Reklama

Niedziela Kielecka

Modlili się o trzeźwość

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Już po raz czwarty, w pierwszy piątek Wielkiego Postu, odbyła się nocna Droga Krzyżowa w intencji trzeźwości. W tym roku była ona przeżywana w myśl słów: „Krwi Chrystusa Nadziejo pokutujących, wybaw nas”. W modlitwie wzięło udział blisko 350 osób, wśród których był bp Jan Piotrowski. Organizatorem nabożeństwa jest ks. Kamil Banasik, duszpasterz trzeźwości diecezji kieleckiej, a także grupy AA z wielu ośrodków na terenie diecezji kieleckiej.

Tradycyjnie nabożeństwo rozpoczęło się o godz. 18 w kościele parafialnym św. Wawrzyńca w Nowej Słupi. Stąd, idąc w procesji Drogą Królewską modlący przeszli na Święty Krzyż. Podczas Drogi rozważania do poszczególnych stacji poprowadzili trzeźwiejący alkoholicy. Mówili o swoim nałogu, który zrujnował im życie, a także życie bliskich. Modlili się o wytrwanie w abstynencji i przepraszali Boga i wszystkich, którym sprawili cierpienie. Krzyż był niesiony od stacji do stacji przez członków AA, kapłanów, a także osoby świeckie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Po dwu i półgodzinnej pielgrzymce w bazylice na Świętym Krzyżu wszyscy uczestniczyli w Eucharystii, której przewodniczył bp Jan Piotrowski. W wygłoszonej homilii biskup przestrzegał przed tym, by nie porównywać siebie, swojej postawy do innych. – Porównywanie się z innymi to nie jest właściwa droga naszego rozwoju. Pan Jezus pragnie, abyśmy nie tyle patrzyli na ludzi, jako wzór do postępowania, ale zaczęli patrzeć na Boga, który jest miłością – mówił.

Biskup przypomniał, że Królestwo Niebieskie, do którego zmierzamy, to miejsce przeznaczone dla różnych osób, z których każda pozostaje z Bogiem w niepowtarzalnej relacji. – Starajmy się być takimi, jakimi chce mieć nas Bóg. To jest najlepszy sposób nawracania i duchowego rozwoju – podkreślił. Zwracając się do zebranych przypomniał, że nie tylko alkoholizm jest niebezpiecznym uzależnieniem. Jest wiele innych zniewoleń, jak egoizm, oszczerstwa i obmowy, mówił. Mówiąc o Drodze Krzyżowej na Święty Krzyż powiedział, że uczestnictwo w niej jest prawdziwym znakiem i czasem świadectwa wiary. Wszystkich zebranych zawierzył Maryi – Bolesnej Matce naszego Pana i Odkupiciela „Ona bowiem najlepiej zrozumiała pełnię miłości, zbawczą misję swojego Syna”.

Każdy z uczestników Drogi Krzyżowej niósł ze sobą drewniany krzyż, biskup Jan poświęcił te krzyże, które jak powiedział mają przypominać, że alkoholik też potrzebuje miłości i zrozumienia. Po Mszy św. zebrani ucałowali relikwie Krzyża Świętego, a każdy z uczestników miał też możliwość podjęcia abstynencji i wpisania się do Księgi Trzeźwości Diecezji Kieleckiej.

2019-03-27 11:10

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nie w cieniu koronawirusa, ale w cieniu krzyża

Tegoroczna inscenizacja Męki Pańskiej w Łodzi będzie inna niż wszystkie do tej pory – na wskroś indywidualna, przeszywająca. Będzie musiała się odbyć w głębi serca każdego z nas.

Wielu ludzi w Polsce obawia się zagrożenia koronawirusem. Pojawiają się głosy żądające zamknięcia kościołów. Czy powinno się im ulegać? Bynajmniej. Nie ma rzeczy ważniejszej dla człowieka niż bycie blisko Boga. Nie można żądać, aby wierzący wyzbyli się najbardziej palącej potrzeby ich duszy – pragnienia przyjęcia Chrystusa do swojego serca. Każda świątynia musi zatem pozostać otwarta, by troska o ratowanie życia doczesnego nie przesłoniła wartości nadrzędnej – życia wiecznego.
CZYTAJ DALEJ

Papież: Św. Szarbel jak świeża, czysta woda, która nas pociąga

2025-12-01 16:25

[ TEMATY ]

Leon XIV w Turcji i Libanie

Vatican Media

Duch Święty ukształtował go – mówił Leon XIV o św. Szarbelu, libańskim pustelniku, którego grób nawiedził w poniedziałek 1 grudnia podczas swej podróży apostolskiej do Libanu.

„Najmilsi, czego uczy nas dzisiaj św. Szarbel? Jakie jest dziedzictwo tego człowieka, który nic nie napisał, żył w ukryciu i milczeniu, ale którego sława rozeszła się po całym świecie?” – pytał w przemówieniu do zebranych Ojciec Święty.
CZYTAJ DALEJ

Papież: myślałem, że przejdę na emeryturę, ale zdałem się na Boga

W samolocie, w drodze powrotnej z Libanu do Rzymu Leon XIV spotkał się z dziennikarzami i mówił o roli Stolicy Apostolskiej, która pracuje „za kulisami” nad negocjacjami pokojowymi, aby strony odłożyły broń. W odniesieniu do Ukrainy podkreślił zaangażowanie Europy oraz znaczenie możliwej roli Włoch. Odpowiedział, na pytanie o to, jak zareagował na wybór podczas konklawe oraz o swoją duchowość: oddać życie Bogu i pozwolić, by to On był „szefem”.

„Przede wszystkim chcę podziękować wam wszystkim, którzy tak wiele pracowaliście. Chciałbym, żebyście przekazali tę wiadomość także pozostałym dziennikarzom, zarówno w Turcji, jak i w Libanie, którzy pracowali, by przekazywać ważne treści tej podróży. Także i wy zasługujecie na gromkie brawa za tę podróż”. W ten sposób papież Leon XIV przywitał 81 dziennikarzy obecnych na pokładzie samolotu wracającego z Bejrutu do Rzymu i odpowiedział na pytania niektórych z nich, mówiąc po angielsku, włosku i hiszpańsku.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję