Reklama

Wiara

Dlaczego czcić Świętych?

W dniu, w którym Kościół przeżywa uroczystość Wszystkich Świętych, warto się zastanowić nad istotą świętości. Czy jedyne, na co możemy się zdobyć, to kult świętych? Czy świętość jest tylko dla wybranych?

Niedziela Ogólnopolska 43/2019, str. 12-13

[ TEMATY ]

Wszystkich Świętych

Ks. Paweł Gabara

Wierzymy w communio sanctorum

Wierzymy w communio sanctorum

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Każdy człowiek jest wyjątkowy i niepowtarzalny i nasza ziemska droga życiowa, a co za tym idzie – nasze wyzwania są wyjątkowe. Jednakże każdy z ludzi ma wspólne nam wszystkim, jednakowe wyzwanie, które można określić mianem „powołanie do świętości”.

Co to jest świętość?

Świętość jest przymiotem Boga, On jest samą świętością, której nie sposób sobie wyobrazić, dlatego wszelka świętość ma w Bogu swoje źródło i swój punkt odniesienia. Jesteśmy wezwani do świętości, tzn. do naśladowania Boga w Jego doskonałej miłości. Uczy nas Biblia: „Świętymi bądźcie, bo Ja jestem święty” (1 P 1, 16), a na innym miejscu Syn Boży napomina: „Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski” (Mt 5, 48). Święty Jan Apostoł uczy nas, że: „Bóg jest miłością” i że jesteśmy wezwani, aby się miłować (por. 1 J 4, 16), świętość zatem mogę osiągnąć przez życie pełne wiary, które wyraża się w miłości Boga i bliźniego. Święty Paweł przekonuje: „Chrystus jest obrazem Boga niewidzialnego (Kol 1, 15), świętość jest więc naśladowaniem i miłością Jezusa Chrystusa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W Apokalipsie św. Jana czytamy o wielkim, nieprzeliczonym tłumie w białych szatach z wszystkich narodów, ludów i języków stojących przed Bogiem (por. 7, 9). Ten tłum nieustannie się powiększa, bo przecież ludzie ciągle przechodzą do wieczności, a przez czyściec – do stanu szczęścia w niebie. Niebo jest stanem nieopisanego szczęścia, jak uczy nas Pismo Święte: „Ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują” (1 Kor 2, 9). Niebo zatem jest pełnią szczęścia, bo oto święci są przenikani we wszystkich wymiarach świętą miłością Boga, w której rozpoznają Jego samego. Świętość, która jest przepustką do nieba, jest największym wyzwaniem dla każdego z nas, jest największym zwycięstwem człowieka w miłości Boga i bliźniego. Można więc powiedzieć, że święci w niebie są bohaterami wiary, nadziei i miłości.

Święci są naszymi przyjaciółmi

Święci, będąc w stanie wiecznej szczęśliwości, żyją miłością, a ponieważ mają wiedzę o życiu, o walce duchowej, o trudnościach tego świata i o szczęściu nieba, pomagają nam w drodze do domu Ojca. Święci nieustannie wstawiają się za nami, składają Bogu swoje zasługi i modlitwy za nas, łączą się z naszymi modlitwami, a nasze przyzywanie świętych jeszcze skuteczniej pociąga ich do czynnej miłości względem nas.

Kult świętych

Prawdziwy kult świętych jest kultem Boga, bo przecież źródłem świętości jest Bóg i każdy osiągnął świętość dzięki łasce Bożej na mocy Bożego wezwania. Święci uwierzyli Bożej miłości i wygrali wieczność miłością Boga i bliźniego, dlatego zasługują na naszą cześć. Kult świętych realizuje się przez modlitewną łączność z nimi, przez rozpamiętywanie ich życia, czczenie relikwii, rozczytywanie się w ich pismach, wreszcie przez nawiedzanie miejsc ich życia, śmierci, ich grobów. Kult świętych polega również na dedykowaniu świątyń, obrazów, figur ich imieniu, przez przyjmowanie ich imion na chrzcie św., bierzmowaniu, w życiu zakonnym, przez nazywanie ich imieniem instytucji albo elementów przestrzeni publicznej itp. Kult świętych zawsze musi prowadzić do uwielbiania Boga Trójjedynego, który jest źródłem wszelkiej świętości i uświęcenia, który nas wzywa do świętości i daje łaski wystarczające do jej osiągnięcia. Bóg Miłosierny pragnie, abyśmy Mu zaufali w Jezusie Chrystusie i stali się świętymi bohaterami wiary na wieki.

2019-10-22 12:59

Oceń: +4 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czas na wypominki

Jesień to pora roku, kiedy więcej niż zwykle myślimy o przemijaniu. Przypomina o nim przyroda, ale także zbliżająca się uroczystość Wszystkich Świętych oraz Dzień Zaduszny obchodzony 2 listopada jako dzień modlitw za ludzi zmarłych, których dusze oczekują w czyśćcu na ostateczne spotkanie z Panem Bogiem. To właśnie o nich przypomina także Kościół zapraszając do modlitwy wypominkowej za tych, którzy odeszli już spośród nas. Jan Paweł II w rozważaniach na Anioł Pański, w listopadzie 2003 r. mówił, iż: „Modlitwa za zmarłych jest ważną powinnością, bowiem nawet jeśli odeszli w łasce i w przyjaźni z Bogiem, być może potrzebują jeszcze ostatniego oczyszczenia, by dostąpić radości nieba”. Ktoś inny zauważył: „Uczmy dzieci modlić się za zmarłych dziadków i znajomych, aby i one kiedyś potrafiły modlić się za nas, już po naszym odejściu do domu Ojca. Postarajmy się w gronie rodzinnym wspólnie wypełniać kartki wspominkowe, tłumacząc przy tym więzi rodzinne, a później w wyznaczonym terminie, choćby raz w listopadzie, przyjdźmy gromadnie na modlitwę wypominkową”. Modlitwa ta ma znaczenie również dla nas. Wymieniając zmarłych pokazujemy i umacniamy naszą łączność między tymi z nas, którzy są już w niebie, przebywającymi w czyśćcu i żyjącymi na ziemi. Koniec października to już najwyższa pora aby, najlepiej w swojej parafii, na karteczce wypisać naszych zmarłych polecając ich w modlitwie wypominkowej. Kościół otacza zmarłych szczególną troską modlitewną. Już w 2. Księdze Machabejskiej, w rozdziale 12, opisana jest wartość modlitwy za zmarłych ze względu na zmartwychwstanie. Podczas każdej Eucharystii Kościół modli się za wszystkich, którzy odeszli z tego świata: „Pamiętaj także o naszych zmarłych braciach i siostrach i o wszystkich, którzy odeszli już z tego świata. Dopuść ich do oglądania Twojej światłości” (II Modlitwa Eucharystyczna). Błędne jest zatem i zupełnie niepoprawne potoczne określenie „dusze, o których nikt nie pamięta, za które się nikt nie modli, które znikąd nie mają ratunku” - takich dusz nie ma. Kościół nieustannie więc powierza w modlitwie zmarłych, którzy należeli za życia do danej wspólnoty, a także tych, których wiarę znał jedynie sam Bóg: „Pamiętaj o tych, którzy odeszli z tego świata (…) oraz o wszystkich, których wiarę jedynie Ty znałeś” (I Modlitwa Eucharystyczna). I to tutaj właśnie, po raz kolejny, objawia się to heroiczne wyznanie wiary w miłosierdzie Boże względem zmarłych. To ono jest w stanie uratować także takiego człowieka, który, choć według naszego rozeznania jest daleki od miłości Bożej, nie ma zamkniętej drogi do życia wiekuistego w ojczyźnie niebieskiej. Dzisiejsze wypominki, tak jak wiele zwyczajów kościelnych, mają początek w starożytnej liturgii. Odczytywano podczas niej tzw. dyptyki, na których zapisywano zarówno składających ofiarę, jak i tych, za których ona była składana. Ich odczytywanie trwało niekiedy bardzo długo. Z czasem zastąpiły je krótsze memento (czyli wspomnienia). Dziś pisząc imiona zmarłych na kartkach wypominkowych, a następnie odczytując je, wyrażamy wiarę, że ich imiona są zapisane w Bożej Księdze Życia.
CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas: Nigdy nie pytaj, komu grają Requiem. Grają je tobie

2025-11-02 20:14

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

Archidiecezja Warszawska

Nigdy nie pytaj, komu grają Requiem. Grają je tobie - powiedział podczas homilii arcybiskup Adrian Galbas w Dzień Zaduszny w archikatedrze św. Jana Chrzciciela w Warszawie. Metropolita warszawski przewodniczył procesji żałobnej do krypt, gdzie modlił się przy grobach zmarłych arcybiskupów, biskupów i kapłanów Archidiecezji Warszawskiej, a następnie odprawił Mszę świętą w ich intencji. Podczas liturgii Chór i Orkiestra Polskiej Opery Królewskiej wykonały Requiem Wolfganga Amadeusza Mozarta.

Publikujemy treść homilii:
CZYTAJ DALEJ

Niepełnosprawni dla św. Jana Pawła II

2025-11-03 20:59

fot. Archiwum Caritas

Niepełnosprawni dla Jana Pawła II

Niepełnosprawni dla Jana Pawła II

Wśród świętych i błogosławionych, którzy są bliscy osobom z niepełnosprawnością wyjątkowe miejsce zajmuje św. Jan Paweł II. „Nasz papież” doświadczył, czym jest choroba, starość, niepełnosprawność i dlatego dobrze rozumiał ludzi cierpiących i słabych. Własnym życiem pokazał, jak w obliczu cierpienia można i trzeba być wiernym Chrystusowi.

Dziękując za dar świętego Jana Pawła II – Caritas Diecezji Rzeszowskiej na czele z Warsztatami Terapii Zajęciowej Caritas w Rzeszowie 24 października 2025 r. zorganizowała spotkanie osób z niepełną sprawnością. Rozpoczęło się ono Mszą św. w kościele Podwyższenia Krzyża świętego w Rzeszowie, której przewodniczył Biskup Rzeszowski Jan Wątroba. W okolicznościowym kazaniu arcypasterz Diecezji Rzeszowskiej przypomniał, że św. Jan Paweł II zawsze był blisko osób cierpiących, troszcząc się, aby podczas pielgrzymek spotkać się z nimi. Zwrócił także uwagę na misyjny aspekt pontyfikatu, zachęcając do włączenia się w dzieło misyjne. „Nie musimy wyjeżdżać na inne kontynenty, aby spełniać misyjną posługę. Wystarczy ofiarować swoją modlitwę i cierpienie w tej intencji, a Pan Bóg przyjmie ten dar” – mówił biskup Wątroba.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję