijańskich w Rzymie męczennicy za wiarę cieszyli się ogromnym autorytetem, a nad ich symbolicznymi grobami czy miejscami pamięci wznoszono martyria, grobowce i bazyliki; tak było np. w przypadku Wawrzyńca, Sebastiana, Agnieszki i innych świętych.
CZYTAJ DALEJ

Sondaż: większość Amerykanów popiera chrześcijańską modlitwę w szkołach

2025-07-01 07:24

[ TEMATY ]

szkoła

modlitwa

wiara

USA

Adobe Stock

Ponad połowa dorosłych mieszkańców USA popiera możliwość prowadzenia modlitw chrześcijańskich przez nauczycieli w szkołach publicznych – wynika z najnowszego raportu Pew Research Center. Sondaż przeprowadzony w ramach badania Religious Landscape Study w latach 2023–2024 pokazuje, że temat obecności religii w amerykańskiej edukacji wciąż budzi silne emocje i dzieli społeczeństwo.

O sprawie pisze portal Catholic News Agency. Według opublikowanych danych, 52 proc. dorosłych Amerykanów popiera możliwość prowadzenia przez nauczycieli modlitw, w których pojawiają się odniesienia do Jezusa. Z tej grupy 27 proc. badanych zadeklarowało zdecydowane poparcie, a 26 proc. wyraziło umiarkowaną aprobatę dla tego typu praktyk. Przeciwko modlitwie chrześcijańskiej w szkołach publicznych opowiada się 46 proc. ankietowanych, z czego 22 proc. stanowczo sprzeciwia się takim działaniom.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję