Reklama

Niedziela Łódzka

Pierwszy pochówek Wyklętego na ziemi łódzkiej

Uroczystości pogrzebowe Józefa Domańskiego ps. Znicz, żołnierza Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość, w 1952 r. skazanego na śmierć przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Lublinie, i jego wuja ks. Jana Szadkowskiego, proboszcza łódzkiej parafii Matki Bożej Królowej Polski, odbyły się w miejscowości Siedlec k. Łęczycy. To pierwszy na ziemi łódzkiej pochówek ofiary totalitaryzmu komunistycznego, odnalezionej 14 listopada 2017 r. podczas prac ekshumacyjnych na cmentarzu rzymskokatolickim przy ul. Unickiej w Lublinie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Józef Domański (ps. Paweł, Łukasz, Znicz) urodził się 2 marca 1920 r. w miejscowości Dąbie w powiecie łęczyckim. Był synem Władysława i Marii z domu Gałamon. Jego rodzice posiadali czterohektarowe gospodarstwo rolne. Ukończył 7 oddziałów szkoły powszechnej.

W 1940 r. został wysiedlony wraz z rodzicami, bratem Stanisławem i siostrą Heleną na teren powiatu chełmskiego. Początkowo zamieszkali w Siedliszczu, a następnie w kolonii Brzeziny. Pracował przy kopaniu rowów melioracyjnych, a także przy wyrębie lasu. W 1943 r. nawiązał kontakt z miejscowymi członkami Armii Krajowej i Narodowych Sił Zbrojnych, jednak sam nie należał do żadnej organizacji. W marcu 1945 r. powrócił z rodziną do wsi Dąbie w powiecie Łęczyca.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Walka na Lubelszczyźnie

W lipcu 1946 r. przyjechał w interesach na Lubelszczyznę. W Siedliszczu nawiązał kontakt z kolegami z byłego oddziału NSZ Eugeniusza Walewskiego „Zemsty”. W czasie jednego ze spotkań we wsi pojawiła się grupa operacyjna Urzędu Bezpieczeństwa – Wojska Polskiego, która poszukiwała partyzantów. Domański zbiegł wówczas z kwatery razem z Józefem Kowalskim ps. Wierzba. Od tej pory zaczął się ukrywać z obawy przed aresztowaniem za współpracę z podziemiem.

Reklama

W sierpniu 1946 r. wstąpił za rekomendacją „Wierzby” do oddziału Józefa Struga ps. Ordon z Obwodu WiN Włodawa. We wrześniu 1946 r. został przeniesiony do oddziału żandarmerii Antoniego Chomy ps. Batory. Po śmierci dowódcy, w lutym 1947 r., dołączył ponownie pod komendę „Ordona”.

W czasie amnestii 1947 r. nie ujawnił się. Po śmierci „Ordona” pozostawał pod komendą jego zastępców, Stanisława Falkiewicza ps. Ryś i Stanisława Marciniaka ps. Niewinny. Grupa przetrwała w do wiosny 1948 r. 29 maja 1948 r. Domański i Marciniak zostali zaskoczeni k. wsi Bogdanka przez grupę funkcjonariuszy Komendy Powiatowej Milicji Obywatelskiej w Lubartowie. W czasie wymiany ognia Domański został ranny. Utracił jednak łączność z Marciniakiem.

Kara śmierci

Do jesieni 1949 r. Józef Domański ukrywał się samotnie, najdłużej w Jagodnie u Romana Dobrowolskiego ps. Ostrożny w wykopanym pod stodołą bunkrze. W listopadzie 1949 r. dołączył do oddziału Edwarda Taraszkiewicza ps. Żelazny. Pełnił funkcję skarbnika i nieformalnego zastępcy dowódcy.

6 października 1951 r. czteroosobowa grupa „Żelaznego” została osaczona na kwaterze w kolonii Żbereże, powiat Włodawa, przez ponad 700 ubowców. W wyniku walki śmierć ponieśli: „Żelazny”, Stanisław Torbicz „Kazik” oraz dwójka współpracowników udzielająca im schronienia.

Rannego w czasie walki i nieprzytomnego Józefa Domańskiego przetransportowano do siedziby UB we Włodawie. Pomimo odniesionych ran został jeszcze tego samego dnia poddany wstępnym przesłuchaniom.

10 października 1951 r. osadzono go w więzieniu karno-śledczym na Zamku w Lublinie. Przeszedł bardzo intensywne i ciężkie śledztwo.

14 sierpnia 1952 r. skazany przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Lublinie na karę śmierci. Wyrok wykonano 12 stycznia 1953 r. w więzieniu na Zamku w Lublinie.

2019-05-28 13:40

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kapelan Wyklętych

Niedziela przemyska 10/2021, str. VI

[ TEMATY ]

żołnierze wyklęci

Archiwum autora

O. Władysław Gurgacz, jezuita

O. Władysław Gurgacz, jezuita

Był kapelanem Żołnierzy Wyklętych. Głosił prawdę w czasie komunistycznej niewoli. Nie zostawił młodych żołnierzy, którzy z bronią w ręku przeciwstawiali się władzy ludowej.

Postać kapłana już kilkakrotnie pojawiała się na łamach naszej edycji. Różne okazje mobilizowały do podejmowania inicjatyw mających na celu upamiętnienie jego osoby. Co ważne i budujące, licznie w tych uroczystościach brała udział młodzież i dzieci. W ten postny czas zadumy i budzenia wiary w życie wieczne pragniemy powrócić raz jeszcze do postaci o. Gurgacza, kapelana Polskiej Podziemnej Armii Niepodległościowej. 
CZYTAJ DALEJ

Ziobro o orzeczeniu TSUE: Lewactwo rozkrada nam Unię Europejską!

2025-11-25 15:23

[ TEMATY ]

TSUE

Zbigniew Ziobro

orzeczenie

lewactwo

rozkrada

Unię Europejską

www.gov.pl

Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości w latach 2015-2023

Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości
w latach 2015-2023

Lewica już rozpoczęła kampanię na rzecz wykorzystania dzisiejszego orzeczenia TSUE do legalizacji związków jednopłciowych w Polsce. Posłowie prawej strony mówią, że Trybunał orzekł nielegalnie i ostrzegają, że tracimy autonomię w sprawach aksjologicznych i obyczajowych.

Skrajnie lewicowa minister edukacji Barbara Nowacka podkreśliła we wpisie w serwisie X, że wyrok stwierdza, że Polska powinna uznawać tzw. "małżeństwa jednopłciowe" zawarte za granicą.
CZYTAJ DALEJ

Nie chodzi tylko o koszulę

2025-11-25 21:58

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Nagrania premiera Donalda Tuska, bez krawata i marynarki witającego się w stolicy Angoli z tamtejszym prezydentem, który przyszedł na spotkanie ubrany jak najbardziej odpowiednio – obiegły Polskę i wywołały niemałe, w pełni zrozumiałe zamieszanie. Oczywiście część mediów jedynie przebąknęła o całym zdarzeniu albo całkowicie pominęła i akurat tak się składa, że to dokładnie te same media, które z lubością komentują każdą kreację pierwszej damy, Marty Nawrockiej i jakoś tak wychodzi, że zwykle negatywnie. Ale o tym później.

Czy jest naprawdę o co kruszyć kopię? Obrońcy premiera Tuska tłumaczą, że to tylko wyjście z samolotu na płytę lotniska, w Luandzie było gorąco, a w ogóle to czepialstwo i pieniactwo. Całkowicie się z tym nie zgadzam i już tłumaczę dlaczego. Po pierwsze jesteśmy dużym państwem, wielkim europejskim narodem, którego przedstawiciele przyjeżdżają na zagraniczne wizyty nie w swoim prywatnym imieniu, tylko nas wszystkich.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję