Reklama

Wiara

Nie taka śmierć straszna

Niedziela Ogólnopolska 43/2019, str. 18-19

[ TEMATY ]

śmierć

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„(...) był to dziwny rok, w którym rozmaite znaki na niebie i ziemi zwiastowały jakoweś klęski i nadzwyczajne zdarzenia” – to pierwsze zdanie „Ogniem i mieczem”. I choć sam Sienkiewicz żył przed ponad stu laty, a pisał o czasach jeszcze odleglejszych, zdanie to nadal brzmi aktualnie.

W pośpiechu

Świat, w którym obecnie żyjemy, jest dziwny, często wręcz nielogiczny. Dla przykładu, dzięki postępowi technologicznemu powinniśmy mieć więcej czasu, wszak zmywają i piorą za nas maszyny, dzięki samochodom prędko się przemieszczamy, a komputery znajdują nam informacje w kilka sekund. A jednak żyjemy w coraz większym pośpiechu, brakuje nam czasu dosłownie na wszystko. Niezdolni do selekcji informacji dajemy się nieść nieustannie wzburzanym falom doniesień medialnych. Zamartwiamy się przeróżnymi sprawami, a to, co najważniejsze, nierzadko nam umyka. Co gorsza, niekiedy moment, w którym mogliśmy działać, mija bezpowrotnie i nasza bierność pozostawia pustkę czy w najgorszym razie ranę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dlatego tak istotna jest uważna obecność w teraźniejszości, której największym wrogiem są urządzenia mobilne, a najlepszym przyjacielem... stół.

Cztery nogi i blat

Zwykle to cztery nogi i blat, wokół kilka krzeseł, żadnych zaawansowanych technologii czy źródeł zasilania. Przy stole każdy wie, co robić. Jedni siedzą prosto, trzymają równo sztućce nad porcelanowym talerzem, inni podwijają nogi pod siebie i oparłszy głowę na dłoni, sączą herbatę z kubka. Każdy potrafi się tu odnaleźć, zatrzymać i odprężyć.

Takie bezpieczne miejsce, przy którym możemy po prostu być razem, sprzyja rozmowom, szczególnie na trudne tematy.

Listopad to miesiąc, w którym każdy, nawet najmłodszy, przynajmniej przez chwilę myśli o śmierci. Rodzinnie odwiedzamy cmentarze, modlimy się nad grobami bliskich, zapalamy znicze. To wszystko rodzi w małych głowach mnóstwo pytań, lecz najczęściej pozostają one bez odpowiedzi, bo my, dorośli, boimy się rozmawiać z dziećmi o śmierci, zupełnie jakby była ona czymś obcym, niebezpiecznym czy wręcz zaraźliwym, jakby samo mówienie o niej miało sprowadzić na naszą rodzinę nieszczęście. Dlatego gdy dzieci pytają, najczęściej je zbywamy. Staramy się jak najszybciej uciąć temat, odwrócić ich uwagę.

Reklama

A może należałoby zmienić front? Zaparzyć herbatę, postawić na stole placek ze śliwkami, usiąść całą rodziną i... porozmawiać o śmierci.

Umówmy się: każdy z nas w mniejszym czy większym stopniu się jej boi i nie ma w tym nic złego. Strach przed nieznanym jest naturalną cechą jednostek myślących. Jednak gdy podzielimy się z kimś naszymi lękami, zwłaszcza gdy my mamy lat kilka, a ten ktoś jest naszym dużym rodzicem, przy którym czujemy się bezpiecznie, stają się one jakby mniej straszne. Jeśli zaś pozostawimy najmłodszych z ich własnymi wyobrażeniami na temat tej pełnej tajemnic sytuacji, możemy być pewni, że nie uporają się z nimi sami.

Szansa na oswojenie

Co zatem robić? Rozmawiać! O naszych własnych doświadczeniach, o emocjach, które przeżywaliśmy, gdy np. nasi dziadkowie odchodzili z tego świata. O tym, że płacz w takich sytuacjach jest dobry, naturalny i zrozumiały, bo śmierć jest trochę jak bardzo daleka podróż i tak jak tęsknimy za kimś, kto wyjechał, tęsknimy też za tym, kto już poszedł do Nieba. Mówmy o śmierci jak o czymś naturalnym. Dobrym sposobem jest poruszanie tego tematu, gdy więdną kwiaty w wazonie. Jeszcze przed kilkoma dniami tak piękne – wyrosłe z maleńkiego ziarenka w ziemi – teraz uschły, bo taka jest naturalna kolej rzeczy w przyrodzie. Dzieci są bardzo konkretne i lubią wszystko dokładnie zrozumieć, dlatego ważne jest, żebyśmy odpowiadali na ich pytania – choćby te najdziwniejsze. Możemy też wspólnie sobie powyobrażać, co ciekawego można robić w Niebie (wierzcie mi, dzieci uwielbiają się w to bawić!), czy poczytać książki oparte na wspomnieniach dzieci, które przeżyły śmierć kliniczną (np. „Niebo istnieje... Naprawdę!” Todda Burpo i Lynn Vincent).

Rozmawiajmy przy stole. Dajmy dzieciom szansę na oswojenie tego trudnego tematu w przyjaznych warunkach, a wówczas okaże się, że nie taka śmierć straszna, zwłaszcza w perspektywie Nieba.

2019-10-22 12:59

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Byłeś prawdziwą Bombą talentów!

Pożegnaliśmy 4 lutego śp. ks. Tomasza Witolda Bombę, proboszcza parafii Świętej Trójcy w Komarowie, dziekana dekanatu Tyszowce, duszpasterza ludzi pracy i wieloletniego redaktora odpowiedzialnego „Niedzieli Zamojsko-Lubaczowskiej”.

CZYTAJ DALEJ

Św. Maciej Apostoł

[ TEMATY ]

święty

Mathiasrex, Maciej Szczepańczyk/pl.wikipedia.org

Maciej został wybrany przez Apostołów do ich grona na miejsce Judasza (por. Dz 1, 15-26). W starożytności chrześcijańskiej krążyło o św. Macieju wiele legend. Według nich miał on głosić Ewangelię najpierw w Judei, potem w Etiopii, wreszcie w Kolchidzie, a więc w rubieżach Słowian. Miał jednak ponieść śmierć męczeńską w Jerozolimie, ukamienowany jako wróg narodu żydowskiego i jego zdrajca.Wśród pism apokryficznych o św. Macieju zachowały się jedynie fragmenty tak zwanej Ewangelii św. Macieja oraz fragmenty Dziejów św. Macieja. Oba pisma powstały w III wieku i mają wyraźne zabarwienie gnostyckie. Relikwie Apostoła są obecnie w Rzymie w bazylice Matki Bożej Większej, w Trewirze w Niemczech i w kościele św. Justyny w Padwie. Św. Maciej jest patronem Hanoweru oraz m.in. budowniczych, kowali, cieśli, cukierników i rzeźników.

CZYTAJ DALEJ

Nie żyje górnik poszukiwany po wtorkowym wstrząsie w kopalni Mysłowice-Wesoła

2024-05-15 08:52

[ TEMATY ]

górnictwo

PAP/Kasia Zaremba

Nie żyje trzeci górnik, ostatni z poszukiwanych po wtorkowym wstrząsie w kopalni Mysłowice-Wesoła - przekazała PAP w środę rano rzeczniczka Polskiej Grupy Górniczej, do której należy kopalnia, Aleksandra Wysocka-Siembiga.

"Górnik ten został znaleziony; lekarz o godz. 7.20 stwierdził zgon. Rodzina została już powiadomiona" - powiedziała Wysocka-Siembiga.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję