Reklama

Niedziela Lubelska

Ludzie – Miejsca – Wydarzenia

Znak bliskości Chrystusa

Niedziela lubelska 12/2019, str. VI

[ TEMATY ]

krzyż

Ks. Mieczysław Puzewicz

Góra Trzech Krzyży w Kazimierzu

Góra Trzech Krzyży w Kazimierzu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Gdański pomnik poświęcony stoczniowcom poległym w 1970 r. ma kształt trzech krzyży z kotwicami. Takim samym znakiem upamiętniono górników zamordowanych w kopalni „Wujek” w 1981 r. O najsłynniejszym polskim krzyżu na Giewoncie św. Jan Paweł II mówił w 1997 r.: „Kiedy kończył się wiek XIX, a rozpoczynał się współczesny, ojcowie Wasi na szczycie Giewontu ustawili krzyż. Ten krzyż tam stoi i trwa. Jest niemym, ale wymownym świadkiem naszych czasów. Rzec można, że ten jubileuszowy krzyż patrzy w stronę Zakopanego i Krakowa, i dalej: w kierunku Warszawy i Gdańska. Ogarnia całą naszą ziemię od Tatr po Bałtyk”.

Niezawodna nadzieja

Krzyże zyskały sobie prawo obecności w przestrzeni publicznej także na terenie Lubelszczyzny; dotyczy to zarówno historii, jak i współczesności. Najdłuższą historię mają krzyże w Kazimierzu n. Wisłą, jednym z najstarszych polskich grodów. Na początku XVIII wieku miasto zostało splądrowane przez wojska szwedzkie, z 280 okazałych domów ocalały tylko 62. Po odejściu Szwedów w 1707 r. rozszalała się epidemia cholery, która spowodowała śmierć niemal połowy mieszkańców Kazimierza i zdziesiątkowała chłopów z okolicznych wsi. Rok później mieszczanie ufundowali trzy krzyże na wzgórzu ponad miastem. Intencją było zadośćuczynienie za grzechy, podziękowanie za ustanie zarazy oraz prośba o obronę przed epidemiami i nieszczęściami w przyszłości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kazimierskie wzgórze już wcześniej nosiło nazwę Góry Krzyżowej (od XVI wieku), być może istniały tam wizerunki Chrystusa ukrzyżowanego. Na wzgórze położone na wysokości 90 m wiodą strome kamienne schody. Krzyże, które dzisiaj znajdują się na górze, pochodzą z 1852 r., a większość napisów powstała w 1930 r. Liczba krzyży nawiązuje do tych trzech z Golgoty. Dobrze widoczne niemal z każdego punktu w mieście, od ponad 300 lat stanowią wymowne świadectwo pobożności i wiary mieszkańców nadwiślańskiego miasteczka. Na Górze Trzech Krzyży kończy się także wielkopostna Droga Krzyżowa, odprawiana w scenerii miejskiej.

Reklama

Do znaku krzyża odwoływano się również po powstaniach narodowych w XIX wieku. Krzyże upamiętniające ofiarę powstańców znajdziemy m.in. w Chełmie, Bukowej Małej, Iłowej, Rejowcu Osadzie. Pierwotny pomnik powstańców styczniowych w Lublinie na cmentarzu przy ul. Lipowej stanowił również drewniany krzyż z wieńcem cierniowym. W polskiej świadomości łączenie cierpienia zniewolonego narodu z męką Chrystusa znajdowało naturalny wyraz we wznoszeniu krzyży.

Krzyż może także symbolizować zwycięstwo i odrodzenie. Na tzw. Wysokiej Górce w Chełmie, najwyższym punkcie Góry Katedralnej, wznosi się drewniany krzyż. W tym miejscu władze carskie wybudowały w 1884 r. cerkiew prawosławną jako pomnik poświęcony kasacie kościoła unickiego. Zaraz po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1918 r. cerkiew będąca znakiem rusyfikacji ziemi chełmskiej została całkowicie rozebrana, a 10 lat później młodzież usypała tam ziemny kopiec (tzw. kopiec 10-lecia), zwieńczony dużym głazem. W 80. rocznicę odrodzonej Polski mieszkańcy Chełma zdecydowali o ustawieniu na kopcu 12-metrowego krzyża z rzeźbą Chrystusa ukrzyżowanego. Krzyż zyskał nazwę jubileuszowego i został poświęcony przez abp. Józefa Życińskiego 7 września 1998 r.

Na drogach sprawiedliwości i wdzięczności

W bliższych nam czasach stawianie krzyży wiązało się ze sprzeciwem wobec ideologii ateistycznej, krzewionej przez władze komunistyczne. Od wzniesienia krzyży rozpoczęła się walka o budowę kościołów m.in. w Kraśniku Fabrycznym i Świdniku, programowo ogłoszonych miastami bez Boga. Protest robotników z 1980 r. doczekał się w Lublinie także pomników w formie krzyża. Lipcowe strajki zapoczątkowane przez pracowników Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego w Świdniku szybko rozszerzyły się na inne zakłady pracy; w Lublinie szczególnie silnie zaangażowały się środowiska kolejarzy w lokomotywowni PKP oraz robotników w Lubelskich Zakładach Naprawy Samochodów (LZNS). NSZZ „Solidarność” z tych dwóch zakładów doprowadziła do upamiętnienia Lipca 1980 znakiem krzyża. Pierwszy monument stanął przed budynkiem nieistniejących dzisiaj LZNS przy Drodze Męczenników Majdanka i łączył w sobie dwa elementy – drewnianą figurę robotnika naturalnej wielkości, wznoszącego w górę ręce z rozerwanymi łańcuchami kajdan oraz również drewnianego 10-metrowego krzyża. W podstawie pomnika umieszczono metalową tablicę z napisem: „Krzyż Wdzięczności. Symbol masowego protestu robotników lata 1980 r., który doprowadził do powstania NSZZ «Solidarność» i zapoczątkował dzieło naprawy Rzeczpospolitej. W pierwszą rocznicę robotniczych strajków w Lublinie. 10 lipca 1981 r. Załoga L.Z.N.S.” Odsłonięcie i poświęcenie pomnika poprzedzone zostało Mszą św. pod przewodnictwem bp. Zygmunta Kamińskiego. Przez następne 9 lat Krzyż Wdzięczności był miejscem nielegalnych obchodów rocznic solidarnościowych. W 2010 r. dokonano rekonstrukcji pomnika z zachowaniem jego istotnych historycznych elementów. Nowy krzyż wykonano z mosiądzu, a figurę robotnika z brązu, dodano także listę z nazwami 13 miast i 157 zakładów pracy biorących udział w proteście Lubelskiego Lipca 1980 r. Obelisk poświęcił bp Ryszard Karpiński 2 lipca 2010 r.

Reklama

Tylko o 9 dni młodszy jest pomnik – krzyż w lubelskiej lokomotywowni, jego budowę rozpoczęto 19 lipca 1981 r. Powstał z ośmiu fragmentów kolejowych szyn, umieszczonych na żelbetonowym stelażu o wysokości 11 m. U dołu widnieją słowa św. Jana Pawła II z pierwszej pielgrzymki do Polski (1979): „Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze tej ziemi”. Krzyż, który z czasem zyskał miano Pomnika Doli Kolejarskiej, poświęcony został 25 listopada 1981 r., w dniu św. Katarzyny Aleksandryjskiej, patronki kolejarzy.

Lublin ma także krzyż papieski w parafii pw. Świętej Rodziny, wzniesiony w 1987 r. na miejscu celebracji Mszy św. przez Jana Pawła II, w trakcie jego jedynej wizyty w Lublinie. Wysoki metalowy krzyż z figurą Ukrzyżowanego przypomina o tym historycznym wydarzeniu.

Reklama

W historycznej części Puław, w pobliżu Pałacu Czartoryskich, w 2002 r. stanął Krzyż Jubileuszowy. Kilkumetrowy obelisk z napisem: „Króluj nam Chryste” na poprzecznej belce otoczony jest oryginalnym różańcem z 50 kamieni narzutowych. W cokole umieszczono kilka epitafiów, zawierających m.in. słowa św. Jana Pawła II: „Przemija wszystko, trwa krzyż pomiędzy światem a Bogiem”. Jest także tablica dedykowana bł. ks. Augustowi Czartoryskiemu, pochodzącemu z zasłużonego dla Puław rodu Czartoryskich, którego relikwie znajdują się w pobliskim kościele pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Poprzez swoje usytuowanie na Skwerze Niepodległości puławski krzyż żyje niejako w sercu miasta.

„Nie sposób zrozumieć dziejów Narodu polskiego – tej wielkiej tysiącletniej wspólnoty, która tak głęboko stanowi o mnie, o każdym z nas – bez Chrystusa” – uczył św. Jan Paweł II. Krzyże wznoszone w miejscach publicznych są świadectwem wiary w obecność Chrystusa w trudnych i radosnych wydarzeniach w historii naszego narodu.

2019-03-20 09:26

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czynienie znaku krzyża

Już w Kościele pierwszych wieków przyjął się zwyczaj, że wierni czynili znak krzyża na sobie, na innych osobach lub na pewnych przedmiotach. Ten znak zbawienia towarzyszył nie tylko modlitwie, ale prawie każdej czynności chrześcijan od momentu powstania ze snu do udania się na spoczynek. Potwierdza to już na początku III wieku Tertulian w traktacie „O wieńcu”: „Na każdym kroku, czy wychodzimy z domu, czy wchodzimy; przy ubieraniu szat i obuwia; czy siadamy, czy wstajemy od stołu; czy korzystamy z kąpieli; przy zapalaniu światła; kiedy kładziemy się do łóżka i kiedy siadamy, we wszystkich okolicznościach czynimy sobie znak krzyża na czole”. Podobnie pisał św. Cyryl Jerozolimski (IV wiek): „Ufnie czyńmy znak krzyża palcami na czole i na wszystkim: na chlebie, który spożywamy, na kielichu, który pijemy, przy wejściu i przy wyjściu, przed snem, kładąc się na spoczynek, przy wstawaniu, chodzeniu i spoczynku!”.

CZYTAJ DALEJ

Nakładają Europejczykom ciężary nie do uniesienia, których oni sami nie dźwigają

2024-05-15 07:00

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

O co chodzi w nadchodzących wyborach europejskich? Dotyczą głównie dwóch instytucji: Komisji Europejskiej i Parlamentu Europejskiego, które od lat są zdominowane przez jedną stronę europejskiej sceny politycznej, więc sam akt wyborczy teoretycznie powinien wzbudzać raczej nikłe zainteresowanie wyborców, a jednak przynajmniej w Polsce w ciągu ostatnich 10 lat frekwencja przy eurowyborach wzrosła dwukrotnie.

Panowało również do niedawna przekonanie, że przy tych wyborach lepsze wyniki osiągają partie sprzyjające unijnemu mainstreamowi, a jednak pięć lat temu stało się inaczej i to Prawo i Sprawiedliwość zdobyło 45,38% głosów, co jest jak dotąd rekordowym poparciem wyborczym w Polsce od 1989 roku. Takiego wyniku od czasu reglamentowanej rewolucji z 1989 roku nie zdobyło żadne ugrupowanie. Jakie były przyczyny takiego wyniku? Powodów było kilka, ale najistotniejszym była chęć pokazania Unii Europejskiej żółtej kartki. Ściślej rzecz biorąc nie UE, tylko politykom sprawującym władzę w unijnych instytucjach, co jest istotnym rozróżnieniem, bo bycie przeciwnikiem ich polityki nie jest równoznaczne z byciem przeciwko samej Wspólnocie, co od lat próbują sugerować niektórzy politycy w naszym kraju.

CZYTAJ DALEJ

Mario na Piaskach do której z pieśniami szli karmelici skrzypiąc trzewikami módl się za nami

2024-05-15 20:45

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

pl. wikipedia.org

Matka Boża Piaskowa

Matka Boża Piaskowa

W naszej majowej wędrówce, której szlak wyznaczył ks. Jan Twardowski docieramy dziś do Krakowa, by na chwilę zatrzymać się w cieniu karmelitańskiej duchowości. Po kilku dniach wędrówki przybyliśmy ponownie do Krakowa, gdzie na przedmieściach dawnego miasta – zwanym „Na Piasku” znajduje się ufundowany przez Władysława Jagiełłę i jego małżonkę Jadwigę kościół ojców karmelitów. To w tej świątyni uklękniemy dziś przed obrazem Matki Bożej Piaskowej, nazywanej też „Panią Krakowa”.

Obraz, który zatrzymuje dziś nasza uwagę znajduje się w kaplicy przy kościele Nawiedzenia Najświętszej Marii Panny. Jest jednym z najpopularniejszych wizerunków Bogurodzicy w mieście. Wizerunek jest nietypowy w porównaniu do tych, które widzieliśmy do tej pory. Nie jest rzeźbą ani obrazem malowanym na desce czy płótnie. Ten, przed którym dziś się zatrzymujemy zgodnie z myślą ks. Jana jest malunkiem wykonanym na tynku.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję