Reklama

Niedziela Małopolska

Kraków: ponad stu uczestników Nocnej Drogi Krzyżowej w intencji ŚDM

Od Sanktuarium św. Brata Alberta w Krakowie do Sanktuarium św. Jakuba w Więcławicach Starych wędrowali w nocy z piątku na sobotę uczestnicy Nocnej Drogi Krzyżowej w intencji ŚDM. Niemal 14-kilometrową trasę pokonało ok. stu pątników.

[ TEMATY ]

Droga Krzyżowa

Archiwum Niedzieli Przemyskiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uczestnikami Nocnej Drogi Krzyżowej byli członkowie Bractwa św. Jakuba, mieszkańcy Krakowa, Więcławic i okolicznych parafii oraz osoby, które przyłączyły się do wędrówki, by modlić się w intencji ŚDM. W trasie rozważano stacje Drogi Krzyżowej w oparciu o tekst Orędzia papieża Jana Pawła II do młodych na Światowy Dzień Młodzieży w Santiago de Compostela w 1989 roku. W grupie pątników był również bp Damian Muskus, koordynator generalny Komitetu Organizacyjnego ŚDM 2016.

Wędrówka w intencji ŚDM zakończyła się tuż po północy Mszą św. w sanktuarium św. Jakuba w Więcławicach Starych. Przewodniczył jej bp Damian Muskus, który podkreślał w homilii, że chrześcijaństwo jest nierozłącznie związane z pielgrzymowaniem. „Pan Jezus nie chciał, by jego uczniowie byli domatorami.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wyjście z domu jest właściwym kierunkiem rozwoju człowieka. Droga, którą przemierzamy, pozwala człowiekowi rozwinąć skrzydła, zdobyć nowe doświadczenia, pomaga budować relacje z drugim człowiekiem. Kiedy człowiek kryje się w domu i troszczy się tylko o siebie, tym samym traci szansę na swój rozwój” – zaznaczył.

Reklama

Hierarcha podkreślił, że pielgrzymowanie wiąże się z niemałym trudem, ale „przynosi owoce nawrócenia, buduje relacje, uszlachetnia życie”. Według niego, do podjęcia pielgrzymki zdolni są tylko ci ludzie, którzy mają w sercu żywą nadzieję. „Modlimy się, aby równie wielka nadzieja przyprowadziła młodych z całego świata do Krakowa w przyszłym roku, na spotkanie z Jezusem i Jego namiestnikiem. Modlimy się, by nadzieja otwarła nasze domy i gościnnymi uczyniła nasze serca” – mówił koordynator przygotowań do ŚDM 2016.

Kustosz diecezjalnego sanktuarium św. Jakuba w Więcławicach Starych ks. Ryszard Honkisz powiedział w rozmowie z KAI, że wędrówki po szlakach św. Jakuba w intencji ŚDM są już tradycją. Młodzi odprawiali rekolekcje w drodze, by przygotować się do spotkań w Toronto, Kolonii, Madrycie czy w Rio. „Chcielibyśmy w przyszłym roku powtórzyć Nocną Drogę Krzyżową i zaprosić do udziału również wolontariuszy, którzy pracują dla ŚDM i przygotowują to wydarzenie” – dodał.

Kapłan wyraził nadzieję, że Droga św. Jakuba stanie się miejscem przygotowań młodzieży do ŚDM, bo na tym szlaku „wszyscy, bez względu na wiek, są młodzi i są pełni energii”.

Prezes Bractwa św. Jakuba w Więcławicach Starych Franciszek Mróz poinformował, że od 15 marca członkowie Bractwa rozpoczynają kolejny etap modlitewnych wędrówek w intencji ŚDM na Jakubowym szlaku. Będą szli z sanktuarium na Jasnej Górze do Miechowa i sanktuarium Bożego Grobu. Ostatni etap tej pielgrzymki zakończy się w łagiewnickim sanktuarium św. Jana Pawła II, w lipcu, dokładnie na rok przed Światowymi Dniami Młodzieży w Krakowie.

2015-02-21 14:03

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Na Święty Krzyż w intencji trzeźwości

W pierwszy piątek Wielkiego Postu odbyła się Nocna Droga Krzyżowa w intencji trzeźwości z Nowej Słupi na Święty Krzyż.

W tegorocznej, piątej już Drodze Krzyżowej wzięło udział około 200 osób, z którymi modlił się bp Jan Piotrowski. Hasło, które przyświecało modlącym się to „Trzeźwość to warunek postępu duchowego”. Uczestnicy Drogi Krzyżowej o godz. 18 zgromadzili się w kościele św. Wawrzyńca w Nowej Słupi i stamtąd z biskupem Janem w ciemnościach wyruszyli najtrudniejszą trasą tak zwaną Drogą Królewską na Święty Krzyż.
CZYTAJ DALEJ

Boże Ciało i wianki

Niedziela łowicka 21/2005

www.swietarodzina.pila.pl

Boże Ciało, zwane od czasów Soboru Watykańskiego II Uroczystością Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa, jest liturgicznym świętem wdzięczności za dar wiecznej obecności Jezusa na ziemi. Chrześcijanie od początków Kościoła zbierali się na łamaniu Chleba, sławiąc Boga ukrytego w ziemskim chlebie. Święto jest przedłużeniem Wielkiego Czwartku, czyli pamiątki ustanowienia Eucharystii. A z tego wynika, że uroczystość ta skryta jest w cieniu Golgoty, w misterium męki i śmierci Jezusa.

Historia święta Bożego Ciała sięga XIII wieku. W klasztorze w Mont Cornillon, w pobliżu Liege we Francji, przebywała zakonnica Julianna, która wielokrotnie miała wizję koła na wzór księżyca, a na nim widoczną plamę koloru czarnego. Nie rozumiała tego, więc zwróciła się do przełożonej. Gdy ta ją wyśmiała, Julianna zaczęła się modlić i pewnego razu usłyszała głos, oznajmiający, że czarny pas na tarczy księżyca oznacza brak osobnego święta ku czci Eucharystii, które ma umocnić wiarę, osłabioną przez różne herezje. Władze kościelne sceptycznie odnosiły się do widzeń prostej Zakonnicy. Jednak kolejne niezwykłe wydarzenie dało im wiele do myślenia. W 1263 r. w Bolsenie, niedaleko Rzymu, kapłan odprawiający Mszę św. zaczął mieć wątpliwości, czy to możliwe, aby kruchy opłatek był Ciałem Pańskim. I oto, gdy nastąpił moment przełamania Hostii, zauważył, że sączy się z niej krew i spada na białe płótno korporału na ołtarzu. Papież Urban IV nie miał już wątpliwości, że to sam Bóg domaga się święta Eucharystii i rok po tym wydarzeniu wprowadził je w Rzymie, a papież Jan XXII (1334 r.) nakazał obchodzić je w całym Kościele. Do dziś korporał z plamami krwi znajduje się we wspaniałej katedrze w Orvieto, niedaleko Bolseny. Wybudowano ją specjalnie dla tej relikwii. W Polsce po raz pierwszy święcono Boże Ciało w 1320 r., za biskupa Nankera, który przewodził diecezji krakowskiej. Nie było jednak jeszcze tak bogatych procesji, jak dziś. Dopiero wiek XVI przyniósł rozbudowane obchody święta Bożego Ciała, zwłaszcza w Krakowie, który był wówczas stolicą. Podczas procesji krakowskich prezentowały się proporce z orłami na szkarłacie, obecne było całe otoczenie dworu, szlachta, mieszczanie oraz prosty lud z podkrakowskich wsi. W czasie procesji Bożego Ciała urządzano widowiska obrzędowe lub ściśle teatralne, aby przybliżyć ich uczestnikom różne aspekty obecności Eucharystii w życiu. Nasiliło się to zwłaszcza pod koniec XVI wieku, kiedy przechodzenie na protestantyzm znacznie się nasiliło i potrzebna była zachęta do oddania czci Eucharystii. W okresie rozbiorów religijnemu charakterowi procesji Bożego Ciała przydano akcentów patriotycznych. Była to wówczas jedna z nielicznych okazji do zademonstrowania zaborcom żywej wiary. W procesjach niesiono prastare emblematy i proporce z polskimi godłami, świadczące o narodowej tożsamości. Najpiękniej jednak Boże Ciało obchodzono na polskiej wsi, gdzie dekoracją są łąki, pola i zagajniki leśne. Procesje imponowały wspaniałością strojów asyst i wielką pobożnością prostego ludu, wyrażającego na swój sposób uwielbienie dla Eucharystii. Do dziś przetrwał zwyczaj zdobienia ołtarzy zielonymi drzewami brzóz i polnymi kwiatami. Kiedyś nawet drogi wyścielano tatarakiem. Do dziś bielanki sypią też przed kroczącym z monstrancją kapłanem kolorowe płatki róż i innych kwiatów. Boże Ciało to również dzień święcenia wianków z wonnych ziół, młodych gałązek drzew i kwiatów polnych. Wieniec w starych pojęciach Słowian był godłem cnoty, symbolem dziewictwa i plonu. Wianki z ruty i kwiatów mogły nosić na głowach tylko dziewczęta. Na wsiach wierzono, że poświęcone wianki, powieszone na ścianie chaty, odpędzają pioruny, chronią przed gradem, powodzią i ogniem. Dymem ze spalonych wianków okadzano krowy, wyganiane po raz pierwszy na pastwisko. Zioła z wianków stosowano też jako lekarstwo na różne choroby. Gdzieniegdzie do poświęconych wianków dodawano paski papieru, z wypisanymi słowami czterech Ewangelii. Paski te zakopywano następnie w czterech rogach pola, dla zabezpieczenia przed wszelkim złem. Dziś Boże Ciało to jedna z niewielu już okazji, aby przyodziać najpiękniejszy strój świąteczny - strój ludowy. W Łowickiem tego dnia robi się tęczowo od łowickich pasiaków. Kto wie, czy stroje ludowe zachowałyby się do dziś, gdyby nie możliwość ich zaprezentowania podczas uroczystości kościelnych. Chwała zatem i wielkie dzięki tym duszpasterzom, którzy kładą nacisk, aby asysty procesyjne występowały w regionalnych strojach. Dzięki temu procesje Bożego Ciała są jeszcze wspanialsze, okazalsze, barwniejsze. Ukazują różnorodność bogactwa sztuki ludowej i oby tak było jak najdłużej. W ostatni czwartek oktawy Bożego Ciała, oprócz święcenia wianków z ziół i kwiatów, szczególnym ceremoniałem w naszych świątyniach jest błogosławieństwo małych dzieci. Kościoły wypełniają się najmłodszymi, często także niemowlętami, by i na nich spłynęło błogosławieństwo Boże. Wszak sam Pan Jezus mówił: „Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie, nie przeszkadzajcie im, do takich bowiem należy królestwo Boże. Zaprawdę, powiadam wam: Kto nie przyjmie królestwa Bożego jak dziecko, ten nie wejdzie do niego” (Mk 10, 13-15).
CZYTAJ DALEJ

Centralna procesja Bożego Ciała

2025-06-19 21:54

Biuro Prasowe AK

    - Nowy porządek w Europie i w Polsce można zbudować jedynie na tym najmocniejszym fundamencie, jakim jest właśnie przez Eucharystię odnowiony człowiek — człowiek odnowiony przez prawdę Ewangelii i człowiek odnowiony przez miłość, którą jest Eucharystia – mówił abp Marek Jędraszewski w czasie centralnej procesji Bożego Ciała w Krakowie, która przeszła z Wawelu na Rynek Główny.

Po Mszy św. sprawowanej przed katedrą wawelską centralna procesja Drogą Królewską przeszła na krakowski Rynek Główny. Przy kolejnych czterech ołtarzach, zbudowanych obok kościołów: św. Idziego, świętych Apostołów Piotra i Pawła, św. Wojciecha i przy bazylice Mariackiej, kazania wygłosili krakowscy biskupi.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję