Reklama

oko w oko

O Polskę trzeba walczyć

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Właśnie minęła 15. rocznica śmierci płk. Ryszarda Kuklińskiego i znowu w mediach pojawiły się te same od lat dyskusje, komentarze: bohater czy zdrajca Polski Ludowej? A wydawałoby się, że sprawa jest oczywista, że już nareszcie wszyscy – niezależnie od poglądów politycznych, korzeni, partii, służb – wiemy, kim był i czego dokonał.

Zdemaskował zbrodniczy ustrój komunistyczny, oparty na terrorze, kłamstwie, mordach politycznych i walce z patriotyzmem, żeby we współpracy z Ameryką przysłużyć się Polsce. Zastopował komunizm, ujawnił zbrodnicze sowieckie plany nuklearne zniszczenia Polski i Europy. Ale dla „Gazety Wyborczej”, Michnika, Wałęsy i innych to Jaruzelski i Kiszczak są „ludźmi honoru” – ci zaprzedani Moskwie zdrajcy. Widać jasno, jak wiele jeszcze trzeba zrobić, jak bardzo musi zmienić się Polska, by można było na prawdzie i świadomości narodowej budować przyszłość.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Warto przytoczyć tu słowa płk. Ryszarda Kuklińskiego: „Do matactw i inwektyw Adama Michnika nie będę się odnosił, bo one nic o mnie nie mówią, świadczą jedynie, że dusza tego moralisty bliższa jest porucznikowi UB Stefanowi Michnikowi, który jako sędzia sądu wojewódzkiego w październiku 1953 r. nadzorował wykonanie politycznego mordu na Andrzeju Czajkowskim «Gardzie», bohaterskim dowódcy Armii Krajowej z Powstania Warszawskiego, i zamordował podobnie wielu jeszcze innych polskich patriotów. (...) Ja swoją wojnę z Sowietami zakończyłem. Dzisiaj przydałby się drugi Kukliński? Kto wie, może już gdzieś studiuje młody zapaleniec, podchorąży, któremu Polska droższa jest niż własna kariera, a nawet życie”.

Kukliński za bohaterskie ratowanie Ojczyzny zapłacił straszną cenę, zniszczył życie swoje i rodziny – zamordowali mu w niewyjaśnionych okolicznościach dwóch dorosłych synów. Trudno nam, zwykłym ludziom, zajętym codziennością, wszystko to wyobrazić sobie i pojąć. „Trzeba czuć odpowiedzialność za to wielkie dziedzictwo, któremu na imię Polska. To imię nas wszystkich określa! To imię nas wszystkich zobowiązuje! To imię nas wszystkich kosztuje! Ale właśnie to, co kosztuje, stanowi wartość. Nie pragnijmy takiej Polski, która by nas nic nie kosztowała” (por. Jan Paweł II, 1979 r., Gniezno). Musimy walczyć o dobre imię Polski, o prawdę, bo nasi przodkowie oddawali życie za lepszą przyszłość Ojczyzny, nie wolno nam tego zmarnować.

O tym, jak ogromna jeszcze praca przed nami, świadczą chociażby wypowiedzi niektórych ważnych osób na ostatniej, głośno dyskutowanej konferencji bliskowschodniej w Warszawie. Mike Pompeo, amerykański sekretarz stanu, najpierw w swojej przemowie zwrócił się do polskiego rządu o zwrot mienia żydowskiego (a to przecież zostało już w 1960 r. załatwione odpowiednią ustawą z rządem USA), a potem wygłosił peany na cześć Franka Blajchmana, Żyda pochodzącego z Polski, amerykańskiego developera, który zmarł kilka tygodni temu. Blajchman był w Polsce, w PRL, wysokim funkcjonariuszem Urzędu Bezpieczeństwa w Kielcach, oprawcą mordującym polskich patriotów, Żołnierzy Wyklętych. Natomiast amerykańska dziennikarka NBC Andrea Mitchell, też pochodzenia żydowskiego, w swojej relacji z Warszawy powiedziała coś trudnego do pojęcia: „Powstańcy w getcie warszawskim walczyli przeciwko polskiemu i nazistowskiemu reżimowi” (!). Na dodatek dziennikarze izraelscy nie mieli wątpliwości, że premier Izraela Beniamin Netanjahu wykorzystał antyirańską konferencję w Warszawie do swojej kampanii wyborczej, zresztą sam powiedział, że przyjechał rozmawiać o rzekomej wojnie z Iranem.

Wszystko to daje nam, Polakom, wiele do myślenia i nie chcielibyśmy, aby ciągle sprawdzały się słowa Jana Kochanowskiego z „Pieśni o spustoszeniu Podola”: „Nową przypowieść Polak sobie kupi/ Że i przed szkodą, i po szkodzie głupi”.

2019-02-20 11:32

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Codzienna Adwentowa spowiedź na... Dworcu PKP

2025-12-02 13:20

ks. Łukasz Romańczuk

Kaplica Dworcowa PKP we Wrocławiu

Kaplica Dworcowa PKP we Wrocławiu

Kaplica Wieczystej Adoracji Najświętszego Sakramentu na Dworcu Głównym PKP we Wrocławiu w Adwencie stała się miejscem Sakramentu Pokuty i Pojednania. W konfesjonale posługują kapłani diecezjalni i zakonni.

Podczas Adwentu Kaplica na Dworcu Głównym PKP nie jest tylko miejscem adoracji, ale także spowiedzi świętej. Od 1 grudnia do 23 grudnia codziennie w godzinach 20-22 jest możliwość skorzystania z sakramentu pokuty.
CZYTAJ DALEJ

Świeccy katecheci apelują do Prezydenta RP o respektowanie prawa

2025-12-01 21:02

[ TEMATY ]

katecheza

religia

religia w szkole

Adobe Stock

Stowarzyszenie Katechetów Świeckich wystosowało oficjalny list do Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, zwracając uwagę na narastające próby marginalizowania wychowania do wartości w szkołach oraz na łamanie prawa w kwestii wliczania oceny z religii do średniej. W piśmie organizacja podkreśla konieczność obrony praw uczniów i rodziców, którzy domagają się zachowania miejsca religii w systemie edukacji.

W swoim liście Stowarzyszenie Katechetów Świeckich (SKŚ) wyraża głęboki niepokój wobec nasilających się działań zmierzających do eliminowania religii i wartości chrześcijańskich z przestrzeni szkolnej. Autorzy pisma przypominają, że gdy w 1990 roku przywrócono nauczanie religii, zdecydowana większość uczniów i rodziców wybrała tę formę wychowania – i robi to nadal. Jednocześnie organizacja podkreśla, że w debacie publicznej coraz częściej pojawiają się głosy o konieczności wypierania religii na rzecz relatywizmu czy marginalnych alternatyw, co – zdaniem katechetów – stanowi poważne zagrożenie dla formacji młodych ludzi.
CZYTAJ DALEJ

Fatima: w sanktuarium zainaugurowano wystawę o siostrze Łucji

2025-12-02 15:05

[ TEMATY ]

Fatima

wystawa

sanktuarium

Łucja Dos Santos

Coimbra – Muzeum S. Łucji/ zdjęcia: Grażyna Kołek

W sanktuarium pod wezwaniem Matki Bożej Różańcowej w Fatimie zainaugurowana została wystawa dotycząca najstarszej uczestniczki objawień maryjnych z 1917 r. - służebnicy Bożej Łucji dos Santos.

Przyszła portugalska karmelitanka jako młoda dziewczyna żyła w latach 1925-1926 w klasztorze w hiszpańskiej Galicji, co zostało uwzględnione w wystawie. Jej kustosz Marco Daniel Duarte przypomniał, że okres ten jest mało znany w życiu siostry Łucji.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję